Urquinaona

Witam nowe koleżanki i stara wiarę, Ja bylam w polanicy na mini wczasach , było smieśznie bo srednia wieku w takim kurorcie to ok 70 lat wiec istna geriatria- stasśobniżal srednia :D:D:D:D Nadrobiłam czytanie Was No i rzeczywiście małżeństwo rodzuisów papierowych zdarza sie pewnie jedno na 1000000000000 wiec gratulacje dla twoich starych :D:D:D A i Larysa - to chyba normalne że masz chwiole zwatpienia, tez takie miewam. Może spróbuj gdzies sie wyrwac na pare dni z igorkiem tylko ??? Może jest źle , ale nie tak tragicznie?? Odpoczniecie od siebie , a ty troche odetchniesz i spojrzycie na siebie na swieżo z mezem, moze brakuje wam wytchniebnia i tesknoty?????. Generalnie wydaje mi sie na podstwaie obserwacji wileu par- że naprawde faceci i kobiety mówia innymi jezykami, przez to narasta niwezrozumienie, potem gorycz i wypominanie, a serio my sie tak strasznie róznimy...

kuwa, zerzarło mi długioego posta yhhh maja, wiesz jak to z meżem - to jak kula u nogi wiec nawet nie probowałam sie umawiac z Tobą. Ale w lipcu lub sierpniu wpadam do kumpeli na pare ladnych dni to na bank powózkujemy gdzies po krakau. Moja kumpela w dzień pracuje , bede miała wiec mega nude to musimy sie umawiać, a wiecz zapraszam na piffko na kazimierz - nie wiem jak ty ale ja z wózkiem oczywiście :O Martwi mnie tylko perspektywa tramwai w upał, bo boje sie autem jezdzić po krakowie. Libra i kreseczka , my sie też musimy spkinąć w tymm parku chorzowskim. A mandzia jakbym jechała pod koniec sierpnia nad morze to może tez byśmy cos skombinowały??

musze zobaczyc coście naprodukowały od niedzieli :D:D:D:D

hej hej, kurcze, ile mnie nie było W pon byłam u mamy, a wczoraj pojechaliśmy do krk na 3 miesiące mojego Stasia. ach , ale rosnie chłoptas Jutro jedziemy na pare dni w góry wiec sie pakuje i nie wiem co pozabierać dla małego - zas zabioree za duzo. Do tego ta pogoda- raz leje , raz grzeje Czuje sie jak w jakimś pieprzonym kongo I zaś was nie bede widziec troche czasu

mam pyt czy wasze maluchy w ten upal tez mao jedza , bo stas tyle co nic, dopiero wiecz coś zje konkretniej

hej hej, kurcze, ile mnie nie było :O W pon byłam u mamy, a wczoraj pojechaliśmy do krk na 3 miesiące3 mojego Stasia. :) ach , ale rosnie chłoptas :) Larysa, niestety dołącze sie, dziewczyny maja racje , papierowe szczególnie- rozmowa chyba mało da- potrzebna mu terapia wstrzasowa. mój tez do świętych nie należy- pomaga mi ostatnio bardzo , ale tez niezbyt mnie chwali i docenia za prace w domu- niesety , dla facetów praca w domu mało sie liczy ... tez gadki szmatki chyba niewiele dzialaja , tylko trzeba pokazać że sie ma tzw wkurwa ( sorry) Jutro jedziemy na pare dni w góry wiec sie pakuje i nie wiem co pozabierać dla małego - zas zabioree za duzo. Do tego ta pogoda- raz leje , raz grzeje :O I zaś was nie bede widziec troche czasu

O dżizas, piecioraczki :O Zaraz obejrze, oo a niedługo bedzie 20000tys wpisów. ide coś wrzucic na zęba bo zdechnę paaaaaaaaaaa

No papierowe jedz jedz, bo jak ciąża się skończy bedzie karmienie i pare rzeczy se bedziesz musiała odmówić D:D:D Choc ja se mało odmawiam :D A wogóle obstawiam,że bedziesz miała córeczke :D:D:D Larysa , no obawiałam sie podobnie jak ty....

ale sie powtarzam :D:D:D

Witam , witam i o zdrowie sie pytam>? ja cały dzień prawie ze stasiem pod drzewem spedzsiłam- było na tyle rzesko ,że nawet jadł. Na kolacje mąż robi makaron z malżami i pewnie spełnie malżeński obowiązek z tej okazji kolacyjnej Oby siostrzyczka Stasia sie nie zrobiła, bo jakoś równy rok temu stasia my zmajstrowali

ide nastawic pranie ze stasia szmatami nastawić

Witam , witam i o zdrowie Nulki sie pytam>? ja cały dzień prawie ze stasiem pod drzewem spedzsiłam- było na tyle rzesko ,że nawet jadł. Pomi- normalnie opowieśc jak z Hitchocka :O Na kolacje mąż robi makaron z malżami i pewnie spełnie malżeński obowiązek z tej okazji kolacyjnej :D:D:D:D Oby siostrzyczka Stasia sie nie zrobiła, bo jakoś równy rok temu stasia my zmajstrowali :D:D:D Suselek, fajnie jest stockholmie , i mi sie tak podobaja skandynawowie.....achh sie rozmarzyłam :D:D:D

No to dobrze,że miał Cię kto wspierać, ja teżnie mogłam patrzec na Stasia z wenflonem w głowie Akle było , minęło. Chyba ide spac, coś mnie ściąl z nóg ten upał

ale dobrze ,że już jest u Was dobrze :)

współczuję susełek , ja przechodziłam "tylko " zapalenie płuc stasia , kwasice i zapalenie ucha i myslałam ,że zwariuję.

suesełek, mój tez mało pije z piersi , to upał. Choć ja w upał żre jak w dwudziestostopniowy mróz :O

no to sie nie martw , jakn ie ma suchej skóry, ciemiączko w normie i ma śline to chyba ok powinno być

to probój tą łyżeczka jej dawac pić. Sprawdz czy ciemiączko jest bardzo zapadniete jak leży- bo niby to oznacza ,że może dziecko byc odwodnione, tak mi siostra mówiła, a stas ma wklęsłe teraz, nie bardzo , ale ma :O Wczoraj jak lekarce o tym moiwłam, powiedziała że to niby nic nie znaczy, ale stasiowi się wklęsa w upalne dni i jak mało pije. Wiec jak nulka nie ma bardzo wklęsłego to może jest ok? Poczytam zaraz o tym ciemiaczku na necie

Maja, pewnie nulka skok ma,stas dziś poszedł spać po 21.30, a normalnie ok 19-20 tnie komara

No Maja 37 to chyba nie jest żle, tylko staraj sie jej dawac pić przynajmniej żeby sie nie odwodniła w te upaly

ale za to karmie w kapturkach i nie potrafie stasia oduczyć - trudno, tak juz zostanie

aha, no ja mojego a w zasadzie M 2 razy karmił z butelki, wiec stas tez niezbyt wie co to butelka

czemu nie chcesz dawać z butelki???

a co libra, butla taka zła???

mam opory- tzn sie wstydze i nie lubie jak mi sie ktoś na cyce lampi :O Krepuje sie okropnie. Mój wczoraj i dzis strasznie malo jadł- w zasadzie pił chyba poczatkowe mleczko jako wodę , bo go wazytłam przed i po jedzeniach i ok 50 ml zjadał , wiec malizna