borówka*

Ależ i Alex miał przygodę!nie ostatni raz w życiu na pewno.Najadłaś się strachu, arvena. Ola ma taki sam leżaczek jak Alex, i wychyla sie z niego w różne strony, zwisa, próbuje dostać zabawki z podłogi, nie położy sie już w nim za nic. Muszęto przystopować. kurcze ale jak Alex to zrobił?!przecież tam na dole sa dwie nakladki ktore blokują bieguny

Jola, ja nie eliminowałam niczego z mojej diety.Ty tez nie powinnaś jeśli widzisz, że to nie ma wpływu. Twoje mleko bedzie bardziej wartościowe a i twoj organizm potrzebuje dzużo więcej niż normalnie.Nie podawalam małej niczego co zawiera mleko krowie dosyc dlugo. Z alergikami tak wlaśnie jest,że jeśli ktoreś z rodzicow nim jest to bardzo prawdopodobne, ze i dziecko bedzie.

wszystkiego naj naj naj Drogim Jubilatkom - Eli i Aneci

Anecia co sie martwisz, ja też za 2 m-ce bede już w Twoim wieku!No przeciez mlodziutkie jestemy i tyyyle jeszcze zycia przed nami! No i jeszcze cos Wam powiem bo bardzo sie ucoieszylam. 2 tyg temu ukradziono mi portfel z dokumentami i dzisiaj sie \'odnalazl\'!Ludzie mi mowili, ze ktos mi go podrzuci, odesle , ja nie wierzylam w takie rzeczy. A dzisiaj facet ze sklepu dzwoni ze znalaz portfel i czy znam taka i taka osobé.W portfelu byla stara sim card i dzwonil do wszystkich po kolei. No sá jeszcze dobrzy ludzie na tym swiecie.A potfel zlodziejka podrzucila do jego sklepu. tak naprawde to ja sprowokowalam zlodzieja - wiedzialam ze kiedys tak pewnie sie stanie, i glupio zostawialam portfel na kapturze wózka... Jola25 nie odpowiedzialam Ci na pytanie. tak, jestem alergikiem, moze bardziej bylam i wyroslam, prawie. Mam alergie wziewna, u Zuzi przeobrazila sie w skaze bialkowa, u Oli, dzieki Bogu wszystko ok jak do tej pory

No Anecia! pojawiłaś się! teraz musisz nam sie meldować bo każda dluższa Twoja nieobecność bedzie świadczyć, ze jestes w wylęgarni!Pewnie zżera Cie ciekawość:córcia czy synuś...tak? Muszę Wam się pochwalić -Ola bedzie miala pierwszego ząbka lada moment!na razie dziąsełko ma zaczerwienione i spuchniete, i ma malutką kreseczkę na nim, ale ząbka jeszcze nie widać. Myślalam, że t późno, ale widzę nike ma reguły.Koleżanki córeczka niedawno skończyła roczek i tez niedawno wyszedł jej pierwszy ząbek Miłego dzionka dziewuszki :) :)

Nie, bes. rozmawialam z ksiedzem o tym. Wystawi nam te 2-3 odpisy teraz, bo zamierzamy wkrótce wracac do Pl. i na 100 beda ważne

Nie, bes. rozmawialam z ksiedzem o tym. Wystawi nam te 2-3 odpisy teraz, bo zamierzamy wkrótce wracac do Pl. i na 100 beda ważne

bes, Olę chrzciliśmy tutaj ale w polskim kościele. m-c po chrzcie moglismy odebrac odpis aktu chrztu(nie zrobilismy tego do tej pory) w 2 albo 3 egzempl.- nie pamietam. W Polsce i w polskich kościołach sa one wymagane do pierwszej komunii, ślubu, nie wiem jak z bierzmowaniem. w angielskim tez na pewno wydadza ci cos takiego, tylko nie zapomnij zapytać

Widzisz, Agnieszka, wyczerpującą odpowiedz dostałaś:) Ale ten 13 -letni tatus to mnie przeraża. I oni mówią, że muszą postawic na edukację seksualną, Boże, to oni dzieci małe chcą edukowac w tej kwestii. Rodzice weźcie sie za wychowanie i troche dyscypliny! Jakoś w Pl edukacji nigdy nie było a jednak nie ma tylu dzieci-rodzicow!

