lady_panthera

kurde tylko ze w tej chwili to juz wolalabym chyba szorowac podlogi niz sie kotasic... odmeldowuje sie pewnie mnie tu przez weekend malo bedzie ale obiecuje wyslac smsa jakby co ;) papapa

nie chce mi sie :O ale sie wczoraj wloczylam ponad 3 godinyu nad jeziorem... a dzis chodzic nie moge... boli mnie wszystko, dol brzucha, krocze pachwiny. nawet sie pojawilo plamienie ale przeszlo szybko. skurczy natomiast zadnych. na skurcze to chyba raczej orgazmik by sie przydal a nie spacery, nie? :)

* oczywiscie nie polskie kilo corka wazy tylko 3,5kg :)

na nikogo sie nie wypielam :P przylecialam do was odrazu po wizycie ale nikogo nie bylo, to sama ze soba mialam gadac? :P a potem to juz czasu nie bylo na neta. no to juz pisze: rozwarcie stoi w miejscu, nadal 3 cm. od czasu do czasu pojawia sie lekkie plamienie ale lekarka mnie uspokoila, ze wszystko ok. a corcia rosnie... i to dosc szybko. chyba nawet za szybko jak dla mnie... wazy juz 3 i pl kilo!!! mam nadzieje, ze urodzi sie zaraz bo jak mi posiedzi jeszcze z tydzien czy dwa to po porodzie nie bede miala jej w co ubrac... i na podstawie dlugosci kosci udowej zapowiada sie dosc dluuuuga...

jestem juz jestem :) pisanka gratulacje! AMT dzikei za zyczenia! sie oczywiscie wzruszylam jak przeczytalam wiadomosc od ciebie. tak sie jakos cieplo zawsze robi na serduchu jak sie ciebie czyta

dobra. to jak nikogo nie ma to sie nie bede chwalic tym, co uslyszalam na wizycie od mojej ginekolog :P jutro wam powiem :P moze...

siniorita wydaje mi sie, ze to nie ma zwiazku. czesc w oole :)

no fajowo rodzic nad jeziorem... ale deptak i tak jest tam darmowy wiec moje dziecko na tym nie skorzysta :P co innego takie np kino :P

czop nie musi byc podbarwiony kriwa. ale od momentu jak zacznie odchodzic do momentu gdy szyjka zaczniesie rozwierac moga uplynac nawet 2 tygodnie! ale moga tez 2 godziny :P

no mnie sie tez tak wydaje, ze wola wlasnie bo na dojazd do ginekologa mi zostawil, a na dojazd nad jezioro juz nie :O jeszcze mi powiedzial: to moze nie jedz dzisiaj nad jezioro na ten lunch tylko sie na miescie spotkajcie bo jak zaczniesz rodzic to bedziesz miala blizej do domu... ja do centrum mam 15 min samochodem a nad jezioro cale 20min :O

kurde sie zdenerwowalam!!!!! maz mi zostawil auto bez benzyny! no cholercia. jemu sie skonczyla wiec jezdzil moim samochodem a jak sie skoczyla w moim to dzis rano wzial swoj i przed praca pojechal sobie zatankowac. a teraz dzwoni do mnie z komunikatem, ze na dojazd do lekarza to mi starczy ale jak chce sie jeszcze gdzies wybrac to se musze ztankowac bo on wczoraj mi zapomnial powiedziec ze mi wyjezdzil wszystko &%$$)%$%£$£$"$%&$£^=*ç!!!!!!

urq jak sie bedziemy tak obie ociagac, to moze jeszcze bes przepuscimy w kojelce? o, albo prezencika :D a przy okazji to zawiadamiam, ze rozpoczelam juz 40tc STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL Atusia..............27..........12.03................... .........3 bratka_............26..........01.04..........04.04..... ......8 żaba81.............28..........16.04...........????..... . ......6 A.N.N.A............31...........12.04................... .......15 pania28............28 sarcia31...........31 ZACIĄŻONE NICK...............TC........WIEK........TERMIN PORODU.. ...PŁEĆ/IMIĘ Urquinaona.........40..........29........28.03.2009.... .....Wojtuś/Staś Pisanka13...........40..........34..........02.04.2009 ..........córka Lady_panthera.....40..........26.........02.04.2009.... ......Noemi bes....................37..........28.........22.04.2009 .........Bartuś baderka..............36..........31 ........26.04.2009...........Natalka dsangia...............35..........30........29.04.2009. ..........córeczka Prezencik............35..........25.........30.04.2009. .........Antoś Larysa ...............35..........27........04.05.2009......... ..Igorek Paula_28.............32..........28........11.05.2009..... .... ..Gabriela gosiaczek25.........32..........26........26.05.2009 ...........Maja jutrzenka83.........28..........26........17.06.2009 ...........Gabrysia siniorita..............22..........24........31.07.2 009..................... koteczek19833......21.........25........13.08.2009. ...... ....Maja Animonda..............7..........25........10.11.2009 ...... ............ ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATAPORODU........IMIĘ/WAGA nina29.........29............22.01.2009...........Dawide k/ 3,300.......cc Carlain.........24............27.01.2009.........Amelka/ 3,150..........sn Mandziaa......22...........27.02.2009............Kubuś /2500..........sn Młoda żonka..24..........09.03.2009...........Piotruś/2800........ ....sn AMT.............21..........10.03.2009.. ........Franek/3800............sn KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : NICK.........................WIEK Papierowe_Nozyczki......25

