Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mama***Eli

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez mama***Eli

  1. wiem o czym mowisz, moja szwagierka tym sie kuruje. niestety Ela jest za mala na ten specjal. ide zaraz, moze cos jej na to poradza...
  2. chyba jednak pęcherz :( nie da sie dotknac do brzucha a jej drzemka trwala 40 minut (normalnie 2-2,5 godziny). dol brzuszka ma jakby spuchniety a sikanie to jeden wielki placz. mam sie stawic na emergency clinic o 15. pewnie i tak skonczy sie paracetamolem, wiec w sumie nie wiem po co tam ide ... chyba zeby miec czyste sumienie. wieczorkiem wsadze ja do goracej wanny,skarpety, sok zurawinowy i pod kolderke z mamusia :) .
  3. nie wydaje mi sie zeby to bylo zapalenie pecherza, bo byłaby marudna.to boli nawet jak sie nie oddaje moczu. stawiam bardziej na jakas infekcje lub podraznienie bo nie zawsze placze jak sika. na razie sama ide sie przyloze na godzinke bo cos czuje ze czeka mnie wesoly dzien i jeszcze weselsza nocka...
  4. na razie polozylam ja spac w pieluszce i nasmarowalam sudokremem.zobaczymy co bedzie. musi ja bolec bo nie bardzo chciala dac sie nasmarowac. pipcia troche czerwona wiec cos tam sie chyba dzieje. moze nalala sobie czegos do wanny diablica mala i to cos ja podraznilo... juz sama nie wiem co myslec. rano zanim weszlado wanny bylo ok. jak sie nie poprawi to zadzwonie do GP i zapytam co z tym fantem.
  5. kurcze cos jest nie tak z moja Ela. placze jak sika ale nie zawsze i mocz wyglada normalnie... zaczelo sie od porannego chlapania w wannie. moze upadla w wannie na jakas zabawke pipcią i teraz ja boli? zachowuje sie normalnie, normalnie sie bawi i tylko czasem jak siada na nocnik to placze... jeszcze mi takiej biedy brakowalo. macie jakies rady? pierwszy raz takie cos nam sie przytrafilo.
  6. natusia nie mam gg. napisz mi swoj nr tel na maila to zadzwonie :)
  7. ja wlasnie bardzo chce miec dziecko spod znaku wagi bo z pannami to dogaduje sie raczej srednio. tylko ze to nie ode mnie zalezy niestety :( denerwujace jest takie "straszenie". jak juz pisalam z pierwszym nie mialam czegos takiego. nic sie nie dzialo do samego porodu wlasciwego. jak juz sie zaczelo to i sie skonczylo. tu natomiast... szkoda gadac:( jutro mam wizyte u poloznej zobaczymy co ona na to. choc w sumie co to zmieni... dziecko i tak urodzi sie kiedy przyjdzie na nie pora.
  8. wiesz co Jola do mnie tez nie trafialo ze to juz niedlugo dopóki nie odwiedzilam szpitala 2 tygodnie temu :) od tej pory jestem w stresie i wcale mi sie tam nie spieszy, mimo ze mialam swietna opieke.
