Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lady_panthera

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lady_panthera

  1. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    uffff jestem juz... to wczorajsze swinstwo to jednak byl wirus. nie obylo sie bez gruntownego czyszczenia dyskow. dopiero o 3.30 w nocy skonczylam instalowac od nowa windowsa. i na tym oprogramowanie mojego komputera w tej chwili sie konczy :O tydzien mi zajmie teraz instalowanie calej reszty... na szczescie wszystkie wazne pliki zdazylam wczoraj pozgrywac i stracilam jedynie kontakty gg, wszystkie maile i pare dupereli, ktorych wcale mi nie zal. aha, dzien dobry :)
  2. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    ja sie witam i na tym moje udzielanie dzisiaj pewnie sie skonczy... chyba mam jakiegos wirusa, nic mi nie dziala, pol godziny trwalo zanim na forum dotarlam. musze na szybko zgrac na plytki wszystkie najwazniejsze dane, dokumenty i fotki. czesci w ogole nie moge znalesc, szlag je juz trafil :O wroce jak mi komputer ozdrowieje lub jak se kupie nowy... :(
  3. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    pajacyki mam welurowe. no ale ja rodze juz 18 marca :D
  4. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    ah jak romantycznie :) milej zabawy
  5. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    bes no ja tez sie balam tej igly w kregoslup ale mi wszyscy mowia, ze to pikus. nawet moj maz je mial jak sobie zlamal noge i go operowali. i kolezanka, ktora w zeszlym roku tutaj we wloszech rodzila. i jeszcze dsangia sobie chwalila. wlasnie, dsangia gdzie ty jestes? ja sie jeszcze wypytam na tej wizycie u anestezjologa o wszystko i jak cos to przekaze zdobyte wiadomosci :)
  6. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    a ja wreszcie spakowalam torbe :) brakuje mi jeszcze tylko jednego pajacyka, ktory musze dokupic i kosmetyczke na ostatnia chwile. bes, ty pewnie pojedziesz tylko z torebka na ramieniu, nie? a epidural tez tam macie za darmo? bo moze sie na ten porod do ciebie wybiore...
  7. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    AMT dobry plan to podstawa ;)
  8. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    to ja tez tak chce... mnie przeraza lezenie w szpitalu bardziej niz sam porod.
  9. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    no ja tez kapowac co ty miec na mysli tylko chciec wyjasniac dlaczego wolec rodzic w srode :P
  10. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    a ciebie tak od razu wypuszcza? po paru godzinach?!
  11. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    eee ja w piatek nie chce. bo po pierwsze skoro bede w szpitalu to mi maz niepotrzebny. a po drugie w piatek wieczorem sa straczne korki, wiec wole w srode. zwlaszcza, ze bede jechac do szpitala tak ok 17, wiec w godzinach najwiekszego szczytu.
  12. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    na bank sie sprawdzi bo to dobry plan :) musze tylko corke do tego przekonac...
  13. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    ale sobie fajny ulozylam plan... w poniedzialek 16 marca mam wizyte u anestezjologa. to juz bedzie ostatnia wizyta jaka mnie czeka przed porodem, z ginekologiem tez sie juz nie widze. no chyba, ze dzialoby sie cos niedobrego. no wiec - w poniedzialek 16go popoludniu anestezjolog i przygotowanie do porodu. - we wtorek 17go maly relaks u fryzjera, zrobie sobie odrosty bo pewnie po narodzinach malej bede miala wazniejsze rzeczy na glowie. moze sobie zrobie stopy o ile jeszcze do nich dosiegne. - w srode 18go to juz bedzie koniec 38tc. rano depilacja, potem ta przekleta lewatywa, prysznic i popoludniu jade do szpitala. przed wieczorem zamierzam urodzic. u nas trzymaja w szpitalu 3 dni, wiec: - w sobote 21go wroce do domu. bedzie akurat weekend wiec bede miala meza pod reka a on zaoszczedzi sobie 2 dni urlopu :) co wy na to? podoba wam sie moj plan? :)
  14. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    koteczek a kiedy wracasz?
