Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

niunia_77

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez niunia_77

  1. oczywiście chodziło mi o MMR, czyli measles/mumps/rubella :-)
  2. Izka, to stara tabelka;-) Licho bardzo fajne, oj jakie zabawne...Fajnie w Stanach Illeli, nie? U nas po guzie już ani śladu, a dziś mały zaczął się od nas odklejać i chodzi sam. Przez pół pokoje przejdzie, więc nieźle chyba. Wiecie co kochane, nie miałam was czasu czytać (przepraszam;-), więc tez nie zdążyłam się zmartwić szczepionką MMS. Zaszczepiłam w niewiedzy i choć nie mam dylematu, czy to w ogóle zrobić. Teraz czytam i widzę, że wszystkie najnowsze publikacje mówią, że jest bezpieczna, tylko jej podanie (koło roku życia) zbiega się akurat z częstym ujawianiem się autyzmu u dzieci, stąd skojarzenia. Jezu, zawsze jest jakieś prawdopodobieństwo, że coś się stanie. A śmierć łóżeczkowa? Podobno 1 na 200 dzieci do roku życia to spotyka, ale to tylko statystyki. Ja już dawno (na szczęście) nie słyszałam, ani nie czytałam o żadnym przydadku. Cmok, cmok
  3. NICK........WIEK...IMIĘ DZ........DATA UR(g/cm)...WAGA/WZROST(mies.)..MIASTO amadzia.................Oliwia..............19.02.06.... .................7600/67............... emi25.....................Kacper.............03.03.06... ..................5400/65............... Niunia_77.....29...Maksymilian...03.03.06(3200/57).... ..10kg 90g/80(12m i 2 tyg)...Lublin Izka-1.....................Krystianek.......03.03.06(450 0/60)...11700/80 Magda78.......29.....Paula...............04.03.06(3340/5 3).....9200/75 (12).......Gdynia Pyśka25.................Wiktoria.........06.03.06(3640/5 7).............Poznań izabela833.....23.....Mateusz..........08.03.06(3250/53) ......8500/?(10m3t.)....Sosnowiec mi28..............29.....Jakub..............12.03.06(320 0/53)......7630/64(5m)........Lublin achsonik................Bartosz............12.03.06(3355 /58)......1050/81................. Renacia.........30.....Maja...............13.03.06(3050/ 55).......9000/74(11m)......Poznan moni271.......30......Kamil.............14.03.06(3400/58 ).......7400/71...............Kraków Słonko1335...29....Alicja..............15.03.06(3550/54) .......7940/77(12)..........Szczecin Agunia1.........29.....Julia...............15.03.06(3060 /50).......7500/72(6)...........Kutno Karol_ina......26.....Hania..............17.03.06(3150/5 3).......1050/81(11m)......B-B Sabcia........?....Lena.......18.03.06(3500/55)... ?Krosno Dana25...................Bartosz...03.06..... .6930/66........ kijaneczka.....33.....Szymon...........21.03.06(3320/59) .......7070/73.......Jaworzno smaczek......Karolek.............21.03.06(3490/5 7)..........12.5kg/82(12m).....Warszawa Pirania27.......26.....Karolina-Benedykta......21.03.06. ......3140/53................Rzeszów Illeli...............26.....Jonathan..........25.03.06(3 700/53).......9100/73.............. manika74......33......Maja................26.03.06(3400/ 53)..... .10kg/76(12m)....Golczewo Ola26............26......Alan................27.03.06(32 60/52).......8300/68............. Iwi30......................Michaś............04.04.06(46 20/55 )......8600/70..............Anglia Hej dziewczyny, Sto lat dla wszystkich solenizantów i solenizantek:-) A mój synek w piątek wyszedł nam z krzesełka do karmienia, prosto na głowę na terakotę. Przeżyłam horror. Od razu na pogotowie na rentgen czaszki, na szczęście bez urazow czaszki, tylko wielki guuuuz. Mam nadzieję, że w główce też bez obrażeń. Tak się boję:-( Poza tym dziś szczepienie i ważenie, mały ma aż 80 cm, to podobno dużo, a waga taka średnia 10 kg i 90 g. Przy okazji i mamusia się zaszczepiła na żółtaczkę:-)
  4. Amadziu, spoznione, ale bardzo szczere zyczenia urodzinowe dla Oliwki:-) Dwiescie lat:-) Slonko, super wiesci, tak trzymac;-) Maks chory, przezylismy koszmar w zeszlym tygodniu, bo jednoczesnie z temperatura prawie 40 stopni pojawila sie jakas wysypka na szyi. Jezu. Robili mu w szpitalu badania na sepse, na szczescie TYLKO angina i antybiotyki. Tak wlasnie sie skonczyl, nasz tydzien w Bieszczadach:-(
  5. przepraszam za bledy, nawet nie kontroluje tego co pisze, bo mysle, ze mi czas ucieka....
