zielonafasolka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielonafasolka
-
pytanie - kto jest gorszy - ty w rzucaniu czy ja w łapaniu? :P uprzedzając twą odpowiedz - ty zmien styl :P ku uciesze gawiedzi jak rozumiem :D te przeboje i dedykacje znaczy się? a o jakim stopniu żenady mówimy? :D
-
to może zmień styl rzucania, ze tak niesmialo zaproponuję :) czyli jednak łapię? :D ee tam, sensacji od razu :O ale znam przypadki gdzie ucieczka sprzed ołtarza byłaby najlepszym rozwiązaniem :O ale refleksja przychodzi potem :O zwłaszcza wesela :D no i nieśmiertelne przeboje :D
-
jak słabo rzucasz to nie łapię :P ja to ciągle czekam na taki gdzie ktos sprzed ołtarza ucieknie :D chyba się za dużo głupich filmów naoglądałam :O no tak, nudne - nie to co "wsi spokojna, wsi wesoła" :D
-
i co w związku z tą lepszą pamięcią? nie no, chętnie bym sobie na te śluby poszła jakby zdziebko bliżej były :O poza tym nie mam się w co ubrać :P to już wolę 50 km na wieś się telepać :D
-
i nadal nie wiem jakie są fakty, które to niby naginam :P nie na wesele tylko na ślub, a w zasadzie dwa śluby :P i nie na sluby tylko na wieś w końcu :D po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw to zdecydowanie lepsza opcja, te śluby to mi jednak troszke nie po drodze :O
-
spakowałam się :D co dobrze? :O i jakie są fakty? :O bo nie wiem co naginam, chyba, że to nie do mnie :P
-
o kłamstwo mnie oskarżasz? :O a skąd miałam o tym niby wiedzieć? :O
-
ale one zagrażały mojemu zyciu :O to była obrona własna :O
-
dobranoc deko ;) a w środku ... ;)
-
ale co, nick mam zmienić? :O tylko dlatego, że pozbawiłam życia trzy owady? :P skoro rosiczka jest strasznie drapieżna to jaka w takim razie jest fasolka? :O bo może wcielenia pomyliłam :P
-
deko - nie może być :P ludziuf nie jadam :D :( czy ja wyglądam na drapieżną istotę? :O
-
no tak :O a to źle, ze bliżej do rosiczki? :P a odżywiam się w sposób bardziej urozmaicony jednak :P
-
a do rosiczki bo? :O
-
aaa, złośliwa, cream - dobranoc ;)
-
oczywiście wierzę :O ze cię to martwi :P a mialam sobie coś do picia zrobić :O trzeciego owada rasy nieznanej pozbawiłam życia właśnie :O cholercia, one się tu rozmnażają czy jak? :O
-
cream - nie twierdzę, że ciebie mecz nie interesuje, ale sam widzisz, że samo chodzenie na mecze o niczym nie świadczy dziękuję za poprawienie, postaram sie zapamiętać :P a redds to nie damskie bardziej? :P
-
złośliwa - gena\eralnie to wszystkim polskim drużynom grającym w pucharach, ale wierna jestem Widzewowi od czasu jakiegoś ;) więc póki co nie straszna nam Barcelona czy Glashoppers cośtam :D cream - klimat meczu może zacząć pociągać jak się raz na niego pójdzie, a nie zanim się pójdzie :P ale też nie wszystkich musi kręcić ta atmosfera co nie oznacza, że nie jest się kibicem :P poza tym mało takich co przychodzą na stadiony, a mecze ich najmniej interesują?
-
na temat myślenia się nie wypowiem :P skoro pytam to znaczy, że nie pamiętam :O dosyć logiczne, prawda? a na mecz bym się chętnie wybrała, tylko trzeba zaczekać na jakiegoś fajnego przeciwnika, a w 1. lidze to ciężko o takich :O
-
no widocznie mamy :O albo jednak trzeba będzie pić codziennie :O albo najlepiej wcale :O jak to nawet piwo? a co jeszcze mamy jakieś takie? :P taaaak, wszystko mam wybiorcze :P no, ale u ciebie rozumienie też kuleje - pytałam przecież jaka jest moja część umowy :P złośliwa - wiedzę o drużynie to akurat jakąś tam mam ;)
-
cream - ja? :O ale obiecuje, że nadrobię... tzn. na mecz pójdę ;) ja będe chodzila na wygrane mecze i nie trzeba będzie sędziego przeklinać :P a szalik się wykombinuje :D czy zołądek tutaj też już nie to jeszcze nie wiem :O może powinnam pić codziennie :O skoro żadna to o co chodzi? :O
-
to o rozpiciu to do mnie? bez obawy - nie grozi mi to... :P a jaka jest moja część umowy za przypominam "bezinteresownego kwiatka"? :P bycie prawdziwym kibicem polega na posiadaniu szalika i chodzeniu na mecze? :O
-
nie skacz :O a jak już koniecznie musisz to po piwo jakieś :D no własnie, nawet nie bardzo wiem jak tam Widzewowi idzie, poza tym, ze ostatni mecz przegrali :O no, ale na swoje usprawiedliwienie mam to, że zagorzały fan Widzewa, z którym przebywalam na co dzień też nie bardzo sie orientował :D z czego się wykręcam? :O
-
jak to dobrze, ze jestem neutralna i kibicuję po prostu polskim drużynom :P dobra wola to trochę mało :O no, ale w twoim przypadku... :P ale co ja mialabym zrobić? :O a w tej ewentualnej kolejnej rundzie to ten Milan będzie? no to bez komentarza to zostawię :P
-
a teraz to będzie faza grupowa w tym uefa czy jak? bo średnio w temacie jestem :O a kwiatka jeszcze nie dostałam :O chyba się miałeś nim zaopiekować, nie? no i miał być bezinteresowny :( więc o co chodzi? :O dobranoc Kat ;)
-
cream - a ostatnio to nie ten superLech z Bełchatowem przegrał? :P