Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Urquinaona

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Urquinaona

  1. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    taaaaaaaa , poczekaj sobie .....
  2. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    no wiem ,ze sie trzeba bzykac, ale lady sie bzykała i tez nie rodzi. A mój mąż powiedział ,że to patologia bzykac babe w 10 mies
  3. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Ej, w dziesiątym miesiącu ciązy to już jestem , ale w jedenastym to chyba juznie bede... A te co rodziły... ja u was z piipkami, sorry za pytanie, ale zbiegły się??? czy jest luźniej??? :O
  4. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Coooo? szpagat na porodówce???? Kurde, to ja chyba nie jestem jeszcze gotowa na poród :O
  5. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    ale ja już bede po porodzie wtedy chyba już....
  6. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    rozklapiochy mialo być...:O
  7. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Ej no dsangia, wiem że ty na fenoterolu i kurde se uważaj na siebie- bo twoje robaki cię noszą po wsi za bardzo!!! Nie chce nikogo straszyć tylko próbuję sie wczuc w sytuacje :) Z tym krzyczeniem to była przenośnia przecież... :D:D:D:D Prezencik, serio słyszałam,że bardzo wysportowane osoby maja napięte pipkiii. U mnie w szpitalu nie nacinają piiipek, jak nie ma potrzeby :D:D:D:D Kurde, żeby tylko nie mieć ( jakto mówiła chylińska) rozklapicochy
  8. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Bes, lady jakby rodziła, to neta by nawet nie zdążyła włączyc... Tak jej to szybko pójdzie :D:D:D:D A ja sie martwie teraz, bo dużo ćwiczyłam przed ciążą, a ponoc wysportowane osoby mają wszystko mocno ściśnięte ( zwieracze np) i ciężko sie im rodzi i je rozrywa... mam nadzieje ,że to plotki. A i tak sie nastawiam na zzo w razie czego...
  9. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    noo prezencik dawaj gryza :P mniam, musze zbierac energie do porodu :) a ja własnie zjadłam jabłko, potem kanapke , potem mancdarynke, teraz jajko w majonezie , co by teraz zjeść..... mam ochote na kromke z pasztetem z kogucikiem :D:D:D:D
  10. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    zwieracze trzymam mocno zacisnięte , bo normalnie marzy mi sie chrupiąca skórka kuraka :) mniaaaaaaaaaam A biszkopta tez mogę zjeść :)
  11. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    a ja na jutro nasmarowałam udka i bede piec je bo mi smaka zrobiłyście, jeszcze frytki musi mąż kupić , bylebym dzis nie urodziła, bo mnie frytki i kurcze pieczone ominie :O
  12. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    sorry że odbiegłam od tematu biszkopta- ale larysa ważniejsza :D:D:D A biszkopta uwielbiam, umialam robić w podstawówce bo to niby najprostsze ciasto , a teraz to umiem zrobić sernik na zimno tylko :):)
  13. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    dziewczyny, ja tez rozumiem, żeby nie być przewrazliwiona, ale... sama wiem z doświadczenia, że najedzony głodnego nie zrozumie. Jeśli sie czegoś nie przechodziło ,cięzko to pojąć. Tak jak pewnie niejedna sie śmiała z mojego gluta :D:D:D:D A uwieżcie, miałam masakreeeeeeeeee larysa ma podstawy żeby sie martwic-i wcale sie nie dziwie że uważa. Moja mama leżała ze mną i z moją siostra po 4 mies w szpitalu, 2 ciąze stracila i uwierzcie ze uważam że jak są wskazania lekarcskie do leżenia zwłaszcza w ciązy to trzeba się ich trzymać- ryzykuje sie nie tylko swoje zdrowie- ale życie drugiej istotki. \\Więc nie krzyczeć mi tu na laryse :D:D:D:D A nospa to nic złego!!!!, jeśli larysa jest spokojniejsza, niech bierze. jasne ,że małemu już nic nie grozi w tym tygodniu (gsyby sie urodził), ale lepiej żeby jeszcze pobył w jej brzuszku To tyle :D:D:D:D