animonda na juz w sumie moglabym. ale najpierw odwale ten obiad bo to ostatnia okazja a potem wizyte u ginekologa i zapyam co i jak. a jesli chodzi o wywolywanie porodu to ja bym chyba nawet chciala. bo to dla mnie jedyna gwarancja, ze zdaza mi podac zzo :D tylko, ze przed terminem nie wywoluja a mnie sie nie chce czekac. tlumaczyla nam anastezjolog, ze najpierw podaja znieczulenie a dopiero potem oksytocyne. a wywolywany porod bez znieczulenie podobno wcale nie boli bardziej od normalnego, tylko przy oksytocynie skurcze sa odrazu silne a przy naturalnym nasilaja sie stopniowo i kobieta ma wiecej czasu i szans na "oswajanie" sie z bolem i przyzwyczajanie.

eeee urq nie rodzi :( szkoda. ja tez nie :P na 14.30 mam wizyte u ginekologa i maz mnie uprzejmnie poprosil dzis rano zeby gdybym sie zdecydowala jednak rodzic to mam to zalatwic przed 14sta, zawsze zostanie nam 100 euro w kieszeni... ale sie na porod nie zapowiada. nic mi nie jest, zadnychskurczow, czuje sie wrecz doskonale i rozpiera mnie energia :) ide sie kapac poki sil mi nie brakuje, potem podrzuce tesciom pierworodnego i wybywam na obiadek :) juz przez te wyjscia osatnio maz sie na mnie dziwnie patrzy i zaczyna podejzewac mnie o romans :D ale w koncu to ostatnia okazja na wyjscie bez wozka wiec korzystam

ja sie obudzilam o 2.30 w nocy i juz nie zasnelam. ale to dla mnie zadna nowosc, od kilku miesiecy tak mam. leze i sie mecze w lozku a potem w dzien chodze nieprzytomna. juz sie zaczelam przyzwyczajac...

dzien dobry nie rodze! wczoraj wieczorem nie popracowalam z mezem nad rozwarciem bo znowu pojawilo sie plamienie. ale tym razem juz bardziej brazowe i ze sluzem (sorry za opisy). wczoraj w szpitalu uprzedzili mnie, ze moze takie jeszcze wystepowac i nie jest poodem do niepokoju a swiadczy jedynie o dalszym rozwieraniu sie szyjki :) fajnie. jak dla mnie moze sie rozwierac dalej ile chce. przynajmniej potem nie bedzie bolalo :) w tej chwili czysciutko i suchutko, skurczy nie mam zadnych, nic mnie nie boli i w ogole jest git ;) moge sobie spokojnie czekac na urq, ktora z tego miejsca serdecznie pozdrawiam :P

dobra to ja tez ide sobie :) mezowi czkawka przeszla ale nadal lezy i patrzy na mnie tesknym wzrokiem. to sie ide poprzytulac. TYLKO BLAGAM NIE WYSYLAJCIE MI CO CHWILA SMSOW CZY SKONCZYLAM JUZ PRZYTULANKI I CZY RODZE!!!! NIE MAM ZAMIARU DZISIAJ RODZIC! ANI NAWET JUTRO! A GDYBY JEDNAK TO OBIECUJE WYSLAC SMSA!!!!! i tym apelem do was drogie kolezanki skierowanym zegnam sie i zycze milej nocy do jutra!

a w poscie na gorze zjadlo mi literke. to nie blad ortograficzny - slowo!

mozzarella z pomidorami byla... koteczek jak juz wszystko posprzatalas to moze pryjedz do mnie. ja tez mam pozadek ale za to kupe prasowania :P moge ci odstapic skoro tak ci sie nudzi :P

w kwestii lezenia na kanapie... opisze wam scene sprzed 10 minut w moim domu: zona prawdopodobnie rodzi, rozwarcie na 3cm (a moze i wiecej bo 3cm bylo o g16) ale nic to. spokojnie siedzi na forum i zadowolona z zycia gada z koleznakami nie przejmujac sie niczym. przychodzi maz i mowi: musze sie polozyc bo zle sie czuje... -co ci jest?- pytam a on mi na to . . . . . .. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . mam czkawke :O

ma sie rozumiec baderka ;)

boooooze, ja tu przezywam katusze i cielesne cierpienia na miare sredniowiecznych tortur kiedy musze wstac z fotela a ty sie mnie pytasz o jakies specjalne techniki :O odp: nie. nie sa potrzebne specjalne techniki. wystarczy zwykle barabara ;)

baderka ej no przeciez wy juz w ciazy jestescie... to co ja wam bede mowic "jak to sie robi" :D tak samo jak robilyscie zeby weszlo tak teraz trzeba robic zeby szybko wyszlo :P

a w ogole to ja nie wiem czemu wy sie mnie tak o ten porod czepiacie! kurde no! chyba nie moja kolej, co? mnie tam rozwarcie nie przeszkadza i moge sobie z nim chodzic nawet dwa tygodnie :P jak wam brakuje emocji to podanie do urq skladac! :P

a jesli chodzi o ten twarozek to jest tez pyszny zawijany w plastry wedzonego lososia zamiast szynki :) i posypany na wierzchu koperkiem :) mniaaaaam