Urquinaona

HEJ, dawno mnie nie było od powrotu znad morza , musze dzis koniecznie przeczytac zaległości. ja natomiast musze z siebie troche wywalić bop wysiadam. Chyba mam objawy depresji poporodowej . Odniejedzenia Stasia , zmeczenia i braku wyżalenia sie małżowi mam podły nastrój. Wymiekqam, rycze , jestem nieyspana, to małe draństwo nie chce jesc , je tylko wnocy bo wtedy je przez sen i nic go nie rozprasza. Dziś lekarz kazał dalej zostać na cycu tylko i te zupki z glutenem po cycu ,i kaszka po cycu raz dziennie - a ja juz wysiadam, niby karmie ale kosztuje mnie to barzo wiele...a zreszta on we dzien i tak niechce zbytnio ssać i w dzień mam puste cyce . Myslałam ze w 6 mie s każe mi juz dawać coś innego , a dalej bede sie użerac ze stasiem ... Wym,iekam fgizycznie i psychicznie, jestem totalnie niewyspana Jestem niezadowolona z siebie , bo w domu bajzel. Bo ja nie mam czasu na nic bo tylko z cycem latam na wierzchu....Czy Staś łaskawie zje czy nie. Spać Stas tez nie śpi zbyt nio w czasie dnia wiec jestem skrajnie wyczerpana. Czuje drzenie całego ciała ze zmeczenia i czuje sie jak na kacu. Sorry ze marudze ,ale musze to wywalic z siebie. Moze zapytam innego lekarza co dalej , czy nie wprowadzić coś stasiowi, bo ja niedługo zeświruję od tego martwienia sie, odciagania mleka, budzenia sie w nocy -bo tylko wtedy on je Chyba mam objawy depresji ,albo to chwilowe załamanie, ale serio mam juz dość. Chyba pójde dio innego pediatry, a jak mi sie nie polepszy to może mi jaka terapia potzrebna abo co....

Hej, widze ze skarzymy sie na facetów :D:D:D No mój też czasem zupełnie mnie nie rozumie , ale nie mam teraz czasu pisać o nim. Jutrzenka, może masz lekkie objawy depresji poporodowej . ja od niejedzenia Stasia , zmeczenia i braku wyżalenia sie małżowi tez mam podły nastrój. Wymiekqam, rycze , jestem nieyspana, to małe draństwo nie cvhce jesc , je tylko wnocy bo wtedy je przez sen i nic go nie rozprasza. Lekarz kazał dalej zostać na cycu tylko i te zupki z glutenem po cycu i kaszka po cycu raz dziennie. Wym,iekam fgizycznie i psychicznie, jestem totalnie niewyspana :O Jestem niezadowolona z siebie , bo w domu bajzel. Bo ja nie mam czasu na nic bo tylko z cycem latam na wierzchu....Czy Staś łaskawie zje czy nie. Spać Stas tez nie śpi zbyt nio w czasie dnia wiec jestem skrajnie wyczerpana. Czuje drzenie całego ciała ze zmeczenia i czuje sie jak na kacu. Sorry ze marudze ,ale musze to wywalic z siebie. Moze zapytam innego lekarza co dalej , czy nie wprowadzić coś stasiowi, bo ja niedługo zeświruję od tego martwienia sie, odciagania mleka, budzenia sie w nocy -bo tylko wtedy on je Chyba mam objawy depresji ,albo to chwilowe załamanie, ale serio mam juz dość.

Prezencik,dzieci wychowane tylko na cycu nieznajace butli ponoć nie załapują niekapka.... MÓj to tez nie załapuje nic. Nie wiem co to bedzie jak bedzie trzeba dawac cos innego płynnego niz nasze mleko. ja sie wogole boje ze beda kazali mi go dokarmiac modyfikowanym ze wzgledu na mały przyrost wagi .

