zielonafasolka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielonafasolka
-
gdzie ja taki gruby kajecik znajdę? :O skoro milczysz to chyba jasne, że nie widać, nie? :P
-
mam sobie tę wypowiedź zapisać czy to, ze mnie przepytasz? :D problem w tym, ze kajecika jeszcze nie mam :O a to aż tak widać, że udaję? :O
-
fakt, temat aż 9 postow ma, w tym 1 od creama :D no to trzeba założyc topik pt. Podoba mi się... cholercia, kto tam jest wysoki i chudy? :O i cream sie lepiej poczuje ;) ale mnie pisząc "większość" chyba nie masz na myśli? zapamiętałam i zrozumiałam wszystko z twej długiej wypowiedzi :D
-
dobranoc cream ;) może za dlugi post napisałeś? :D a może cream ma pamięć wyrywkową? :P
-
cholera cream, z całej wypowiedzi sumienia zapamiętałeś tylko to, ze za bardzo nie wie kto to bear? :O to zanim pójdziesz spać to przeczytaj ją jeszcze ze 20 razy to może zrozumiesz sens... albo lepiej jutro to zrób... :O
-
nooo... cream, posłuchaj sumienia, bo słusznie prawi ;) nic dodac nic ując ;)
-
a chudych z fajnymi dziewczynami oczywiście nie widzisz? :P
-
tyle recytowania i pisania na nic? :O dobranoc tym, którzy poszli ;)
-
cream - wychodzisz na ulicę, widzisz grubszych od siebie i masz doła... osoba grubsza wychodzi na ulicę, widzi osoby chudsze od siebie i też ma doła... a widzicie te same osoby... punkt widzenia jak widać zależy od punktu siedzenia...
-
cream, chyba nie do końca udało ci się wyjśc skoro kompleksy pozostały... jedna sprawa to pracować nad sylwetką i odpowiednią dietą, a druga to odkrycie przyczyn tych kompleksów... jedno bez drugiego nie ma sensu...
-
cream - można... z różnych powodów... a ta żona pewnie kolację robiła i dlatego nie zorientowana :P
-
wyjątkowo wierzę :P ...odezwał się najuprzejmiejszy z najuprzejmiejszych :D
-
a dlaczego mie się dziwisz? w końcu czy to nie ja od próby wzbudzania winy byłam? :P
-
a cream widzę już w temacie :P
-
no tak :O najpierw doprowadzasz do uschnięcia, a potem olewasz :O co to za dziwne praktyki? :P
-
uschniętą chcesz lać? :O :D no, ale sumienie zawsze na temat z powrotem chetnie naprowadzi :P
-
nie, to wniosek ze stwierdzenia, że "podobno nie warto się przejmować" :P a będziesz? :O co ona ci takiego zrobiła? :O
-
czyli dochodzimy do tego, ze jednak mie wierzysz? :P
-
czyli jednak przejął? :O a od fasoli i innych roślnek to ty się po prostu lepiej trzymaj z daleka :P
-
czyżbyś się tym aż tak przejął? :O nie warto :P
-
cream - co znowu? :O jak lejesz to też usychają :P wiec nie wiem co gorsze z twojej strony :O
-
w takim razie z dala od roślinek wszelakich lej :P
-
jak to jak? po prostu :P a co, nie da się? :D
-
Kat - do sumienia ;) a propos niespełnionego komentatora :P
-
nie tam gdzie trzeba lejesz widocznie :P no wiem przecież, że jeszcze rewanż jest, ale marnie to widzę :O Kat, mnie się akurat te jego komentarze podobają :P :D