stres-stop
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez stres-stop
-
jak trudno zyc bez wsparcia:( pamietaj ale my na tym forum cie rozumiemy!!!!!!!!!!
-
hydrozyzinium moze uzaleznic jak ktos bierze duze dawki powyzej 4 miesiecy
-
a propo dziecka to mam nadzieje ze wtedy inni tez mi pomoga pozytywnie na to spojrzec ze ktos nowy sie pojawil ze bedzie dla kogo zyc i miec sile:)) ale czasem swiat wydaje sie taki ponury i brak mi sił
-
juz bym chciala kolejna wizete u spychologa miec:(a jescze musze czekac:(buuuu, chce sie tak pozytywnie nastawic:))))
-
wlasnie tez sie zastanawiaqm ostatnio co to bedzie jak wyjde za maz i urodze dziecko, bo po porodzie mozna dostac depresji poporodowej:(boje sie juz:(
-
hej u mnie dwa dni byly OK,ale jak tak napisalam to pewnei od jutra znow sie pogorszy:(pogoda ma tez sie popsuc:/ tak sobie myslalam chyba wykupie karnet na silownie trudno troche kasy pojdzie ale przynajmniej sie wymecze ii nie bede myslala o tym co bedzie, tez mam takie napady mysli co mnie spotka itp WAZNE ZEBY MIEC ZAJECIE:p POZDRAWIAM WAS:* łykam magnez i ide spac zaraz:)
-
ruch jest najlepszy:)))
-
slodkich snow:*milego radosnego jutra:)
-
nerwica choroba XXI wieku!!!!!!!!!!!
-
teraz tak sobie mysle a co to bedzie jak strace kogos bliskiego???:( to jescze gorsze ataki bede miala, bo wtedy to dopiero bedzie powod:((((
-
przeczytaj ten topic i podobne fora:)moze troche pomoga ci zmienic myslenie:)mi pomoglo:)ale oczywiscie sa dni gorsze i lepsze:( jak najszybciej idz do psychiatry i psychologa!!!! Napisz sobie na kartce kilka dobrych pozytywnych zdan ze jestes zdrowy itp i codziennie rano po przebudzeniu czytaj! Ja tez tak mam od marca, ale umnie bylo wiecej dni tych lepszych niz u ciebie,ale wierze ze ci sie uda!!!Rozumiem ze trudno z tym zyc mi tez sie odechciewa jak cala drże:(no ale cos zrobic zycie dla kazdego jest trudne:(
-
no i przeszlo:)ale teraz jak ma takie ataki co jakis czas to wtedy wszytsko boli chce sie wymiotowac i w glowie wiruje:(np dzis tego doswiadczylam bleeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee Zaraz spaciu ide, mam zamiar zasnac z nadzieja na lepsze jutro:)Zycze wam tez duzo usmiechu na twarzy od samego rana:)buzzziaki
-
to jak myslicie brac ten stres-stop?? kosztuje 20zl- 20tabletek wiec troche drogo:/ to wszystko nerwy kobitki mnie tez dzien w dzien brzuch bolal i plecy i przeszlo z dnia na dzien bo moj facet mi to wpoil ze jak sie przestane denerwowac to przejdzie:)
-
szybko zleci mam nadzieje, bo ja mam tez jakos wtedy wizyte kolejna u psychologa, teraz bede sie czesciej umawiac bo cholera szlak mnie trafia ze taka jestem:(!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
wszystkie mamy dosc:Pja tez....
-
no znow nie mam tyle zajec zeby wypelnic dzien i wczoraj i dzis wstalam z placzem:(i znow doszedl lęk ze bede miala klopoty zoladkowe:(a to pewnie nerwy pobudzily i takie bledne koło ehhhhhhhhhhhhhhhh, czasem sie wszystkiego odechciewa:/Dzis biore cos na uspokojenie zeby dobrze spac i rano ladnie rzeźka wstac:)!!!!! wlasnie pisze list motywacujny i bede szukac pracy:P
-
wiec jak zaczniesz brac strestop to daj mi znac:)ja mialam takie kapsulki do polykania bralam dwie dziennie i tak sie zastanawiam czy nie kupic znow, bo wogole tydzien bylo fajnie a od wczoraj znow sie popsulo ze mna:(:(:(
-
chcialam do was wczesniej naipsiac bo mialam czas ale forum dlugo nie dzialalo:(wiec tak po krotce do mam 25lat bierzesz stres stop:)ja kiedys bralam ale tylko jedno opakowanie nie wiedzialam czy mi pomaga czy nie wiec kolejnego nie kupilam, wiesz cos czy ma to jakies dobre dzialanie zeby zlikwidowac stres? bo mi nieby pomagalo ale nie wiem czy to nie kwestia mojej swiadomosci:) stad moja ksywa:P
-
pozdrawiam:) tydzien miniony moge zaliczyc do znakomitych, a dzis znow cos nie tak jest:(
-
i wogole zakonczyla bym ten zwiazek na twoim miejscu... skoro on cie wogole nie rozumie:(przykre... moj tez mi sie wydaje ze w chwilach gdy on ma zly humor to mnie nie rozumie,ale jak ma dobry to mnie wspiera mowi ze sie martwi o mnie itp, ale gdy sie wkurzy to wtedy czuje sie samotna i opuszczona,po chwili mu minie i jest ok...i takie kolko zwariowac mozna:P ale czasem przez te jego humorki to az wole sama w kacie poplakac zeby nie widzial
-
a propo psychologa to ja czekalam miesiac na pierwsza wizyte:(potem czeka sie mniej juz,ale warto sie wygadac obcej osobie, spiszesz sobie wszytskie problemy na kartce pare dni wczesniej i w razie co to na pewno do wizyty ci sie przypomni wtedy idz z karteczka to bedzie twoja sciaga:)
-
do mam 25lat wiem co czujesz ja tez sie boje samotnosci:( ale warto zaryzykowac zmienic zycie na lepsze!!!!!!!!!!!!!!!!! wiecie co ja bym jescze chciala >?? Zeby w moim zyciu cos zaczelo sie dziac.... bo na razie to tak sobie leci:/ ale na wszystko trzeba miec kase:(
-
no wlasnie warto isc:)