Ja mam kubek Lovi. Ale w zasadzie teraz mu wole dawac kaszke łyzeczką, bo robie mu gesciejsza, na poczatku dawałam wiercej wdy niz w przepisie, i stas niezbyt tez wie co z tym dziubkiem robić. Z mojego kapie. To tylko ustnik ma ale nie tamuje wypływu . Klempa kurde chcaiałam obadac twój brzuszek a nie moge wejsc na poczte , coś mi gmail nie wchodzi, trudno, zobacze pozniej. Stachu ma dalej strajk jedzenuiowy, a ja coraz mniej mleka... Co robić?? Ratunku, odciagam po karmieniu, ale cos mi sie zdaje ze mleka coraz mniej, pije zioła mlekopedne, ale chyba organizm sie przyzyczaił :O Ratujcie, ja chce miec duzo mlekaaaaaaaaaaaaaaaaa W srode idzemy do lekarza, zbaczymy ile stachu przybrał. Do tego nie odkopałam sie z prania i prasowania, w domu sajgon :O HELPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPPP Dsanfgia, co do wyjazdu i knajpek, były otwarte, ale zamykali wiekszość wraz z naszym wyjazdem czyli w połowie wrzesnia . Spadam, bo mam tyle roboty ze wymiekam, dajcie prosze przepis na mleko w cycach!!!!

No dawaj prezencik marchewke, bo ważna ponoć. Tyle że po deserkach może miec mniejszy apetyt na zupki:O

Melduję się ,wróciłam znad morza, jak sie ogarne z tony prania , prasoweania to skrobne i wrzuce fotki, pozdrwaiam Was :)

Ja mam 2 kombinezony po siostry synku, 1 NEXT, drugi Coccodrillo, śa prawie nie zniszczone i sa chyba na 74 i 80cm. A numeracja jest baaardzo różna, Staś chodzi jeszcze w gaciah 62 choc już większość 68 pochowałam i myka w 74. Więc czasami lepiej kazać zmierzyć tym sprzedającym bo numeracje są bardzo różne :) dobra spadam coś robić bo sie naprodukowałam ,że ho ho

Hej, Fotki wrzuce , ale nie dziś bo oczywiście nie mam czasu, mam kupe prania, sprzatania, prasowania po przyjeździe :O Jutrzenka fotki słodkie, gabi ma piękny uśmiech , a meżem sie nie przejmuj , każdy ma swoje za uszami , każdy!!!! Mój akurat do skąpych nie należy -nawet sam namawia mnie żebym sobie kupiła cos bo jestem młoda i mam korzystać z zycia , i że teraz piowinnam sie ubierac a nie jak bede stara :D:D:D:D Ale ma tez wiele złych cech, niestety tak juz jest jutrzenka , pogódź się z tym , ja miałam po porodzi wiele nieprzyjemnych kłótni ( być może były one spowodowane moją baby blues , ja obwinia lam męża ,że mnie nie docenia , a on twierdził że histeryzuję i szukam dziury w całym - prawda jest pewnie gdzies po środku i postanowiłam mniej stawiac na swoim, dla Stasia :) Teraz zaczełam pier...olic rację, czasami mam w dupie kto postawi na swoim, dla Stasia tylko i wyłącznie to robię. Powiedziałam mężowi,że nie upieram sie juz przy swoim, bo wali mnie to że ja wygram w utarczce słownej a dziecko bedzie tego słuchać. I on chyba troche zrozumiał to też , bo też widze ze czesto ustepuje dla świetego spokoju i dla spokoju naszego dziecka. Zobaczymy jak dalej nam bedzie , na wyjeździe było super , robuił zakupy, śniadanka , kolacje, ja nie musiałam robić nic oprócz karmienia cycem :) Zobaczymuy czy dalej bedzie dobrze... Chciałabym żebyśmy się bardziej rozumieli, bardzo bym chciała żeby było tak jak na wyjeździe :) Wiem że bardzo sie kochamy,ale nie zawsze potrafimy odczytywać nasze myśli i intencje Lady - super ta twoja córuchna :) Prosze ciężarne o jakes foty , ale już!!!!!!!!!!!!!! A Perezencik fajne masz foty znad morza :), i o jakim brzuchu ty piszesz!!!!!!!!!!!!! Ja jak sie ogarne to tez wrzuce focie stacha :) Koteczek współczuję przykrych przygód :O Prezencik, mój stachu jak zaczał jesc stałe pokarmy tez miał na poczatku takie jaja z kupą, naweet 5 dni nie robił , ale mu przesżło i robi co ok 2dni :) ja zaczełam dawac juz gluten, co prawda Stachu do jedzenia niezbyt, ale cóż. I prezencik lepiej dawaj zupki ( sorry ze pouczam) ale mój nawet po marchewce nie za bardzo lubi inne rzeczy -bo marchewka słodka :) Wiec ponoć najlepiej zaczynac od niesłodkich potraw.I deserki najlepiej dawać jak dziecko zacznie juz jesc w miarę zupki. Pogoda nam sie udała super :) i było super super super. jadłam ryby codziennie, grillowane , smażone, pieczone w folli, zupe rybna , rybe wędzona , a na kolacje jeszcze małż mi robił owoce morza :D:D:D Normalnie uszami mi juz wychodza troche Prezencik, życze Ci tez takiej pogody, choć z dnia na dzień było coraz zimniej i pomimo słońca nie dało sie usiedziec na plaży bo łeb urywało. Weź koniecznie rajtuzy Toskowi, Stachu latał tylko w body i rajtkach, wziełam mu z 6 par :D:D:D Piach mu sie nie sypał do pieluchuy i ciepło mu bylo-mój mąż stwierdził,że Stas wyglądał jak dziecko z sierocińca w tym stroju a dlamnie nie ma słodszego widoku jak Stachu w Rajtkach :) Przyda sie też chusta, my braliśmy Stacha czaem na spacery wzd luż plazy i na plaże w chuśie ,żeby nie dzwigac jeszcze wózka. mam MOBY WRAP tak jak lady i jestem bardzo zadoolona. Stachu dość lubi sie wniej lansować. Ja jeszcze nie kupiłam spacerówki, stas jeżdzi na brzuszku w gondoli przodem do kier jazdy, zdjęłam mu bude i jedzie i podziwia świat -potrafi tak z godzine jechać i nie marudzić, tylko obserwować uważnie otoczenie.

