stres-stop
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez stres-stop
-
Martit a bylas juz u jakiegos lekarza? skoro nie masz sie komu wygadac mozesz tu na forum, lub najlepiej zapisz sie do psychologa:) Postanowilam ze w przyszlym tygodniu odwiedze mojego gina jak bedzie konczyl przyjmowanie i sie zapytam o cytologie jak tam wyszla:)jakby co to poprosze o szczegolowe badania:) Na dworzu okropnosc! Snieg napadal i juz sie topi!
-
dobra życze spokojnej nocy ide juz powoli do łóżeczka trzymajcie sie cieplo:)
-
o kurcze a to zwykla cytologia nie wystarczy??? u mnie ale to juz w marcu za pierwszym razem wykryto gardnerella vaginalis dostalam antybiotyk i przeszlo potem w sierpniu mialam to samo, teraz jak bylam w polowie stycznia to zrobil mi cytolgie,ale nie wiem jeszcze jaki byl wynik:( mowil ze jak cos bedzie nie tak to zadzwoni do mnie(ale ze cos nie tak to moze gr III lub IV bo przeciez oni tylko wtedy dzwonia) a w przypadku lekkich zapalen to chyba by nie dzwonil sama nie wiem, bo pierwszy raz robilam prywatnie u niego cytologie, wczesniej tylko panstwowo.
-
wogole mi glupio bo przeciez ludzie maja nieuleczalne choroby skazani sa na szybką smierc oni to dopiero maja tragedie, a jednak wielu z nich potrafi zachowac radosc do ostatnich chwil!
-
ale ja biore tabl anty to owulacji nie ma:) mysle tez ze to z zimna bo we wtorek ostro wialo:( usg zawsze w porzadku wychodzi tez:) Ostatnio troche dostaje mi sie przez bardzo zlą kondycje finansowa mojego faceta:/ a tak bardzo chcialabym sie oderwac od tej ponurej rzeczywistosci!!! ciekawe czy w koncu jutro przyjdzie ta potega podswiadomosci, justah a do ciebie przyszla ta ksiazka jak przestac sie martwic i zaczac zyc?
-
neonerw wiec czuwaj przy swoim koledze, bliskośc pomaga mieszkanka londynu ja mam tak z ginekologiem non stop pytam siebie zadzwonic czy nie zeby sie umowic na wizyte:/ znow mnie tez dopadla obsesja na te jajniki ale od wtorku chyba na serio mnie kluje przy poruszaniu...ale zobacze poczekam jak bedzie w weekend.
-
Ja dzis biore sie za siebie...rano ciezko bylo wstac mialam takiego mula po hydro:/ teraz pije kawe i zbieram sie do pracy, serce wali ale postanowilam sobie ze dam rade!:) mieszkankalondynu zupelnie zapomnialam ze u ciebie inny czas:/ Wiem jak ci trudno, ja tez czesto mam wielką ochotę pomarudzic o tym co mnie boli, i tak zeby ktos codziennie mnie jeszcze pocieszal:)tez musze czesto ukrywac to co mnie boli! Moge powiedziec to w sumie dwom bliskim kolezankom..ale to najczesciej w postaci maila lub gg bo rzadko sie widujemy bo nie mamy jak nieraz:/Moj chlopak juz nieraz powiedzial ze przesadzam, co najgorsze wypomnial mi to pare razy podczas klotni!!!! co mnie bbaaaardzo zabolalo! Wiec pomimo tego ze ciagle teraz mowi ze mam mu wszystko mowic(wogole jakos sie zmienil na lepsze ostatnio), to i tak staram sie ukrywac moje obawy, bo mam teraz taki uraz ze podczas klotni znow wypomni mi:( Ale jakos teraz bardziej daje rade sama, pomimo tego ze musze tlumic to w sobie, wiec mam nadzieje ze dasz rade!:)
-
juz wrocilam, widzialam wypadek:(straszne to:(znow zaczelo mnie mdlic...ale jak bylam poza domem to bylo ok, wiec to nerwy:(chyba skusze sie na hydroxyzinium zaraz:( milej nocy
-
teraz siedzie i czekam na telefon:) a ty zdrowko cos wskuralas z ta poprawka co pisalas ze to ostatnia szansa? wogole co studiujesz?
-
no wlasnie gdzie reszta? mysle ze mialy dosc tych pomaranczowych co odzywaja sie w weekend pewnie jakis duren w weekendy sie nudzi i zasmieca nam forum! ja wzielam kapiel i jakos mi lepiej:) chyba dzis oleje wszystko i wybiore sie na przejazdzke z moim chlopakiem bo jak skonczy prace musi pare spraw jeszcze pozalatwiac autem:) wiec to chyba bedzie najlepsze rozwiazanie dla mnie wyrwac sie z domu!
