fairciut
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fairciut
-
Czesc Dziewczyny Moja Mala nadal chora ,a i ja nie czuje sie najlepiej.Jutro ide znowoz z nia do lekarza ,a jesli i mnie nie bedzie lepiej ,to chyba tez sie wybiore.Syn tez narzeka na gardlo, wiec chyba po kolei Mala zaraza. Co do liczenia ,to wczoraj mialam to w nosie.Tak fatalnie sie czulam ,ze kupilam sobie gorzka czekolade:P(Ma wiecej magnezu, wiec jest zdrowsza:)) z postanowieniem, ze wloze ja do zamrazalnika(gdy wlozysz taka zmrozona do ust to wolniej sie rozpuszcza:D) i jak najdzie mnie ochota ,to po kawaleczku bede sie nia delektowac.Gdy tylko posmakowalam ,poczulam \"niebo w gebie\":D.I tak dochodzilam do lodowki co jakis czas, i powolutku sie delektowalam smakiem czekolady:P:D.Na koncu stwierdzilam ,ze zostalo juz tylko kilka kosteczk,wiec szkoda byloby je tak samotnie zostawic.I tak juz w tym dniu zawalilam odchudzanie, wiec co mi moglo zaszkozdic ? Te kilka ostanich kawaleczkow rozkoszy?zjadlam wiec i te ...zeby nastepnego dnia nie kusily:P Oczywiscie ,dzisiaj mam wyrzuty sumienia i pilnuje sie (ale co sobie pojadlam to pojadlam:P). Musz leciec,bo Mala nie chce jesc kolacji.Wpadne pozniej o ile nie padne.
-
Czesc dziewczyny Nie pisalalm ,bo jak wiecie, moja corcia jest chora.Dobrze ,ze tak szybko wybralam sie do lekarza, bo ,jak powiedziala lekarka, juz rozwijalo sie zapalenie oskrzeli ,lub pluc.Jest wiec na antybiotykach ( innych lekach wspomagajcych ) i, o dziwo, lezy w lozku. Nie wiem, czy ja rowniez sie nie rozloze.Boli mnie gardlo i jestem do niczego.Lykam witaminki ,zeby tylko nie brac antybiotykow.Zobaczymy czy mi sie uda.A moze macie cos super dobrego i sprawdzonego, to poprosze! Anno Domini-gdy tak czytam Twoje wpisy pelne zapalu do cwiczen, to mysle ,ze moze i i mnie zarazisz swoim entuzjazmem.Ja jestem leniuch(chociaz mialam chwile zapalu) i to ,z tego co czytam, nie jedyny..Wiec, moze akurat uda Ci sie z nas zrobic cwiczacych leniuchow. Pinokio-trzymam sie dzielnie przez cale ranki .Gorzej jest wieczorem.A najgorzej, \"gdy widze slodycze ,to kwicze\":) !Jednak pomimo moich slabosci w poniedzialek sie wazylam i jest kilo mniej ,a wiec 75 :P Zaroweczk-co tam u Ciebie.Wpadnij choc na chwilke Sarda witaj znowoz.Super ze jestes. Madach-Ty tez cwiczysz?! Brawo!!! Jak ja bym chciala tak jak mi sie nie chce:(.Ale cwiczcie dziewczyny ,to moze i mnie sie zachce.:) Tosia-no nareszcie jakis lenich,czyli pokrewna dusza.Gdy ogladam jak cwicza w telewizji ,to tak ja bym cwiczyla(tak samo sie mecze he,he,he) Marchewa Ynia azimka Bamabsia Funiasta Gosiaj Janta Lana Viola White.apple pozdrawiam.Jesli o kims zapomnialam to przepraszam i tez duza
-
Jeszcze raz witam Niestety, nie dalam postawic Malej baniek, bo chyba tym razem to jej nie pomoze.Ma obolaly wezel chlonny i jakies zgrubienie na nim.Do tego co zje ,to zwraca.Dlatego ,wole nie ryzykowac i poczekac do jutra co lekarz powie. Musze leciec bo mnie wola.To na razie
-
Witajcie w sloneczna niedziele Zaroweczko-mam nadzieje ze jesli nawet nie masz dziesiaj lepszego samopoczucia to i tak zajrzysz do nas.Licze rowniez na to ze przeczytasz uwaznie wczorajsze wpisy i wezmiesz sobie do serca to co wszystkie Ci radzimy.Wez sobie urlop i wyjedz. Po pieciu dniach pobytu w przedszkolu moja Mala rozlozyla sie.Za chwile przyjdzie pielegniarka i da jej banki.Niestety,jutro i we srode rowniez czeka ja ta \"przyjemnosc\",bo takie metody stosuje lekarka.Mam przepisane rowniez ziola \"balsam Jerozolimski\" ,ale nie mam pojecia jak je podawac,bo zgubilam kartke(dzieciom podaje sie inczej niz jest podane na ulotce) Pinokio-specjalna prosba do Ciebie.Wiem, ze interesujesz sie ziololecznictwem i homeopatia.Moze wiesz, jak mam podawac ten balsam Malej.Moze bedziesz mi mogla pomoc?