Witam, wróciłam w nocy, przeczytałam co u Was a teraz sie bioere za pranko :) Wypoczerłam , ale szkoda ze tak szybko mineło.

a ja żre NA POTEge , przede wszySTKm NA RYBY MNIE wzieło, JEM W KAżdeJ POSTACI - boze co sie dzieje z klawiaturą jem zupe rybną, smażone ryby, wedzone, grillowane ,,itd i mam nadz ze stas jakoś to zniesie :D:D:D

witam:) ja dalej na wczasach, ale chyba w niedz wracamy bo pogoda ma sie zepsuc. przeczytałam na szybciora co u Was. Papierowe gratulacje pierwszych ruchów, ja poczułam ok 16-17 chyba, ale takie lekkie łaskotanie- jak to baderka napisała kiedyś - jak łaskotanie skrzydel motyla. nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze:) Wstyd sie przyznac ale z wielkim sentymentem i łezką w oku wspominam tamten czas. Teraz tez jest super, ale super...było w ciązy jednak:) chciałabym czasem cofnąc czas... byc w ciazy i wiedziec ze czekam na mojego stasia , wiedząc jaki bedzie :D:D:D koteczku - współczuję, Larysa- igorek duzy chlopak:) mój Staś przed wyjazdem (ok 2 tyg temu)ważył ok 6700 , wiec jest taki jak karolinka dsangi mniej wiecej - w tym okresie co ona wazył tak samo :) i urodzili sie tez z podobna waga:) co do rozszerzania diety - Prezencik jestem w szoku ,że wprowadzasz juz cos:) myślałam że czekasz do 6 miechów:) ja daje rano kaszke na po drugim karmieniu -ale w sumie raz cos zjadł a tak to po ok 10ml ma dość -ale to specjalna kaszka dla chuderlaków i alergików i nie wiem w zasadzie jak jak wyglada rozszerzeie diety potem . aha i zupke daje ( stas juz je takie z mieskiem)po karmieniu tez i zjada malo - a na poczatku jadł wiecej, no i nie wiem jak to bedzie dalej z jedzeniem :O i rozszerzaniem diety, ale pewnie niebawiem nam lekarz poWIe

