lady_panthera

baderka ja mialam dwa szwy zewnetrzne i one mi sie rozpuscily chyba juz po 5 dniach. w srodku jeden zostal troche dluzej. puscil chyba po ok. 10 dniach, moze 2 tygodniach jesli dobrze pamietam. a jak tam u was ze smoczkiem?

a i jeszcze powiedzila mi, ze te wody, napary i herbatki to dopiero po 4 miesiacu. wczesniej nie. i nie tyle chodzi o to, ze dziecku mozna zaszkodzic, ile o to , ze dziecko kompletnie tego nie potrzebuje. wystarczy poic piersia, oczywiscie znacznie czesciej w upalne dni niz zazwyczaj. na zadanie.

koteczek dzieci karmionych piersia w ogole nie trzeba dopajac. gdy dziecku chce sie pic podaje piers. mleko na poczatku to praktycznie sama woda dopiero po jakims czasie staje sie bardziej tresciwe a tluszcze i inne skladniki pojawiaja sie dopiero pod koniec karmienia. dlatego gdy dziecko nie jest glodne to napije sie troszke z persi i "odpadnie". moja mala juz 5 razy dzis tak popijala :) pediatra poradzila mi zeby w razie koniecznosci poic dziecko sama woda. ale w zadnym razie woda z glukoza bo to niepotrzebne przyzwyczajanie dziecka do slodkich napoi. woda mineralna wystarczy aby zaspokoic pragnienie. i odradzila nam wszelkie herbatki granulowane dla niemowlat bo one podobno tez w wiekszosci sa slodzone. a wiadomo, ze cukier to nic dobrego. powiedziala, ze lepiej samemu zaparzyc np rumianek albo koper wloski ewentualnie melise i schlodzic. ale nie dosladzac moim zdaniem ta lekarka madrze prawi wiec bede jej sluchac :)

a wy tu o takim drazliwym temacie jak waga... no wiec gratuluje papierowe i klempa i przedewszystkim stasiowi!!! ja tez juz schudam! uwaga uwaga: caly kilogram w tdzien :O no jak mi pojdzie w takim tempie to moze do swiat wroce do formy :O na brzuchu kreski na szczescie nie mialam i nie mam, slora tez raczej sucha nie jest ale ja traktuje od prawie roku balsamami ujedrniajacymi dwa razy dziennie. no i wyglada nawet nienajgorzej tyle tylko, ze jest jej zdecydowanie za duzo!!! papierowe jak ty to zrobilas, ze tak ladnie schudlas? .... no tylko, ze ja karmie wiec u mnie zadne restrykcyjne diety w gre nie wchodza... a do tego maz zadzwonil i powiedzial, zebym wygrzebala z szafy nasze kostuimy kapielowe io jutro pojedziemy nad jezioro! on oszalal!!! mysli, ze ja kostium kapielowy zaloze!!! :O :O :O musze poszukac jakis krotkich szortow... i mam nadzieje, ze sie w nie zmieszcze... ale sie ciesze na ten jutrzejszy wyjazd :O :O :O

bratka trzymam kciuki z calej sily!!! my juz po spacerku. ponad trzy godziny bylysmy. w parku zaliczylysmy nawet jedno karmienie bo sie mala zbudzila a ja zaczytana nie mialam ochoty odrywac sie od lektury i wracac do domu. teraz znowu wisi na cycku, dzisiaj to juz od rana chyba czwarty raz! ale powisi 10 minut i odpada wiec chyba glodna nie jest ino spragniona. zreszta nic dziwnego, u nas dzisia 35 stopni :O przeczekamy teraz ten najwiekszy upal i popoludniu idziemy na drugi spacer.

corka mnie wzywa! to po tej mojej porannej kawie dostanie teraz z cyca latte macchiato :) no chyba ze sobie troche poskacze co by mleko puszyste z pianka sie zrobilo i bedzie z tego capuccino :D ide karmic! pa!

koteczek ja pije w zasadzie tylko espresso. no chyba ze nie chce mi sie z domu wychodzic to wtedy z braku laku rozpuszczalna. no ale chodzilo ci pewnie o to czy zwykla pijam czy zbozowa? - najzwyklejsza czarna kawe. oczywiscie bez przesady, max 1 dziennie i to nie codziennie.

