fairciut
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez fairciut
-
Dziewczyny-potrzebuje pomocy.Chce kupic sobie podklad do twarzy ale juz naprawde nie wiem jaki.Mam Vichy,M.Astor,E.Lauder,Eris i nic mi nie sluzy.Cere mam wrazliwa i sucha i jakos nie moge trafic na taki ktory by mi naprawde sluzyl.:(Moze Wy mi podpowiecie i cos doradzicie? Jakie wy uzywacie i na jaka cere? Z gory wielki dzieki
-
Witam wszystkich Jak zwykle we srode jestem wczesnie.Wstalam o 0530 ,odwiozlam synka na dworzec i zjadlam lekkie sniadanko.Postanowialm wreszcie wziac sie za siebie:D.Nie moge pozwolic ,zeby Pinokio sam doszedl do celu:P.To byloby niesprawiedliwe.Musi miec jakas konkurencje:P.Dla mnie tez lepiej, bo mam motywacje:D.No i moze mi ktos dac kopniak w tylek,gdyby mi odbilo i gdybym zapomnial znowoz po co i dla kogo to robie!Nie ma juz taryfy ulgowej, ze moze od jutra ,ze moze jednak skusze sie na malutki kawaleczek ciasteczka,lub na cos innego nie mniej kuszacego.KONIEC z dogadzaniem sobie!Tak wiec Pinokio, do dziela .Masz za zadanie mnie pilnowac (a ja bede Ci wdzieczna). Melduje wiec : -sniadanie:pol kawalka ciemnego chleba +2 zoltka na miekko(bialka nie jadam,bo nie znosze.To za mnie zjada pies) Pozdrawiam serdecznie
-
Pinokio-adres i telefon przeslalam Ci na Twoja skrzynke.Gdybys jednak potrzebowala pomocy to chetnie sluze. Pozdrowienia
-
Pinokio-dostalam wiadomosc z ksiegarnii.Tom 5 i 6 sa w tej samej cenie-okolo 43 zl.Czas oczekiwania ,ze wzgledu na swieta ,okolo 5 tygodni.Zamowic mozna mailem.Daj znac, czy podac Ci adres mailowy ,lub telefon.Nie wiem, czy wyslaliby Ci poczta od razu do domu, czy tez trzeba odebrac osobiscie(ale w takim wypadku ,poprosze syna to Ci zalatwi).Jutro zadzwonie jeszcze raz, to dowiem sie jak ta sprawa wyglada. Zarowka-co do fryzjera to sproboj znalezc cos w internecie.Ja bylam w sobote u fryzjera i ze wzgledu na krotkie wlosy(nie bylo co scinac )zmianilam kolor.Z czarnego przefarbowalam sie na braz .Do tego pasemka koloru starego zlota.Szczerze mowiac troche sie balam co powiedza w domu(ja tak co dwa trzy miesiace zmieniam kolor-z czarnego na jakies jasniejsze ,lub od razu pasemka).W domu to juz boja sie gdy mowie ze ide do fryzjera.Zreszta ,szczerze mowiac, tak jak zmieniam kolor wlosow ,tak tez zmieniam fryzjerow.Dopiero teraz ,chyba trafilam dobrze.Ale za to wydalam majatek.Jednak patrzac w lustro musz stwierdzic ze chyba warto bylo(chociaz kasy i tak zal) Moze wiec tylko odpowiednio daj sobie wycienioac fryzurke (ale nie z dlugosci) i zrob pasemka, albo balejaz. Pozdrawiam wszystkich bardzo serdecznie
-
Pinokio-Syn wrocil wczoraj pozno wiec nie mialam kiedy napisac do Ciebie.Chodzil po Poznaniu i niestety nic nie zalatwil.W EMPIKu wogole nie prowadza komiksow w jezyku angielskim.Trafil do ksiegarnii angielskiej (tam gdzie ja wczesniej dzwonilam ) i powiedzieli mu to samo co i mnie. Czekam wiec na odpowiedz z ich strony .Gdy tylko cos mi przesla zaraz dam Ci znac. Pozdrowionka
-
