Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

borówka*

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez borówka*

  1. wlaśnie widze ze takie zmiany maja wpływ! Ja zaszlam w ciąże zaraz po tym jak wreszcie zaczeliśmy mieszkać sami, bez zadnych wspollokatorow.
  2. hej kobitki mam chwilke wiec sobie popisze Widze ze piszecie o zachodzeniu. My na pierwsza czekaliśmy 7 m-cy. dla mnie to byla wieczność. po 3 m-cach stwierdzilam ze jest problem, bylam zalamana,ale wizyta =u gin pomogla sie podnieść. Bo wiecie ja to chcialam tak hop siup i miec dzieciaczka. A z Olą to bylo szokująco ekspresowo - wystarczyl jeden jedyny raz i Ola sie poczęła! O słysze sie obudzila. Mona pliz prześlij mi tę książeczkę o spaniu. Zawszxe zx tym mialam problemy yagodka79@yahoo.co.uk , bede Ci naprwde wdzieczna. A co do kupek Julki to radze ci porozm z fachowcem, przy karmieniu ml modyfik nie powinna miec takich
  3. Hej dziewuszki :) jak wyście sie rozpisały!!pare dni mialam momitor w naprawie i tu teraz czytania, że ho ho!! pozdrowionka :)
  4. mona Ty to jestes szczesciara. za tydzien do polski!tez tak chce! my od 5 lat nie mozemy sie zdecydowac.mial byc juz ostatecznie grudzien br ale widze ze sie przesunie, i to do przodu,i to niemalo. odzywaj sie do nas jak juz tam bedziesz, bo jakby nie bylo bylas ciezarna polka w anglii! co do paszportow to uzupelnie infom. piecioletniego nie dadza niemowleciu, jedynie roczny, a pozniej piecioletni. moim zdaniem bardzej oplaca sie wyrobic dziecku dowod osob. mnie to ciagle interesuje jak byloby z dokumentem na wyjazd jednorazowy do kraju. Wiecie cokolwiek o tym? ciezko mi psaac jedna reka, a jak ciezko jest postawic znak zapytania...na drugiej moje Olątko śpi-zasnela weszcie po 6-ciu godzinach marudzenia. Mam bloga cisze teraz w domku, maz wybyl na jakis czas z Zuzka Zrobilam placek wegierski po cygansku - tak to bylo mamo Eli?;)pycha, nigdy o takim porzysmaku nie slyszalam dzieki za inspiracje:)
  5. Arvena witam w gronie szczęśliwych mam! Moje gratulacje! Fajna ta Twoja \"porodowa sesja zdjęciowa\' . Aż mam łezki w oczach...Szkoda, ze mi mąż takiej nie zrobił... Niech ślicznie i zdrowo rośnie Alek Wielki! Dziewczyny u mnie już nie te czasy,żeby to móc pisać z Wami, a conajmniej czytać w spokoju. Biegam jak szlona po mieszkaniu raz z jedna raz z drugą na ręku - robie \"setki\" km dziennie, by zadowaolic moje dwie panienki,a w miedzyczasie sprzątam, gotuję- rasowa gospodyni domowa:D . totez ostatmio jedynie podczytuje Was. Pozdrawiam Was wszysstkie . Buźki!
  6. Nie, dredy to ja jedynie chciałam mieć;) , a teraz to już jestem za stara na nie:(. A tak poza tym to zainspirowalać mnie co do dzisiejszego obiadu. Mamy kurczaka curry. Ciekawe co mężulek na to - nie przepada za ostrym żarciem. To mu niespodzianke zrobiłam, a tk sie dopytywał... Dziewuszki mam propozycje nie do odrzucenia:) piszcie pliz co robicie na obiad, bo ja potrzebuje wsparcia
  7. Mamo Eli jestem z Siedlec, a wcześniej z lubelskiego. No wiec znamy się nie tylko wirtualnie?
  8. hej dziewczynki Arvebna jak sie cieszę!Trzymam mocno kciuki za was (dziś znowu w domku nic nie zrobie ale chociaz bede mała wymowkę ;) )Oby wszystk szybko i szczęśliwie, no i znośnie sie skończylo.