Witam , to ja nadaję znad morza :D:D:D:D Więc przyjechaliśmy wczoraj rano , była nawet spoko pogoda , dzi s za to lało i wiatr urywał łeb ( szczególnie,że jesteśmy na półwyspie helskim) więc prezencik , niezazdroszcze , pod koniec wrzesnia bedzie jeszcze bardziej zimno :O Ale wtedy ponoć wiecej jodu jak pada, to może to i spoko.Więc jedźcie. ja sie bpje że mąż mi zarządzi szybki powrót jak pogoda sie nie poprawi . On mądry stwierdził ze zabiera same krótkie spodenki i tshirty , ja same dłygie swetry i dzinsy wziełam i chyba sie nie pomylilam co do jesieni nad morzem :D:D:D Mój mąż ma zamiar sie uczyc na Kitesurfingu- mam nadzieje ,że nie zrobi se krzywdy, bo nie mam zamairu jechac autem do domu prawie 700 km :D:D:D:D Stas przezyl w miare podróż, wiem ze mnie potępicie, ale po 4 godzinach w foteliku zaczał strasznie marudzic i płakać i przełożyłam go do gondoli i jechał w gondoli - wiem ze to niebezpieczne i jechałam cala wydygana ale dojechaliśmy cali i zdrowi i Staś wypoczęty i wyspany- gorzej ze mną i mężem ( nie spalismy całą noc) . Prezencik, kurde ja od 3 dni nie ćwice A6w i może dzis sie cofne do 8 dnia , bo nie chce mi sie od poczatku :O Ale pewnie mi sie odechce ćwiczyc , bo jestem juz po dorszu popitym lech free,a mąż właśnie robi bolońskie spaghetti. Prezencik , klempa, ja tam mojego chłopa nie żałuję- dużo robi za mnie ,ale tez potrafi mnie czasem mega wyprowadzic z równowagi , wiec staram sie go nie żałować. Bo przez 9 lat byłam za dobra i czasem on nie docenia wszystkiego wiec staram sie twardo stapac po ziemni i nie użalać sie nad nim zbytnio bo on nie zawsze tez potrafi :D:D:D:D Po przeczytaniu kolejny raz o zołzach stwierdzam,że musze przestać byc zbyt anielska :D:D:D Więc przypominajcie mi o tym czasem. Co do kubka Lovi to dziś stas całkiem ladnie wciągnął 60 ml kaszki - cud!!! Ale za to mojego mleka czy wody nie lyknie. I leje mu sie po bokach Wiecnie wiem czy nie umie z niego pic czy co ... A co do cyców, ja mam coraz mieksze , odciagam resztki laktatorem bo boje sie ze mi mleko zaniknie- bo oczywiscie stachu w dzień je jak na lekarstwo. Zamiast jeśc zajmuje sie wyrywaniem wlosów matce i drapaniem jej po buzi, tudZież zrywaniem korali. W nocy jak jest senny to nawet je , wiec nie wiem czy nie bede wstawac specjalnie w nocy wiecej żeby chociaż w nocy coś zjadł. Acha i mi z prawego cyca nie chce jeść ( drze sie i wyrywa) - i normalnie juz prawie nie mam tam mleka chyba, musze popracować laktatorem Dziś kupiłam mu gerbera słoiczek - brokuly -ojjj nie posmakowalo mu wcale :O gosciu miał mega smieszną mine obrzydzenia jak dostał pierwsza łyżeczkę :) Od poniedziłaku ruszamy z mięskiem i glutenem , bo stasiu kończy % miesięcy!!!!!! Dobra koncze narazie, bo zaraz saghetti serwują :)

Czeąść Dzieki za przepis na kaszkę :) Libra, my jedziemy w ciemkno, prawdopodobnie do jastarni, ale jeszcze nic nie widamo :O. chyba na 2 tyg, właśnie piore, prasuje, gotuje itd, jeszcze dzis mam dentyste i kosmetyczke, wiec wstepnie sie żegnam z wami :) Mojemu dynia nawet smakowała :)