Czesc Dziewczyny i Rodzynku Zimno u nas jak piorun.Dobrze ,ze w domu jest cieplo,i nie trzeba wychodzic.Wspolczulam synowi, ze musi leciec na dworzec i jechac na uczelnie.Chciaz z drugiej strony ,ma teraz najpiekniejsze lata:D i nawet tak, czy inna pogoda nie powinna byc problemem:P. Pinokio-podzwonilam tu i tam i dowiedzialam sie ze mozna dostac te komiksy w ksiegarni angielskiej, ale tylko na zamowienie.Trwa to jednak okolo 5-6 tygodni.Jezeli jestes zainteresowana ,to daj znac. Maja zadzwonic do mnie, lub przeslac informacje na maila, ile to by kosztowalo. Zobaczymy jeszcze ,czy syn cos zalatwi.Jak tylko cos sie dowie to zaraz bedzie dzwonil, a ja zaraz tez Ci napisze. Pozdrawiam wszystkich
-
Czesc Wszystkim Pinokio-syn jutro jedzie na uczelnie do Poznania,wiec zobaczy czy dostanie te komiksy.Jezeli tylko beda ,to zaraz je kupi ,a ja Ci je przesle. Co do ojca to wrocil ze szpitala ale wyszedl na wyrazna prosbe.Jesli chodzi o jego schudniecie to szczerze mowiac nie zauwazylam aby stracil brzuch.Musi byc natomiast na diecie.Duzo warzyw{poza straczkowymi},owoce ,nabial,mieso i wedlina z drobiu,duzo wody{przed kazdym posilkiem i przed spaniem),no i otreby.Poznajecie ?Tak, tak to jest ...WW:D.Jest to dla mojego ojca wielka rewolucja.Jego posilki skladaly sie przede wszystkim z boczku .smalcu i wszystkiego co jest tluste.Teraz to moze sobie to namalowac i popatrzec:P.Zobaczymy ,czy przy takiej diecie, wreszcie zacznie chudnac.A ma z czego chudnac ,oj ma. Wreszcie nie bede musiala wysluchiwac, ze ja sie odchudzam:P Lece ,bo moje Male marudzi.wpadne pozniej
-
Pinokio[kwiatek[-o jakie komiksy,ksiazki chodzi?Moze ja bede mogla Ci pomoc?
-
Witajcie Kochani Jestem,zyje, ale jestem ciagle zabiegana.Albo sprzatam ,albo biegam po zakupy ,albo prasuje ,gotuje,lub biegne do szpitala. Ojciec nadal w szpitalu ,ale obeszlo sie bez operacji.Dzisiaj beda wyniki i moze wreszcie jakies konkrety co do wyjscia do domu. Nie jestem na bierzaco z Waszymi wpisami, ale napewno to nadrobie. Na razie wszystkich Was pozdrawiam .
-
Wpadam tylko na chwile, bo padam ze zmeczenia. Bylam u ojca w szpitalu.Ma przymusowe odchudzanie( a ma z czego sie o0dchudzac).Menu ne caly dzien :trzy razy dziennie gorzka herbata +woda.Straszne, ale ma zapalenie jelita, a nie jak mowila jakas pielegniarka przepukline. Dzisiaj sama juz nie wiem ile tych punktow zjadlam ale chyba troche za malo.Jestem jednak tak zmeczona ze juz nic mi sie nie chce. Duza buzka i do jutra.
-
Czesc Wszystkim z samego rana Jestem dzisiaj wczesnie, bo od wczoraj prawie wszystko na mojej glowie.Ojciec w szpitalu,mama tez ma klopoty ze zdrowiem, wiec sama musze dzialac w domu.Moze chociaz tym sposobem mniej mnie bedzie ciagnac do slodyczy.:P Stalam o 0430,zrobilam wszystkim sniadania,poprasowalam,odwiozlam,syna na dworzec i teraz mam troche czasu dla siebie. Nie wiem jak u Was, ale u mnie ,o dziwo ,spadl snieg!Super,tylko trzeba odsniezac.Ale co tam ,i tak jest fajnie. Sluchajcie,a moze wogle zrezygnowac z weglowodanow albo je ograniczyc.Pamietam ,kiedys stosowalam diete bezweglowodanowa i w cigu miesiaca schudlam 9 kilo;D.Tylko,pozniej chyba bardzo ostroznie i powoli wprowadzac zakazane pokarmy zeby nie bylo jojo.Mi tego zabraklo no i wiadomo. Traz ide zrobic sobie kawe ,bo pozniej musze z Mala isc do lodopedy.No jechac do ojca. To narazie ,buzka.
