mama***Eli

na jutro mam termin wg skanu a na poniedzialek z wyliczen poloznej :) zobaczymy kto ma racje: technika czy magiczne tekturowe koleczko? :) :D

ja tak wg papierow to mam termin na szostego czyli na poniedzialek :) oleniga nie ma takiego czegos jak bycie pewnym kiedy sie urodzi :D sama wiesz :) zdziwilabym sie gdybym urodzila w terminie :)

oleniga bede sie smiala jak urodzimy razem,ale z moim szczesciem to pewnie znow przenosze, i herbatki nie pomoga :D wyobrazcie sobie ze wstaje a tu droga zrobiona! :) nowiuski asfalt mi pod zagroda rozwineli :D:D:D jutro przylatuja tesciowie, musze troche chatke przed ich przyjazdem ogarnac a taaaaak mi sie nie chce :D

sorki magdae juz Cie doczytalam z tym sweepem ;) jeszcze spie bo tylko co wstalam z drzemki :)

magdae gratuluje!!! tez chce takiego porodu!!! napisz czy to po drugim sweepie czy tak po prostu samo z siebie sie zaczelo. nie jest wazne czy dziecko jest cycowe czy butelkowe. trzeba je odpowietrzac :) czasem jeden bąbelek powietrza moze spowodowac, ze cale karmienie idzie na marne... takze do pionu i po pleckach! :D pozdrawiam :)

nie wspomne smrodu asfaltu... :O

mam nadzieje oleniga, ze Twoj krolewicz zdecyduje sie odpuscic Ci ta przyjemnosc i przekreci sie na boczek ;) tez ide polezec, mam nadzieje ze uda mi sie polozyc dzis moja gwiazde pomimo tego halasu za oknem :(

ja sie wlasnie dziewczyny boje zeby przez to oslabienie Ela nie zlapala ospy. normalnie jest dosc odporna, ale w tym przypadku nie zdziwilabym sie gdyby mi cos do domu przywlekla. jutro to chyba daruje sobie playgroup... tak na wszelki wypadek, zeby juz nie kusic losu ;)

tak Kamila26, mala jest przeziebiona juz drugi raz od poczatku wrzesnia. daje jej witaminy w kropelkach, tez poje actimelem a jesli chodzi o owoce, to moje dziecko zjada ok pol kg roznych owocow w ciagu dnia (!) a wazy sama 11,5 kg :D:D:D tez wydaje mi sie ze to z oslabienia. najgorsze ze u mnie teraz panuje ospa... juz dziewczyny dzwonily do mnie, zeby obserwowac mala bo jedna z dziewczynek, z ktorymi sie bawila na play group wlasnie zachorowala :O. mala miala z nia stycznosc tydzien temu wiec jeszcze ten tydzien jest dla niej krytyczny ( dla nr 2 tez jesli sie teraz urodzi :( ). porazka! chyba bede serio zaciskac nogi i modlic sie o rozpakowanie nie wczesniej niz za tydzien... szlag by to, wszystko na raz sie wali :O

mi83 :P:P:P :D

Kamila26 mojej malej tez dzis w nocy poszla krew z nosa. ciekawe co jest tego powodem... myslalam ze dostane zawalu jak dzis rano zobaczylam jej buzke cala umazana w zaschnietej krwi... krolik- szmatlawiec wchlonal wiekszosc krwotoku, wiec obedzie sie bez prania poscieli ;)

dziewczyny chcialam tylko Wam napisac ze... wlasnie rozkopali mi przed oknem caaala droge a co za tym idzie - jedyna droge wyjazdowa z domu... a ja na jutro mam pierwszy termin... rece mi opadly :( teraz nie wiem kiedy oni to skoncza i czy poloza cos na czas powrotu mieszkancow do domu. chyba zapytam tego, kto tam dowodzi jak bede szla po zakupy. kurcze nie widzi mi sie dybac ponad stu metrow do najblizszego parkingu, ze skurczami porodowymi :( a co dopiero zostawiac tam auta na noc...

