Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Urquinaona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Urquinaona

  1. a jak u ciebie z letnimi bluzkami?? Da rade nosić je tego lata??/
  2. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    dzieki dsangia za podpowiedź Ale cisza :O larysa, ja sie nie znam na żótaczce, stasia ona na szczescie omineła
  3. Wogóle chce strasznie karmic piersią, ale to mleko, staniki, wywalanie cyca, przemakanie odzieży mnie dobija. Kiedy to sie unormuje... I chyba o białych , jasnych i obcisłych bluzkach i sukienkach bedzie można zapomniec :O. Bo te wkładki laktacyjne sie odznaczaja, chyba ,że se stanik jakiś kupie lepszy. Na to brak mi czasu jak narazie
  4. Dzięki :) milo :) No niestety młode wymagaja trochę czasu- choć mój Stasio raczej typem aniolka jest . Mam pytanko do was o odciaganie pokarmu, kiedy to robić? Po nakarmieniu- prawie nic w cyckach nie zostaje, pomiedzy karmieniami sie boje odciagac ,ze mały bedzie akurat chciał dojeść. Aha, karmie co ok 3h
  5. Hej,podczytuję was od poczatku, ba, nawet byłam na tym topicu - społjrzcie na początku w tabelce. Niestety potem przestałam pisac ale regularnie czytam. Byłam zaprogramowana na marzec, lecz urodziłam w kwietniu. Lezałam z małym 2 tyg w szpitalu ale już wszystko jest ok. Za 3 dni skończy miesiąc. mam pytanie , czuy moge do Was dołączyć, razem raźniej i można wiele się od was dowiedzieć, wiele rzeczy skonsultować, lub podzielic z wami smutkami i radościami . Moge dołączyć?? Aha , pozdrawiam mandzie :D:D:D:D
  6. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Bes, baderka, Larysa, moje ogromne gratulacje dzielne dziewczyny!!!!!! Ale obrodziło:D:D:D:D:D Szkoda,że tak rzadko zaglądaja wszyscy :O Prezencik, nooo, byłam z dziewczyna w szpitalu która tez przekarmiala dziecko- no żadna przesada nie jest dobra. Mój zuch chyba ma dobry pokarm bo je co 3-4 h , a w nocy nawet 5 -5,5 i tyje. ma juz 4430 g, zrobił się papusny hahaha Właśnie odciągam pokarm, bo jutro mam zamiar iśc znowu na masaż i do rosmana na małe zakupy , przydalby mi sie stanik do karmienia , ale pewno nie zdążę kupic. A ranmo idziemy do pediatry - zobaczymy co pani powie. kurcze a z tym odciąganiem to w zasadzie nie wiem kiedy to robić- po karmieniu mam prawie puste cycki, a pomiędzy karmieniami , boje sie ze maly sie przebuszi i nie bedzie mleczka... Co radzicie.. Bo ja sie nie znam... AMT fajnie ,że się odezwalaś :) Mój stas tez zmienia sie z dnia na dzień, ładnie leży na brzuszku i trzyma glówke, wczoraj tez wydawało się że sie do mnie 2 razy uśmiechnął- ale to chyba był grymas bo pewnie na uśmiechy za wcześnie. Odezwijcie swie mamuski , ja wieczorem wrzuce fotki stasia, a nowe mamy niech tez sie pochwalą!!!
  7. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Papierowe, yhhhm, nieźle z tymi meksykanami- dziwne to trochę:O
  8. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    znalazłam fajna stronkę dla mamusiek http://babyonline.pl/kalendarz_rozwoju_dziecka.html?cac_week=4
  9. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Hop hop :) Pięknie, ale zastoj!! ja miałam awarię neta , wiec mam usprawiedliwienie. Ale za to o Larysie wiedziałam , bo przysłała mi sms-ka . Gratulacje Larysa, fajnie ,że tak szybko poszło :D:D:D Bes, trzymam kciuki za Ciebie :) a ja dzis byłam na masażu :D:D:D byłam cała porobiona jak zostawiałam małego pod opieka małża( nie zostawiłam awaryjnego pokarmu) , ale mały ciagle spał . Uffffffffff Kurcze nie zostawiłam pokarmu, bo coś mało mam, mały zjadł inic wiecej nie miałam, cały dzień chcaiłam coś odciągnąć, a nie było co :O Ciotka mi powiedziała,że dziecko niby po 3 i po 6 tyg zaczyna wiecej jesc i piersi sie teraz przestwiają. oby,. bo martwie sie ,ze nie mam dostatecznie dużo pokarmu :( Pije herbatke na laktacje, bawarke i duuuuużo płynu. Mam nadz ,że pomoże. Bo sie zas zaczynam martwić. A gdzie reszta???? Prezenick? lady? matki co z wami? Ciążówki?? Staraczki jedynie daja znaki :P
  10. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    fajnie gdyby mi odrósł ząb szóstka :O
  11. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    No to pewnikiem Tosia obmyśla plan porwania swojego orientalnego posiłku :O No co ty , nogi odrastaja???
  12. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Bratka, totrzymam kciuki żeby to był ostatni miesiąc ja musze nadrobic zaległości w czytaniu jak byłam w szpitalu. jak tam twój krab papierowe??? twój kot jeszcze go nie skonsumował???
