mama***Eli

Maja nie dawaj mu spac w dzien wiecej niz 2; 2,5 godziny jednym ciagiem.nie zapalaj swiatla ani nie rozmawiaj z nim, powinien zasnac szybko. druga sprawa nie nauczy sie sam zasypiac jak jak bedziesz go nosic i lulac. dzieci szybko sie przyzwyczajaja do dobrego ale gorzej pozniej bedzie dla Ciebie. a jak jest z zasypianiem w dzien? lozeczko czy Wasze lozko?

Maja nie dawaj mu spac w dzien wiecej niz 2; 2,5 godziny jednym ciagiem.nie zapalaj swiatla ani nie rozmawiaj z nim, powinien zasnac szybko. druga sprawa nie nauczy sie sam zasypiac jak jak bedziesz go nosic i lulac. dzieci szybko sie przyzwyczajaja do dobrego ale gorzej pozniej bedzie dla Ciebie. a jak jest z zasypianiem w dzien? lozeczko czy Wasze lozko?

Arvena nie martw sie payslipy bo pracodawca moze Ci wystawic tzw.statment of earnings na papierze firmowym, ktory jest tak samo honorowany jak payslipy. poczekaj tydzien, poczta czasami ma opoznienia jesli chodzi o 2nd class i przesylki rejestrowane.

Rokita,przepraszam za zwloke ale bylam w miescie kupic swej pannie \"nowi sius\" czyli nowe sandalki :D epidural to jak juz Aneta wspomniala znieczulenie zewnatrz oponowe. tlumacze jak to wyglada. jesli masz rozwarcie miedzy 4 a 7 cm i porod posuwa sie bardzo wolno mozesz poprosic o takie znieczulenie ( ale nie znaczy ze je dostaniesz). najpierw polozna powiadamia anestezjologa o takiej potrzebie. jesli akurat jest taka mozliwosc pojawia sie anestezjolog, robi krotki wywiad, daje znieczulenie miejscowe a nastepnie czeka na odpowiedni moment miedzy skurczami. musisz byc calkowicie rozluzniona przy wprowadzaniu rureczki bo inaczej szlag trafi znieczulenie. moja pani anestezjolog kazala mi objac meza i bron panie nie ruszyc sie (z reszta pokieruja cie co do pozycji). pozniej juz tylko przylepia Ci plastrami rurke do plecow. jest to malo przyjemny i troche bolesny zabieg ale za to potem jaka jaka ulga! temu kto to wymyslil powinno sie dac Nobla :) . na drugi dzien przychodzi do Ciebie pani anestezjolog i robi wywiad czy wszystko jest w porzadku. jako ciekawostke napisze ze obie panie anestezjolog: ta co mnie znieczulala i ta ktora przyszla nastepnego dnia po porodzie byly Polkami :) aha! jesli dostaniesz epidural prawdopodobnie zostaniesz zacewnikowana. wazne jest zeby znieczulal Cie dobry i doswiadczony lekarz.

Arvena Ty sie dziecko nie denerwuj tylko wez 10 oddechow i sprobuj sprawe ugryzc w ten sposob: sprawdz na stronie poczty czy przesylka rzeczywiscie nie zostala dostarczona, masz przeciez kwitek z poczty z numerem przesylki.jesli to poczta go zgubila mozesz reklamowac dopiero po miesiacu od nadania przesylki niestety. z wlasnego doswiadczenia wiem ze w wiekszosci tutejszych urzedow panuje taki sam bajzel jak w Polsce. jesli okaze sie ze przesylka zostala dostarczona i zagubiona w urzedzie wystosuj do nich oficjalne pismo nie zapominajc dodac stresu,swego niezadowolenia oraz czasu i strat materialych w przypadku nieprzyznania Ci MA od wybranego przez Ciebie momentu. postrasz ich tez wstapieniem na droge oficjalna lub sadowa jesli nadal beda sie ociagac i nie znajda Twoich dokumentow. badz grzeczna lecz zdecydowana. na inland revenue to dziala wiec moze zadziala tez i na JC. nie jestem tez pewna czy polozna bedzie sklonna wystawic Ci nowe MATB1, ale sprobuj, wytlumacz co sie stalo. glowa do gory! to dopiero poczatek piramidy biurokratycznej zwiazanej z posiadaniem dziecka ale nie wszystko idzie tak opornie :)

