Urquinaona

:P

Dokładnie :) No to uciekaj baderka :)

mam dalej śmierdzieć :) W zasadzie dziś serio jest lepiej. Wiesz to przysłowie o leczonym i nie leczonym katarze- to ja mam właśnie to...

Dobrze,że mnie nie zbadała dowcipnie :D:D:D Ja tez se sikam często, nawet w pierwszych tyg taknie miałam. Może przez to nasze tyłozgiecie... Nawet myslałam,że mam cos z pęcherzem,ale wyniki moczu idealne

A łą , ale łepetyna to mi napiernicza od kataru , ychhhh, ale i tak mi lepiej

hej hej, ja juz po lekarzu. Do końca tyg L4 i leżenie w łóziu. Na szczescie to nic groźnego - tylko przeziębienie . Płuca czyste, gardło tez., Więc się pobyczę :D:D:D:D Ale najlepszy byl numer jak pani doktor się pyta: Który to mies ja jej na to że piąty , a ona : Ale tydzień???? Bo Pani takachuda i bez brzucha :D:D:D:D

wódeczka - przyjemne z pożytecznym :P Gdybym nie była w ciąży miodzionka byłaby na bank :)

sok z 1 cytryny +parę ząbków czosnku drobno posiekanych + miód i wody tak żeby w sumie wyszło 0,5 szklanki. Smacznego :P Albo niech sobie zrobi miodzionki - wódka +mód +cytryna lub wódka z pieprzem chyba

Corina, Trszymaj się i nie łap doła. Byleby do owulacji --wiem jakie to ciężkie czekaćna upragnione 2 kreseczki , ale nosek do góry bo niedługo następna owulka

Włosy mam fajnie tłuste , nie myłam już 4 dni -a normalnie myję co 2 . Więć są takie tluste że dziś zrobię frytki na tłuszczu z moich kudłów- frytki o samku czosnkowym . O nie , przegięłam -to było obleśne :P

No hej, noo pachę przebojowo - nowe perfumy CZOSNEL nr 5 :P:P:P lub z hiszpańska CHOSNEL nr 5 :)

Heeeej, chorowitki i marudki :) Ze mną deczko lepiej- ale i tak idę do lekarza po L4, bo nie będę siedzieć w pracy chora - nie mogę brac leków więc łóżko to jedyne wyjście. Nigdy nie brałam L4 więc w końcu mi się należy -mi i mojemu małemu !!! :) Lady współczuję - ale córeczka taka mądra będzie ,że aż zęby mądrości wypchnęła :) badreka, uważaj , taka niedospana jmusisz się dogrzać ,żeby nie przeziębić się. Animoda , ale Ci fajnie że tyle wiesz z medycyny i farmacji !!!!!!! Zostań moją żoną!!!! hahahaha, zawsze mówiłam,że mój mąż musi być lekarzem lub farmaceutką - bo ja hipochondryczka jestem :)

albo ,że czeka Cię upojny wieczór :P

No właśnie , chusty nie chusty. To każdej sprawa i tyle :P Bes, wiesz jakie to ekstra jak sobie siedzisz i z kims rozmawiasz np w pracy i nagle masz megauśmiech na twarzy i nikt nie wie czemu !!! A tylko Ty czujesz że twoje maleństwo fika sobie u mamusi fikołki:) To jest niesamowite- taki superwpsaniały sekret :)

Ale mój mnie tak niżej kopie- ale to pewnie przez moje tyłozgięcie i tez dlatego mam chyba jeszcze w miare mały brzuch

Gratulacje bes :) To takie delikatne muśnięcia :):) Zobaczysz ,za 2 lub 3 tyg jak będzie już porządnie "kopać " mamuśkę od środka. Mój juz jest superodczuwalny. Rusza sie najbardziej ok 8-9 rano i 8-9 wieczorem :)

Mi się strasznie podoba matka z chustą( jak ma w miarę dobrze ułożoną), ale nie wiem czy tak do końca są zdrowe-parę lat temu, jak moja siostra rodziła -położne i lekarze odradzali nosidełka i chusty, ze względu właśnie na kręgosłup dziecka. Nie chcę sprzeczać, ale czasami kobiety nosza takie ugniecione maluszki że aż mi ich żal. Nie wiem musiałabym poczytac więcej- pewnie poczytam zanim porobię zakupy. Ale pewnie poczytam obiektywne źródła ,bo wiadomo że producent chust i nosidełek będzie zachwalał swój produkt.

osiolki :P:P:P

no, niestety - czasami po dobroci nie pomaga - wiem cos o tym... Miałam straszne zapalenia pecherza i nie chcieli mnie przepuscić, a ja wylam z bólu i sikałam co minute- nawet lekarka mnie kazała przepuścić, a ludzie sie darli i buntowali. Zero empatii niestsety .

No mam nadzieje ,że mi przejdzie, a na ciąże to ja wogóle nie wygladam i zaraz babcie z laskami mnie pewnie zaatakują :P Ale chromole to , pomimo wszystko mam nadzieję że mi przejdzie- u mnie pierwsze 3 dni zawsze sa tragiczne

no , nie. jutro moze pojde. jak na razie mam tylko katar na maxa i mnie łamie. Nie mam gorączki i kaszlu. Jestem poprostu na maxa przeziebiona. Jutro chyba pojde, ale chyba lepiej prywatnie, bo jutro pon, masa ludzi = masa chorych . Więc boje się żeby u lekarza gorszego syfa nie załapać

fuj, czuje sie dalej tragicznie. Do tego smierdze czosnikiem na kilometr , mam tłuste włosy i poce sie jak szczur .

niestety spadam , muszę się napić drina czosnkowego i potem hop do wyrka. jak mąż odda mi laptopa to zjarzę :)

Zuch chłopak :)

To super koteczek ,że mu sie podoba. Żeby jeszcze się uodpornil tam na choroby, byłoby wyśmienicie :)