Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

mela24

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Reputacja

0 Neutral
  1. mela24

    TEŚCIOSTWO

    a on na kazde zawolanie byl . No i zaczelam pracowac nad moim ale marne byly rezultaty ale ze konczyl studia to kazalam mu skladac cv do mojego miasta i udalo sie.W 2 dni sie sprowadzilismym, ja dostalam mieszkanie od moich rodzicow i zycie nabralo barw pomijajac teraz spiecia z innej bajki. W iem zemojemu mezowi jest przykro ze nie jezdze za kazdym razem z nim do mamy ale w koncu co wazniejsze nasz spkoj czy satysfakcja tesciowej i udawana radosc ze mnie widzi:)
  2. mela24

    TEŚCIOSTWO

    Dziewczynki podziele sie z Wami moimi doswiadczeniami:) moja mamusia generalnie jest spoko biorac pod uwage fakt ze jest matka 4 synow ktorych omamila w jakis mniej lub bardziej maminy sposob:)strzesze zwiezle moja syt. Ja zostawilam mojego meza jak mi sie wydawalo dla milosci mojego zycia a potem wrocilam do niego i po krotkim czasie sie pobralismy.Studiowalam w jego miescie wiiec mieszkalam u niego i myslalam sobie jaka jestem farciara jezeli chodzi o tesciowa:)w sumie czytajac wszystkie wypowiedzi(a dzis spedzilam dzien na zaznajamianiu sie z problemami innych)ja mam raj:)jej ulubionym pyt bylo po co sie tak spieszymy,nawet na zareczynach w obecnosci moich rodzicow powtarzala to pyt. Jak zamieszkalaam u niej to chcialam ja odciazyc bo babka pracuje po 16 godz na dobe i mi jej szkoda bylo i gotowalam obiady dla 8 os.:)ale zaczela sie sesja a ona przez to ze przyzwyczaila sie do tego ze pomagam miala wielkie pretensje ze nagle nie mam czasu zeby posprzatac czy ugotowac.No i sie zaczelo:) od palpitacji serca jak pomalowalismy pokoj na bordo i zielono poinne jazdy. Mowila do mojego meza ze jestem ksiezniczka itp, dla mnie problem lezal tez w tym ze ma 4 synow w tym razem z moim 3 z nia mieszkalo a jak trzeba bylo cos zrobic to zawsze do mojego sie zwracala bo inni to zajeci
×