to prawda, ze ta ksiazka jest swietna. przede wszystkim b. uspokaja w niektorych niepokojacych sytuacjach, polecam. tytul to "w oczekiwaniu na dziecko" pań Morkoff, Eisenberg i Hathaway. napisaly one tez "pierwszy rok zycia dziecka" i "drugi i trzeci rok zycia dziecka". do tej pory chetnie je podczytujemy z mezem :)

o prosze a oleniga byla szybsza ode mnie :D:D:D odpoczywaj biedactwo i marudz nam ile wlezie, kazda z nas to robi wiec dlaczego nie Ty;):):D

czesc dziewuszki! oleniga daj znac co u Ciebie slonce! jak sie nie odezwiesz w ciagu nastepnych kilku godzin uznamy Cie za rozpakowujaca sie :D iwwwa :) eeee tam, po prostu maz obstawial wczoraj jakies zaklady pilkarskie do pozna i wywalczylam kompa dopiero okolo 22-giej, wiec skoro juz bylam to przepisalam olenidze kawalek ksiazki :D. mam nadzieje ze sie do czegos przydalam ;) ide robic kawke i cos wam napisze.

ide spac dziewuszki. padam na ryjek a moje "nr2" nie daje mi siedziec przed kompem. co rusz musze wpychac stopki i kolanka do srodka, bo przez skore jak peryskop wystaja :) do jutra przy kawce ;) moze juz jutro bede pierwsza w tabelce? troche mnie to przeraza :D

jesli nie masz bolesnych skurczy to zadzwon na porodowke i dowiedz sie co mozna z tym zrobic. to jedyne co mi przychodzi do glowy. jestes po terminie wiec moze beda w stanie Ci jakos pomoc. skurcze to jest wlasnie to napinanie, ktore powoduje bezdech. licz je mimo wszystko, ale najlepiej bedzie jesli zasniesz jak tylko zacznie dzialac paracetamol (o ile zacznie). nie zastanawiaj sie z dzwonieniem na delivery suite, jesli masz jakies pytania, watpliwosci lub bol stanie sie nie do zniesienia!!! trzymam kciuki!

\"uwaza sie, ze bole krzyzowe wystepuja, gdy plod jest w ustawieniu tylnym, w ktorym tyl glowy dziecka naciska na kosc krzyzowa rodzacej - to jest na tylna czesc miednicy... ...w razie wystepowania tego rodzaju bolow, ktore niestety czesto nieustepuja miedzy skurczami, a w czasie skurczu sa trudne do zniesienia, rozwazania na temat mechanizmu powstania nie sa najwazniejsze. wazne jest jak mozna je zlagodzic, chociaz troche. istnieje kilka sposobow mogacych przyniesc ulge, ktorych przynajmniej warto sprobowac. ZMNIEJSZENIE NACISKU NA KOSC KRZYZOWA probuj zmieniac pozycje ciala - mozesz spacerowac wkolo (chociaz moze to byc niemozliwe z powodu silnych skurczow powtarzajacych sie co chwile), kucac, siadac po turecku albo lezec. przymij pozycje, ktora jest dla ciebie najwygodniejsza i w ktorej odczuwasz najmniejszy bol. jezeli nie mozesz sie poruszac i wolisz lezec poloz sie na boku w pozycji plodowej. CIEPLE LUB ZIMNE OKLADY przykladane przez partnera lub polozne. mozna wykorzystac termofor owiniety w recznik, cieple kompresy, poduszke elektryczna, woreczki z lodem lub zimny kompres - wybierz to co przyniesie Ci najwieksza ulge. mozna tez przykladac na zmiane gorace i zimne oklady. PRZECIWNACISK. twoj partner moze sprobowac roznych sposobow wywierania nacisku lub masazu najbardziej bolesnych miejsc okolicy krzyzowejlub w ich poblizu i odnalezc wlasciwa metode. powinien wykonywac bezposredni ucisk lub ruchy okrezne za pomoca kostek piesci lub nadgarstka jednej reki. druga reka powinna zwiekszac nacisk reki masujacej. mozesz w tym czasie siedziec lub lezec na boku. zmniejszenie bolu moze przyniesc stosowanie dosc silnego przeciwnacisku, ale ulga moze przyniesc rezultat w postaci ciemnoniebieskich sladow, widocznych na plecach nastepnego dnia. AKUPRESURA. ....... W przypadku silnych bolowkrzyzowych nalezy mocno uciskac palcem odpowiednie miejsce na powierzchni stopy - srodstopie u nasady duzego palca. MASAZ. zamiast przeciwnacisku lub na przemian z nim mozna stosowac bardzo silny masaz bolacej okolicy krzyzowej. do tego szczegolnie silnego masazu moze byc wykorzystana pilka tenisowa lub okragly kregiel.\" oleniga na koncu ksiazka mowi o tym ze jesli przegrasz walke z tym rodzajem bolu warto by przemyslec zastosowanie srodkow przeciwbolowych bezpiecznych na Twoim etapie porodu. sorki za bledy ale spieszylam sie z przepisywaniem :)