  9. niestety dziewczyny dzisiaj to tylko \"albo bydzie lało albo bydzie dysc\" :D:D:D u nas chmury ciemne i niskie a w domu choc swiatlo zapal tak ciemno :(
  10. iwwwa powodzenia Ci zycze! zadaj wszystkiego na papierze, to ich troche zbija z tropu ;) jesli beda robic Ci problemy zawsze mozesz sie przejsc do citizen advice (mozesz im o tym powiedziec jak beda szli w zaparte ;) )
  11. czesc dziewuszki! iwwwa moja noc to koszmar... cholernie bolesne skorcze ale zbyt rzadkie zeby cos mialo z tego byc, bezsennosc, dyskomfort i dwu i pol latka w naszym lozku (miala dzis jakies koszmary). wczoraj mowilam tesciowej ze chyba wczesniej bedzie no i poradzila mi... zaciskac nogi, bo oni nie moga przyleciec wczesniej :D:D:D ide robic kawusie ;)
  12. Felicity jak wchodze przez ten link to mi wychodzi \"0 match found\".sprobuj jeszcze raz, chetnie zerkne :). mam duzo spiochow itp ale potrzebuje kurteczek i spodenek wlasnie ;)
  13. a ja dopiero sie zabieram za porzadki, bo moje niedobrzatko tylko co zasnelo. Monika2,\"Tira misiu\" to takze moje ulubione bardzo wartosciowe i zalecane w ciazy pozywienie ;) :D:D a\'propos pozywienia to umnie dzis tylko zupka. na jutro mam zaplanowany wolowy wynalazek wiec dzis sie nie wysilam ;) musze sie Wam pochwalic ze moje \"dzieci\" wchodza w sezon kwitnienia :). juz tlumacze, mam niewielka kolekcje orchidei. dokupuje sukcesywnie rozne gatunki i sprawia mi duzo frajdy kiedy zaczynaja kwitnac bo to oznacza ze zapewniam im optymalne warunki :) ale ze mnie chwalipieta :D:D:D jak naladuje mi sie aparat to wstawie kilka fotek na fotosik bo jest na co patrzec. na razie kwitna 3 sztuki a nastepna ma piekne zawiazki i powinna zakwitnac w ciagu 2 tygodni :) podjarana jestem jak glupia. Monika2 chyba widziala dwie sztuki kwitnace u mnie w sypialni. dobra dosc chwalipiectwa, czas brac sie do roboty !!!
  14. i po wizycie u fryzjera :) anecia dzialaj szybko bo im szybciej zaczniesz sie leczyc tym szybciej z tego wyjdziesz! na wypocenie sie proponuje herbate z miodem cytryna i imbirem. siodme poty wyciska!!! poza tym nie zaluj sobie paracetamolu. mozesz brac 2 tabletki co 4 godziny. no i oczywiscie syrop z cebuli... jedyny skuteczny i bezpieczny aczkolwiek nie przechodzi mi przez gardlo :( . zamiast tego robilam sobie syrop z cytryny, miodu i imbiru wlasnie, ale mialam po nim nieziemska zgage! u mnie tez zaczyna sie chmurzyc, ale jesli chodzi o mnie to luzik bo na dzis mam zaplanowane... sprzatanie :D
  15. anecia u mnie swieci slonce :):):) ide pod prysznic bo zaraz prowadze Ele do fryzjera.
  16. moj maz jest niebywale spokojna osoba, ale czasem potrafi mnie zaskoczyc swoim panikarstwem. potrafi sie zdenerwonac z błahego powodu i reaguje niewspółmiernie do sytuacji. co prawda przy pierwszym porodzie byl opanowany, dopóki nie zaczelo na prawde bolec ;) jesli chodzi o noszenie portek to ja lubie rzadzic, ale nie przesadzam z tym, bo uwazam ze facet tez powinien miec cos do powiedzenia. i tak zazwyczaj postawie na swoim ale staramy sie podejmowac decyzje razem :)
  17. witam z rana! jak samopoczucia? u mnie dzis noc bez przygod :) malo spalam ale to z \"nadmiaru\" komfortu i z powodu pecherza czyli nic nadzwyczajnego ;) ide zrobic kawke, moje niedobrzatko jeszcze spi...