ojejku... kicius...Zwierzeta dobrze wplywaja na dzieci, tak bym chciala takiego pieszczocha dla Zuzi. Jak bylam mała bylo u mnie mnóstwo kotków, uwielbialam je, i uwielbiam. moim ulubionym byla Ciotka Mombi - tak ja nazwalam, juz teraz nie pamietam naet tej postaci ale kojarzy mi się, ze byla z Czarnoksięznika z krainy Oz...to były czasy... A ja mieszkam w Londku, przecie. I poczytuje sobie o problemach dzieci ze spaniem, samo czytanie przynosi skutki;), olka juz od paru nocek budzi sie 1-2razy

Jola ja tego niczym nie smaruje, nie pomyslalabym, ze powinnam. To nie wyglada poważnie, jest tam ciagle, czasem bardziej widoczne czasem mniej, po prostu czerwone plamki na kawaleczku skory nie większym niz duża czereśnia. kiedys lekarz mi powiedzial zebyms marowala to oliwka - ale szybko przestałam bo nie robiulo to żadnej różnicy.

naprawdę cherry? to super! tylko ja z domu nie wychodzę - epidemia u nas - wszyscy przeziębieni juz nie wiem ktory raz tej zimy :(((( A czkaweczka to rzecz normalna. A wiesz Cherry, ze niejedna Tobie zazdrości,ze :albo teskni za stanem blogosławionym, albo teskni za spokojem...Ja nie należę jeszcze do żadnej

szkoda, że asde mam 500 km stąd...

dzień dobry :) witam nowe przyszłe mamusie niulek gratuluje kopniaczka :D, od teraz juz bedą tylko mocniejsze :D Arvena, super,że Alex taki chętny do jedzenia i tak mu wszystko smakuje.Pewnie nawet nie wiesz jakie to szczęście. Moja mała to wybredna sztuka, jablek nie lubi, kaszek nie lubi, słoiczki to przeważnie te ktore zawierają batternut squash(tak to sie pisze?)o ktorym pisalaś, mleka sztucznego nie tknie, ani też nic innego do picia, oprócz mojego. kurka wodna... To prawda, że ilu lekarzy to tyle opinii. Ostatnio czytalam , ze dobrze jest nie mieszać skladnikow w posiłku bo nie będziemy wiedzialy co dziecku smakuje, albo poważniej, na co może mieć alergię. Zuzi ni emieszalam przez 2-3 pierw tygodni, Oli zaczęłam od razu podawac mieszanki. A to z tego względu, że Zuzi gotowalam sama, a Oli daje słoiczki. Zauważyłyście jak drogie są sloiczki w pl sklapach?zdzierstwo! i kto to kupuje??kupilabym ale same mięsko, szukalam nawet...tutaj nie mają. Alex gdyby mial alergie na pewno bys zauważyła - biegunka, wysypka, pokrzywka, wymioty. Moje obie mialy, Ola ma nadal, czerwone plamki na karczku, już tam gdzie zaczynaja się włoski, na środku,od urodzenia. słyszałam,że wiele dzieci ma cos takiego. U Zuzi juz znikneło. Możliwe,ze to jest to samao co a Alex, na pewno to nie jest na tle alergicz.

magda_g czopki glicerynowe sa na zaparcia, podaje sie je juz w ostateczności. podawane za czesto, albo wtedy gdy noworodek ma trudnosci z wyproznieniem(wszystkie noworodki tak mają - nie mylcie tego z zaparciem) zrobia wiecej szkody niz pozytku

Monika2, jaka jest nazwa tego specyfiku na katarek?kupilaś tutaj?Lollibelly, z moją małą jest tak samo, zwykle ona leży na brzuszku , więc fluczki wyplywaja bardzo ładznie same, gorzej jest nocą. Ja wychodzę z nią na dwor. Chybaże ma jakis dziwny kaszel, czy gorączkę. zakatarzonemu lepiej sie oddycha na zewnątrz, odrażnia sie nosek, zwężają się to co jest spuchnięte(nie pamietam co dokladnie). dziecko chociaz na troche odczuje ulgę.

Niulek, nie martw sie , macierzyństwo to cudowna sprawa. mY tutaj piszemy o naszych problemach, zmartwieniach bo oczekujemy wsparcia, pomocy, chcemy też komuś sie wyżalić- nie zawsze jest komu. Zmartwienia są nieodłaczne, już tak jest, ale dzieci są cudowne, zobaczysz już niedługo jakie to niesamowite uczucie tulic taką kruszynkę, widzięć jak sie rozwija dzieki tobie, rośnie....

