lady_panthera

piotrus urodzil sie dzis rano o 4.35. ma 52cm i wazy 2,800kg zonka powolutku wraca do sil, porod miala ciezk i dlugi. nie ma synka przy sobie, poniewaz jest wczesniakiem. ale oboje maja sie dobrze.

STARACZKI NICK...............WIEK......DATA@..........TE ST.......CYKL A.N.N.A............30...........27.02................... ......6 pania28............28...........25.01..........????..... ......3 sarcia31...........31...........02.02..........????..... .......6 żaba81.............27..........09.03...........????..... . .....5 Atusia..............27..........12.03................... ........3 ZACIĄŻONE NICK................TC........WIEK........TERMIN PORODU.. ...PŁEĆ/IMIĘ AMT..................40..........21.........15.03.2009.. ........Franek Urquinaona.........38..........29........28.03.2009.... .....Wojtuś/Staś Pisanka13...........33...........34..........02.04.2009 ..........córka Lady_panthera.....37...........25.........02.04.2009.... ........Noemi bes....................34...........28.........22.04.200 9...........Bartuś baderka..............33...........31 ........26.04.2009...........Natalka dsangia...............30...........30........29.04.2009. ..........córeczka Prezencik............32...........25.........30.04.2009. ..........Antoś Larysa ................33...........26........04.05.2009........... ..Iguś Paula_28..............30...........28........11.05.2009..... .... ..Gabriela gosiaczek25..........29...........26........26.05.2009 ...........Maja jutrzenka83..........25...........25........17.06.2009 ..........Gabrysia siniorita...............19...........24........31.07.2 009........... koteczek19833......18............25........13.08.2009. ... ...Marcinek Animonda...............4............25........10.11.2009 ...... ............ ROZPAKOWANE: NICK.........WIEK.........DATAPORODU........IMIĘ/WAGA nina29.......29............22.01.2009...........Dawidek/ 3,300.......cc Carlain.......24............27.01.2009.........Amelka/ 3,150...........sn Mandziaa.....22...........27.02.2009............Kubuś /2500..........sn Młoda żonka..24..........09.03.2009...........Piotruś/2800..........sn KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : NICK.........................WIEK Papierowe_Nozyczki......25

dobre wiesci...

nie wiem co z zonka. pisalam juz do niej smsa ale nie odpisala... ona tam sie pewnie cieszy swoim malenstwem a my tu umieramy z ciekawosci...

dadza ci lignine, dadza. a w nocy mozesz sobie zakladac majtki. ja w dzien tez zakladalam. w 3 sekundy po obchodze jak juz nie bylo ryzyka, ze mnie ktos przyjdzie ogladac ;) bo bez majtek to faktycznie strasznie niewygodnie. dziecko zaplacze a ty co? sciskasz podpaske miedzy udami i dopiero wstajesz... masakra. jak cie juz obejza to wskakuj w gacie i niczym sie nie przejmuj ;)

sliczna ta bluzeczka larysa!!! ja praktycznie cala ciaze przechodzilam w 3 bluzkach i 2 swetrach. juz nie moge na nie patrzec! ale nie mam zamiaru kupowac nic wiecej, raczej mam zamiar urodzic. tak bardzo juz chcialabym isc na zakupy i kubic sobie cos kobiecego! abo tak jak prezencik, chociaz jeansy zalozyc!wiem, ze marudze ale to chyba normalne pragnienie, nie?

ja tez chce gofra!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

o dzieki jutrzenka :) ta druga nawet fajna... ja tez zdecydowanie wole duze torby. a tak dokladniej to sama nie wiem czego szukam :O

ok. nie to nie :P bede chodzic z plecakiem!

ej no gdzie jestescie?! jak juz nie chcecie gadac o siateczkowych majtkach to mi chociaz doradzcie jaka torbe mam se kupic!!!!!

do tego dyrektorka molestuje mnie od rana telefonami Ciagle jej brakuje jakis dokumentow. juz sie normalnie nie moge doczekac az ja zobacze. musze ja odwiezic w tym tygodniu i tak sie zastanawiam, czy nie lepiej byloby urodzic odrazu unikajac tej przemilej wizyty w pracy... :O

widze, ze temat zakupow i butow do wozka w toku :) ja dostalam od meza w sobote prezent w postaci super bucikow sportowych. tylko problem polega na tym, ze nie mam zadnej sportowej torebki. wlasnie wrocilam z zakupow, obejzalam chyba ze 3 miliony torebek i wiecie co? nic nie kupilam... ( w ogole ie mam pomyslu na to jak powinna wygladac sportowa torebka do sportowych butow...

prezencik majtki zaklaasz tylko do chodzenia. lezysz z golym tylkiem i wietrzysz :) takze problem sciagania odpada ;)

ja jestem. ale walcze ciagle z komputerem wiec mogeczasem odpowiadac z opoznieniem....