Witaj dsangia :) w końcu :) Witojcie, ja właśnie mam zapiernicz bo jedziemy jutro nad morze , wiec piore , pakuje sie itd, jeszcze dziś wizyta u dentysty i kosmetyczki. Wstępnie sie z Wami żegnam na 2 tyg, biore jednak laptopa bo moze a nóż bedzie internet :D:D:D:D Ciesze sie na ten wyjazd jak głupa ,ale załamuje mnie pakowanie :O Prezencik to taki kubek : http://www.allegro.pl/item726622868_kubek_treningowy_lovi_250ml_canpol.html lub na stronie lovi se zobacz w produktach -kubek treningowy ek_treningowy.html Jest fajnu bo ma silikownowy ustnik i stachu jak go gryzie to se dziąsełek nie kaleczy . Nawet nieźle Stasiowi szło-tzn musiałam pwolutku żeby sie nie zakrztusił, ale przynajmniej lepiej szło niż butelką, bo butelką wcale nie szło. Potem mam zamiar kupić mu ten kubeczek 360 mi interesująco : http://www.lovi.pl/produkty,kubek_360.html

a jaqk mi całą zupe zjada to ile dawa c tej kaszki , bo serio nie wiem :O

A apropos A6W , jestem po 14 dniu , ale ćwicze totalnie na odpier...ol :O ale ważne perzynajmniej to

Spakuje miało być :O

i ile podawac do tej zupki :D Wiem pisałyści 100razy ale ja sierota jestem... MY chyba w Pt ruszamy nad morze na 2 tyg HURAAAAAAAAAAAAAAAAAA tylko kto sie za mnie spauje?? Nie wiem totalnie co zabrac na wyjazd we wrzesniu jeszcze do tego dla dzuiecka....

Ja sie dołączam do próżb pomarańcy-Pomi, mandziulina, maja !!! łer ar Ju???? Stacha mylą czasem z dziewczynka i jeszcze te jego skłonności do przebieranek :D:D:D:D A poza tym Staś do berlina nie musi jechać , w jego imieniny 28 maja chyba zawsze w krk jest parada równości , wiec bedzie miał bliżej :D:D:D Libra kiedy ty wracasz do pracy??? Bo ja myśle powoli a nie wiem jak sie rozszerza diete maluchowi po 6 mies , bo nie wiem jak sie nastaweić ze Stasiem :O Ja dalej nie jem nabiału, Stasiu już ma ładne kupy ( tzn dziś zdrbił po 4 dniach skałę) przedtem miał sam śłuz i nie wiem czy moge zaczac próbopwać nabiał , bo już wymiekam :O Nie wiem czy śluz był od nabiały czy nie , a teraz jak je zupki po cycu ma twarda kupe, wiec nie wiem czy próboweać. Aha dajcie mi jeszcze raz przepis na przyrzadzenie kaszki manny bo nie pamietam jak mi mandziulina pisłą... 2 łyżeczki na 100ml? A lekarza zapomniałam zapytać...

Wrzuciłam hawajskiego Staska :) na poczte

Siniorita, rzeczysiscie Twojje dzieciątko mało przybiera, może budź je żeby nie przesypiało karmienia, mi tak kazał lekarz. A jutrzenka, widze ze Wam z mezem dopisuja erotyczne klimaty :D:D:D:D A ja na skrzynke wrzucam Staśka po hawajsku ( sprzed miesiąca ale warto zobaczyć :D A i widziałam foty Dominisi, Natalki , jedzącego Igorka i Majeczke Gosi dopiero teraz Piekne dzieciaczki, jak ja uwielbiam takie bobasy

kurde cos mi skrzynia nawala, to wrzuce Staśka potem

wrzucam Staska na poczte w stylu Hawajskim :)

A aaaaaaaaa miałam zapytać o zaparcia -staś nie robi kupy od 4 dni , a jest na cycu i zupce i kaszce -zawsze dawanych po cycku- co poradzicie ???

Witka :) Witaj Libra Sienkiewiczu :) Wszystkie teściowe widzę dają w du...szę :D:D:D:D My sie uczyliśmy dzis pić z kubka treningowego Lovi - polecam. Mój jak na pierwszy raz super :D:D:D Wtrachnął ładnie kaszkę :) Ani sie obejrzecv jak stas bedzie jadł nożem i widelcem :) zraz poszukam tej książki o zołzach to wrzuce nam na skrzynie