-
Witajcie jeszcze raz Najpierw -Pinokio- serdeczne dzieki za podpowiedz w sprawie\" zimnych nozek\".Bylam dzisiaj w aptece ziolowej i kupilam to cudo(venoforton).Chcialam zaraz Ci podziekowac, tylko ten wpis Zaroweczki tak na mnie podzialal ,ze zupelnie zapomnialam.Dzisiaj ,za nim pojde spac, to wezme ,a rano zobaczymy skutki.Moze wreszcie nie bede musiala chodzic w podwojnych, welnianych skarpetach i bamboszach i jeszcze sie miec \"lody\":P. Tosia-masz swieta racje co do Zaroweczki.Chyba wszystkie mamy takie same zdanie.Tylko dobrze szukaj tych zdjec z wakacji:P. Zaroweczko-sama widzisz(czytasz) ,ze wszyscy sa z Toba:D.Juz masz dwie propozycje nie do odrzucenia.Zreszta ,odrzucenie takich zaproszen byloby grzechem. Ynia- chcesz sie zamienic ze mna?:P No widzisz (tylko najpierw spojrz ile ja przytylam ) ,ze nie jest tak zle:D.Dwa kilo zgubisz w ciagu najwyzej dwoch ,no trzech tygodni.Co to jest ?Tyle co nic.Pomysl ,ile ja musze tygodni sie odchudzac ,zeby wrocic do poprzedniej wagi:(. Anno Domini-moge tylko pomarzyc o Twoim celu ,jesli chodzi o wage.Tyle to ja wazylam krotko po pierwszej ciazy,czyli jakies 19-20 lat temu:(.Kiedy to bylo?Matko,jak to dawno temu! Ale niewazne ,ze chyba niebardzo masz sie z czego odchudzac.Przynajmniej mamy u siebie jakas \"Gadulke\":D:P.
-
Pisalam wczoraj jak sprzatalam pokoj syna i zastanawialam sie czy chociaz mi podziekuje.I co ?Wielkie nic.Wszedl do pokoju ,wlaczyl komputer i tak siedzial do nocy.Nawet nie zauwazyl, ze jest posprzatane)a ja dwie godziny harowalam).No pewnie,babcia ciagle zachodzi do niego, gdy jest na uczelni, i uklada mu rzeczy.Pewnie by zauwazyl, gdyby juz kompletnie zaroslo brudem i nikt nie raczylby posprzatac.Mowilam ,ze faceci do takich przyziemnych spraw nie przywiazuja wagi.Nie bez podstawy mowi sie, ze :"faceci sa z Mars, a kobiety z Wenus". Zaroweczko ,a teraz przeczytaj uwaznie ,bo moze Ty tez powinnas tak czasami zrobic.To oczyszcza atmosferea poza tym,po burzy zawsze swieci slonce. Myslicie ,ze wytrzymalam i nie wygarnelam mu? O nie ,nie z moim charakterem:P.I tak wytrzymalam do rana(o dziwo):D.Za to rano, wygarnelam mu co mi lezalo na watrobie i od razu poczulam sie lepiej:D.Troche sie boczyl na mnie (a ja mialam to w nosie) ,ze tak na niego naskoczylam .Za to teraz, chodzi kolo mnie ,jak kolo\" zgnilego jajka\":P.Wiem, ze to na dlugo nie pomaga, ale i tak jest milo, gdy tak sie stara:D:P.Ja sie staram, wiec niech on tez sie postara ,albo chociaz powie dziekuje.
