Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama***Eli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama***Eli

  1. czesc dziewuszki, czy u Was tez pada snieg? u nas pada, ale nie lezy bo za cieplo i za mokro. troche Was poczytalam i popisze z tego co pamietam. Arvena, slonce to ze urodzis naturalnie to nie znaczy ze bedziesz smigac jak gazela zaraz po porodzie ;). ja po Eli dochodzilam do siebie przez ponad miesiac, bo mimo iz nie mialam cesarki to i tak bylam pocieta. nigdy nie wiesz jak zakonczy sie porod. moj zakonczyl sie proznociagiem i epiduralem. poza tym druga cesarke mialabys planowana, wiec nie meczylabys sie a przyjechala do szpitala na ustalony dzien a co za tym idzie uniknela przenoszenia i niepotrzebnego wysilku. dziewczyny szukam rady na zatoki. najchetniej babcinych sposobow. od tygodnia jestem na zwolnieniu, malo nie przekrecilam sie po pierwszym antybiotyku, dostalam nastepny a dalej czuje sie paskudnie. glowa mi peka :O probowalam juz inhalacji, amolu, jade na srodkach przeciwbolowych i nic...
  2. czesc dziewczynki :) ewag dzieci nie komunikuja sie inaczej zazwyczaj do konca trzeciego miesiaca. pozniej nastepuje (zazwyczaj) przelom. u Eli nastapil niemalze z dnia na dzien :D. najwazniejsze Ewcia to przetrwac tepierwsze trzy miesiace. a zawsze tak bylo, czy jest moze gorzej? jesli jest gorzej to warto zasiegnac porady lekarza lub jakiejs dobrej HV. pisalyscie o buggy board. dla mnie bomba! kupilam w sobote i nie wiem jak sie bez niej do tej pory obchodzilam :). kupilam taka: http://shop.ebay.co.uk/items/__buggy+board+litaf_W0QQ_dmdZ2?rvr_id=&crlp=556211680_228459_228460&UA=WXF%3F&GUID=8bc181a91260a0e2047659f6ffbedb2a&agid=341229940&MT_ID=10&keyword=buggy+board+litaf&ff4=228459_228460 . kupilam na ebay, uzywana, za 19,50 + 10 funciszy przesylka. Elka ja uwielbia a ja poruszam sie dwukrotnie szybciej. w ogole nie przeszkadza mi w pchaniu wozka. ma tez siedzisko, wiec gdy dziecko sie zmeczy, mozna je posadzic. jest dobrze amortyzowana i ma skretne kolka. jak na razie same zalety. pewnie w trakcie uzytkowania pojawia sie tez i wady, ale dotychczas takowych brak. borowka pociesze Cie ze u nas tez niezle pizga. normalnie marzne a spod syberii (czyt. Bialegostoku) jestem :D:D:D a tak wogole to chyba przechodze kryzys wieku sredniego i zamiast okularow zaczelam nosic soczewki. na razie jest ciezko a ile sie naklne rano :O. czego sie jednak nie robi by mlodziej wygladac :). stara a glupia normalnie jestem. jutro mam rwanie zeba madrosci :O. nie musze pisac ze juz dzis mam sraczke :O do rania
  3. czesc dziewuszki, mam chwile to cos tam naklepie zebyscie nie marudzily :P. u nas juz troszke lepiej. Kuba "sie wygoil" a Ela tym razem nie zarazila sie wtornie. uff... hmmm... no i jakmam czas to nie mam weny. mamo igora, witamy . ja zaczynalam podawac pokarmy stale od 5,5 miesiaca przy drugim dziecku a od ok 4 przy pierwszym. zaczynalam przy corci od sloiczkow ziemniak+marchew, pozniej jablko/gruszka. teraz bedac w domciu gotuje, a jak wychodze to zawsze biore sloiczek (z lenistwa i braku zorganizowania :D ). u synka zaczynalam od ziemniaka, ziemniaka i marchwi (nie liczac kleiku), pozniej co jakis czas dodawalam jedno warzywo (wylaczajac inne). w zasadzie zazwyczaj podaje ziemniole lub pelny makaron, do