  18. ja wcale taka opanowana nie jestem. po prostu nie znioslabym mego meza pytajacego mnie co kilka minut co robimy :) z Ela wytrzymalam 4 godziny zanim nie zaczelam stekac w lozku.zbudzilam go tym stekaniem oczywiscie, powiedzialam ze to chyba juz i ze jak bedziemy musieli jechac to go zbudze i zeby mi na razie nie wchodzil w droge :D:D:D .no to poszedl spac, co mnie jeszcze bardziej rozsierdzilo bo powinien cierpiec ze mna! pewnie bym go ofukala jakby mi wlazil w droge, taka juz babska natura :) a teraz na dodatek mam Ele, ktorej nie chcialam zbudzic za skarby swiata!!! dopiero miałabym jazde nocna! ot i cala sztuka opanowania! po prostu wykalkulowalam sobie ze dla wlasnej zdrowotnosci lepiej bedzie siedziec cicho ;) :D:D
  19. dzieki Borowka ;) :D:D co ma byc to bedzie :) a ja dzis poszlam na latwizne i na obiad byla pizza+salata. mojej Eli rumianek nie pomagal wcale na ropiejace oczka. na dzialanie soli fizjologicznej tez trzeba bylo poczekac, ale obeszlo sie bez lekow :) . natusia jak Cie to bardzo martwi to serio zadzwon do HV niech to obejrzy, przy okazji zapytasz o pobudzenie laktacji ;) chyba wiekszosc dzieci ma problem z ropiejacymi oczkami w ktorejs tam dobie zycia. ide polezec bo pojechalam na zakupy bez pasa i teraz brzuch mi peka w szwach :(
  20. u mnie dzidzior bryka jak gdyby nigdy nic :) caly czas mam B-H ale to akurat nic nowego :D w koncu to 36 tydzien ;)
  21. jeny skurcze sie pisze a nie skórcze, sorki. natusia slonce przemywaj jej oczko sola fizjologiczna (saline drops).jesli nie masz to przegotuj wode, ostudz, odmierz pol szklanki i nasyp szczypte soli do srodka. przemywaj zawsze od srodkowego kacika ku zewnetrznemu i nigdy nie uzywaj tego samego wacika do obu oczu. ja przemywalam Elinkowe oczka jak sie nazbieralo w nich sporo ropki,zeby nie podraznic ich tarciem. jesli nie bedziesz mogla dostac soli fizjologicznej daj znac to Ci podesle (mam spory zapas :) ) jesli chodzi o pokarm zadzwon jutro do HV lub znajdz klinike laktacyjna (powinnas miec ulotke z nr telefonu w czerwonej ksiazeczce) i poradz sie fachowca. jesli chcesz karmic to one na pewno Ci pomoga. na razie sciagaj wytrwale i karm chociaz tym co masz, zawsze to cos ;) :) a! i masz tu zeby Ci milej bylo :D:D:D
  22. Mona i tak liczylam skurcze wiec nie spalam :D poza tym oni sa jeszcze mlodziaki, i tak rzadko zdaza im sie zaimprezowac.czasem trzeba byc wyrozumialym :) moja wyrozumialosc skonczy sie na pewno kiedy powtorzy sie to w krotkim czasie, albo nie pozwoli spac moim dzieciom ;) Ela i maz spali smacznie i nawet nie drgneli, to tylko ja cierpie na insomnie ciazowa i slysze wszystko co sie dzieje w budynku i na zewnatrz. moglabym bez problemu zostac teraz nocnym strozem :D:D:D iwwwa a moze masz Braxton-Hicksa? na skorcze to rzeczywiscie za wczesnie:( jakis pomysl na obiad??? plissss....
  23. dobra dziewuszki lece sie ogarnac! chyba jeszcze herbata zapije poranna kawe bo padam na nos...
  24. arvena jest takie urzadzenie do kontaktu "Karvol".dziala to jak inhalator przez cala noc. jest bezpieczne dla dzieci i niemowlat. dostaniesz je w aptekach i marketach. stosuje je od dawna i jestem zadowolona.
  25. magdae tylko ze moje byly regularne, mierzylam je z zegarkiem w reku. tak czy inaczej na razie nic sie nie dzieje i pewnie masz racje ze jeszcze bede chciala zaczac rodzic :D:D pozdrawiam!
×