-
Zaroweczko-nie daj sie!!!!!Zrob wreszcie cos dla siebie.Zycie jest zbyt krotkie zeby tylko dbac o innych ,tylko myslec o innych.Czasami trzeba byc egoista i pomyslec tylko i wylacznie o sobie ,o swoich przyjemnosciach i radosciach.Cale zycie dbalas o innych, wiec niech teraz rodzina zadba o Ciebie.A jak nie widza lub nie wiedza czego Ci potrzeba ,to najlepiej (tak jak radzi Ci Pinokio)skorzystaj z zaproszenia Violi.Zmiana otoczenia,spojrzenie z perspektywy na problemy ,czesto sa najlepszym lekarstwem .Gdy wyjedziesz, to moze wreszcie rodzina doceni Twoje starania,Twoja prace i Twoja milosc.Tak ich nauczylas i teraz czas nauczyc ich, ze nie jestes robotem ,ze tez mozesz miec gorsze dni, albo moze Ci sie po prostu nie chciec. Nie docenia sie tego co sie ma,dopoki tego sie nie straci.Wiec...pakuj sie i wreszcie miej czas tylko dla siebie.My jestesmy z Toba i bedziemy z Toba.Nie miej wyrzutow sumienia, ze piszesz o smutnych ,przykrych dla Ciebie,sprawach.Jesli tylko chcesz, wyzal sie nam, a My, w miare swoich mozliwosci ,postaramy Ci sie pomoc.
-
Hej,znowoz jestem.Musze wykorzystac fakt ,ze syn jest na uczelni i bez przeszkod moge okupywa komputer:D.Gdy on siedzi obok mnie ,to nie moge sie skupic.Jeczy ,kweka i mruczy, ze nie moze sie uczyc.Tak,najpierw sie uczy, a pozniej siedzi do nocy przy komputerze:P. Ale w sumie nie moge narzekac.Uczy sie bardzo dobrze,nie pije ,nie pali,z uczelni wraca do domu(tak studza moje nerwy rodziece).No wszystko sie zgadza, ale czasami mnie ponosi.Jak chociazby dzisiaj.Sprzatalam pokoj Malej i postanowilam ,ze troche i u niego posprzatam. Dobrze ,ze go nie bylo i ze za trzy dni ma wazny egzamin,bo wszystko pofruneloby na podloge:D:P( Pinokio-znasz to?).Mruczac pod nosem ,wkurzajac sie sprzatalam dwie godziny(jak zaczynam ,to nie wiem kiedy skonczyc:P.Sprzatam szuflady ,szafki i wszystko co sie da).Jedyne co poprawialo mi nastroj to fakt, ze przy okazji spale troche kalorii:D.Tak zapamietale sprzatalam, ze zapomnialam o zakupach ,a trzeba bylo jeszcze jechac po Mala do przedszkola.Mam nadzieje, ze syn(jesli zauwazy,bo przeciez faceci nie bardzo zwracaja na to uwage:P)chociaz mi podziekuje:D. Pinokio ciesz sie z tego, ze masz z kim wyjsc do miasta.Dzieci ,czy rodzice ,to nie to samo ,co najblizszy sercu facet. Sproboj ,przy okazji zakupow,wyciagnac meza na kawke.Bedzie to jakas odmiana, a moze byc calkiem sympatycznie i romantycznie:D. No musze konczyc.Dzwonil syn ,ze bedzie za pol godziny na dworcu.Wiadomo, ze dzwonil po to, zeby uslyszec, ze przyjade po niego.Oczywiscie,jade.Do dworca jest okolo pol godziny na piechote,wiec nie bede wredna:P i pojade po syneczka:D. To na razie .Pa
-
Pinokio- a gdzie Ty sie podziewasz?Z reguly o tej porze to juz stalas na strazy.Czyzbys intensywnie cwiczyla?