-
Czesc Jestem chociaz trzy dni mnie u Was nie bylo.W sobote i niedziele troche posprzatalam i pobiegalam po sklepach.A, ze w reserved byla duza obnizka(50%),i czarno od ludzi ,wiec, gdy przyczlapalam do domu,z upolowanymi ciuchami, to nic juz mi sie nie chcialo. Dzisiaj za to od rana latalam po lekarzach z ojcem,bo z bolu to sie zwijal.W koncu zalatwilam mu skierowanie do szpitala.I cale szczescie,bo okazalo sie ze ma przepukline.Mam nadzieje ze szybko mu to zooperuja i bedzie szybko w domu. Z moim punktowaniem to jest roznie.Dwa dni super,a drugie dwa super nadwyzka. Sadzilam ze od jutra zaczne chodzic na basen(samochod juz mam)ale w zwiazku z choroba ojca musze to sobie na razie odpuscic. Wpadne pozniej bo moje MAle dziecie marudzi bo chce pograc na komputerze. Na razie buzka.
-
Czesc Wszystkim Jestem wkurzona bo nadal nie mam samochodu.bylam u mechanika ale nie ma go w domu.Jak go dorwe to chyba na kopach go wyniose. Z jedzeniem jakos dzisiaj sobie radze ,ale za to z liczeniem nie za bardzoKto mi pomoze? Kawalek chrupki +5 dagtwarogu +10 dag zimnych nozek Kawalek ciemnego chleba +plaster chudek sera zoltego{to akurat wiem-3p. Pol ziemniaka +maly filet sledziowy z oliwy. W miedzyczasie byly jeszcze owoce(male jablko + 2 malutkie mandarynki). Czy teraz wszystko dobrze robie? Nie moge tylko zmusic sie do picia wody. to jak wszystko OK?
-
Czesc Dziewczyny i Rodzynku Jestem zla ,bo planowalam wybrac sie jutro z samego rana (czytaj:0600) na basen,a wyglada ,ze nic z tego nie wyjdzie Wymyslilam sobie, ze odwioze syna na dworzec i od razu wyskocze poplywac.Sek w tym, ze nie mam czym go odwiezc, bo samochod nadal jest u mechanika.:( Mial mi go dzisiaj przywiezc, ale jest juz tak pozno , ze watpie ,czy dotrzyma obietnicy.Widze z okna, ze jeszcze pali sie u niego w garazu, ale czy to wiadomo co on tam robi?;) Szkoda,bo boje sie ze jezeli jutro nie uda mi sie zrealizowac swojego posanowienia , to bede musial dlugo czekac na nastepne. U mnie jak zwykle,nic ciekawego.Nadal mam szczere checi i postanowienia,ale...:(Najlepiej idzie mi rano. Jem niewiele(kanapka z twarogiem i to wszystko. Najgorzej jest po poludniu ,tak okolo drugiej. Wtedy jestem juz glodna i zanim zjem obiad , to czesto jeszcze cos przed obiadem. A pozniej ,jakas kawka i do kawki tez sie zawsze cos znajdzie.:P Moze od jutra? Pinokio-gratulacje!!!!!Super.Podziwiam Cie . Jeszcze niedawno to Ty jeczalas (teraz ja Cie zastapilam):P, a teraz taka odmiana.Trzymaj tak , nie daj sie i pamietaj o moich bledach i nie popelnij ich. Jeszcze raz gratulacje i duza buzka. Lana-polecam kolor brzoskwiniowy.:D Super rozswietla pokoj.Sama mam w sypialni polaczenie brzoskwini z cieplym zoltym. W salonie ,ktory ma trzy sciany ,mam trzy rozne odcienie brzoskwini(od jasnego porzez ciemniejszy po naprawde wpadajacy w pomarancz. W pochmurne dni jest tam jasno i przyjemnie. Marchewa-musze sprobowac nauczyc ja pewnych sylab na pamiec.Bedzie jej przez to latwiej (tak mowi nauczycielka)A ze pamiec moje Dziecie ma dobre, to moze cos z tego wyjdzie.Mysle, ze oprocz jej problemow ,ona po prostu ,jeszcze nie dojrzala do szkoly i nauki. Koncze , i pozdrawiam wszystkich .
