Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

lady_panthera

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez lady_panthera

  1. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    mala poprawka: bylo mi lepiej ale juz nie jest... :O
  2. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    ja usypiam na stojaco. ide sie kimnac na godzinke bo inaczej nie wyobrazam sobie wytrzymac w pracy do 23 :O
  3. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    zgadza sie baderka, on :D wszystkim z calego serca zycze takich przyjaciol.
  4. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    kologram jablek baderka niezly wynik :) ja ciagle podjadam pierogi prosto z lodowki. juz mi sie nawet nie chce podgrzewac
  5. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    eh te hormony baderka :) mnie tez sie ostatnio latwo zbiera na placz i to w najmniej oczekiwanych sytuacjach. mam w pracy bardzo bliskiego kolege i on ostatnio tak sie rozgadal o mojej ciazy, o planach, i jak to bedzie i w ogole ze tez sie wzruszylam. on sie nawet przestraszyl i zaczal przepraszac ze nie chcial sie wtracac i i ze nie chcial minie urazic a ja sie poprostu wzruszylam jego troskliwoscia. zreszta tak o mnie dba ze tylko patrzec jak w pracy pojawia sie plotki ze to jego dziecko :D :D :D hehe pamietam jeszcze z 5 miesiecy temu jak zaczynalam sie starac to juz traktowal mnie jak ciezarna i nie pozwalal sie przemeczac :D
  6. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    baderka ty na tym topiku od dawna slyniesz z proroczych wypowiedzi :) mam nadzieje ze i tym razem z dziewczynka tez tak bedzie! ale powiem wam szczerze, ze od wielu lat marzylam o dziewczynce a teraz kiedy juz jestem w ciazy to jakos z dnia na dzien przestaje to miec znaczenie. juz sie nie upieram. tzn strasznie bym sie cieszyla ale jak sobie wyobrazam ze przewijam takiego malego szkraba plci meskiej czy kolysze go w ramionach to moja radosc wcale nie jest mniejsza. dopiero teraz powoli zaczynam sobie uswiadamiac ze ciaza to nie tylko mdlosci i zmeczenie ale dziecko! i jak sobie pomysle ze ONO JUZ PRZECIEZ Z NAMI JEST, ma juz serduszko, nawet nosek i oczka to sie tak wzruszam ze chce mi sie plakac
  7. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    baderka nie napisze bo nie chce zapeszyc... jak to sie mowi nie chwal dnia... ale rzeczywiscie mdlosci jeszcze dzisiaj nie daly mi popalic. na sniadanie zjadlam odgrzane z wczorajszego obiadu ieogi :D moze to dzieki temu? ;)
  8. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    a mnie odkad jestem w ciazy juz kilka razy snilo sie ze nasze na rekach lub karmie piersia dzidzie :) i za kazdym razem jest to dziewczynka :D ja pierwsze usg mam juz jutro, bedrka trzymam kciuki tez za ciebie! idziemy razem! wreszcie wyjasnimy horoskopy :P
  9. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    nikogo nie ma? to ide lepic pierogi :D
  10. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    mnie nadal dokucza "żołądeczek" :P czuje sie kompletnie bezsilna skonczyly mi sie pomysly na walke z mdlosciami. tzn wpadlam na jeden ale raczej niewykonalny :( maz sie spytal ostatnio co moglby dla mnie zrobic zebym lepiej sie poczula. zaproponowalam zeby sam ponosil dziecko przynajmniej do konca pierwszego trymestru. szkoda ze sie tak nie da... :(
  11. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    dzien dobry wszystkim w poniedzialek
  12. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    czesc kobitki1 ja tylko na moment i wracam do wyra :( dzis rano powinnam byc w racy ale nie dalam rady podniesc sie z lozka :O cale szczescie, ze kolezanka zgodzila sie mnie zastapic. to zrezta aniol a nie kolezanka, zadzwonilam do niej o 5.30 rano z wiadomoscia ze umieram a ona na to, ze w porzadku, juz wstaje, ubiera sie i leci na moja zmiane. zeby wiecej bylo takich ludzi na swiecie. sama nie wiem jak sie jej odwdzieczyc. niestety dzis wieczorem nikt mnie ju nie zastapi, na 18 do roboty. do 23. jak znajde troche czasu w pracy to do was zajze, nadrobie zaleglosci w czytaniu i moze cos skrobne. teraz korzystam z ostatnich chwil luzu i wracam do lozka. a i jeszcze jedno: to juz 10tc STARACZKI NICK...............WIEK......DATA @.....TEST......CYKL....DZIECI corina-2...........28.......29.08...........???......... 4 .... Paula_28...........28.......02.09..........???.......... 3 4mala..............27........23.08/05.09..???........16. .... Martynka 82......25 .......12.09.........?????.........4 gosiaczek_25.....25........13.09..........15.09.....4 Kasiula86..........22.........20.09 ............22.09...3 ZACIĄŻONE NICK......................TC..........WIEK......TERMIN PORODU Carlain...................18............24..........25. 