  9. dziekuję kobitki za komplementy :) Mamo Eli te kanapy wcale nie sa takie biale jakby sie wydawalo ;) Przypomnialaś mi, ze czas wziąć się za nie :D A co do spineczek to a malej jest wielka strojnisia, gdziekolwiek jakąś znajdzie to każe sobie przypinać i wiecie co mam ostatniio kryzys gospodyni domowej, nic mi sie nie chce robic w domu, zawsze jakos tak malo czasu. A już konkretnie to kulinarny kryzys. Kpmpletnie nie mam pomyslow na jedzonko, wszystko juz mi sie przejadlo
  10. Mona lokko zapadniete ciemiączko to nie problem. Ola tez tak ma, zuzia, pamietam też miala.Może potrzebuje troszkę wiecej płynów i tyle. Gorzej jak sa inne objawy obok tego. Wlaśnie to ubieranie...Zuzie jak byla mala lekko ubieralam. Oczywiście wszyscy z polski ktorzy rto widzieli krzyku narobili co ja z dzieckiem wyczyniam.Teraz ubieram ja lzej niż siebie, a w nocy to lekki kocuk albo sama piżamka bo sie poci (kiedy ja pod koldrą;) )Jednym slowem zachartowalam ją. Ale jak byla malenka ciągle sprawdzalam karczek czy nie za ciepło, czuy nieza zimno, aż kręćka dostawalam. Teraz tak mam z Olą. Szkoda byloby przeziębić noworodka. Ale i tak widze ze maluch woli jak jest chodniej. Bo i o to chodzi. Z tym że nocą ma okropnie zimne rączki, jak lód, a karczek cieplusi, wiec nie powinno byc jej zimno. Ale te rączki... A matki w Polsce...hmm... rzeczywiscie coś tu grubo nie tak.Środek lata, upały,a dzidzi w długim rekawie ipod grubym kocem, oczywiście widac pot na skroniach, ale co tam, matka tego jakby nie widziala, bo przecież czym cieplej tym lepiej. A potem od lekarzy nie wychodzi okrągły rok bo mały jakiś taki chorowity. przypomnialam sobie lato w polsce rok temu, pamietacie jakie upaly byly, Z biednej Zuźki siodme poty wychodzily - cala okrągłą dobę - wtedy poznalam co to sa potowki :(
  11. No to ja tez pochwale sie moim brzucholem, i Zuzieńką. Tym bardziej, ze już wiecej takiego nie bede miala :(. Na dzień przed urodzeniem http://images47.fotosik.pl/1/e8a5341f228f0f05med.jpg
  12. Bardzo ladnie mamo Eli wyglądasz i kogosmi też bardzo przypominasz ale jeszcze nie wiem kogo. Taką masz znajomą buźkę:). no i brzuszek też baardzo ladnie wygląda. Mi też szybko brzuszek rósl ale w pewnym etapie zwolnil. Cale szczeście, bo byl czas , ze już widzialam siebie jako brzuch ze mną a nie mnie z brzuchem :D pod koniec ciąży. Możliwe, ze tez tak bedziesz miała, tzn. ze Ci \"zwolni\" troszkę. Jak juz mówimy o brzuszkach to tez coś dodam.Dziś sasiadka mi mówi, ze widzi mnie(kiedyś tam w przeszłosci) i daje mi \"tak na oko 7m-c\"a tu za tydzien widzi mnie z new baby! A znowu sasiad( to juz jest o mnie po urodzeniu 2 tyg) nie dowierzał czy oby napewno to ja jestem jego sasiadką i czy Ola to moje dziecko. Bo przeciez jego sasiadka byla w ciąży a ja nie wyglądam jak \"kobieta po ciązy\" Jakas taka inna jestem ;)
  13. Agnieszka gratuluję Kubusia, cudny chłopczyk, zakochałam sie dosłownie. I wiesz, on mi Olcie przypomina ;) Niech ci zdrowo rośnie Twoja pociecha. A jak Ty sie czujesz?
  14. I nie trzeba tez objadac sie by dziecku zaszkodzilo, wystarczy odrobina zakażonego jedzonka i moze byc tragedia
  15. dziewczyny odradzalabym Wam jedzenie pasztetow, z tego wzgledu, ze zawieraja surowe mięso. A surowe mięso jak to surowe, moze zawierać, ale niekoniecznie przecież,bakterie ktore dla plodu mioga byc zabójcze. podobnie też jest z przetworami mlecznymi ktore nie byly pasteryzowane.I nie chodzi o to czy dzidzia sie przyzwyczai czy nie tak jak np. jest z orzechami ziemnymi, ktore mogą wywolać alergie u niej, ale tez niekoniecznie.