-
Funiasta-GRATULACJE!!!!!Ciesze sie razem z Toba.Zycze Ci duzo zdrowka.Dbaj teraz o siebie i korzystaj z urokow bycia w ciazy.Czyli jedz ,to na co Twoj organizm ma ochote.Ja w czasie drugiej ciazy jadlam tylko i wylacznie ziemniaki.Wszystko inne bylo oddawane z powrotem.Tak wiecciesz sie zyciem,.Na odchudzanie przyjdzie pozniej wlasciwa pora.Sciskam Cie bardzo serdecznie
-
Jeszcze raz witam No mam chwile czasu.Syn na uczelni,Malutka w przedszkolu , a ja na kawusi z Wami. Musze sie pochwalic ,ze chciaz nie bardzo licze te moje punkciki, to od poniedzialku nie jem slodyczy(tylko czasami przegryze nimm2). Jest to tym wiekszy sukces, ze juz od dawna codziennie wcinalam jakis wafelki,ciasteczka, albo torciki wedlowskie. Teraz to moje menu sklada sie glownie z twarogu,czasami bialego miesa i troche zieleniny.Jedyny problem jaki mam to to, ze jest mi ciagle zimno w rece i nogi.I niewazne, ze mam grubasne skarpety ,czy buty z kozuchem .Wiem, ze to jest zle krazenie, ale do lekarza mnie nikt nie namowi.Moze, Wy Dziewczyny, macie jakies sposoby na poprawe krazenia? Viola -super jest ta Twoja tabelka.Poprosza jeszcze o cos smiesznego. Zaroweczka-widze, ze wracasz do formy.Bardzo dobrze.Mam nadzieje ze gdy juz uporasz sie z zamowieniami ,to czesciej bede czytac wpisy od Ciebie. Azimka-glowa do gory.Nie jestes sama.Ja tez chudne i tyje.Przeszlam wszystkie mozliwe diety i co ? Jeszcze dobre pol roku temu wazylam 87.Potem schudlam do 68 i teraz znowoz mam 76.Wiem, ze nie jest latwo ,ale musi sie udac.W koncu kto tu jest panem(pania?) my ,czy nasz tluszczyk? Spojrz w lustro ,popatrz na nowa fryzure i powiedz sama do siebie : jestem ladna ,madra i uda mi sie ,juz mi sie udalo, bo zaczelam myslec o sobie ,robie to dla siebie ,dla lepszego samopoczucia,i zeby wszystkim szczeki opadly, jak mnie zobacza taka szczuplutka! Lana -moj brzuch to tez moja najwieksza zmora.Nie wiem dlaczego ale gdyby nie on to nie wiem czy tak desperacko bym chciala zrzucic kilogramy. Madach-"ekstremalne Metamorfozy"tez moge ogladac kilkakrotnie.Sama dalabym sobie wyciac ten okropny brzuchol. Marcheweczko{kwiatek]-Niewazne co mowi kolezanka.Z kolezankami bywa roznie.Sa zlosliwe,udaja ze nic nie widza.Albo wrecz przeciwnie ;powiedza Ci ze chyba przytylas gdy Ty wlasnie odchudasz sie od miesiaca a na wadze jest pare kilo mniej.Najwazniejsze co mowia faceci.Mozesz byc z siebie duma ,tak jak my jestesmy z Ciebie. Anno Domini-czekamy na pare informacji o Tobie.Bedzie nam milo jesli cos wiecej o sobie powiesz.
-
Czesc Nie bylo mnie dwa dni a tyle do czytania.Super.Mam co rabic.Przez te dni mialam klopoty z komputerem.Nie weim dlaczego ale przynajmniej raz na miesiac cos sie z nim dzieje.Wy tez macie takie problemy? Anno domini-witaj!Bardzoe sie cieszymy jak ktos nowy sie przylacza.A jeszcze piszesz ze lubisz nawijac to jeszcze lepiej. Musze leci bo syn stoi nade mna ze juz musimy jechac na dworzec.Lece bo sie spozni na pociag.