  6. Witam mamy nowe i juz dawne, bardzo goraco.... Widze, ze nasza tabeleczka wrocila do lask:-) Tylko dane troche nie aktualnie. Kurcze, zaraz nasze dzieciaczki roczek zaczna konczyc. Zaczynajac od Oliwki juz za dobry tydzien. Macie jakies fajne pomysly na urodzinki?? Bo mnie dwie imprezy czekaja, dla rodziny i znajomych:-) Strasznie sie ostatnio zaangazowalam w prace i widze tego efekty - satysfakcji ogrom i moje \"projekty\" na polkach sklepowych (tak w ogole to mam zadatki na pracoholika, co mnie troche martwi), powoli awansik goni podwyzeczki itd. Chyba idzie ku dobremu. Wolny czas poswiecam Maksowi i mezusiowi, wiec dla mnie samej juz nie zostaje. Bardzo was podziwiam Dana i Slonko, ze myslicie o drugim dziecku. To taka idealna roznica wieku. Ja sie boje, ze nie dalabym rady. tzn, dalabym gdybym nie pracowala, tam gdzie pracuje, ale ja kocham swoja prace. Maks ma dopiero 2 pelne zabki na dole, i przed wczoraj przebily sie 2 na gorze. Od kilku dni potrafi tez sam stac przez chwile, i fajnie chodzi przy popychaczu. W ogole to smieszny jest i bardzo zarloczny. Cmok
  7. Czesc kochane, jakie slodkie sa forumowe dzieciaczki :-) Buziaczki dla wszystkich. U nas bz, tzn praca, praca, praca....chwilami mam ochote strzelic sobie w leb, w ogole nie mam czasu dla siebie , przez co tez was zaniedbuje. Maks rosnie i bardzo duzo oststnio je. Daje mu juz wlasciwie wszystko. Dzis tez bylismy pierwszy raz na sankach. Chodzi przy popychaczu, ale sie jeszcze nie puszcza. Dziewczyny ile takie dzieciaczki moga byc na kilkustopniowym mrozie dziennie??
  8. Przyszla @ na szczescie, juz bede uwazac;-) Slonko, wspolczucia, szkoda slow na sluzbe zdrowia...:-(
  9. Czesc kochane kobitki...I zaraz roczek naszym dzieciaczkom sie przekreci:-) I nam przy okazji - dla mnie to będzie rok 30-tych urodzin...buuu... Chcialam wam pokazac swieze fotki z dzisiaj - Maksa Sylwester - HUCZNE ZABAWY z ZABAWKAMI Amadziu, kupilismy malemu popychacz na gwiazdke i o ile swietnie radzi sobie z kulkami, to nie chce go pchac (bo mu sie wymyka)...to juz szybciej pcha pudlo na zabawki (tez na zdjeciu) :-) [URL=http://img235.imageshack.us/my.php?image=maksizabawkisylwester06cm3.jpg] I jeszcze fotka z pierwszej wigilii z pierwszym gosciem przy stole. Rybka mu bardzo smakowala. Zreszta juz wszystko je z nami, nie chce przepuscic, jak widzi nas przy stole:-) Ja juz oststnie dni karmie malego. Pokarmu mam jak na lekarstwo. Zreszta planowalam skonczyc po 10 miesiacach. Chyba nie zaszybko, co?? [URL=http://img71.imageshack.us/my.php?image=pierwszawigiliamaksafu8.jpg] Zycze Wam wszystkim SZCZESLIWEGO NOWEGO ROKU 2007:-D Co do Sylwestra...to my spedzamy w domku, jak maly pojdzie spac kolo 20, to my mamy w planach fondue z czerwonym winem i 9 serie Przyjaciol;-)
  10. Kochane mamusie i wszystkie dzieciaczki, wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia, zdrówka dla dzieci, satysfakcji z macierzyństwa, cierpliwości, milości....w ogóle wszystkiego naj....także dla tatusiów. Pamiętacie jak rok temu z brzuszkami siedziałyśmy w wielkim wyczekiwaniu przy stole wigilijnym?? A dziś maluchy bombki z choinek strącają....:-) BUZIAKI NIUNIA i MAKS
  11. Piękna sobota prawda?? To tak troszkę na pocieszenie...Wszyscy przezywaja ten dramat z Toba Slonko i z mala, slodka Ala:-( Moze spacerek w pieknym grudniowym sloneczku pozwoli wam odetchnac na chwile. Mielismy wczoraj pierwsza kupe w nocniku, ale to przeciez nic...:-(
  12. Słonko, nie wiem co powiedzieć.....Mocno przytulam i strasznie mi przykro. Na szczeście dzisiejsza medycyna potrafi czynić cuda....