  15. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    dobra, jest jedna jedna rzecz. jakby ktoras chciala sobie przyspieszyc porod stosujac olejek rycynowy to ma on tez dzialanie przeczyszczajace. czyli dwa w jednym, stymuluje skurcze i zalatwia sprawe lewatywy :)
  16. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    no faceci nie zawsze sobie zdaja sprawe z tego jak to naprawde wyglada. mi moj tez kiedys przy pierwszej ciazy powiedzial, zebym sie nie martwila bo to na pewno nie jest takie straszne. akurat mielismy w domu melona. podalam mu go, do drugiej reki wsadzilam butelke po wodzie mineralnej i powiedzialam, zeby go do niej wsadzil nie uszkadzajac niczego. jak skonczy to mozemy pogadac o porodach...
  17. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    poza tym urq niewykluczone, ze jak zaczniesz rodzic to dostaniesz biegunki i lewatywa w ogole nie bedzie ci potrzebna. bardzo czesto tak jest. nawet carlain mi pisala smsa, ze jak pojawily sie skurcze to dostala sr...
  18. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    prezencik mi przy pierwszym porodzie zrobili w szpitalu. i od razu polecialam do kibla. sorry za szczegoly... ale to takie ludzkie jest ;) tym razem zrobie sobie w domu jak tylko zaczna sie skurcze. nie zamierzam czekac ani minuty. pierwszy porod byl bardzo szybki, drugi podobno jest zazwyczaj szybszy. wiec nie bede ryzykowac, ze zwlekjac z lewatywa urodze w domu lub w aucie :)
  19. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    urq a tak na serio, to sie nie przejmuj. wiem, ze latwo powiedziec bo sie sama stresuje bardziej ta lewatywa niz samym porodem. ale przeciez to tylkokwestia nastawienia psychicznego, problem skrepowania. bo fizycznie to przeciez porod i bardziej boli, i dluzej trwa i w ogole... pomysl sobie, ze bedziesz lezec z rozlozonymi nogami i przez pare godzin ci tam beda rozne obce osoby zagladaly a nawet wkladaly rece. i to bedzie calkiem naturalne. i co? lewatywa w zaciszu domowej lazienki dalej wydaje ci sie taka straszna?
  20. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    jajko tez trzeba zniesc...
  21. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    no prosze, mamy eksperta od lewatywy :P ja sobie zrobie na bank. jesli juz nie ze wzgledu na ryzyko zakazenia czy czegos tam, to chocby po to, zeby sie w szpitalu niepotrzebnie nie stresowac... a i jeszcze jedno... jak nigdy nie robilyscie to radze wam kupic dwie i jedna zrobic wczesniej na probe. no bo na kazdego inaczej dziala. jedne leca odrazu do kibla i po 2 minutach maja z glowy, inne lataja po 10 razy w roznych odstepach czasu, a jeszcze inne musza czekac godzine na jakikolwiek efekt. to tak, zeby wiedziec kiedy zrobic i ewentualnie ile potem odczekac przed wyjsciem z domu... :O
  22. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    urq zapewniam cie, ze porod jest gorszy. lewatywa przy nim to prawie sama przyjemnosc...
  23. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    urq ja nawet nie wiem, czy u nas w szpitalu robia... musze poszukac info na necie bo oczywiscie lekarki nie zapytalam... ale mysle, ze chyba sobie zrobie jednak w domu i do szpitala pojade spokojniejsza...
  24. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    jak ci idzie urq?
  25. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    no wlasnie patrze na ten rosnacy stos... ale myslalam, ze bedzie gorzej. najwiecej miejsca zajmuja chyba moje podklady... :O to nie wyglada ani optymistycznie, ani tymbardziej zachecajaco...
×