Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Radosnka

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Radosnka

  1. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Przeczytaj to jeszcze raz, dla siebie: \"... ja pytam a co z naszym związkiem?? a on że ,przestan kobieto kompromitujesz się!!!!!!!!...\"
  2. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Pozdrawiam! A czemuz to Cma z lopata biega?
  3. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    ;-) P.S. Czy ktoras sciagala i czytala ksiazki polecane przez Kropelke Rosy? Jesli tak to poprosze o recenzje na temacie z mej stopki.
  4. Dreamer - jest link na moim temacie, ale powiele i tu. To sa ksiazki od innej dziewczyny, ale nie sciagalam, pewnie niektore sie pojawiaja. Ona to Kropelka Rosy i ma temat o mezczyznach, ktorzy nie potradia kochac, jest i u niej taka ksiazka. KSIAZKI DO SCIAGNIECIA: http://www.tlen.pl/ LOGIN: zapraszam HASLO: zapraszam Oczywiscie po przeczytaniu czegos z tego typu prosze o krotki wpis na moim temacie ze stopki. Dziekuje Malenka, to moze ku podbudowaniu sie zerkniesz na cytaty, ktore mi sie bardzo spodobaly? Pierwsze dwa posty: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=540 Pozdrawiam.
  5. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    POKAZUJE SIE ;-) Ja i ksiazki :-D
  6. MALENKA - zajrzyj do mojego tematu ze stopki ;-) Mysle, ze znajdziesz tam cos dla siebie. Pozdrawiam ;-)
  7. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    ;-) Dzidzia, kliknj w moja stopke to bedziesz miala wieksze rozeznanie. ;-)
  8. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    CMA - :-D :-D :-D PRESENT - ja nawet nie jestem zbytnio gotowa do rozgladania sie :-O
  9. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Idalia, i tak zrobie! Ja tego nei chcialam, chcialam po rowno, nie upieralam sie ze dla mnie wszystko, co sie stalo jak nie chcialam tego i owego? Gdy widzialm, ze mi nie zalezy latwiej bylo mu to mi dac i zaczal mi wciskac... Present, tak, ja sie potem od wszystkich odsunelam, mialam tylko kontakt listowny z dziewczynami z kraju, to prawda, ze gadalam do niego i oczekiwalam od niego jak od przyjaciolki, a to neistety duza bzdura, zrozumialam to jak poczytalam sobie roznice w rozmowie, sposoby myslenia mezczyzn i kobiet. Od kilku dni mam... dni erotyczne... tylko kogos do tego brak, ha ha ha. Cma, to moze ty za mnie, choc raz? :-D
  10. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Present: A jak zycie? Ex sie wyniosl ze wszystkim? Rzeczy zostaly, poltora tygodnia temu zaczal histerycznie przezywac ze on nie ma gdzie tego wziasc, dlaczego ja tego nie chce. Bylam w pracy wiec nie moglam rozmawiac. Powiedzialam, ze oddzwonie za 15 minut, nie odebral pozniej i nie oddzwonil od tego czasu. Nie wiem czy mam sprawe uwazac za zamknieta, czy on naprawde sie juz nie zglosi po te meble, ktore ustalilismy, ze sa jego, a i jeszcze troche drobiazgow zostalo.
  11. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Present - jestes nie zastapiona, bo czasem mysle, ze wklejam na darmo, mysle tak kiedy nikt nie komentuje, ale wiem, ze do kogo ma trafic to trafi.
  12. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    \"... bo oni sa fajniejsi niz kobiety...\" A to znaczy jeszcze nie przeczytalas ;-) A ja smiem twierdzic, ze kawa z dobrymi kolezankami to calkiem fajna sprawa. Trzeba tylko umiec je znajdywac. Ja swoje spotkalam na terapii, lacza nas podobne przezycia, one wszystkie to bardzo madre dziewczyny i wsparcie ktore sobie dalysmy duzo nam dalo... Ale to juz zaczynam pisac, co juz pisalam na tamtym temacie po artykulem i po poscie Present! Teraz to naprawde
  13. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    teraz juz naprawde Dobranoc! Jak ja jutro wstane
  14. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Nie tylko o matce, ale ten pierwszy tez, jak kobieta pisze o kobiecej przyjazni ;-)
  15. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Cma czytalas ten list Lucy? Jestem ciekawa twego zdania. Link docelowy powyzej.
  16. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Cma, a ja ci mialam napisac i ciagle zapominam. Ze ja tez \"cielesnie sie otworzylam\". To znaczy, ze po tym czasie kiedy na facetow w ogole nei patrzalam teraz czasami widze, tych z ktorymi mialabym ochote... Bo przeciez cialo tez mam choc tak dlugo z mojej wlasnej woli nie uzywane... ha ha ha. Mysle, ze moze to jest tez i taka nasza forma kontroli, ze myslimy to romans bylby tym co byloby dla nas teraz bezpieczne, taka forma ogrzania sie ale bez ryzyka emocjonalnego zaangazowania sie i ewentualnego cierpienia :-O Moje kolezanki namawiaja bym sie choc umowila na kawe. Ciezko mi. Ja sie jakos boje. Teraz sobie zdalam sprawe, ze ja sie nigdy tak wlasciwie nie umawialam, albo z kims bylam, albo zdarzylo mi sie uciac maly romans. A te 10 lat z mezem zrobily swoje. Moze i tez bylam z nim bo balam sie nowego wroga? Mezczyzni, ktorzy sie mna interesuja nie interesuja mnie, i to nie tylko ci z problemami, bo takich czuje teraz wechem. Ja jakos nie potrafie umowic sie z kims o kim z gory wiem, ze drugi raz sie nie umowie. Po co to komus robic szczegolnie jak ktos pyta o to od dluzszego czasu. Mysle, ze potrzebuje czasu. Na razie nei jestem gotowa. Ale ciesze, sie ze nie jestem z tych co po takim zwiazku rzucaja sie w mase romansow, jakby to jaka sa kobieta zalezalo od powodzenia u mezczyzn, albo mysla, ze same sie teraz mszcza na facetach, a pozwalaja tylko, zeby oni je uzywali... To jest smutne. Co prawda ze bylym mezem jeszcze dlugo przed zakonczeniem zwiazku nie bylo lozka, potem nadal mieszkalismy razem mimo rozwodu i ja bym sie zle czula gdybym sie z kims w tym czasie umawiala. Nawet jak bylo mi zle, jak miedzy nami wszystko sie walilo, gdy traktowal mnie tak, ze nie chcialo mi sie zyc nigdy nie myslalam o zdradzie. I choc rozwod wzielam w polowie tamtego roku to on sie dopiero wyprowadzil pare miesiecy temu wiec dla mnie to jest czas od kiedy licze nasze prawdziwe rozstanie. Moze musze poczuc sie bardziej wolna aby sie z kims umowic chocby do kina? A moze tego sie boje. A moze na razie oddycham, jest mi tak dobrze samej, z gronem nowych ale sprawdzonych przyjaciol, ze na faceta nei ma tu wcale miejsca?
  17. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Present, wkleilam jeszcze jeden list, to juz nie Lucy, ale inna, madra dziewczyna i mysle, ze ci sie spodoba ;-) To odpowiedz na Twoj wczesniejszy post - biegnij na moja stopke ;-) Cma alez oczywiscie, ze Twoje cialo posiada mozg - jestem o tym przekonana!
  18. Polecam zwierzenie Lucy, ktore wkleilam tu: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=510 Dlugie ale bardzo mi sie podoba. Wciaz jest we mnie ksiazka Krystyny Kofty \"Harpie piranie i anioly\" Dajcie znac jak wam sie to podoba. ;-)
  19. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    ;-) - dla Wszystkich! Cma - :-D
  20. Radosnka