  16. Wiesz co Mona ty to masz racje z tymi przyzwyczajeniami maluchow do pory spania. Jak ja całkiem często , bedac w ciąży, nie moglam spac po nocach, to potem dla Oli dzień byl najlepszą porą do spania ale nigdy noc. Na szczęście do czasu. A teraz juz dobrej nocki.do jutra :)
  17. Mona śliczną masz coreczkę, a te oczy...chłopaki będą szalec za nią już niedługo. Herbatke podaje 3xdziennie, tak po ok 30-50ml, może to nie jest za duzo? Ja to nie znam sie na takich rzeczach, nigdy Zuzi nie musialam czyms wspomagac, wiec teraz musze sie uczyć:)
  18. Ech knedle, pomarzyc. Ale coz same sie nie zrobią. A ja niestety musze wybierać albo poważniejsze pichcenie albi spanko, bo tylko jak moje dzieciny śpią to i ja moge. Tak to czasem jest z tymi naszymi boidrami Monika2, Tobie sie udalo
  19. Anecia Ty mnie nie strasz! Bo ja juz mam dosyć dresów. A kupię cos teraz to za 2 m-ce znowu będą na mnie wisialy...:( dobra, a teraz lece spac, puki mogę bo juz wieksza polowa domowniczek sie pospała
  20. dziewczyny wiecie coś jak to jest z biodrami po porodzie, chodzi mi o to czy one sie schodzą czy jednak juz nie? bojuz sama nie wiem, wcześniej wydawalo mi sie ze tak, teraz juz nie wieim. Bo cos dlugo to trwa juz ponad 5 tyg po porodzie, widze ze "tuszą" jestem już prawie taka jak przed, a spodni dalej nie dopne , nawet te ze streczem. Co jest?a ja juz chce sie wybrac na zakupy wreszcie....Doinformujcie mnie proszę! A wiecie co? Moja maleńka już mówi do mnie, takie piękne oouu ouu, jak gołąbeczek :)
  21. hej dziewuchy U mnie pada nie cos jakby deszcz tylko dzeszczysko, doslownie, a pranie sobie sie "suszy" Z Olą jakby lepiej, tzn z jej kupkami, może to za sprawą herbatki hippa (dzięki Mona za radę :) ), a może jej układ pokarm jest dojrzalszy i lepiej sobie radzi. Najważniejsze ze juz jest jej lżej. Monika2 czrujący zuch z Twojego Czarusia :) i wiesz, kiedyś tez powiedzialam Arvenie, że Bóg jej w dzieciach wynagrodzi te męki. Zbieg okoliczności czy może wiemy cos podświadomie?:)
  22. hej dziewuchy U mnie pada nie cos jakby deszcz tylko dzeszczysko, doslownie, a pranie sobie sie "suszy" Z Olą jakby lepiej, tzn z jej kupkami, może to za sprawą herbatki hippa (dzięki Mona za radę :) ), a może jej układ pokarm jest dojrzalszy i lepiej sobie radzi. Najważniejsze ze juz jest jej lżej. Monika2 czrujący zuch z Twojego Czarusia :) i wiesz, kiedyś tez powiedzialam Arvenie, że Bóg jej w dzieciach wynagrodzi te męki. Zbieg okoliczności czy może wiemy cos podświadomie?:)
  23. hej dziewuchy U mnie pada nie cos jakby deszcz tylko dzeszczysko, doslownie, a pranie sobie sie \"suszy\" Z Olą jakby lepiej, tzn z jej kupkami, może to za sprawą herbatki hippa (dzięki Mona za radę :) ), a może jej układ pokarm jest dojrzalszy i lepiej sobie radzi. Najważniejsze ze juz jest jej lżej. Monika2 czrujący zuch z Twojego Czarusia :) i wiesz, kiedyś tez powiedzialam Arvenie, że Bóg jej w dzieciach wynagrodzi te męki. Zbieg okoliczności czy może wiemy cos podświadomie?:)
  24. Arvena biedactwo jak ja Ci wspólczuję. Ty wlasnie doradzilas mi ten syropek cebulowy ktorym sie kurowalam przez 3 dniu przed porodem, teraz Ciebie to spotkalo :(
×