  13. Achsoniku, ja mam okres generalnie od 3 miesięcy, ale chodziło mi o ten drugi przypadek gdy się czeka z utęsknieniem na PLANOWANY okres;-)
  14. Achsoniku, ja Maksowi myję jego 2 niepełne ząbki raczej wodą, a raz w tygodniu pastą dla maluchów, której nie płuczę bo jak. ALe chyba dlatego te pasty są dla niemowląt, by je można bylo połykać. Poza tym masuję mu całe dziąsełka i on to kocha i pięknie pyszczek otwiera. Jeśli chodzi o jedzenie, to zawsze mimo, że je pierwszy swoje specjały (sama mu zupki gotuję), to jak my jemy, to zawsze nas zaczepia, by mu coś dać, więc mu daję ryż, ziemniaki, marcheweczki, mięsko, serek biały a ostatnio chlebka trochę i makaronu (jako technolog żywności nie polecam parówek - min 45% tłuszczu - zresztą widziałam jak je robią...fuj) Jajecznicy jeszcze nie robię, ale słyszałam o takiej na parze, tylko jak na sitku??
  15. Dziam mam troche liniwy dzien:-) Och jak fajnie. Maly pospal do 8 rano, a teraz jeszcze podrzemalismy z poltorej godziny....SUPEROWO!!! Mam pare takich luznych mysli , ktorymi chciala bym sie z wami podzielic;-) 1. Myje juz malemu ząbek. On to uwielbia, tylko podobno lepiej jeszcze nie urzywać pasty do zębów, mimo, że mam dla niemowląt od zera. Co wy na to?? Ponoć samą wodą jest najlepiej... 2. Jak utrzymujecie wasze pocieszki na nocniku? Maks od razu wstaje. Ale on ze wszystkiego od razu wstaje. Ciągle stoi, o ile nie śpi i nie je. Policzyłam, że śpi 11+3 godziny na dobę, poza tym z 2 godziny to jedzenie i pielęgnacja. Więc zostaje jakiś 8 godzin stania/ raczkowanie. Spokojnie nie posiedzi. 3. Z tym wiąże się moja kolejna wątpliwość. Bardzo szybko nudzi się zabawkami. Widzę, że wasze pociechy (Emi Kacper jest bosko) świetnie się bawią. Maks po chwili siedzenia z zabawką porzuca ją i zasuwa dalej;-) Najbardziej interesują go szyby i lustra, kwiatki doniczkowe i wszystkie sprzęty domowe sprzątające. Wczoraj zadowolony 15 min siedział (wow!!) w misce i wpatrywał się w wirującą pralkę. Nie wiem, może ma nieodpowiednie zabawki?? 4. Ja strasznie przeżywam każdy jego upadek, szczególnie jak stłucze łepetynke. No ale przy tak mobilnym dziecku nie wyeliminuje się upadków. Śrenio 1 na dzień to normalka, mimo, że przy nim ktoś jest. Raz nawet jak rozmawiałam prze telefon wdrapał się na 6 schodek, to trwało 30 sekund. Koszmar (na szczęście nie spadł). Czy ja jestem złą matką i go za słabo pilnuję?? Ciągle się boję, że upadnie i dostanie wstrząsu mózgu!! :-( Podzielcie się ze mną swoimi odczuciami....Plisss Ściskam was najmocniej:-)