-
Zarowka-piszesz o diecie \"Plaz Poludniowych\">mam ksiazke ,ktora przeczytalam kilka razy i zadasdy sa wlasnie takie jak piszesz.Chudnie sie bardzo szybko,ale po dwoch tygodniach ma sie taka ochote na jabluszko, ze trudno to wytrzymac.Nie wiem, czy ona jest taka dobra na cukrzyce.Najlepiej poradz sie dobrego lekarza,zeby calkiem nie rozregulowac sobie organizmu.
-
Czesc Jak dzisiaj wszyscy ladnie pisza.:DSuper . To mi sie podoba.Wystarczylo, ze nie zagladalam pare godzin i nagle nasz topik zaczal zyc!!!:D Wreszcie mialam co czytac.Chociaz nabawilam sie jeszcze wiekszych kompleksow:(,czytajac o Waszych osiagnieciach sportowych.Mnie sie po prostu nie chce jezdzic na rowerku:P.Wolalabym chodzic na basen:D ale nie mam z kim(moze to tez wymowka:P) Marchewa-witaj.Gratulacje, ze nie przytylas. Takiemu to dobrze.:DTez tak bym chciala:(. Nie trzeba by bylo nic robic tylko sie pilnowac:P:D. Pinokio-tez mam ,od czasu do czasu , takie zagrania jak Ty:P, gdy dzieciaki nie chca sprzatac. Oni i tak nie zrobia tego tak jak ja chce , wiec czasami wpadam do ich pokoi (gdy ich nie ma) i sama sprzatam po swojemu.:D Zarowka-trzymaj sie dzielnie i nie daj sie .Bez weglowodanow szybciej sie chudnie,wiec jest to jakas pociecha:P. Sarda-czekamy z niecierpliwoscia.wracaj do nas:D. Viola-kwiatek]-rozumiem Cie.Tez uwielbiam ciemne buleczki . Tylko ja jestem taka jakas glupia:P, ze gdy juz sie zawezme w sobie i powiem koniec, to juz wtedy jest naprawde koniec. Nie ma buleczek, ziemniakow,o makaronach, czy ryzu nie wspomne.Chocby mnie skrecalo to nie jem.Wiem, ze gdy sobie odpuszcze, to pozniej dlugo znowoz nie moge powiedziec sobie: dosc!:(Znacie to :\" albo wszystko ,albo nic\"-tak jest ze mna. Na razie koncze ,bo syn juz sie niecierpliwi (co chwile slysze;dzieciol).Tluke w te klawisze u niego w pokoju,:D a on uczy sie do egzaminu. Wpadne pozniej(jak mi pozwoli0
-
Czesc Dzisiaj jestem pierwsza:P.Ale nie ma sie czemu dziwic.Wioze rano Mala do przedszkola i wracam do domu.A domu, taka cisza bez niej ,ze trudno wtrzymac:(.Oby do popoludnia. Sniadanko zjadlam skromne:trzy cienki plasterki schabu(chudy jak wior) i troche twarogu.Pomyslu na obiad ,to na razie nie mam.Rodzina bedzie jadla co innego niz ja .Oni nie odchudzaja sie .Moze jakies jarzyny z patelni(sa takie gotowce mrozone),albo salata lodowa z jakimis warzywkami? Cicho tu jakos i pusto.Wogle coraz rzadziej wszyscy pisza.A co niektorzy wogle przestali tu zagladac.Czyzby wiekszosc nabrala super ksztaltow i przestala sie odchudzac?:P Pinokio-ty chyba gdzies tam jestes i stoisz na strazy ?:D Zarowka-humorek lepszy?Jak nie ,to wpadnij i popieprzaj nas:P.Przynajmniej bedzie jakis ruch w interesie. Viola-najpierw zachecasz abym przylaczyla sie do Ciebie i Pinokia, a teraz dalas gdzies \"dyla\"?:P Lana -Bylas wczoraj ,a gdzie dzisiaj jestes? Madach-wczoraj bylas tak wczesnie, to dzisiaj odsypiasz?A moze juz kawe pijesz? I to beze mnie ? Hej!!! Gdzie wszyscy sie podziali?Mam wrazenie, ze ile razy ja jestem to nikogo innego nie ma:( .Co za zlosliwosc!! Lece na kawe.