01.2009 Nina 29...................16............29 .........14.02.2009 AMT........................11.............21..........15 . 03.2009 Mandziaa ................12.............22..........20.03.2009 Urquinaona..............10.............29..........28.03 2009 Pisanka13................9.............34...........02.0 4.2009 Młoda żonka.............10.............24..........02.04.2009 Lady_panthera..........10.............25..........03.04.2 009 bes.........................6.............27..........25 .04.2009 Baderka.................. 6.............31 ..........26.04.2009 dsangia...................5.............30...........29. 04.2009 Prezencik................5..............25..........30.0 4.2009 Larysa ...................5..............26..........05.05.2009 KIBICUJĄCE GOŚCIÓWKI HONOROWE : Upadły Aniołek.......................20 lat koteczek19833......................25 lat Papierowe_Nozyczki...............24 lata Klempa.................................26 lat
  13. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    spoznie sie przez was do pracy dzisiaj :O siedze jeszcze przed komputerem z recznikiem na glowie, a mam na 15 :O uciekam! papatki!!!
  14. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    baderka nie strasz mnie. ale podobno jest taka regula. ja w pierwszej ciazy wypieknialam! cere mialam ja pieciolatka gladziutka i swierzutka przez cala ciaze! nawet praktycznie przestalam sie malowac, jedynie troche tuszu na rzesy i jakis blyszczyk. z pudrow i podkladow zrezygnowalam bo cera zrobila mi sie wrecz idealna i nie wymagala malowania! no i mam chlopaka. teraz z tych pryszczy to moze faktycznie bedzie dziewczynka!
  15. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    mandziaa a ty myslisz ze dlaczego ja zrobilam zdjecie bez twarzy :O mam to samo. buzia cala wysypana jakbym wlasnie rozpoczela okres dojzewania :O wlosy jakies takie cienkie i matowe a do tego okropnie zaczely mi sie przetluszczac :O nie mowie juz o workach pod oczami wynikajacych zapewne z tego ze od miesiaca nie oprzespalam jeszcze dobrze ani jednej nocy bo mecza mnie mdlosci :O dlatego zdjecia samego brzuszka :P
  16. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    dsagnia, papierowe, baderka, nina urq dzieki koteczek, ale ja przeciez nie narzekam!!! ty wiesz jak ja sie wypinam jak z domu wychodze :D juz bym chciala zeby wszyscy widzieli ten moj brzuch :P ja po pierwszej ciazy tez bardzo duzo przytylam i potem kilka ladnych lat walczylam o odzyskanie dawnej sylwetki. dopiero w zeszlym roku udalo mi sie dojsc do wymarzonej wagi: stracilam w sumie 20kg. troche mi ostatnio wrocilo, teraz nastepna ciaza na pewno tez nie pozostanie bez znaczenia ale co tam! sa wazniejsze rzeczy! tak naprawde to udalo mi sie schudnac dopiero jak przestalam sie swoja nadwaga przejmowac i zaakceptowalam siebie. reszta poszla z gorki! nie mozna stawiac swojego brzucha w centrum swiata bo czesto jest tak, ze to tylok my same go zauwazamy az wreszcie zaczyna nam przeslaniac cala reszte!
  17. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    dzieki dzieki, juz mnie tak nie komplementujcie :P z tego co widzialam na nk to zadnej niczego nie brakuje
  18. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    a to zdjecie zrobione godzine temu, poczatek 10 tygodnia :) http://www.wrzuta.pl/obraz/5AE4XuzHJ9/week10 same ocencie czy widac roznice?
  19. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    dobra wrzucam wam fotki brzuszka: oto zdjecie zrobione w dniu testowania, czyli 28 lipiec, dokladnie miesiac temu :) poczatek 6 tygodnia http://www.wrzuta.pl/obraz/T4iTox0Npu/week6
  20. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    corina no za pierwszym razem blizniaki to jeszcze nie koniec swiata. ale ja juz mam jedno dziecko i trojka w tym momencie troche by mnie przerosla... chce takl jak dsangia , dziewczynke sztuk 1!!! ide robic fotke :) potem wstawie.
  21. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    ja tez sie okropnie boje tych blizniakow!!! a to z kilku powodow: po pierwsze w mojej rodzinie sa juz blizniaki, i to od strony i mamy i taty czyli genetyczne obciazenie mam :O po drugie zaszlam w ta ciaze po ponad 4 latach brania tabletek, tu znowu wzrasta ryzyko. a po trzecie to jestem w 10 tygodniu ciazy a brzuch mam juz tak na 5 miesiac :O ja nie wiem, ale chyba beda szescioraczki :O zreszta zrobilam sobie fotke w dniu testu ciazowego. zaraz cykne druga i same ocencie jaka roznica :O
  22. lady_panthera

