Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Urquinaona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Urquinaona

  1. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    aqua, będzie będzie ciąża...
  2. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Nina , a Tobie też się pewnie sprawdziła bo my 29 latki mamy 1-no roczną krew,...
  3. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    ta wyliczanka co do płci , jakaś dziwna...
  4. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    PATRZCIE CO ZNALAZŁAM , cytuję :-------------------------------------------------------------------------------- "Zaglądając na różne miesiące u naszych koleżanek, które wcześniej zostaną mamusiami trafiłam na ciekawą metodę wyliczania płci potomka. Metoda polega na założeniu, że ciało człowieka, jego tkanki odnawiają się w cyklu siedmioletnim. To znaczy, że osoba w wieku 20 lat ma krew "sześcioletnią" (7+7+6=20), a np. osoba w wieku 28 lat ma krew w wieku siedmiu lat (7+7+7+7=28) i analogicznie dokonuje się wyliczenia. Robi się analizę wieku krwi rodziców w momencie poczęcia, np. na przykładzie mojej córeczki Wiwi: mamusia: 24 lata - wiek krwi 3 lata tatuś: 29 lta - wiek krwi 1 rok 3 lata mamusi > 1 rok tatusia ( => dziewczynka) Jak zauważyłyście Wiwi urodziła się dziewczynką. Przeliczyłam prawie wszystkim koleżankom w pracy i sprawdziło się. Przy tej ciąży wychodzi mi facecik!!! No dziewczyny do liczenia i zapraszam do dyskusji. Acha jeszcze jedno, jak rodzice są z jednego roku to pod uwagę bierze się miesiące ich urodzenia, ale jak to się robi tego już niestety nie wiem. "
  5. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    cześć aqua............. Nie martw się , zostań z nami- u nas jest duża skuteczność :)
  6. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Misię wydaje ,że na tym USG 3D co mam nagrane na płytce widać coś po między nóżkami -ale nie wiem, nie pytałam lekarza, a to był 12t4dz
  7. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Facet może by jakieś jajko wykombinował...
  8. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    te tylko o jedzeniu i o zdobywaniu pożywienia
  9. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Ja czytam, ale bez paranoi, jak na mój charakter panikary... Jest ze mną bardzo dobrze
  10. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Ja niby nie myślę , a myślę.... To mój pierwszy dzieciaczek, więc pewnie dlatego emocje... No coś ty , już w 13 tc???? No chłopa łatwiej poznać. baderka, kurcze tyle czasu musiałaś czekać.....
  11. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    chłopa znaczy się, chyba głodna jestem , bo zas zeżyram literki.
  12. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    łopa ponoć łatwiej poznać- ciekawe czemu... ;) hehehehe
  13. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    baderka, a Ty kiedy płeć poznałaś???? Mi sie wydaje że bede mieć chłopczyka....
  14. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Te zaś o żarełku...
  15. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Klempa- Ty się wstydzisz , nie wierzę :D:D:D:D Chyba ,ze znowu robiłaś jakieś nieprzyzwoite rzeczy z ptaszkiem
  16. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Wiecie coooo, nie chcaiałam znać płci dziecka przed porodem... A teraz już wymiękam i już bym chciała widzieć. Więc chyba wymiękam i chce wiedzieć. W czwartek ide do lekarza...Jak myslicie czy 16t6d może być już coś widać????
  17. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Mandziaaaaaa , daj znak życia !!! Taki malutki znak...
  18. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    paula, nie martw się nic . Dzieciątko jest bezpieczne i ma sie czym odzywiać -wyciągnie wszystko co mu potrzebne z Ciebie jak pasożyt. Nie znaczy to jednak ,że dobrze Ci z tym wymiotowaniem- może idz do lekarz po czopki...
  19. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    A ja gdzieś słyszałam,że zakwasy są bardzo zdrowe bo ponoć kwas mlekowy działa antyrakowo :) cześć wszystkim :)
  20. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Ale Amelka wyrosła :) A dopiero co pamiętam jak robiłas test :) Szkoda ,że nie pracujesz, bo zawsze byś była wśród ludzi i nie zadręczałabyś sie upiornymi myślami Carlain, mam nadzieje ,że nie wszystko stracone i że nie jest tak źle jak zakładasz. szczerze życzę Ci tego :) Jestes silną kobieta i wiem ,że tak czy siak dasz rade , ale mam nadzieję ,że będziecie razem w trójkę. Kurcze, a wogóle to czemu te chłopy takie są ?? Aniolek miala niezbyt odpowiedzialnego faceta, mam nadzieje ,że Twój jest lepszy. a wogóle co to za akcje z smsami o 23 i wychodzeniem na dwór. To kojarzy mi isę z podstawówka raczej... nie rozumiem. Przecież to dorosły facet... Ehh, mam nadzije ,że cie nie zdradza i trzymam kciuki,żeby przyszedł do Ciebie na kolanach do mamy. Może dopiero jak zobaczy dziecko , uwierzy w to, że ma rodzine i musi wydoroślec. Bo jak narzaie chyba nie zdaje sobie sprawy. Carlain kobietko trzymaj się i nie mysl o nim, pobądź parę dni z mamą i pamiętaj że maluszek musi miec pogodną mamusię . teraz musisz tylko poczekać , może a nóż a widelec mąż cię miło zaskoczy... tak ja sobie myśle. i zaglądaj do nas. Bo siedzisz sama , a my to jak chmara dobrych koleżanek jesteśmy :)
  21. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    carlain, i częściej do nas zaglądaj. Wspólnie się jakoś powspieramy :) Napisz jakie duże juz maleństwo - Amelke prawda ??, jaki masz duży brzuszek- może podeslij jakąś fotke :) napisz czy pracujesz i wogóle bądź z nami i będzie nam raźniej
  22. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Cześć Dziewczyny, Carlain, bardzo spodobała mi się rada Larysy. Ma dużo racji. Carlain, pamiętaj,że zaden facet nie jest ideałem - kobieta zreszta też. mam nadzieję ,że jakoś sie ułoży,a spotkania męża z koleżankami nie maja podtekstów erotycznych... szkoda ,że tak malo czasu Wam poświęca, porozmawiaj z nim o tym . Nie wiem czy na twoim miejscu nie przeniosłabym sie do mamy na parę dni,żeby przemyślal i dopcenil Wasz brak... Ja za czasów narzeczeństwa tak robiłam ( mieszkaliśmy razem , ale po większych kłotniach szłam do rodzicow- przychodził skruszony jak przemyślał w samotności..-czasami zabierało mu to ładnych parę dni) Carlain wiedz ,że wszyscy mają ciężkie chwile, mój mąż od początku ciąży był prawie ideałem , dziś strasznie sie pokłóciliśmy . Ciężko mu przychodzi przepraszanie, właściwie to baardzo rzadko potrafi powiedzieć na glos że źle się zachował, często obwinia mnie i mowi ,że ja go prowokuję. On bardzo latwo się rozgrzesza. dziś stal się cud- szybko przemyślał i wyznał że zachowal się strasznie źle itd( nie będę przyttaczać szczegołów),ale najwazniejsze ,że szybko przemyślal i zauważa swoje błędy . ulżyło mi , bo nie zniosłabym cichych dni. Ale co ja pisze o sobie... Carlain, pogadaj z nim , jak to nie zadziala -dalabym mu parędni na otrzeźwienie i poszłabym do mamy.
×