-
Czesc Wszystkim Tez jestem po praniu.Zalatwilam trzy pralki,bo przez te trzy dni troche sie uzbieralo.Pranie to pol biedy , ale to prasowanie!Nie znosze tego, ale czasami musze (a czasami ojciec mnie wyrecza:D). Moja Mala po pierwszym dniu w przedszkolu.Wrocila rozpromieniona i szczesliwa:D.Oby tylko byla zdrowa. Pinokio,Viola2005-oczywiscie ,ze przylaczam sie do Was.Nie liczylam dzisiaj punktow ,ale za wielki sukces uwazam, ze nie zjadlam nic slodkiego:P.rowniez chlebek ograniczylam do pol kawalka w ciagu calego dnia .Mam nadzieje ,ze tym razem uda mi sie :D. Gdy czytam, jak wy pedalujecie na rowerkach, chodzicie na basen i cwiczycie ,to ogarnia mnie podziw.Ja tez mam taki rowerek.Gdy go kupilam prawie trzy lata temu, to musze przyznac, ze cwiczylam na nim solidnie.Na poczatku nawet dostalam odciski na siedzeniu:D.Bylam jednak zawzieta i potem potrafilam cwiczyc godzine,poltorej bez przerwy.Az pewnego dnia ,rowerek wyladowal w kuchni i tak stoi po dzis dzien i ..kurzy sie.:( Nie wiem skad to lenistwo.Gdy tak teraz pisze do Was ,to przypomnialo mi sie ze pare lat temu potrafilam wstac rano i dzien zaczynac od solidnych cwiczen(na satelicie byl program prowadzony z wojakami).W poludnie byly dwie ,trzy godziny basenu, a wieczorem ,powtorka cwiczen.Tak sie zastanawiam skad mialam tyle sily ,zacietosci i uporu? I najwazniejsze :gdzie to sie podzialo?:( I tym optymistycznym akcentem:P koncze wspomnienia dawnych chwil. Ide uspic Mala bo musi wczesnie wstac. Wpadne pozniej. Pozdrawiam Wszystkich zapalencow i leniuchow.
-
Czesc Wszystkim Tez jestem po praniu.Zalatwilam trzy pralki,bo przez te trzy dni troche sie uzbieralo.Pranie to pol biedy , ale to prasowanie!Nie znosze tego, ale czasami musze (a czasami ojciec mnie wyrecza:D). Moja Mala po pierwszym dniu w przedszkolu.Wrocila rozpromieniona i szczesliwa:D.Oby tylko byla zdrowa. Pinokio,Viola2005-oczywiscie ,ze przylaczam sie do Was.Nie liczylam dzisiaj punktow ,ale za wielki sukces uwazam, ze nie zjadlam nic slodkiego:P.rowniez chlebek ograniczylam do pol kawalka w ciagu calego dnia .Mam nadzieje ,ze tym razem uda mi sie :D. Gdy czytam, jak wy pedalujecie na rowerkach, chodzicie na basen i cwiczycie ,to ogarnia mnie podziw.Ja tez mam taki rowerek.Gdy go kupilam prawie trzy lata temu, to musze przyznac, ze cwiczylam na nim solidnie.Na poczatku nawet dostalam odciski na siedzeniu:D.Bylam jednak zawzieta i potem potrafilam cwiczyc godzine,poltorej bez przerwy.Az pewnego dnia ,rowerek wyladowal w kuchni i tak stoi po dzis dzien i ..kurzy sie.:( Nie wiem skad to lenistwo.Gdy tak teraz pisze do Was ,to przypomnialo mi sie ze pare lat temu potrafilam wstac rano i dzien zaczynac od solidnych cwiczen(na satelicie byl program prowadzony z wojakami).W poludnie byly dwie ,trzy godziny basenu, a wieczorem ,powtorka cwiczen.Tak sie zastanawiam skad mialam tyle sily ,zacietosci i uporu? I najwazniejsze :gdzie to sie podzialo?:( I tym optymistycznym akcentem:P koncze wspomnienia dawnych chwil. Ide uspic Mala bo musi wczesnie wstac. Wpadne pozniej. Pozdrawiam Wszystkich zapalencow i leniuchow.
