już:D prowadzic nie muszę...jeżdzę autobusem...z panami robotnikami od których wali potem i alkoholem...to ja jutro tez mogę śmierdziec piwem:D odegram się na nich he he... ten świat na trzeźwo jest nie do przyjęcia:D:D
nie pijam kawy, nie lubię:D he he. oj jakos dam rade. albo może się w ogóle nie będę kładła spac:D ja to isę boję,ze w alkoholizm popadnę. bo jak tylko mam okazję to piję:/:D