  16. Dana, super jest Bartuś, widzę, że cały, tak jak i mój, cieszą michę;-) A chy ty kochana nie byłąś kiedyś brunetką?? Magda, Maks jakiś miesiąc temu też miał taką wysoką temperaturę, przez 3 dni, ale żadnych innych objawów. Sama nie wiem co to było, bo lekarka mówiła, że trzydniówkom towarzyszą wysypki. Słonko, poproszę o książeczkę z nauką zasypiania:-) U nas jest średnio. Jak u większości z was. Spać 20-21, budzi się 1-2 (nie wiem czy glodny czy co, ale profilaktycznie dostaje butlę). Potem budzi się koło 4-5 i dostaje cycka. W takim stanie śpi do 7-8, ale marzę o wyspaniu się w soboty:-) Jeszcze karmię piersią, ale to chyba końcówka. Ja niczego nie reguluje, samo powoli się zmniejsza. Pamiętam jak przez jakieś 2 miesiące codziennie w pracy o 14 ściągałam po 160 ml mleka, aż przyszedł taki dzień, że nagle spadło do 60ml i tak już zostało, więc przestałam ściagać w pracy i teraz karmię Maksa, koło 17-18, no i 1 lub 2x w nocy (norma na ten okres to 4-5 karmień na dobę, ale po prostu nie mam:-( Szkoda, bo kocham karmić. Może do końca roku wytrzymam;-)
  17. Olu wspolczuje przezyc:-) Ja tez kiedys blakalam sie po Bratyslawie w drodze ze Stanow. Koszmar:-( Fotki Ci wyslalam i czekam na rewanz;-)
  18. Hej Mamusie, porozsyłałam troche zdjęć, wiem, że któraś jeszcze chciała, ale mi wyleciało która...:-( Przypomnieć się kobitki!! Chetnie wysle:-) U mnie z brakiem czasu bez zmian. Ale jest tego jeden plus, dostalam druga od powrotu podwyzke:-) Grosik do grosika i na budowe sie odklada. Dzis mielismy kontrole 9-miesieczniaka. Waga 8720g (25 centyl), wzrost 75cm (75centyl), glowka 46cm. Nie wiem o co chodzi Slonko, ze sie matrwisz Ala, bo wyglada (z wczesniejszych fotek - chetnie obejrze swieze) zupelnie zdrowo i wcale nie ma wiekszej glowki od innych dzieci, mi sie wydaje. Po prostu szczypiorek jest. Skad u Ciebie te nerwy, mala sie super rozwija. Jedne dzieci bardziej ruchowo, inne werbalnie. Maks biega po meblach i wlazi po schodach, bije brawo i robi papa, ale za to nie mowi za wiele, tylko po swojemu cos tam, ale taczej to jest tatatatata....i tyle... Na pewno Ala jest zdrowiutka:-) Przyslijcie jakies foty, dawno was nie widzialam;-)
  19. hej kochane:-) Hej myszko, tak mi przykro z powodu Twojego taty, nie wiem co mądrego powiedzieć, by Cie pocieszyć....pomilcze więc. Wpadaj na forum. Ja sama wprawdzie rzadko teraz wpadam - wstyd mi bardzo - dlatego powysylalam wam zdjecia Maksa na maila, bo nawet nie mialam w tygodniu czasu wejsc i was poczytac. Przepraszam, wybaczcie. Mam taki nawal pracy, ze kociokwiku dostaje. Jest nas w dziale 3. Tzn bylo, bo jedna poszla na macierzynski wlasnie (planuje wrocic w sierpniu), ja zostalam kierowniczka dzialu i dostalam smycz, ktora dzwoni i ciagle cos ode mnie chce;-) Poza tym jakies 2 tyg temu zostalam project menagerem i zaczely sie szkolenia itp (jeden plus szkolen = wysypiam sie za wszystkie czasy). Tak wiec w pracy nie mam nawet sekundy, by zrobic cos nie dotyczacego pracy (no w sumie dobrze, bo nie za to mi placa;-). A jak przychodze kolo 16.30 do domu to same wiecie. Urwanie glowy. Maly raczkuje jak strzala, ciagle wstaje i chodzi po meblach, wiec go z oczu spuscic nie mozna. Dodatkowo od 2 dni idzie zabek, a nawet 2 od razu (widac juz biale)....wiec maly jest troche nieznosny. Oj nie jest latwo. Dzis caly dzien nadrabianie zaleglosci w sprzataniu, gotowaniu, praniu, no i odrobina przyjemnosci - nasze forum:-) :-) Czy kazdej z was jest tak ciezko, czy ja sie nie umiem zorganizowac, albo musze zaczac brac magnez, bo mnie cos sily witalne opuszczaja?? ;-)