-
Janta-uwazaj !Jak snia sie szczury, to uwazaj na zlodziei.Ostatnio jak tesciowej snily sie szczury, to obrobili mojego meza z portfela i dokumentow(pisalam o tym). Dzieki za slowa otuchy. pinokio-Tobie rowniez wielkie dzieki .Ty to zawsze znajdziesz dla kazdego dobre slowo. Caluski dla wszystkich
-
Czesc wszystkim Dzisiaj mialam nie najlepszy dzien:(.Najpierw przytargalam siaty z zakupami ,a bylo tego tyle ,ze dzwonilam po ojca aby pomogl mi dotargac to do domu. Samochod jest od poniedzialku u mechanika.Najpierw mial tylko wymienic uszczelke w misce olejowej,potem dopatrzyl sie jakis luzow na zaworach ktore tez trzeba wymienic.Bedzie to kosztowac majatek.A mowilam mezowi, ze smochod mi nie jest potrzebny i ze to skarbonka bez dna.No ale ,bardzo chcial mnie uszczesliwic i \"uszczesliwil\":P. Kolo poludnia pojechalam z Mala na umowiana wizyte do lekarza.Bylam pewna, ze po dwoch i pol miesiaca siedzenia w domu ,Kasia pojdzie wreszcie do przedszkola.Niestety, od jutra zaczyna kuracje bronchowaxonem i dopiero od stycznia bedzie mogla zaczac nauke w przedszkolu:O.Oby tylko ta kuracja pomogla ,bo jezeli nie bedzie efektow ,to zostaje przekazana do Centrum Zdrowia Dziecka.Juz dzisiaj lekarka zastanawiala sie nad tym .ale postanowila jeszcze sprobowac.Wyniki na odpornosc ma kiepskie.Nie znam sie specjalnie na tym, ale wiem ,ze norma jest 52-220, a ona ma teraz 46(potora roku temu miala 49,wiec spada). Z synem tez mialam takie same problemy.Tez mial skierowanie do CZD,ale bronchowaxon mu pomogl.Tylko ze Mala mial juz rozne proby podniesienia odpornosci i nic nie pomoglo.Wiem, ze musze myslec pozytywnie .Po prostu , musi sie udac. Wpadne pozniej, bo to moje Male szaleje.Wcale nie wyglada na taka delikatna.Nieraz daje nam rowno do wiwatu.Ale niech daje byle tylko wreszcie byla zdrowa.
-
Viola-ja tez tak chyba powinnam zaczac.Czesc jestem Anido i juz nawet nie pamietam od ilu lat sie odchudzam. Wiem o czym piszesz .Ja schudlam 18 kilo:D i przybralam 7:(.Makabra,ale fakt pozostaje faktem.Przestalam sie pilnowac i na efekt nie trzeba bylo dlugo czekac.U mnie tez ciagle jest od jutra.Po prostu, gdy tylko zjem cos nie tak ,to zaraz sie usprawiedliwiam .Tlumacze sobie,ze skoro juz zgrzeszylam ,to moge w tym dniu grzeszyc dalej:P, a odchudzanie zaczne w nastepnym dniu.I tak mija dzien za dniem, a ja ciagle jestem na starcie,a do mety jest coraz dalej.Wkurzam sie sama na siebie,bo tez chcialabym juz ,a to juz samo jakos nie chce nadejsc.Najgorsze jest to ,ze nie pierwszy raz mi to sie zdaza.Super chudne:D i ...super tyje.Oczywiscie, za kazdym razem przyrzekam sobie, ze to juz ostatni raz tak sama siebie wpuscilam w maliny.Ale historia sie ciagle powtarza.Ja po prostu jestem jakas niereformowalna i glupia.Jak tylko widze, ze schudlam, to zaraz jakby mi odbilo i wydaje mi sie ze tym razem jestem madrzejsza i moge sie kontrolowac, ale i tez na wiecej sobie pozwolic.Wiem ,nie powinnam sie odchudzac ,tylko zmienic nawyki zywieniowe.I to nie na chwile ale juz na cale zycie..Cholera ,wszystko wiem i guzik z tego wynika. Tak wiec Viola,nie jestes sama.