-
Czesc Dziewczyny i Rodzynku Wszystkiego najlepszego pomyslnosci ,szczescia i milosci w Nowym Roku. Sylwester minal tak jak wszystkie inne Sylwestry. Polegal na siedzeniu ,jedzeniu :P,ogladaniu telewizji i podziwianiu jak moja szescioletnia coronia tanczy:D. Musze przyznac szczerze, ze taniec to ona ma we krwi. A ja zameczam ja literkami i gloskami, a w niej drzemie taki talent.No ,do tego to nie trzeba jej namawiac. ALe tez, dzieki niej ten Sylwester byl w miare udany. Dzieki niej wytrzymalam :(ciagle komentarze typu: wlacz to,przelacz na to ,ten jest chudy,ten przytyl, a tego nie lubie(ten wieczor spedzalam z (jak zawsze )z rodzicami, a w tym roku jeszcze z tesciowa.Dobrze wiec ,ze moje dzieci mi towarzyszyly.Tylko poza corka nie mialam z kim tanczyc. Moj syn ,jest domatorem i siedzi w domu ,jednak tanczyc to on nie umie(tak twierdzi).Chociaz , jestem przekonana, ze gdy trafi na swoja dziewczyne, to i dwie lewe nogi nagle przestana byc lewe:P. Podsumowujac ,moja coreczka , w sylwestra,spisala sie na medal:D. Dzisiaj za to odpoczywa i nabiera sil przed pojsciem do przedszkola.Bedzie to pierwszy sprawdzian jej odpornosci. Ale sie rozpisalam. Pozdrawiam wszystkichi witam Kociakowo.
-
Czesc Co jest z Wami?Gdzie Wy wszyscy jestescie?:( Zarowka-wpadla rano i do tej pory jej nie ma.:( Bambasia-przeprasza meza za kurtke (a przepraszanie faceta troche trwa):P,wiec jest usprawiedliwiona. Aylinn-patrzy narzeczonemu w oczy:P.Pamietam jeszcze jak to jest, wiec tez ja rozgrzeszam.{tak poza tym ,Ayllin,gratulacje). Pinokio-no wlasnie coz moze robic Pinokio?Pierze :P,gotuje :P,szydelkuje:P,czy tez moze, maz podziwia rezultaty kosmetyczki:P? A gdzie czas dla towarzyszek niedoli?:( A poza tym gdzie jest reszta?Dalej jecie karpia i swietujecie? Przypominam ,ze za trzy dni znowoz dwa dni rozpusty, wiec moze czas tu zagladnac i pocieszyc siebie i innych . Alex-Ty juz wogle nie zagladasz?:(Wiem, ze Gdynia jest przepiekna:D i nie ma takiego drugiego miasta w Polsce, ale moze od czasu do czasu zagladnij tutaj i chociaz napisz jak Ci idzie .A dla mnie specjalnie, czy cos zmienilo sie w Gdynii? Pozdrawiam
-
Pinokio-gdzie jestes?Samutno bez Ciebie.Znowoz znalazlas sobie cos do roboty.Ty i Zarowka to takie dwa pracusie.Nic tylko ciagle znajduja sobie zajecie. Pozdrowienia dla Przodownikow Pracy(hip-hip-hura:hip-hip-hura ;hip-hip-hura-hura-hura!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
-
Czesc Co jest ? To ja tu sie uzewnetrzniam ,wyznaje swoje ciezkie grzechy(czytaj ;slodkie obrzarstwo) a Wy nic? Dzisiaj wreszcie spadlo troche sniegu.Jest super, tylko strasznie zimno.Chyba zrobie sobie goracego barszczyku to moze sie rozgrzeje po wizycie na dworzu. Zarowka-jak lekarka nie chce dac Ci skierowanie to zmien lekarza.Wiem jak to jest bo sama tak mialam .O jakiekolwiek badania sie prosilo ,to albo odmawila, albo dawala takie, ktore nic nie dawaly, bo nie byly pelne.(jak dala na cukier, to nie po glukozie ,jak na cholesterol, to bez rozbicia na ten dobry i zly) itp ,itd. Tylko zanim to zrobisz, wybadaj ,ktory lekarz jest w porzadku i podchodzi do pacjento po ludzku. A tak swoja droga, to czas najwyzszy, ze wybralas sie wreszcie do lekarza. Chciaz z drugiej strony wiem jak ciezko wybrac sie do lapiduchow.\"Jestem chora \"jak mam pojsc do lekarza ,wiec Cie rozumiem i tym bardziej trzymam kciuki za Twoja odwage. Pinokio-ta moja tabelka, to uklon w Twoja strone.