Monika poczekaj az bedzie mial 2 lata :D:D:D. jesli bedzie jak moja bystrzacha to jedno czego Ci zycze to cierpliwosc :D Rokita ja mialam epidural z powodu slabo postepujacego, dlugiego porodu. zadnych skutkow ubocznych, boli glowy itp. uwazam ze to rewelacyjna sprawa. jesli ten porod bedzie tak samo marudny to na pewno o niego znow poprosze. tak wlasciwie to ja mialam chyba wszystko oprocz morfiny :D. na poczatku gaz,pozniej petadyne (ktorej nie chcialam) a na koncu epidural.

monika2 sprobuj wykapac go wczesniej np.o 7, moze maly jest juz o tej porze bardzo zmeczony i dlatego placze, sprobuj czasem to dziala. jak nie zadziala to bedziemy myslec co dalej :) trzymaj sie, i sprobuj sie przespac w dzien razem z nim, zostaw inne obowiazki. sprzatanie,pranie,prasowanie nie ucieknie a luby moze poczekac na obiadek godzine dluzej :)

no nieeeeee :D:D:D a co Wam tak po nocy spac nie dalo ? :D:D:D dobre jestescie! co do piersi Maja to moje sa male, byly male i male pozostana :) przed karmieniem 34B w czasie karmienia pelne 36b a po karmieniu to strasznie jakos wyschly :D:D(karmilam 17 m-cy). na czas karmienia nosilam lekko luzniejszy stanik szczegolnie noca bo \"niewola cyckowa\" kiedy jest sie przyzwyczajonym do swobody jest straszna. mialam tez dosc stanikow z mothercare wiec szybko zaczelam nosic normalne mimo karmienia, ale teraz wypatrzylam sobie sliczne staniczki do karmienia w h&m, wygladaja bardzo sexy i sa odpinane,rewelacja. nie wiem jak do Was, ale do mnie nie przemawiaja rozciagniete koszulki meza w czasie ciazy (chyba ze do spania) ani inne worki zwane ubraniami ciazowymi, a juz bezplciowe staniki do karmienia to wogole koszmar.

czesc dziewuszki :) udalo mi sie dotrwac do konca i powiem szczerze ze nawet mi czas szybko minal. jedno pytanie do mony - nie czulas sie dyskomfortowo w wannie? tzn. z powodu dlugotrwalego siedzienia w wodzie, trzymania rownowagi itp?

czesc dziewuszki! ja tak tylko na chwile bo lece do pracy. mam nadzieje ze dzis wytrzymam do konca :D. mona moja mala tez miala takie \"drgawki\" + jeszcze drganie podbrodka, Twoja HV ma racje, choc do tej pory jak zasypia to ja czasem potrzasnie. moj maz ma to samo i ja tez sie na tym czasem lapie szczegolnie kiedy jestem b. zmeczona. mysle ze czesc tych drgawek zanika a czesc zostaje do konca zycia, ale to tylko moja teoria :).nie martw sie na zapas tylko obserwuj co sie dzieje. jesli mala nie wywraca oczu bialkami na zewnatrz i nie potrzasa jej calym cialkiem nie masz sie czego martwic. uwierz mi ze padaczka wyglada paskudnie i od razu bys wiedziala ze to jest to. byla bys w panice i nie wiedziala co robic (ja zapomnialam numeru na pogotowie i nie potrafilam przewrocic strony w ksiazce telefonicznej) dobra a teraz lece, odezwe sie jak wroce. mam tylko nadzieje ze wytrzymam do 18 :D:D:D . milego dnia dziewuszki!

aha a krew z pietki pobrala jej HV juz w domu w piatej dobie zycia. rezultaty dostalam poczta do domu przed 6 tygodniowym spotkaniem. zawiadomienia o szczepieniu dostawalam rowniez poczta przynajmniej na tydzien przed szczepieniem.