-
Czesc wszystkim Marchewa-dobry pomysl z ta masa solna.Musze jutro ja zrobic i zajac ta moja Marude ,bo oszaleje od ciaglego jeczenia \"nudzi mi sie:)\'.Poza tym ,akurat musi cwiczyc manualnie ,wiec jej sie to przyda.Do tego bedzie to jakies urozmaicenie, gdyz musi codziennie cwiczyc gloski ,sylaby i powoli tez czytanie,bo jest w grupie ryzyka jesli chodzi o dyslekcje(pisalam juz o tym).Nie wiem jak to bedzie, gdy pojdzie do przedszkola.O szkole wole wogole nie myslec.Dzieli wyraz na sylaby(np.ma-slo),czyta :ma,nastepnie ma dokonczyc ten wyraz (czyli slo)i niestety mowi ,ze nie wie co tam moze byc(wymysla cuda)Czasami brakuje mi cierpliwosci, chociaz zdaje sobie sprawe ,ze to nie jej wina.A jestem zniecierpliwiona, bo wiem, ze dzieci sa okrutne i niestety nie bedzie miala latwo.Teraz idzie do przedszkola po dwumiesiecznej przerwie.Zobaczymy jak to bedzie.Oby tylko nie chorowala. Viola-nie pamietam kiedy maz byl na swieta,czy na sylwestra:(.Rejs z reguly trwa cztery miesiace(dopiero drugi raz trafil na tak krotki rejs).Zawsze to byly szesc-osmiomiesieczne rozstania.Moze wlasnie dlatego, po jego wyjezdzie nie moge sie zebrac i znowoz zaczac odchudzanie. Pinokio-no wlasnie ,jakos nie moge zebrac sie do kupy:).Zastanawiam sie, ze moze jak Mala zaczne odwozic od czwartku do przedszkola, to ja w ramach nabierania kondycji pojade, na basen.Chcialabym,tylko musze sie zmobilizowac. Najlepiej to wychodzi mi zajadanie sie batonikami zbozowymi, o ktorych wczoraj pisalam:P. Itym smutnym akcentem koncze.Wpadne pozniej,jak moja male dziecie pojdzie spac.
-
Witajcie Jak wam wszystkim, ktorzy macie snieg,zazdroszcze:O.Mam nadzieje ,ze moze chociaz na swieta spadnie troche sniegu. Marchewa-poszlam za Twoja propozycja i od wczoraj mamy juz dekoracje swiateczne:D.Zlitowalam sie nad ta moja Mala i ubieralysmy choinke.Zajelo nam to pare godzin ale warto bylo.Jest przesliczna.Oczywiscie ,Mala od wczesngo rana nic nie robi tylko chodzi kolo niej i ciagle cos nowego wymysla.Najgorzej pojsc z nia do marketu, gdzie jest stoisko z najprzerozniejszymi ozdobami.Moze godzinami to ogladac(codziennie)i zawsze jeszvcze znajdzie co jest wedlug niej super. Marchewa-dzieki wiec ,bo dzieki Tobie zrobilam Malej wielka radoche .A co tam ,niewazne ,ze do swiatjest jeszcze ponad trzy tygodnie(gdy ja bylam mala ,to rodzice ubierali choinke w nocy, tuz przed Bozym Narodzieniem).Najwazniejsze ,ze moje dziecko jest szczesliwe.Jeszcze raz
-
No ,nareszcie zaczal sie jakis ruch w interesie.:D Przywialo Was cory marnotrawne?:P Marchewa -dzieki za rybke.Bardzo lubie, tylko niestety panierowana ,lub smazona bez panierki.Co do warzyw, to lubie pekinska z pomidorem,papryka,oliwkami ,ogorkiem(czasami dodaje jeszcze groszek i kukurydze ) majonezem i cytryna,lub to samo tylko zamiast pekinskiej, salata lodowa ,ale wtedy juz tylko z oliwa i cytryna(no i obowiazkowo pieprz i wegeta). Wegete dodaje ,zamiast soli,rowniez do twarogu.Pychota. Dzisiaj odkrylam nowe batony zbozowe z czekolada,firmy Milka.Sa rewelacyjne i maja tylko 1,2p.Gdy bedzie mnie kusic slodkie, to bede sobie serwowala wlasnie takiego batonika.