kawy z mlekim ma sie rozumiec ;)

dzien dobry ja mam kapturi z chicco i czasem pod strumieniem wody tez sie odklejaja. ale juz wole zeby mnie cos stresowalo niz bolalo, nie? jeszcze nie opracowalam patentu na ich lepsze mocowanie choc przyznam ze myslalam juz o uzyciu plasterka :D za to podczas wycierania sprawdzaja siemoim zdaniem rewelacyjnie!!! zwlaszcza, ze ja nakladam szlafrok kapielowy i tak chodze w nim zanim sie nabalsamuje, wymasuje moje cellulitowe uda i ubiore to mi sie ten recznik wiadomo ociera i chyba bym padla z bolu! a jeszcze chodzi o te truskawki to sie okazalo, ze to nie one uczulily mala a miala zwykle potowki. po dwoch dniach od truskawek nic juz na cialku niemiala za to potem zgrzala mi siena spacerze i wieczorem znowu ja wysypalo. po letniej kapieli i kremie lagodzacym zeszlo wszystko. a truskawki jadlam znowu przedwczoraj i zadna kropka juz sie nie pojawila. a ztymi alergiami to jest zupelnie inaczej prezencik! nie tak, ze jak uczula teraz to bedzie uczulac przez cale zycie!!! wrecz przeciwnie. im wiecej rzeczy dziecko dostanie teraz z mlekiem tym mniejsze ryzyko alergi w przyszlosci na te produkty. oczywiscie trzeba obserwowac dziecko i jak dostanie wysypke zrezygnowac z uczulajacego produktu ale po jakims czasie wrocic do niego na probe i moze okazac sie ze wszystko ok. ja jem o truskawki i czekolade i lody. generalnie wszystko. ostatnio nawet duze ilosci cebuli (ze sledzi) i mala ma sie swietnie. pisanka ma racje. nie nalezy dac sie zwariowac i nalezy zyc i jesc normalnie. zreszta jesli nie bedziecie probowac wszystkich produktow to skad macie wiedziec czy uczulaja wasze dzieci czy nie? sie rozpisalam... koniec wywodu! i w zwiazku z planem zrdowej diety dla matek karmiacych i de napic sie kawy ;)

paula przeciez ty urodzilas dopiero przedwczoraj! to normalne, ze nie masz jeszcze pokarmu a i twoja corcia wcale go teraz tak nie potrzbuje. mleko pojawi sie pewnie jutro a pojutrze bedziesz juz plakac ze masz przepelnione i bolace piersi :) jedyny naprawde skuteczny sposob aby zwiekszyc produkcje mleka to przystawianie dziecka do piersi tak czesto jak mozesz i jak ono tego chce. i nie stresuj sie tym bo stres dziala wrecz odwrotnie! bedzie dobrze! buzka

folik milo ze do nas czasem zagladasz :) co do antybiotyku i staran to nie ma zadnych przeciwskazan. wiele kobiet zachdzi w ciaze i dowiaduje sie o tym po kilku tygodniach a do tego momentu zyja normalnie. biora leki, pija duze ilosci kawy i herbaty, czasem alkohol. i nic zlego sie nie dzieje. tak naprawde dooki nie wytworzy sie lozysko to niewiele moze zarodkowi zaszkodzic bo to ono przekazuje wszystkie szkodliwe substancje wraz z kriwa. takze glowa do gory i owocnych staranek!!!

Paula gratuluje!!!

dzieki koteczek ;) codziennie sie czegos nowego dowiedziec mozna :) musze uciekac bo sie syrena wlaczyla pa!

o sie nie pokazuje ten model co chcialam tylko sie pokazuje wszystko no ale wiecie o co chodzi...

o w takim dokladnie, bo nie wiem czy sie jasno wyrazilam ;) http://shop.hm.com/at/shoppingwindow?dept=BARN_BA_OVE&shoptype=S

prezencik kurcze nam od poczatku polozne powtarzaly, ze w tyle samo warstw co my! ale jak masz wrazenie, ze dziecku za zimno w samym body a za goraco w body i bluzie to moze mu ubieraj jakas bawelniana lekka koszulke ale z dlugim rekawkiem? sama nie wiem. my dzisiaj na spacerze bylismy wyletnieni, mala miala na sobie tylko takiego pajacyka bez nogawek i rekawkow... tzn takie niby body tylko z 4cm nogawka. kurcze no wiecie o co chodzi, nie? no ale u nas juz ponad 30 stopni :O i tez ramiona sobie spieklam przy pchaniu wozka :D

urq ja mam na ten syrop recepte ale bez niej chyba tez mozna kupic. dzieki bes :) po pierwszej kapieli z kapturkami tez doszlam do takiego samego wniosku: jestem genialna :D :D :D ;)

dzien dobry :) u nas w szpitalu polecili podawanie wit k ale pediatra powiedziala mi, ze to praktycznie niepotrzebne... wiec podajemy tylko wit d3. bes ja cie rozumiem z ta kapiela i wycieraniem sie! ale mam na to sposob :D pisalam juz ze noemi nie zaakceptowala kapturkow ale wcale ich nie wyrzucilam! zakladam do kapieli :D :D :D fajny patent, naprawde. mozna normalnie brac prysznic i nawet owinac sie potem recznikiem bez strachu, ze sie nim przejedzie po obolalych sutkach ;) polecam urq a ile razy na dobe karmisz stasia? moja mala tez pospala od 21 az do 3.30 w nocy i jak ja przystawilam do cycka to po 15 minutach usnela. chcialam potem odciagnac pokarm bo mialam mega potezne cycki ale stwierdz

