olusia

pojechaliśmy dziś po klucze do domku no i tam byl taki wielki pies wilczur ja kocham psiuty ten był wielki i wyjtkowo rozbawiony skakał jak szalony ...był spuszczony no i przyczepił się do mnie bałam sie żeby mi nie wskoczył na brzuch no i nachyliłm sie i w tym momencie walnął mnie w ząb jedynkę odpadła mi spora część boli mnie teraz nie mogę sobie miejsca znależc płakac mi się chce bo to jedynka tm bardziej że teraz jestem wjątkowo splukana przez ten dom ....mówię wam tragedia w końcu dodzwoniłam się do mojego dentysty jutro o 20 wyjatkowo mnie przyjmie juz się boje rachunku nie mówię o bólu będę miała zaprawe przed porodem

ja dziś cały dzionek płaczę miałam bardzo niemiłą przygodę jutro wam opiszę

msztuka piękny Twój synuś..

ale super ciesze się z msztuką ciekawe co u nich?

stary chłop dobre.... ech no co mam zrobić nie spieszy się ale sama mówiłaś ze nie ma co narzekać niech sobie bobiki siedzą

cześc ania!!!! ale fajnie Cię tu widzieć!!

cześć zuzawka kurcze jeszcze nie po no niezle się wkurzasz pewnie

strasznie musi byc zdołowana dziewczyna szkoda mi jej i maluszka z drugiej strony dobrze ze złapało ja w szpitalu bo tak pewnie musiałaby wracać myslę że synus segal nie zarazi się bo w mleku sa ciała odpornosciowe taki maluszek duzo potrafi zniesc

jutro odbieramy klucze do domu już się boję a spłukani jesteśmy strasznie przez te urzędowe sprawy wszędzie kasa nie mam nic na koncie a w sklepie smiałam się ze panie mi portfel wyczyściły...byle do poniedziałku

monika mam te same obawy zresztą nie wiem co lepsze...też mam dość z przyjemnościa czytam o porodach dziewczyn... i ich maluszkach witaj nowa!

madalena pomarudzmy razem ja dzisiaj jak flak sie czuję

dahmara maja to bardzo wdzieczne imię choc jest ich teraz b dużo je nie robie sobie testu bo mi to wyjdzie góra z 3 pkt tak wolno reaguje dzisiaj

czesc! pisała do mnie segal jest jeszcze szpitalu biedna rozchorował się jakas infekcja ma duzą gorączkę boi się o maluszka... no elizabetta taki poród to coś... mam dzisiaj śpiacy dzionek a musze wypucowac chatke bo ...goscie dzis i jutro maluszek wierci się w brzucholku ...ciekawe kiedy wyjdzie nie mam rozwarcia jak niektóre więc boje się że bedzie tak jak z córka

kobiety gdzie jesteście??

a tak w ogóle to się bardzo moja ginka rozgadała na tematy osobiste zapytała czy mam wsparcie u faceta czy się dogadujemy szczeka mi opadła i zaczęłam sie śmiać wiem że ona jest po niezłych przejściach z facetami moze dlatego taka wyczulona a mój facet właśnie łózeczko składa ale się męczy chłopak strasznie on to do książek prędzej się nadaje to jego największa miłosc a nie śrubki...

mnie kolano strasznie boli mam siniaka na cała powierzchnię witajcie nowe mamuski! jestem po wizycie wszystko est ok mam \"śliczne wyniki\" jedy ne co mnie dołuje to moja waga... tragedia ile dziewczynyprzytyłyscie?? ja 20 i to pewnie nie koniec z córka byłam jak piórko cały czas aktywna zupelnie inaczej się czułam ech latka robią swoje.........w końcu 30 idzie no i pani doktor powiedział że moge nawet przenosic ...fajnie no ale niech sobie siedzi byle zdrowy był...

dagmarka ponoc jak czop odchodzi to jest jakaś galareta mozna to uznac za śluz ale czop nie świadczy o tym że juz trzeba jechać na porodówkę

nowa to maluch decyduje kiedy ma wyjsc więc moze daje znać mama ja juz chce ...ale tak na poważnie to lepiej się zbadać może to jeszcze nie twój czas zadzwon do ginka

jak pustoszeje ?? no to agus trzymamy kciuki za ametyst bydziubelkę i resztę też

no pięknie wyszlam do sklepu pod blokiem i zaliczyłam glebe mam zdarte kolano juz nie boli ale stracha mam

sylwia z g u mnie niedaleko jest tani bar mleczny...nic nie mrozę choć może to byłoby ok nie chce mi sie posprzatać a co dopiero stac przy garach gotuje na bierząco nie myslę o tym co potem

mam dziś wizyte jutro zaczynam 39 tc sama jestem strasznie ciekawa czy dobrnę do terminu elizabetta śiczny maluszek wszystkiego naj!!

pomarańczki nikt wam nie zabrania pisać dzielic sie troskami ale pomyslcie same co wy wypisujecie...raczej nie pamiętam żeby choc jedna osoba nie odpisała na tym forum do nowych...wiec ..o co problem?

cześc słonka! bydziu trzymaj się dzielnie Ty potrafisz!! oj kobitki nie przeziebiajcie sie teraz jest taki ziąb na zewnatrz że lepej siedzieć w domu a jak trzeba wyjść to bez czapki ani rusz!! ja byłam wczoraj ...bez czapki i dzisiaj choćby najbrzydszą ale załozę w takie mrozy nic nie smakuje lepiej niz herbatka z cytrynką mniam

kiedy rodziłam majke to też miałam najpierw krew takie pojedyncze plamienie to był czop jeśli nie leci ci non stop to powinno byc dobrze