Urquinaona

Cześć, melduję się na dyżurze :D

Zapraszamy na nasz topic :D:D:D:D:D

dziewczyny, oczywiście staraczki tez mają włazic na nasz topic!!! Skopiowałam całą tabelkęi wszystkie sa tam mile widziane. Chodzi tylko o to ,że ja któras juz ma dość sluchania , sorry czytania o ciąży innych nie musi czytac drugiego topicu. Zreszta możemy zrobic głosowanie :D

oooo 300 stronnnnnnnnnnnnn

a jaaaaa mam zamiar jeszcze sie wyrwać po 12 tyg może, najpierw myślałam,że jeszcze we wrześniu, ale może po 12 tyg wypadnę w pażdzierniku na jakies luftowanie i wakacje :)

bravooooooooooooooo

no właśnie , jesteśmy

Massz bliźniaki jak nić :P:P:P Żartuję :)

Ty lady :) Zaożyłaś pierwszy to drugi też :)

jak go nazwiemy??? Rozpoczynamy odliczanie, czy oczekiwanie czy jakoś coś same wymyślcie. ja nie mam weny

laski, ale może zakładamy ten drugi topic, bo tu się robią na razie gadki ciążowe, odstraszamy staraczki....

mi na razie chyba nie urósł nic . zrobie w 3, a potem też co mies, bo szybciej bedzie widać jak galopuje.

serio, już urósł ??? :)

ja też już robiłam, następny to chyba w 3-4 mies ma sens robić chyba.

mam taką nadzieję :) Ja już powiedziałam wielu osobom, mój maż zaczął się wychwalać już w dzień zrobienia testu i juz wie baaaardzo duzo osób.

Pięknie matki żywią swoje pociechy: pączki , konserwy, paprykarze, hamburgery , miski haribo- ja mam tez ochotę na kebabik . Ale zaś się boję toxoplasmy, czy tam sie wybije wszystko przy tym podgrzewaniu??? Może lepiej zjem klasycznego Big Maczka :D:D:D:D

Cześć dziewczyny, ja mam ósmy tydzień, czuje się chyba lepiej ,albo przyzwyczaiłam się do zmeczenia. Wogóle to popadam w paranoję, co chwilę biegam do kibelka sprawdzać czy nie plamię. Tez tak macie czy ja mam paranoję. jeść mi się nie chce, piję dużo soków naturalnych i wmuszam w siebie coś od czasu do czasu.

ja jeszcze miałam ochote na paprykarz szczeciński ,ale to chyba za duży syfek dla dzidzi. Nie wiem czy kupić , ciągle się łamię .

lady , a konserwa turystyczna????

Prezencik witaj i wracaj nam tuuuuuuu!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

lady , dobry pomysł z 2 topicami :) Nina , ja za to wyskoczyłam po pączki których raczej nie jadam :)

Nina, ja mam takie samo odczucie :(

dsangia, czeeeeśćććććććććććććc, my Ci tylko nie chciałyśmy przeszkadzać :D:D:D:D

Klempa , no i mam nadz ,że Cię nie uraziłam

Klempa Masz prawo się wkoooo......rwiać przez duże W. Oczywiście nie chcę Cię nakręcac i robić Ci nadziei ale PMS też miałam w zaciążonym cyklu + miałaś jakieś lekkie plamienie. Więc na razie nie uprzedzaj faktów, jeśli się tym razem nie uda to dalej walcz. Moim zdaniem jednak jesteś skrajnie przepracowana + pisanie pracy magazynierskiej, musisz zmienić tryb życia , a nie spanie po parę godzin -możesz mieć rozregulowany zegar biologiczny. Zatrudnij jeszcze kogoś - pamiętaj , nie ma ludzi niezastapionych!!!! Na bank znajdziesz kogoś zaufanego kto Cię odciąży. Potrzeba Ci więcej harmonii, pamiętam że jedziesz we wrześniu na jakieś wczasy , to penwie troszkę Cię wyciszy, ale powinnaś poważnie pomyśleć o oddaniu dużej częsci swoich obowiązków innej osobie. No i Klempa - wiesz co wróżka powiedziała..... więc powkooo...rwiasz się po grudniu :) Na razie masz czas. Do grudnia kope czasu i jeszcze zaskoczysz. Aha i piszesz ,że ,że wszystkie koleżanki zaciązyły i jestes jedna niezaciążona. Dla odmiany , ja uważam ,że jesteś jeszcze młoda i masz jeszcze kupę czasu i nie ma parcia i terroru :). Ja mam 29 lat i jestem pierwszą zaciążona w mojej kategorii wiekowej wśród moich bliskich równolatek. Więc jeśli nie w tym mies , a do grudnia to świat się nie zawali :) A przede wszystkim pamiętam ,że pisłaś że masz zamiar odwiedzić psychologa- mam nadzieję,że dalej chodzisz!!!! To Ci na bank nie zaszkodzi , a tylko pomoże, bo serio możesz już mieć wszystkiego dość . Jeśli Cię na to stać to tym bardziej masz chodzić - może to Cię odblokuje inaczej spojrzysz na wszystko i...:) Wiem,że mi łatwo to wszytsko pisać i mozesz być zła , ale uważam , że jeśli z mężem jesteście zdrowi to niedługo się Wam uda. Tylko zwolnijcie tempo + trsozkę pomocy psychologa i będzie dobrze.