  20. Mój maks też jak może to na nogi próbuje, choć wiem, że absolutnie nie wolno. Ale jak raczkuje po domu, to już w niektórych momentach hop z kolanek na stópki;-) choc tylko na chwilke Manny jeszcze nie dawajcie, bo ma rzeczywiscie bialko - gluten, pracuje w branzy, wiec gluten znam od podszewki:-) Za to Maks zaczal wcinac zupki na kroliku (od rodzinki) i sie zajada:-) MNiam:-) A dzis bylismy na usg bioderek, wszystko super....ale stawac mu nie wolno, choc chce.... oj wola, wola... cmok
  21. Cześć dziewuszki... Nie będę znów przepraszać, że rzadko wpadam, no ale faktycznie rzadko:-( żałuję sama, że mi tak czas i życie ucieka. Tęsknię za wami, za pogaduchami, tymi beztroskimi miesiącami ciąży gdy miałam mnóstwo czasu dla siebie. Ale nie narzekam, bo czuję sie szczęśliwa. Mam swoich ukochanych synka i męża, najfajniejszą pracę na świecie - mimo, że ten zestaw zabiera mi dziennie 99% czasu;-) A Maks rośnie zdrowo, pięknie siedzi, choć sam się z leżenia nie podniesie jak niektóre forumowe dzieciaczki;-), za to cały czas jest na kolanach i raczkuje jak błyskawica, a dziś nawet wstał trzymając się za mój sweter. Wiem, że mu nie wolno, więc zaraz go posadziłam. Co do jedzenia, to przez to, że was nie doczytałam (jak często podaje się żółtko) - jakiś czas dostawał codziennie, ale nic mu nie było. Teraz zacznę mu dawać zupkę na wiejskim kurczaczku. Raz też nadgryzł gazetę i raz husteczkę higieniczną (wtedy tata go pilnował)....też zdrów. Innym razem się przestraszyłam, bo babcia dała mu biszkopta pszennego - też nic....więc generalnie chyba nic mu nie szkodzi. I dzięki Bogu:-D MYSZ - wielkie gratulacje:-) Cmok
  22. caluje nowe i stare mamy...a szczegolnie dzielnego Michasia... Kochane nie mialam czasu od tygodnia by wpasc, smutna rzeczywistosc. Poczytalam was, ale juz nie mam sily sie rozwodzic. Przepraszam Illeli, wyslalam nowe fotki na bloga. cmok
  23. Illeli - gratuluje mieszkanka:-D chyba w za malej rozdzielczosci podeslalam Ci zdjatka, wysle w lepszej jutro, ok?? Kurcze, alanek ale stoi:-) Brawo, maks tez stanie jak go trzymam, ale tak sam to jeszcze nie. Cmok
  24. maks tez w tym tygodniu zrobil ogromne postepy z siedzeniem i prawie od razu lapie sie za mnie lub co innego i wstaje...smieje sie przy tym, bo ja pokrzykuje, ze nie wolno...a on na przekor jakby robil;-) ja tez sie boje caly czas, ze nam spadnie z lozka...ale na szczescie odpukac...Za to uderzyl nam sie w glowe dwa razy jak wariowal, ale poplakal sekunde i przestal. Z tym zoltkiem to i ja sprobuje:-) Illeli wysle Ci pare fotek MAksa:-) Juz ty bedziesz wiedziala co zrobic
×