tego na zmiane: marchewka, pietruszka, swede (nie mam pojecia jak sie to nazywa po polsku), szparagi, groszek, fasola, szpinak, brokuly itd. zasada powinno byc dodawanie nowinek nie czesciej niz raz w tygodniu, bo wtedy jestes w stanie zaobserwowac czy Igor bedzie dobrze znosil nowosci. oprocz tego nie dodawaj do jedzenia soli ani cukru (z przyprawami tez troszke poczekaj).nie wiem czy karmilas go lyzeczka, jesli nie to: - jesli zobaczysz ze maly nie jest zainteresowany poczekaj z tydzien, lub ze dwa. - jesli bedzie wypychal jezyczkiem jedzenie i lyzeczke tez poczekaj (nie jest jeszcze gotowy). nie zniechecaj sie jesli za pierwszym razem zje tylko lyzeczke, lub dwie, na poczatku chodzi o sam fakt uswiadomienia sobie przez dziecko, ze jedzenie to nie tylko mleko ;) zycze dobrej zabawy :). mialam wczoraj wizyte z nowego HA . 12 lutego mamy zaproszenie do obejrzenia probek i wyboru kuchni :). can't wait :D
  4. oj frugo oby... u nas choroba za choroba ciagnie sie od listopada :(. najpierw ospa na zmiane a teraz impetigo (liszajec zakazny), cholerny swiat . poza tym zabkowanie Kuby i upierdliwosc doskonala Eli odbijaja sie na moimi samopoczuciu. ostatnio coraz ciezej jest mi sie zmobilizowac by wstac z lozka, a co dopiero pisac. niby caly dzien latam, excuise my french, "jak na sraczke" a nie widac kompletnie efektow :O. spadam spac bo jutro, jak zwykle, wstane nieprzytomna.
  5. witam jak zwykle wieczorowa pora :) onyx takie spec zadania to tylko dawaj :D. przy okazji polatalam sobie po sklepach ;). dziewczynki jak Wy to robicie ze macie czas na pisanie??? ja kompletnie nie mam czasu na nic :(. ostatnio nawet espresso pije zamiast normalnej kawy, ech... jeszcze jakies 20 lat i wszystko wroci do normy.
  6. well, well, well... nie mato jak zaczac nowa strone :).onyx gdzie jestes? przeciez to Ty powinnas to byla zrobic a nie ja :D Asiulek27 witamy i zapraszamy do kolka wzajemnej adoracji :D
  7. czesc dziewczynki, jestem ale jak zwykle nie mam kiedy pisac. obiecuje ze wpadne jutro na dluzej, o ile mnie jeszcze chcecie :P na razie lece bo padam na pysk. paka!
  8. selena, ja zaczelam wprowadzac pokarmy stale u Eli jakos pod koniec czwartego miesiaca, a u Kuby w polowie szostego. a uwazasz ze powinnas je wprowadzic, czy raczej sugerujesz sie rada GP? w ogole to dziwie sie, ze Ci tak doradzono, bo oni raczej sugeruja pokarmy stale od szostego miesiaca. poza tym latwo jest sprawdzc czy dziecko jest gotowe : jesli wypycha jezykiem jedzenie to znaczy ze jest za wczesnie. dzieci zazwyczaj gdy sa gotowe na pokarmy stale, przejawiaja zainteresowanie nimi i sprawiaja wrazenie jakby chcialy wyrawc Ci lyzke z reki :D.
  9. dzien dobry babeczki :) Anecia z Toba zawsze :). ja juz po kawce, lece sie kapac, bo dzis mam na 1pm do pracy a wczesniej chce troche plastiku spalic ;). pewnie nie zdaze, wiec jak zwykle zalatwie to online. wiecie co, zadna to frajda kupowac łachy przez neta :(
  10. anecia w sumie to do szkoly bede musiala wychodzic tylko 10-15 minut wczesniej, tzn 8.15 lub 8.20. buggy board zdecydowanie bede musiala zakupic, bo na razie wsumie nie bylo mi niezbedne. w najgorszym razie wsiade w samochod, choc nie chce mi sie i nie ukrywam, ze nie lubie prowadzic ;P. okazalo sie ze dom jest w innej czesci ulicy niz myslalam, troche blizej.