-
Czesc Wszystkim Dzisiaj piekny dzien ,sloneczko swieci,na wadze ani mniej ,ani wiecej, wiec raczej w porzadku:D. Poza tym w wigilie pierwszy raz od ponad miesiaca ,rozmawialam z mezem:D.Jak ja sie stesknilam za jego glosem(i nie tylko:P) Wczoraj troche sie martwilam, bo moja Mala miala37,6 i juz balam sie ze rozchoruje sie.Poszla ,jeden raz, po prawie czterech miesiacach do przedszkola na wigilie ,wiec strachu troche bylo.Tym bardziej, ze wiedzialam, ze w razie czego ,to tym razem to juz wyladujemy w Centrum.Nie moglam jednak nie pozwolic jej pojs,c bo przeciez nie moge trzymac ciagle jej w domu.Szczegolnie ,ze od poniedzialku ma zaczac chodzic juz normalnie do przedszkola.Skonczylo sie jednak na strachu.Dzsiaj juz nie marudzi ,temperatura normalna wiec moze jednak organizm jaos zareagowal na leki odpornosciowe:D. Zarowka -nie przejmuj sie .Jestem taka sama i latwo mnie zranic .Wtedy staram sie pomyslec ,ze przeciez te nasze problemy sa niczym w stosunku do wiecznosci, do tego, ze w tej chwili ,to jesesmy tu i teraz, a pozniej ...No wlasnie, ktorz to wie, co bedzie opozniej? Wiec, nie martw sie .Wazne jest zdrowie i obecnosc najblizszych, ich milosc i wsparcie.Reszta sie nie liczy.A ludzie ? No coz ,po co sie nimi przejmowac?Zawsze sie znajda tacy, ktorzy obgadaja, zazdroszcza ,lub beda chcieli dokuczyc.Glowa do gory .Spojrz na swoje dzieci i zaraz bedzie Ci lepiej. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdzecznie
-
Czesc Swieta ,swieta i po swietach.Szkoda.Czlowiek sie stara ,biega .kupuje ,gotuje ,i ....tak szybko czas mija. Z jednej strony zawsze chce aby jak najszybciej minely miesiace kiedy nie ma meza ,ale z drugiej strony..No wlasnie ,minionego czasu juz nikt nie zwroci. Ale smuty tu puszczam. Zarowka- co sie stalo?
-
Czesc Dziewczyny i Rodzynku- specjalnie dla was http://www.icq.com/friendship/pages/browse_page_16959.php http://www.icq.com/friendship/pages/browse_page_7944.php http://www.icq.com/friendship/pages/view_page_18991.php Pozdrawiam
-
Kochani Z okzaji Swiat Bozego Narodzenia ,zycze Wam Wszystkim Aylin Azimka Bambasia Funiasta Gosiaj Janta Lana Madach Marchewa Pinokio Ramatti Sally2 Sarda Tosia Viola White.apple Ynia Zarowka Alex, i Waszym Najblizszym ,przede wszystkim zdrowia,duzo radosci i usmiechu ,jeszcze wiecej milosci i wiary w siebie i ludzi . Napewno bede podczas Swiat zagladac, bo niestety, Swieta bez kochanej osoby, sa troszeczke smutne. Pozdrawiam i caluje.