-
Czy wy sie wszyscy na mnie uwzieliscie?:( A moze po prostu tu nikt mnie nie lubi?:O Zdazylam zrobic obiad(mialam przygotowany juz wczoraj),przygotowac pyszna salatke , nawet przypilnowac Mala zeby zjadla(jest okropnym niejadkiem) ,a tu dalej cicho i pusto. Ide zrobic sobie druga kawe.Moze wreszcie ktos tu dzisiaj sie pojawi?
-
No nie uwierze.Nadal nikogo nie ma?Co wy wszyscy od wczoraj robicie?Juz wiem pewnie odsypiacie wczorajsze balety? Pinokio-Ty to pewnie od tego dziergania nie widzisz na oczy i nie mozesz trafic do komputera:P. Jak tu smutno bez Was.Czekam ,czekam i nie moge sie doczekac.A ja z takim poswieceniem walcze o komputer! Pinokio,Zarowka ,Viola,Azimka,Tosia,Funiasta,Janta,Sarda,SallyMarchewa,Sarda,Ramatti,WhiteYniaMadachLana,Gosiaj,Alex-,pozdrowienia dla Was i czekam.
-
Czesc wszystkim w niedziele Czy to mozliwe, ze jestem pierwsza?I pewnie znowoz sama?:( U nas zrobilo sie bialo..Nie jest tego sniegu duzo, ale i tak jest super:D.Moglo by jeszcze troche popadac, a byloby juz czym sie okladac przed domem.Ojciec tylko jest niezadowolony, bo musi odgarniac snieg.Chciaz nikt tego od niego nie oczekuje.Ale przeciez nie bede sie scigac z wlasnym ojcem i wstawac o piatej, zeby wyjsc przed nim i pomachac lopata:P.Syna o tej porze tez nie wyrzuce ,bo nie mialabym sumienia tego zrobic.Uwazam, ze przeciez mozna to zrobic rownie dobrze o osmej i tez bedzie zrobione. Pinokio, czy Ty nadal dziergasz?To moze wydziergaj cos do mnie?Tak sie staralam dogonic Cie z kilogramami:P ,ze teraz nie opuszczaj mnie No dobra ,ide na kawe.Wystarczy mi juz wczorajszego monologu.Dzisiaj pragne towarzystwa.Moze pozniej wreszcie ktos wpadnie. Pozdrowienia dla wszystkich
-
No jednak chyba wszyscy balujecie .Znowoz wywalczylam miejsce przy komputerze i znowoz niepotrzebnie. Glucho tu i cicho.Ale nudyIde spac.
-
Witajcie poznym wieczorkiem Cos cicho dzisiaj tu jest.Gdzie Wy wszyscy jestescie:(?Cos mi sie wydaje ze gdy wreszcie udalo mi sie przegonic syna od komputera ,to chyba sama ze soba bede gadac. Czy Wy wszyscy imprezujecie?Wiem ze dzisiaj jest sobota,dzien wolny od pracy,ze jutro mozna poleniuchowac,ale zeby Was wszystkich tak wcielo?:D Szkoda,bo samej to mi sie nie chce tu siedziec.Nie wiem kiedy znowoz trafi mi sie taka gratka ze syn nie bedzie siedzial mi na plecach ze zbolala mina, ze nie moze pograc. No dobra ,postekalam i uciekam.Moze pozniej uda mi sie znowoz go odlepic od komputera,to wpadne.