zielonafasolka

co można o 8 rano na plaży robić? :O oprócz wracania z porannych zakupów tak jakoś naokoło :D nie no, skoro pusto, to znaczy, że kolonistek tez nie ma, nie :P o tej porze to chyba śniadanie albo poranna gimnastyka :D raczej sądzę, że zostanę obudzona :O i od samego rana będę się realizować kulinarnie :P

ale z tego co pamiętam to o 8 jeszcze pusto na plaży :P co ty tam będziesz robił? :D i z kim? :D a wyglądasz jak albinos w związku z tym, ze na 8, że na plażę czy że jak? :D o tej porze to ja będę jeszcze spała :P mam nadzieję... :O

ale że czego nie rozumiesz? :P :O widze, ze schodzimy na neutralny temat :D ok... w pobliżu to nie wiem, ale w centrum gorąco i wietrznie... a u ciebie jaka pogoda? :P dobranoc agiie ;)

no właśnie nie bardzo, bo to na poprzedniej stronie :O to co ci tam dwuznacznie czy trójznacznie zabrzmiało? :P

no i mam wracać na poprzednią stronę? :O aha, czyli pytanie brzmi: jaki jest treść? :P

a jaki jest sens? :P a może się akcentuje, żeby przykryć brak sensu? :P

co najmniej? to ty się tam jeszcze jakiegoś trzeciego znaczenia doszukujesz? :P

pod łóżkiem to jest już twoja dmuchana koleżanka :P

no no, prawie jak w realu :D

no to powiało grozą :D

agiie - w sensie nadmuchiwane? :D no, ale takie też nalezy szanować :P balkon czy lodówka? wybór niewielki :O logika nakazuje wybrać balkon, ale węszę tam jakiś podstęp, no i pewnie wysoko :O o tej porze nie śpiewam :P zwykle...

miejsc awaryjnych na wypadek czego?? :D kuchnię rozumiem, szafę - no ok - też jestem w stanie pojąć, ale pod łóżkiem? i one się na to godzą? :D

w dziwnych miejscach kobiety trzymasz :O :D

hehe, ja tez już szukać zaczęłam :D

no, wiedziałam, ze pomylę :O to teraz znajdź kobietę brunetkę i kobietę szatynkę :P a, no i jeszcze koniecznie - kobietę blondynkę :P

no to w takim razie czarny to jaki? nie szatyn jednak? no to chyba jestem ciemną blondynką :O a nawet blądynkom :D

mam wątpliwości :O ja po prostu określam jako czarne, brązowe, rude, czerwone itp. :D a brązowe to jakie w końcu? :O

czyli wychodzi na to, że odwrotnie :O wiedziałam...

to jedno z tych dzieł, gdzie pojęcia nie mam co autor miał na myśli :O właściwie jak sobie pomyśle, to wszyscy wysocy bruneci z niebieskimi oczami mieszkają chyba w moich okolicach :D jakoś za często na nich trafiam :D moge popytać :P szatyn - czarne, brunet - brązowe ;) chyba... a co,próbujesz zidentyfikowac swój kolor? :D

agiie - znam jednego wysokiego bruneta z niebieskimi oczami :D

a mieszko to księciem przypadkiem nie był? :P następny niereformowalny fan futbolu :O

mecz był w zasadzie wczoraj ;) ale nie ma o czym mówić :O ale jak goryczy za dużo, to i słodycz tak nie smakuje :O

agiie - a co ci tak spieszno do nieba? ;)

to ja tez się z mieszkiem przywitam ;)

to ja, jako młoda staruszka pożegnam się z tobą życząc kolorowych snów ;)