Ela miala test sluchu dwa razy. raz jeszcze w szpitalu a drugi raz jak miala 8 miesiecy. bioderka miala sprawdzane w 6 tygodniu i 8 miesiacu.pierwsze szczepienie w 8 tygodniu zycia (Di/Tet/Pert i MenC) wlasnie sprawdzilam jej ksiazeczke zdrowia bo sama bylam ciekawa :). wazyc ja i mierzyc chodzilam co tydzien od 6 tygodnia zycia bo balam sie ze przez kolki zle ja karmie (bzdura :) ) a poza tym dobrze bylo pogadac i popytac HV o nurtujace tematy :) kurcze az sie lza w oku kreci hahaha w sumie to byl bardzo mily okres :)

a tak w ogole to milo z Waszej strony, ze sie choc troszke o mnie martwicie :) dziekuje.

wlasnie wrocilam z misji :D. po drodze zalecialam do apteki i jednym ciagiem kupilam cisnieniomierz z dwiema roznymi opaskami (sobie standard a mezowi large) i termometr dla maluchow :). usiadlam, zmierzylam cisnienie i mam 113/69 wiec chyba po prostu powinnam odpoczac. trudno zrobie z siebie w pracy swieta krowe :( a ja tak lubie biegac po shop floor, teraz to zostanie mi tylko cholerna kasa albo showroom, dobrze ze to tylko 3 tygodnie bo bym chyba ocipiala z radosci :D:D:D.

mi sie wydaje ze to zmeczenie. dzis planuje popoludniowa drzemke razem z Ela i zdecydowanie light duty w domu. niestety obiad musze zrobic ale pojde po najmniejszej linii oporu i zapieke rybe w majonezie, ukochany lubi wiec czemu nie :D

Katelka WELCOME BACK :D:D:D

czesc dziewuszki! juz mi troche przeszlo onyx, ale wczoraj czulam sie fatalnie. nie jest zle bo dam rade zdjac obraczke co wczoraj mi sie nie udalo, ale nadal jestem jakas taka rozbita :( .tak czy siak musze sie szybciutko pozbierac bo zaraz jade ze znajomymi sfinalizowac sprawe ich mieszkania. nie ma czasu na rozczulanie :D

dzis pobilam rekord zyciowy, bylam w pracy 2,5 godziny :(. nagle ni stad ni z owad zle sie poczulami w ciagu kilkunastu minut tak mi spuchly nogi ze ledwo dalam rade dojsc do auta w butach sportowych, rece mam jak serdelki, boli mi glowa i czuje sie ogolnie slabo :( ide polezec i moze uda mi sie zdrzemnac chwile. maly wariuje wiec jest chyba ok? zajze pozniej.

kurcze na mnie tez juz czas do pracy, bede wieczorem, na razie!

czesc Zaneta, pierwszy skan jest ok12 tygodnia ciazy. na poczatek powinnas umowic sobie wizyte u GP, on lub ona pokieruje reszta.

a ja dzis nie gotuje, a co? raz mozna :D podejzewam jednak ze polece po truskawki bo mi smaka narobilas Aneta :)

Maja mam wyrzuty sumienia,ze podnioslam Ci cisnienie, przepraszam jesli tak. powiem Ci tylko ze nasluchalam sie juz takich niestworzonych rzeczy w tym kraju, szczegolnie o benefitach, ze ciezko mi jest uwierzyc w takie kwoty. poza tym znam ten temat na codzien, bo czesto latam ze znajomymi po urzedach i pomagam im wypelniac papiery. uwierz mi ze nie zdazylo mi sie slyszec o takich pieniadzach. moze w Londynie, w dosc drogo wynajmowanych domach jest to mozliwe... juz sama nie wiem. w kazdym razie sorki jesli cie wkurzylam.

dzieki Arvena, niech Ci Bozia w dzieciach wynagrodzi :D:D:D

u mnie council daje przede wszystkim punkty za dzielenie mieszkania z innymi, posiadanie dzieci, czas oczekiwania, kondycje medyczna, ale najwiecej punktow dostaje sie za bezdomnosc.

arvena ja poprosze na 24tc bo wlasnie dzis sie zaczal.