Arvena, cierpliwości.Moja Ola miala ostatnio tydz przerwy i od 2 dni znowu ma katar.Nawet wspanialą frida nie moge jej noska oczyścić do końca, biedna, dostaje histerii jak prubuje to robić. I czekam...pocieszam sie ze jeszcze parę dni i bedzie lepiej. tez ciagle marudzi, na rekach chce być i koniec, nie chce ssac piersi wogule, ssie jedynie jak klade ja śpiącą do łóżka- wczoraj w dzień spala 2 razy więc 2 razy jadła, no i w nocy - magdae, nie jestes sama. Ola ma 7 m-cy, je stale pokarmy od ponad m-ca, też nie wiem co z nią jest i co ja robie nie tak, bo ona w nocy ciągle chce byc przy cycku, czasem mam wrażenie, że budzi sie 20 razy na noc, ponad 10 to na pewno, trace rachube. A jest tak bez względu czy jest chora czy nie, już od paru m-cy. Myslalam zeby zamiast dawac jej pierś po każdym obudzeniu brac ja na rece dopuki nie zaśnie(nie umie zasypiac sama, jedynie kolysana na rekach)ale co z tego, jak ja bede chciala polożyc to i tak sie obudzi, ZAWSZE tak ma. Musze coś z tym zrobić tylko nie wiem co...powiem HV to znowu bedzie chciala mi podesłac jakiegoś specjalistę, aż wreszcie zgubi notatki i na tym pomoc się zakończy... Lollibelly, trzymaj się, podziwiam Cię kobieto, odważna jesteś, współczuję, popłakałam się, poważnie. Ostatnio mój coś mowil o wyjeździe do polski na 5 dni, ja mialabym zostac sama tutaj, wybiłam mu to z głowy.

Lolli, a to wam bałwan się udał! Oleniga,zeszlas z tematu a ja go troche pociągnę.Widzę, że myślmy i czujemy podobnie- to nie mój kraj, ja tutaj jestem tylko gościem, i tak sie czuję,nawet gdybym zostala juz tutaj nie czulabym sie jak u siebie. I nie dziwie sie ze sa tacy ktorym nie podoba sie to, ze tutaj jesteśmy - jesteśmy gośćmi a jeszcze cwaniakujemy. ogolnie to jestem wdzięczna, ze moge tutaj być A moje malutkie ma zatwardzenie:( , i nie chce jesc jabłek:(

Niedawno, dziewczyny, pisałam wam,że HV chciała do mnie wyslac nursing nurse bo Ola nie chciała jeść stałych pokarmów(chociaż dla mnie to problemem nie było, po prostu bylo na to za wcześnie u niej, teraz Olka super sobie radzi z jedzonkiem). Wczoraj odezwała się z pytaniem jaki jest moj problem z Olą bo ona zgubiła notatkę, przez co nie mogla wyslać powoadomienia do nurse. Po dwóch m-cach!!podziekowałam. Konkluzja:dziewczyny, jeżeli coś was niepokoi, macie problem,na coś dlugo czekacie, albo nie czekacie dlugo tylko po prostu czekacie - dzwońcie, pytajcie, upominajcie się bo mozecie sie wcale nie doczekać

niestety, duzo bydla przyjechalo tutaj, \"zagranica\" uderza im do głów, czesto jest mi wstyd za nich...A swoja drogą czarni tez potrafia byc aroganccy a nawet chamscy, pez powodu, albo powodem jest to, ze jestem biala

lollibelly zbieraj tyłek w troki i zalatwiaj child benefit:D

A moze rzeczywiscie za wczesnie u nigo na inne rzeczy niz mleko...kleik jest lagodny i przeciezduzo mu go nie dajesz, juz sama nie wiem, zeby ci zle nie doradzic...moze rzeczywiscie odstaw na troche, dzien, dwa, a potem sprobuj znowu

no co ty lollibelly, wyrownuja do trzech m-cy wstecz od daty zozenia wniosku!

lollibelly śnieg pada u ciebie?u nas wlaśnie sie topi ten co spadl w niedz i poniedz. I jest p a s k u d n i e!następny dzien siedzenia w domu :( Może cie zmotywuje. wyobraź sobie ile wyrównania dostałabyś teraz gdybyś zalatwila do końca CHB. A z dugiej strony...poczekaj jeszcze z rok to bedzie jej jeszcze wiecej :D :)