  14. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    hej hej, mam już neta. Ale dzieki braku neta udało mi się trochę posprzątać, pomyć podłogi , powyciągać ręce, ale nie czuje by miało mi się zmieniać na rodzenie. Za to spac mi sie chce... Nie wiem co miałam pisać... Aha, Ninka sto lat, ja za 2 tyg też bede zaczynała czwartą dziesiątkę , co mnie mocno przeraża... Życzę ci szcześcia i zdrowia - Tobie i Twojej rodzince i pociechy z małego. A propos ciuchów, to mój se nie kupi nic dopóki ja nie powiem,że wygląda ok-ale też kupuje droższe ciuchy ode mniei zawsze jak są wyprzedaże on twierdzi,że nic nie potrzebuje. A 2 dni po wyprzedażach stwierdza,że nie ma w czym chodzić-ale to tak chyba wszystkie chłopy mają. Corina, trzymam ciągle mój brzuch dla Ciebie :):):) Co do opieki męża nad małym -mam nadzieje,że nie bedzie problemu. Mój tak teraz twierdzi, ale wiadomo-słowa to tylko słowa, zobaczymy jaka bedzie rzeczywistość. I co ja jeszcze miałam pisac.... Ciekawe czy po tym sprzątaniu coś mi sie zachce wypchac na świat...
  15. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    to chyba poprosze zeby udka kupił to upieke...
  16. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    OOOOOOOOOOOOO frytki, co za wsopaniały pomysł i kurczak też, jutro meża wyśle po frytki i pieczonego kuraka tez bym wtrąchnęła...
  17. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Baderka , mam nadzieje ,że mała szybko dojdzie do siebie...Może to grypa jelitowa czy jak... Mloda żonka, może to od proszku, nie martw sie na zapas. bes, moja mama to też panikara i widzi wszystko w czarnych barwach i uwielbia biegać po lekarzach, akytualnie to codziennie jest chyba u innego- ja mam troche niestety panikowanie po niej :O A ja po obiadku, u nas zaś makaron , tym razem mąż zrobił z suszonymi pomidorami i 3 rodzajami papryki , mniaaaaaaaaaaaam. Przynajmniej tyle z niego pozytku. Prezencik, byłam tez w galerii handlowe ( choć nie lubie w weekendy) miałam iść na soacer do lasu , a że leje poszłam spacerować na zakupach. Poza tym stwierdziłam,że przez prezynajmniej miesiąc nie bede łazic teraz po sklepach , wiec ostatni moment ... Mąż se kupił sweter i bluzke , ja kurteczke siostry synkowi na zajączka ( i tak ta kurteczka bedzie kiedys mojego synka :P) , a sobie nic. Ogladałam buty w venezii i pare mi sie podobało, drogie cholera. Chciałam nawet coś przymierzyć-ale to ponad moje siły, zginać sie - o nieeeeeeeeee. teraz leze, zjadłam pawełka i mi dobrze :D
  18. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    hejjjj, dalej nic u mnie :O mały tak lubi byc w moim brzuchu :O
  19. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    chyba mi sie chce lulu, ide spaaaaaaaaaaacc
  20. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    fajnie to bede cwiczyc, kupilam tez juz zel poporodowy i pas :) ale kupiałam pas w rozmiarze S i jak teraz na niego patrze to chyba na głowe mi tylko wejdzie :O Na brzuch nawet bez ciązy chyba nie ma szans
  21. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    to mały, pewnie jeszcze urosnie no nie??? A twój kot nie kreci sie za bardzo przy nim....
  22. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    to koniecznie zeskanuj i wrzuc , bo czarno widze mojego wora
  23. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    Ale bez czopa można jeszcze nawet 2 tyg śmigać .... Więc nie cieszyłabym sie zbytnio.... Nic zobaczymy, teraz sie objadłam makaronem i normalnie leże i z przeżarcia chyba pęknę. Prasowanie odstawiłam, nie ucieknie mi przecież :D:D:D:D Od kiedy można ćwiczyć brzuch po porodzie?? Bo normalnie jak se pomysle że bede miała wór jak stara kangurzyca to sie załamuje
  24. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    A jaki on jest duży ten krab ??? Możesz z nim chodzić na spacery :D:D:D:D:D???
  25. Urquinaona

    rozpoczynamy starania!

    No mi taki wyszedł przeżroczystobiaławozółtawy - taki klusek galaretowaty , sorry, 2 kawałki mi wylazły wczoraj a dziś też trcohe takiego bezbarwnego. Sorki za opis
×