    rozpoczynamy starania!

    czesc dziewczynki!!! ja juz wstalam, oczywiscie z wiadomego powodu w lozku wylezec nie moglam: nudnosci. wczoraj jakos przezylam, wypilam tego redbulla , zjadlam troche czekolady i jakos wrocilam na kilka godzin do formy. wieczorami najgorsze jest to zmeczenie, na szczescie mdlosci sa o tej porze duzo mniej dokuczliwe. i wiecie co? strasznie sie wk....lam wczoraj. zobaczylam grafik na przyszly tydzien. i dyrektorka wystawila mnie na wszystkie poranne zmiany :O chcialysmy sie z koleznaka zamienic, bo ona nie cierpi pracowac na popoludnia a ja cale ranki spedzam na bieganiu z lozka do kibla. a dyrektorka powiedziala, ze to nie jest osrodek wczasowy tylko miejsce pracy. wiec albo ktos czuje sie na silach pracowac i wykonuje swoje obowiazki o kazdej porze dnia, albo ma jej dostarczyc zwolnienie lekarskie i siedziec w domu :O ja jeszcze nigdy nie mialam do czynienia z taka s... Robi mi ewidentnie na zlosc, bo w zamianie z kolezanka nie ma nic zlego, godziny pracy sie zgadzaja, dni pracy tez juz czesto zamienialysmy sie z roznych powodow i nigdy nie bylo problemow. tylko ze wczesniej nie bylam w ciazy. teraz ta jedza po prostu sie msci. Juz sama nie wiem czy isc na to zwolnienie, czy nie. czuje sie kiepsko zwlaszcza nad ranem, wieczorami moge juz jako tako funkcjonowac. mialam uczciwy zamiar pracowac i oto jak to doceniaja. na zwolnienie nie chce isc, bo ono obliguje mnie do siedzenia w domu przez 24h na dobe, o tym ze dyrektorka wysle mi do domu kontrole jestem przekonana. a ja nie chc sie uwiezic w domu na wlasna proscbe. bez mozliwosci zaprowadzxenia dziecka do parku na spacer czy chocby zrobiebia zakupow. ale sie rozpislalam. ale musialam to z siebie wyrzucic. po prostu juz nie wytrzymuje :O
×