  13. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Cos czuję , że bes juz ma bartusia kolo siebie :D
  14. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Ej straczki, mamuski, ciężarne co z wami??? ja zaraz musze wykąpac sie , zjem co może i planuje polożyć sie do lóżka i pooglądac TV w łóżku, nie pam,ietam kiedy tak sie byczyłam, zobaczymy czy syncio mi pozwoli. Kurcze wyglądam jak zombie, nie moge na siebie patrzec. Musze zacząc dbac o siebie chyba, moze se paznokcie pomaluje.
  15. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    chyba topic umiera , mało kto sie udziela:O Mąż wykąpal Stanisława, wystroiłam go do snu, nakarmiłam i dałam smoka i lezy spokojny jak trusia , ciekawe jak dlugo :O
  16. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Bidulki, to oczekiwanie jest koszmarne... Fotki wrzucę wieczorem , pochwale sie synkiem :D:D:D dziewczyny, a teraz z innej bajki, czuje sie strasznie nieatrakcyjnie i jestem blada jak ściana, moge iśc na solarium na 7 min jak kartmie?? Boje sie troche, może jednak uzyję ballsamu... Powiedzcie co slyszałyście...
  17. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Myslę,że nie pogodził się ,ze on akurat zachorował ( oczywiście rak to nie wyrok smierci-pamoietaj o tym ) , i wyżywa sie na najbliższych, jest rozgoryczony itd. A zawsze najłatwiej najblizszych zranić, tak jest i już. Obcemu nie powiesz pewnych trudnych rzeczy , a bliskiemu tak . Wydaje mi się ,że powinniście przyjąc taktykę terapii szokowej -bez nadskakiwania mu, bez rozpieszczania, przynoszenia zupek, soczków itd do szpitala. On potrzebuje równego traktowania , tak jak przed chorobą. Mama źle robi ,że mu nadskakuje. To ma odwrotny skutek mi sie zdaje. Powinna mu zrobić awanture , ze jak nie chce to nie przyjdzie do niego , i pare dni go wziąc na wstrzymanie, zobaczy ,że nikt sie nad niem nie lituje i bedzie sie normalniej zachowywał. Nie traktujcie go jak ufo, tylko jak normalnego człowieka. To na bank pomoże, robienie z niego kaleki i chorej osoby tylko go pogrąża.
  18. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    kurde , chyba musze suwaczek usunąć :P
  19. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    weźcie mnie nie stresujcie z tymi siwymi włosami... Ja tam już wyrwałam kilkanascie jak nie dziesiąt
  20. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Klempa, niestety ale w obliczu cięzkiej choroby człowiek się zmienia i to normalne. Teśc po pierwszej chemii gdy dostał udaru i nie potrafił mówic strasznie sie denerwował, okropnie i złościł, ale na męża( na mnie nie) , nie dziwie mu sie w zasadzie jeśli nie mógł wyrazic tego co czuł , nie mógł też powiedziec podstawowych słów w stylu: chce spac czy co innego. Denerwował się na swoją niedołężność-uparcie sam chciał chodzic do toalety - co sk0o nczyło się upadkiemi rozwaleniem nosa. ( miał dzwoneczek przy łożku,że jak chce siku to dzwoni i przychodzimy, ale on uparcie sam wstawał ..i sie złościł. Potem już zostały tylko pieluchy , mycie go -złościł się strasznie , ale go rozumiem , czuł sięupokorzony ,że jego syn musi myć go, przewijać itd-zwłaszcza ,że był zywym i aktywnym człowiekem. Twój tata nie jest az tak chory, ale wydaje mi sie ,że kazdy chory sobie myśli : Dlaczego ja???, jest zazdrosny że inni żyją pełnią życia itd.To normalne i bardzo ciężkie dla niego i otoczenia. Ja myśle ,że ludzie chorujący na nowotwora lub inne ciężkie choroby powinni miewc opieke psychologa
  21. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    trzymam kciuki bes:)
  22. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    hej, bes, jak ja Ci współczuję :O. Rozumiem Cię baardzo dobrze. najgorsze jest to że rodzisz pare dni , ból i wszystko na nic. ja miałam straszne bóle krzyza , a dziecko ani mu sie widziało wychodzić-taki bezproduktywny ból. Może dziś Cię ruszy. A najgorsze sie nastawić na rodzenie przed terminem, mi wszyscy wmawiali ( zresztą tu na forum) ,że urodzę miesiąc przed i potem jest rozczarownie, i zniecierpliwienie. Dsangia, trzymaj się, miejmy nadzieje,że Piotruś się oswoi, teraz jak jesteście w domu bedzie wam łatwiej sobie wszystko wytłumaczyc i poukładać. A u mnie była polożna własnie i powiedziała,że smoka moge dawać :D:D:D:D Że dawniej kobiety dawały a teraz dyrektywy unii itd i że ona uważa że niektóre dzieci potrzebują ssania. Ja dam tylko w syt kryzysowej.
  23. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    No ja w poniedziałek miałam oksytocyne, potem we wt jedną i nic mnie nie ruszyło, potemmi przebili pęcherz i dali trzecią i ruszyło mnie w ciągu 10 min i myslałam bolało na maxa -no i urodziłam w 2h. Nie wiem jak to jest bez kroplówki , ale ponoć po oxytocynie skurcze sa silniejsze. Może ci pęcherz przebiją...jesli masz juz jakies skurcze
×