Urquinaona

dzięki Danda, ja też właśnie mam zamiar męża zabrać dopiero na zewnętrzne . I ja i on czulibyśmy się skrępowani-że inny facet wkłada mi coś przy nim tam...

patrz baderka, znowu my tylko dyżur mamy :)

No niestety, zmuszam się do jedzenia, jedyne co to owoce mi wchodzą w miarę :)

Chyba małżonek utwierdzi się w swojej wspaniałości :D:D:D:D

Dziewczyny, a czy chodzicie z mężami na USG dopochwowe??? Czy czekacie na to zewnętrzne?

hej, hej :) Znowu cisza ..... Nieładnie się tak obijać :) baderka widziałam Twój wykres na 28dni :) Nieźle się zapowiada.

Witam dziewczyny , jak tam marcówki ?? :) Ja równiez mam apetyt w zasadzie tylko na owoce, co innego wogóle mi nie wchodzi.

Ciągle boję się tych pierwszych trzech miesięcy... ychhh, byle szybko minęły.

To moja pierwsza ciąża, brzuch mnie pobolewa-tzn mam skurcze od czasu do czasu + bóle jajnika prawego raczej. Bylam już na USG w zeszłym tyg i widziałam moje maleństwo i jego serduszko :) Z objawów to przede wszystkim ogromna senność i zmęczenie, brak apetytu, moglabym nic nie jeść . Chyba częściej oddaję mocz i sama nie wiem co jeszcze, aha muszę jeść po troszku. Nie mogę się najadac , bo robi mi się źle na żołądku.

ziarenko, sluż miałam leciusieńko zaróżowiony , prawie niewidoczny ,mlecznoróżowy w 9 dni po owulacji . Mialam go tylko jednego dnia

gosiaczek, mogłas juz ją przechodzić. Niby objawy sa poidobne do grypy. najlepiej się przebadaj i bedziesz wiedziala na czym stoisz. Moj lekarz się śmiał i powiedzial: Tylko prosze kotków z domu nie wyrzucać i nie topić :D:D:D:D:D O a to do poczytania : http://www.koty.civ.pl/rady/toxo.php

Jezu, ziarenko, ale ja czytam,Pomyliłas mi się z mlodą żonką. Boże ale jestem zakrecona jak mialaś różowy śluz to dobrze , ja tez taki miałam w udanym cyklu. Pożyjuemy , zobaczymy!!!! :):)

Mandzia, wypoczywaj, i nie marnuj już jedzenia!!!! Ludzie w Afryce nie mają co jeść , a Ty wszystko do kibla!!! Nieładnie!!!!!

A ziarenko, USG cii wykaze co do dnia ile ma twoje bejbi :)

Ziarenko, jeśli mialaś różowy śluz najlepiej idz do lekarza , jak najszybciej. Może to nic groźnego , ale się uspokoisz. Im wcześniej tym lepiej. mnie też brzuch pobolewa+jajniki. Mam nadzieję ,że taka jest norma:)

Ja mam 2 koty i badałam się przed i teraz. Nie jestem chora i nie byłam ( tak wynika z badań) , będę sie może co miesiąc co dwa badać czy jest ok. Niestety moje koty to koty \"łowne\" łapią myszy , krety i wszystko co im się napatoczy , więc ryzyko jest większe,. Ponoc można leczyc toxo, ale najlepiej wogóle nie zachorowac. Lekarz mi powiedział,zeby nie popadać w paranoję , trzeba myc ręce - bo przenosi się droga pokarmową ( kot wydala toxo z kałem) . Z drugiej strony kiedys gdzieś czytałam,że łatwiej złapać toxo z surowego mięsa niż od kota. Lekarz mi zabronił jeść mięso z grilla bo niby jest zbyt niska temp itd i nie zawsze zabija toxo. Z tymi kotami, dziwię się ,że nie chorowałam, bo nigdy nie byłam nazbyt uważna jeśli chodzi o mycie rąk po zabawie z kotem i nie zachorowałam ( a mogłam przez 6 lat) , więc może rzeczywiście nie jest tak łatwo zarazić się od kota . Tak czy inaczej, ja moje koty odstawiłam troszke od siebie , ale niestety nie da sie na 100%

gosiaczek, ja też przed kompem. Ale mam nazdieję ,że te nowoczesne monitory juz tak nie szkodza. Mój lekarz twierdzi ,że nie ma obaw. martwię sie bardziej,że dużo musze gadac przez komórkę + wszyscy u mnie w pracy. Więc ciągle jestem pod wpływem fali .

Koteczek, to dobrze, szybciej ci czas do owulki zleci :):):) ja tez będę miała wiecej pracy w tym tyg( kolega idzie na urlop) , ale się cieszę , bo nie będe mysleć o pierdołach :)

Gosiaczek, zawsze to lepsza niedziela w domu niż poniedzialek w pracy :)

KOteczek, na bank dostaniesz!!!! Na 100% !!!! Ja, moja mama, moja siostra mialysmy takie przypadki i zawszew po skończonych tabletkach przychodzila :) Lepiej się rozgrzewaj na nowe staranka :)

Koteczek, za 2 dni dostaniesz @, a potem od nowa staranka :)

Czesćdziewczyny, ja też mam termin na marzec:) Mogę dolączyć ???

Czesc :) Jak tam laski? Kurde czuję się jak na kacu , fuj, wogóle nic mi sie chce jesc , Chce juz byc w 4 mies , mam troche stresa . Nina zazdroszcze Ci !!!!!!

No, parę dni przyda mi się :) Koteczek, parzy w sensie ,że tyle zakupów i że kasy nie umiesz utrzymać przy sobie. Mnie kasa zawsze parzy , co mam to wydam :P

4mala, achhhhh urlop :) Ja muszę gdzieś jeszcze wyskoczyć na tydzień , bo zwymiotuję ciągle w tej nudnej pracy :)