-
ucze sie do ostatniego egzaminu a tego jest tyle ze na pewno nie zdaze sie nauczyc:(na dodatek od poniedzialku mam mega klopoty z \"tesciami\" po prostu nienawidze tych ludzi!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! chyba wszystko sie skumulowalo i to od nerwow, bo zoladek boli ale normalnie pracuje wiec zaraz postaram sie nalykac magnezu i jakos odprezyc mam nadzieje ze przejdzie pogoda okropna w TV mowili ze cisnienie niskie, bedziemy odczuwac zmeczenie i przybicie, wiec oby jutro bylo lepsze:)
-
a u mnie beznadzieja:( mdli mnie i chyba zaczne wymiotowac, nie wiem czy to z nerwow czy jakis wirus mnie dopada:(
-
Agni odebralas nadzieje kokosance, najpierw czytajac post kokosanki pomyslalam to samo co ty ze pewnie kokosance nie przejdzie bo nerwica czesto wraca:( ale pomyslalam dobrze ze jest pozytywnie nastawiona, ze ma nadzieje!!!!Ze nie napisze jej ze ma sie nie łudzic ze bedzie potem lepiej! No ale kokosanko musisz byc wytrwała, na pewno dzieki psychologowi ktory powinien towarzyszyc nam przez cale zycie i wsparciu najblizszych jest szansa ze sobie z nia poradzisz, trzeba tylko bardzo chciec, niestety tak jak napisala Agni to raczej malo prawdopodobne ze ucieknie od Ciebie na zawsze:( ona pewnie bedzie wracac w trudnych momentach naszego zycia! Ale trzeba sobie umiec z nia radzic i ja olewac! czego na pewno powinna nauczyc Cie psycholog:)jak sobie ją olewać!:)
-
kokosanko pytalas wczesniej czy to mozliwe ze pozniej doszly te wieksze leki, no to jasne ze mozliwe, ja tez tak mialam! tzn przez ostatni rok mialam najgorzej bo doszedl lęk przed pewnymi chorobami, ale wczesniej byla ze mnie straszna panikara, wiele rzeczy sie bałam, bylam skryta zreszta nadal jestem, ze nie umiem sie przed kazdym otworzyc
-
zdrowko a to zazwyczaj jest chyba na odwrot ze jak jestesmy same zdane na siebie to wtedy mam napady lekow,a jak jest ktos przyjazny przy nas to czujemy sie bezpieczniej i raczej nic nam nie dolega, przynajmniej tak jest u mnie
-
ja np dopiero od roku mialam napady paniki takie ze trudno mi bylo oddychac, mialam mega mdlosci albo krecilo mi sie w glowie, wczesniej mialam ze tak powiem bardzo lekkie:) ja sie wlasnie teraz ogrzewam podusią bo chyba naziebilam podbrzusze:(albo mi sie wydaje...ehhh
-
kokosanko pytalas wczesniej czy to mozliwe ze pozniej doszly te wieksze leki, no to jasne ze mozliwe, ja tez tak mialam! tzn przez ostatni rok mialam najgorzej bo doszedl lęk przed pewnymi chorobami, ale wczesniej byla ze mnie straszna panikara, wiele rzeczy sie bałam, bylam skryta zreszta nadal jestem, ze nie umiem sie przed kazdym otworzyc
-
no ja tez mialam okropne sny...obudzilam sie przerazona:( basiu nie martw sie, na poprawce sie zapewne uda ja tez mam juz zagwarantowana jedną
-
justah tylko nie badź zla na mnie jak ksiazka ci sie nie spodoba:(bo wiadomo rozna gusta są:/ mieszkankalondynu smutna ta historia twoja az mi sie łezka zakręciła w oku:( kokosanko mnie to od wtorku do niedzieli glowa bolala, oczywsice we wtorek bylo najgorzej potem to juz takii lekki ból był zdrowko daj znac jak bylo na badaniu agni jak sie dzis czujesz? basiu a wszystko zdane jak dotad? U mnie strasznie zimny wiatr, zmarzlam...a juz bylo czuc wiosne w sobote:(
-
kurcze a ja nie mam wsparcia rodziny:( nie moge nic powiedziec mamie, tacie juz predzej, zostaja mi dwie najblizsze kolezanki i chlopak:( nie mowie nic rodzicom bo mama to przezywa mocno a i tak nie umie pocieszyc ani dac wsparcia, wiec po co ja bede martwic:( zreszta szkoda slow na moje relacje z mama
-
zdrowko trzymam kciuki wogole to ciekawe jakby z toba bylo gdybys np przez jakis czas przyjmowala leki na padaczke.. ale mam nadzieje ze teraz lekarz Ci cos zaradzi:) mieszkankalondynu pozazdroscic takiego zycia, oprocz tych leków oczywiscie:)postaraj sie jakos jeszcze bardziej poswiecic zainteresowaniom , moze jeszcze jakas lekka dorywcza praca by odciagnela cie od myslenia? no bo wiadomo ze im czlowiek ma wiecej zajec tym mniej leki dokuczaja:) Agni mam nadzieje ze jutro bedzie lepiej:)moze to tylko chwilowe, wina pogody?Ja sie troche przestraszylam tymi skurczami brzuch i znow jakby lewa strona bolala...ale mam nadzieje ze mi sie to tylko wydaje
-
zamowilam na allegro potege podswiadomosci, wiec od przyszlego tygodnia zabieram sie za czytanie:)jesli wogole przyjdzie do tego czasu
-
zdrowko mi tez glupio ze tak ciagle latalam do ginekologa bo ja tez prywatnie, kase bralam ze swoich oszczednosci ale zamiast sobie cos kupic to na lekarza wydawalam:(...no ale taki urok nerwicy:P