nie boj sie. pamietaj ze kazdy porod kiedys sie konczy, tak jak kazda ciaza. juz Ci przepisze co mowi moja ksiazka (korzystam z niej bo nie mialam takich boli a tylko o nich slyszalam). zaraz wysle posta. nie zaluj sobie paracetamolu bierz 2 tabletki co 4 godziny bo na razie to jedyny srodek dopóki nie przyjma Cie na oddzial. licz skorcze i ich czestotliwosc mimo boli krzyzowych. po tym bedziesz wiedziala kiedy dzwonic ;)

oleniga nie zycze Ci boli krzyzowych :( jest to mozliwe jesli dziecko lezy kregoslupem do Twego kregoslupa czyli inaczej patrzy w tym samym kierunku coTy. wez ze soba oliwke do szpitala, do masazu, bo jesli tak jest to Twoj maz bedzie mial pelne rece roboty. niech masuje Ci i naciska krzyz. stosuje sie wtedy przeciw nacisk. sprobuj tez pozycji na czworaka bo to zmniejsza ucisk na kregoslup. zaraz poczytam co proponuje moja "biblia" i napisze. trzymaj sie!

witam wieczorowa pora :) oleniga wez 2 paracetamole i kapiel. jak nie pomoze to znaczy ze sie zaczyna :) kurcze wiedzialam, ze mnie wyprzedzisz :D u mnie bez zmian, skurcze co pol godziny (takie ze az z nosa mi leci i lzy z oczu wycisnac potrafi) ale to wciaz za malo :( .

jak dziecko urodzi sie tu to wystarczy birth certificate. przynajmniej tak bylo jak skladalam papiery na Ele. wlasnie pozegnalam Kamile_B. rennie poszedl w ruch :D. fajnie jest z kims popaplac a nie siedziec tylko samemu jak palec w domu :)

dobra jest! ide obiadek przygotowac do pozniejszego pichcenia :). u mnie dzis mielońce, zasmazane buraczki i jakas zupe trzeba skombinować. na razie!

borowka a szparagi z lososiem jak robisz? bo brzmi to co najmniej zachecajaco... a chcesz przepis na sosy? mam fajne i sprawdzone. tylko wiesz ze holenderski to strasznie duzo zabawy z ucieraniem na parze lub w kapieli wodnej ;) ? chyba ze zrobisz z torebki, to juz inna sprawa :D ja robie swoj holenderski tylko do kalafiora i pieczonego kurczaka,inaczej tez uzywam gotowcow :)

no i super borowka, grunt to nie utrudniac sobie zycia!!! pewnie tez tak zalatwie sprawe ;)