

gupek
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez gupek
-
I tak to nasz wspaniały Klub chyli sie ku upadkowi... mam nadzieję, że wiecej par skojażył niz ta tylko wszystkim znana.. Na tym więc kończy sie rola obserwtora gupka... Piękne podziekowania za miłe towarzystwo i za naukę jakiej od Państwa doświadczyłem. Może przez to stanę sie troszke mniej gupkowaty ? ( to chyba jednak nie możliwe). Niskie pokłony dla wszystkich Pań, a Panom rekę podam z bezpiecznej odległości.. Do mozliwego spotkania w siecii...... Wasz Gupek...
-
I ja sie przywitam z gupkowatym wyrazem twarzy...
-
Drogie Panie. Nie ma juz fabizu... Nie tylko mnie jak widze sie dotyczy powiedzenie: A gupiemu radość :-)
-
fabizu - nie dramatyzuj hoteliki nie drogie i naprawde przyjemne, sam znam kilkanaście w różnych częściach kraju ( taka praca delegacyjna) jak chcesz podam namiary -
-
Hmm szalecik, taki miejski szalecik, ten zapach uryny pomieszany z lizolem, te szaro- bure pisuarki, ten romantyzm każdej uciekajacej chwili..
-
witam serdecznie juz całkiem gupkowatym wyrazem twarzy...
-
Witam ponownie i ciesze sie że dla niektorych topic miał sens... Ja niestety dalej szukam sensu w jego istnieniu \"A Ty z tej próżni czemu drwisz, kiedy ta próżnia nie drwi z Ciebie ?\"........
-
A ja sie chyłkiem przywitam, z gupkowatym wyrazem twarzy...
-
Nie ma fabizu? Ufff Witam wszystkich z gupkowatym wyrazem twarzy...
-
Hmm osiołkowi w żłoby dano.... I Klubowiczka.... - witaj milutko i Vikaaa - równiż cmok w łapkę Postaram sie to ogarnać jakoś, może mi sie uda...
-
Aż mnie zatkało... O kurcze, ja rozumiem, że żeby zycie miało smaczek, raz dziewczynka raz chłopaczek. Wiem też że koniec z końcem łatwiej związać, niż dziurkę dziurką zatkać, ale mimo wszystko podziekuję fabizu za zainteresowanie.
-
Starałem sie przemysleć to co powiedział manitu.... I jednak jestem przeciwny, nawet bardzo przeciwny... Nie chce być rozruszany przez fabizu, jakoś coś tego mimo wszystko nie
-
No tak, pokazałaś sie na chwile - a gupiemu radość...
-
Coraz ciekawiej mówisz Vikaaa, ale na forum sie tego nie da załatwić...... To nawet ja wiem... Czy powiedziałem coś madrego?
-
ja jestem gupek. Ty mądra dziewczynka. Mówisz i masz. Ja mobilny jestem, nawet prawo jazdy mam i okrągły dowód osobisty... Co jeszcze mam powiedzieć?
-
Do czynu, do czynu - nie mam Pani karabinu.... Ja tez mam pełno słabości... wogóle to ja słabowity jestem. Moze konkretniej Vikaaaaa?
-
Zagladam w spodnie i jednak coś tam maleńkiego jest, ale może masz racje, moze to troszke przerośnieta łechtaczka? /kwiat/
-
Chętnie osobiście dostarcze, tylko nie wim dokąd? Że nie daleko to juz wiem, tylko co dalej?
-
dał bym ale raczej jakoś realne wole, a nie takie malowane laurki, ...
-
Ja tam gupek jestem mało domyslny.... Mnie tam wszystko trzeba mówić a ja wtedy skrupulatnie wykonam , już taki gupek jestem
-
Nie dziele się tym czego nie mam.... Ja tam ogrodnik nie jestem - nie lubie przesadzać..... A tajemnica która znają wiecej niż 2 osoby przestaje być tajemnicą.... Witaj o słodka Idotko, miły nick, naprawde miły.. Jak to fajnie brzmi \"Witaj Idiotko\" Bardzo mi sie podobuje, powiem wiecej podobywa....
-
Niestety losy mnie rzuciły na wybrzeże.... I punkt obserwacyjny pustką świecił..... Dziś za to juz jestem na swoim posterunku
-
Witaj Vikaaa, usłyszałem Twoje wołanie. witam wszystkich klubowiczów ( jacy jeszcze pozostali...) Widze, ze Klub w stronę samozagłady ciągnie......
-
Ach jak smutno, próbowałem znaleźć topik, a on już na drugiej stronie.... Brak zainteresowania, brak ochoty, brak zdecydowania, brak wszystkiego..... Jeśli tu wszystkiego brak to i ja już z moimi brakami sie nie czuje wyalienowany.... Dobranoc ze swojego punktu obserwacyjnego mówił Wasz gupek.
-
I ja powitam na chwile z gupkowatym wyrazem twarzy... Wika nie napisała maila, choć obiecywała....