znowu jak jestem to was nie ma a jak mnienie ma to jestescie >P jutrzenka faktycznie zgrabniutki brzusio! super! u nas zaczely sie upaly, dzis juz ok 30 stopni byl a od jutra ma byc jeszcze gorecej :O lodow tez mi sie zachcialo. i nawet postanowilam dzisiaj zjesc :) poszlam po syna do przedszkola z propozycja wspolnego wypadu na lody. myslalam, ze sie dziecko ucieszy. a on tymczasem oswiadcza, ze moze nastepnym razem bo juz jest umowiony z dziewczyna :D no i podchodzi do mnie babcia tej dziewczynki i pyta czy go moze zabrac do siebie do domu bo ja wnuczka prosila :D fajowo nie? tylko, ze oni maja dopiero po 5 lat! az mnie ciarki przechodza na mysl o tym co moj pierworodny bedzie wyprawial jak jeszcze troche podrosnie skoro juz teraz na randki sie umawia :D :D :D no ale koniec koncow loda nie zjadlam :( mam nadzieje, ze maz wrozi z pracy zanim lodziarnie zamkna. no a skoro mowa o jedzeniu to sie i mala zbudzila. ide mleczarnie otwierac ;) pa pa

paula pewnie tez juz urodzila ale poniewaz nie ma od niej zadnych wiadomosci to nie zmieniam jeszcze tabelki. poczekamy az sie odwzwie. jutrzenka jakby co to powiedziec: twoja kolej!!!!

Maja urodzila sie dzis o 9.15 przez cc. miala pepowine owinieta wokol szyi i dlatego porod nastapil przed terminem. ma 55cm :) prawdopodobnie dziewczyny beda w domu juz w sobote :) gosiaczek serdeczne gratulacje!!!!!!!!!

UWAGA UWAGA UWAGA :D :D :D STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL A.N.N.A............31...........12.04................... .......15 deisy...............25..........11.06??................. .. 2 lata ... Atusia82............27..........19.05................. .. .......5 bratka_............27..........30.05.........03.06..... .....10 pania28............28 ZACIĄŻONE NICK...............TC........WIEK........TERMIN PORODU...PŁEĆ/IMIĘ Paula_28.............41..........28........11.05.2009... .. .... ..Gabriela jutrzenka83.........36..........26........17.06.2009 ...........Gabrysia siniorita..............30..........24........31.07.2009. ..........Mateusz koteczek19833......29........25........13.08.2009. ...... ....Maja Animonda........... 15....... ..25........ 10.11.2009 ...................... kasia3.................8...........25.........15.12.2009 ...................... sarcia31..............11........31.......... 08.12.2009... .................. liiduchna..............6.......26..........15.01.2010.. .................... ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATAPORODU........IMIĘ/WAGA nina29..........29............22.01.2009..........Dawid ek 3,300.......cc Carlain...........24............27.01.2009.........Amelk a3,150..........sn Mandziaa........22...........27.02.2009..........Kubuś /2500..........sn Młoda żonka...24..........09.03.2009............Piotruś/2800...... . . .sn AMT...............21..........10.03.2009.. ........Franek/3800.........sn Pisanka13........34........24.03.2009...........Amelka/3 085 ...........sn Lady_panthera...26........1.04.2009.........Noemi/3600.. ............sn Urquinaona.......30.........7.04.2009........Staś/3550.. ...............sn Prezencik........26.........20.04.2009.....Antoś/3200... ...........sn dsangia............30.......20.04.2009......Karolinka?/ 3500............sn Larysa.........27...........30.04.2009.............Igor/ 3300... .......sn Baderka.........31.........1.05.2009...........Natalka/3 700........sn bes...............28.........1.05.2009...........Bartuś/ 4250.............sn gosiaczek25.....26........19.05.2009 ........Maja/3260................cc KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : NICK.........................WIEK Papierowe_Nozyczki......25 żaba81.......................28

przypomnial mi sie teraz moj dziadek. on tez zawsze mowil ze do szpitala nie pojdzie bo jest zdrowy. a jak pojdzie to juz mu napewno cos znajda i bedzie musial byc chory :)

jutrzenka juz niewiele ci zostalo! wiem, ze im blizej porodu tym bardziej kazdy denerwuje sie, czy dziecko zdrowe bedzie... zobaczysz, ze wszystko bedzie dobrze. niestety nic madrego ci nie napisze bo sie nie znam kompletnie.. ale kurcze jestem z toba calym serduchem!!!

a z tym jedzeniem to tez chyba nie ma co przesadzac... ja urodzilam o 22 wieczorem a o 12 nastepnego dnia dostalam w szpitalu schabowego (panierowanego i smazonego) z frytkami! slowo! a na deser mandarynke! o i jeszcze budyn byl codziennie na podwieczorek a rano kawa z mlekiem! i jeszcze tam cos bylo w szpitalnym jadlospisie... aaaa wiem! fasolka! no to kurde jak na odziale polozniczym tak karmia to w domu po kilku tygodniach tez chyba nie ma co panikowac?! ja czekolade jem :) uzalezniona jestem...