  11. frugo jest tego mostwo na ebay ;). wpisz stencils w wyszukiwarke i odhacz home&garden, stencils. podobaja mi sie Lindy Baker :). ja mam takie kule jak w katalogu craig&rose, ale nie moge go znalezc :( buuu a chcialam sie pochwalic :P anecia ja w sumie nie wiem ile bedzie wynosil moj czynsz, ale spodziewam sie 120 funciszy, jak bedzie nizszy to sie najwyzej mile rozczaruje. mozna ten dom wykupic po 5 latach jesli sie chce, prawdopodobnie ze znizka :). co do HB to nie sadze bysmy dostali, bo pracujemy oboje i pamietam ze wstrzymano nam HB i CTB zaraz po tym jak wrocilam do pracy. tak czy inaczej sprobuje, jesli nadal bede zarabiac tyle ile zarabiam :O. kurcze, nie pamietam o co jeszcze mnie pytalas, zaraz sobie zerkne ;)
  12. czesc dziewczynki :) wzielismy ten dom, nie wiem czy dobrze,ale wzielismy. musze przyznac ze mialam mieszane uczucia wysylajac aplikacje do HA :) frugo szablony to inaczej stencils i z tego co wiem to B&Q sie z nich wycofalo a przynajmniej to moje. jesli chcesz to moge poszperac. zaraz wracam ;) a wlasciwie to jakie bys chciala? ja mam kule, takie z kropek,jak znajde to pokaze.
  13. dziendoberek :) fatalnie sie dzis czuje, zapomnialam wylaczyc ogrzewanie w sypialni. wstalam z banią, bo bylo za goraco. do tego poddzwignelam sie wczoraj w pracy i chodze jak paralityk. niech mnie ktos dobije :) ide po herbse, kto sie dolaczy?
  14. czesc dziewczynki, patinka rozpusc lyzeczke vicka w miseczce goracej wody i rob inhalacje. na rozgrzanie polecam herbatke z miodem, imbirem i cytryna :). anecia, dziewczyna mego brata ponoc czuje sie lepiej, wyszla ze szpitala przed siwetami. dzieki za pytanie :). jesli zas chodzi o oplaty za dom, to u nas councilowski 3bed house kosztuje ok 80 funtow za tydzien, wiec roznica jest duza miedzy tym co moglabym a co prawdopodobnie bede placic. jesli chodzi zas o ogladanie to nie takie proste anecia, bo tych domow jeszcze nie ma :D
  15. zadzwonilam :) JESTESMY NA LISCIE!!! UUUUUUUAAAAAAHHHHHHHHUUUUUUUUUUUUU babka powiedziala, ze wyglada jakbysmy mieli dostac ten dom. nowiutki, spod igly :D. nie council niestety, ale za to z ogrodem i 3 bedroom. kazala czekac na telefon z housingu i omowic z nimi szczegoly, poniewaz oni tylko posrednicza. mozliwe ze przyszle swieta spedze w nowym domku :). probuje dodzwonic sie do meza ale nie odbiera.
  16. czesc :) hehe onyx, to prawie jak smigol :D "they stole it from us, no, no, my precious" :D.sorki za porownanie, ale czasem sama zauwazam podobienstwo miedzy swoimi dziecmi a tym stworkiem :P. czesciej jednak przypominaja mi z usmiechu laleczke Chuckie, serio :O zdjecie w kiecce zamieszcze niebawem, jak tylko znajde kabel od aparatu :O. jest zrobione, ino usb wcielo jak nieprzymierzajac majtki w d***. zasluga mego malzonka. co mi radzicie? mam zadzwonic do councilu czy czekac? tlumacze sytuacje: bylo do licytacji 9 mieszkan. jestesmy w czterech z nich miedzy 6 a 10 miejscem, ale... w jednej z nich pojawia sie status: priority date 21 dec 2007 band C. to sa moje dane(!!!). no i nosi mnie jak Zyda po pustym sklepie i nie wiem co ze soba zrobic. dzwonic czy czekac? jesli tym razem nie dostaniemy chatki to znaczy, ze mamy duzego pecha.