    jak zapomnieć o nim?

    -------------------------------------------------------------------------------- A MOZE TROCHE PSYCHOZABAWY? A tak, aby sie rozerwac lub... zaczac myslec... TESTY DO ROZWIAZYWANIA: Z dnia: 04:45--- Czy jestes za mila? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=210 Z dnia: 23:57--- Czy Twoje relacje z mezczyznami sa zdrowe? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=270 Z dnia: 05:08---Czy zabijasz namietnosc? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=300 Z dnia: 22:16 --- Czy jestes meczennica milosci? http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=2206032&start=300 --------------------------------------------------------------------------------------- Polecane przez Kropelke Rosy : http://www.tlen.pl/ LOGIN: zapraszam HASLO: zapraszam
  21. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    BEz rosliny, ale... pozostale rzeczy zaczelam robic bezwiednie podczas terapii... Wszystko po prostu zaczelo sie wydawac prostsze...
  22. Radosnka

    Zycie po toksycznym zwiazku

    Ja1972 - zlosc doszla do glosu, normalne, przezylam, ty tez przezyjesz, dbaj tylko o to, by cie nie zaslepila na tyle bys zrobila cos czego bedziesz zalowac - nie warto. Ja sie balam, balam, ze cos mu zrobie. Nigdy mu nie oddalam, zreszta u mnei wiecej bylo szarpaniny, ale tez nei potrafilam go szarpac. Jak zlosc do mnei dotarla to wyobrazalam sobie, ze go zrzucam ze schodow, ze biore cos i go leje bez opamietania. On sie skrzywil, docial mi... a ja torebke i na dwor, byle dalej. Krzyczal, ze na terapii mi we lbie pomieszali, ze on mnie palcem nie ruszyl a ja biegne jakby mnie bil... Glupek, ja sie balam siebie samej, nei jego. Wycisz sie! Pobadz sama ze soba. Jak masz dosyc to odwroc mysli, powtarzaj, ze nie chcesz o tym myslec. Na grupie podano nam sposob, by wyobrazac sobie, ze masz wladze nad przyciskiem, ktory steruje twoja glowa i wylaczasz sie na wszystko, jak nie mozesz tego wyobrazic to wylaczaj cokolwiek: swiatlo, radio... Wydaje sie glupie, po czasie dziala, a jeszcze pozniej nie potrzebujesz nic wylaczac. Usmialybyscie sie jakbyscie mnie zobaczyly jak przelaczam z wsciekloscia radio w aucie... :-D
  23. Prawdziwe? MYSLE, ZE MILOSCIA MOZNA OBDARZYC DRUGA OSOBE TYLKO WTEDY, JESLI KOCHA SIE SIEBIE SAMEGO Katarzyna Cichopek
×