baderka, nie wredna tylko dobrze zorganizowana ;) czesc

zonka na pewno ma teraz inne rzeczy na glowie niz forum! pewnie sie niedlugo odezwie i pochwali potomkiem :) ja sie w koncu zdecydowalam na porod tego 25marca. za duzo mam w domu do zrobienia, zeby rodzic wczesniej :) a pierwsze skurcze ja odczuwalam zupelnie inaczej niz te przepowiadajace. na samym poczatku nie sa silne ale latwo je rozpoznac, bo zaczynaja sie w krzyzu i powoli rozchodza sie na brzuch. tak jakby cie ktos obejmowel od tylu. a jak juz cie wezma na dobre, to nie mam sil, zeby przegapic. i zapewniam cie, ze nie bedziesz miala watpliwoscie co do tego, ze rodzisz ;)

wariatki! ja bym chciala przeoczyc porod! fajnie by bylo, nic sie nie dzieje, nic nie boli, zadnych skurczy, zadnej krwi a tu nagle ktos podaje wam dziecko w ramiona i mowi, ze juz urodzilyscie. dla mnie bomba. moge przeaczac :) dzien dobry. od zonki zadnych wiesci nie mam. napisala tylko wczoraj o 9 rano, ze jest w szpitalu i od tamtej pory cisza.

dziewczyny mam newsa: rozwodze sie! mojemu wspanialemu mezowi udalo sie usunac nie tylko wirusa ale i kilka innych rzeczy dla mnie na wage zlota... kurde pozgrywal sobie na usb wszystkie swoje gry a moje dane poszly na stracenie... dalam mu czas do jutra do wieczora na odzyskanie plikow. jak nie podola to sie rozwodze!!! . . . . . . . . . no dobra, moze nie bede sie od razu rozwodzic, ale chyba najnormalniej w swiecie urodze. ale mam nerwa wrrrrrrrrrrr

melduje sie, lecz bez zadnych nowych wiadomosci niestety. wyslalam zonce przed chwila smsa i czekam na jakas wiadomosc. ja dalej walcze z komputerem wiec gdybym nie mogla napisac na forum to puszcze ktorejs smsa i przekazecie dalej wiadomosc, nie? sama rodzic jeszcze nie zamierzam. jeszcze nawet nie zdecydowalam sie czy chce tego 18go czy 25go w swoje urodziny :) do jutra, papa!!!

znikam juz i odezwe sie dopiero jutro. teraz czeka mnie przeprawa z komputerem. po ostatnim wirusie zabieramy se za gruntowne sprzatanie dyskow, musze odinstalowac wszystko, zainstalowac od nowa windowsa i wszystkie programy i pewnie troche to potrwa... do jutra zatem! papapa!

larysa jesli chodzi o golenie to ci nie podpowiem. bo co szpital to obyczaj. ja nawet nie wiem jak jest u mnie. ja zamierzam jechac do szpitala ogolona tak, jak robie to na codzien. tzn dosc pozadnie, ale jednak waski "pas startowy :) " na wzgorku zostawiam na swoim miejscu. mam nadzieje, ze bedzie ok. na wszelki wypadek zabieram ze soba maszynke. a torba oczywiscie spakowana.bo cos niespokojna jestem od kilku dni, wole byc gotowa

jeszcze mialam prezencikowi napisac... marudzilas ostatnio, ze sie udzielasz a nikt nie chce do ciebie przyjechac :P ty chyba gdzies w dolnoslaskim mieszkasz, nie? no to ci uroczyscie obiecuje, ze przy nastepnej wizycie w ojczyznie nawiedze cie swoja osoba :) bo ja jestem z wroclawia. nie wiem jeszcze kiedy to bedzie ale pewnie w czasie wakacji sie wybiore :) szykuj sie na spotkanie... i jeszcze jednym obowiazkiem postanowilam cie obarczyc :D sposrod wszystkich dziewczyn do ktorych mam telefony ty jestes chyba najczesciej obecna na forum. w zwiazku z tym oznajmiam, ze czynie cie osoba odpowiedzialna za przekazanie wiesci o moim porodzie jak juz do niego dojdzie. czekaj na smsa bo ja cos czuje, ze do 2 kwietnia nie donosze...

czesc baderka! gratuluje sukcesu z dominika! larysa, nie martw sie. wy tez sobie jakos poradzicie. aleksander dostal eksmisje z naszej malzenskiej sypialni jak skonczyl 2 miesiace. nauczony od malenkiego zawsze spi w swoim pokoju, dzieki temu chociaz jeden problem mamy z glowy. a mnie zaczela zastanawiac jedna rzecz... zonka ostatnio pisala, ze od jakiegos czasu po kazdym posilku chodzi do kibelka... i tak mi sie to skojazylo w nasza ostatnia dyskusja o lewatywach... i byla mowa o tym przed tuz przed porodem organizm sam sie rozkreca zeby sie w ten sposob przygotowac. sama czytalam, ze wiele kobiet cierpi na biegunke w tych ostatnich momentach... carlain miala to samo... no i ja od kilku dni tez mam. tzn nic gwaltownego, raczej tak jak u zonki. przemiana materri taka, ze praktycznie przelatuje przeze mnie wszystko juz po krotkim czasie od kazdego posilku. sorry za szczegoly. ale pisze o tym, bo sie zaczelam zastanawiac, czy czasem nie jest to zapowiedz porodu...

nie no, 10 to bym nie urodzila... ale swoje juz bym chetnie wziela na rece. ale zonce fajnie!!!!

ja jak sie poloze na plecach to mnie zaraz lapia skurcze nog. chyba mala jakiegos nerwa mi uciska w tej pozycji.