  17. czesc dziewuszki :) wbilam sie wczoraj w sukienke, ktora kiedys sobie kupilam na ebay (ta co tak bidowalam po nocy z frugo :D ). normalnie swieto lasu, bo myslalam ze przytylam a tu zapiela sie, i nawet niezle lezala. ogolnie christmas party lekko nudnawe, bylismy w domu o 11 pm. ewag tu sa chyba lepsze szczepionki niz w Polsce. jesli chodzi o szczepienie na gruzlice to ja mialam forme w swoich notatkach ciazowych. zawsze jednak mozesz malego zaszczepic od gruzlicy w Polsce (odplatnie oczywiscie). dziewuszki trzymajcie kciuki, bo mam szanse na chate... duza szanse :)
  18. jestem :) mam dzis christmas party w pracy i wcaaaaale nie chce mi sie isc :O oczywiscie jak zwykle przed wielkim wyjsciem wyrosl mi na policzku mega pryszcz. jest wielkosci Azji i koloru "jagodzianki na kosciach". zawsze tak mam. wczoraj mialam cere jak platek rozy. do tego na 100% przed samym wysjciem dostane wypiekow, ze az mi sie podklad zważy. podejzewam ze gdybym miala okres, to tez dzis by mi sie dzis zaczal, najpewniej po przybyciu na miejsce (na 100% nie mialabym ani jednej podpaski ;) ). lodowka przyjechala wczoraj, lekko wgieta na krawedzi (trzeba sie przyjzec zeby zobaczyc), wiec wytargowalam 50 funtow gratyfikacji :).dziala pieknie, ale jest duzo wyzsza od poprzedniej (2m), w zwiazku z czym zeby wyciagnac cos z tylu najwyzszej polki uzywam stoleczka Eli :D. nie wiem co sobie myslalam kupujac 2-metrowa lodowke, moze ze bedzie sie przede mna pochylac i mowic "prosze bardzo szanowna wlascicielko, oto twoj sloik majonezu". wroc! sloik majonezu zawsze mam pod reka, niech beda pikle ;) ide dziewczynki cos wstawic do pichcenia, bo dziecka trza nakarmic zagodzine. buziole XXX ps. onyx dziekuje za kartke i przepraszam ze Ci nie odpisalam na eska. kajam sie: kaj, kaj, kaj :)
  19. dziewczynki poczytuje Was, ale zupelnie nie mam kiedy pisac. postaram sie nasmarowac cos za kilka minut jak poloze Kube spac ;)
  20. anecia jutro mam ja miec :) Ali ja sie staralam o chlopczyka... i wyszlo. potraktowalam to jednak z przymruzeniem oka ;). po pierwsze troszke zmienilam diete, po drugie kupilam i zaczelam uzywac testy na owulacje, a zeby wrozbiarstwa stalo sie zadość - sprawdzilam kalendarz chinski. wiem, wiem :D wlos sie na glowie jezy, ale cel uswieca srodki :P sniegu u mnie po kostki i wciaz pada (od 2 godzin). ciekawe czy dolezy do jutra?...
  21. kawa anecia! pochwalony, Ali smęć ile wlezie :) ewag a mialam Ci napisac, ze skoro odlozylas porod na "po weekendzie" i zamirzasz sprzatac, to na 100% urodzisz jutro :D:D:D. gratuluje
  22. a tak w ogole to dzien dobry i sorki za brak spacji, siada mi od jakiegos czasu. maz "udoskonalal" kompa ;)
  23. oj Ali biedna kobietko, to dla Ciebie zamiast ciasta gruszkowego :) ta zmywarka dziewuszki to przypadkiem mi sie trafila. meczylam meza od wiekow, bo u mnie zawsze pelno niepozmywanych garow pietrzy sie w zlewie. wkurza mnie to, ale zaparlam sie i powiedzialam, ze nie bede jeszcze na dokladke zmywac. nie dosyc ze robie wszystko inne w domu, wlasciwie sama, to jeszcze i to. tak wiec menz placi za zmywarke i podlaczenie choc jeszcze o tym nie wie. jego mina tez pewnie bedzie bezcenna jak go o tym poinformuje :). no coz life is brutal.
  24. aaaa! zapomnialam dodac, ze na dzien dobry, bladym switem podnoszac krzeslo (ciezkie) naciagnelam sobie miesnie na plecach :O. chodze jak paralityk. zrobilam jednak prawie wszystko co sobie zaplanowalam :)... pewnie na przekor sobie :D
×