zielonafasolka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielonafasolka
-
witaj tamari :) nie wiem o czym mowa, zresztą muszę znikać, więc się pozegnam... dobranoc
-
agiie - co to znaczy do kiedyś? :O ale dobranoc w każdym razie ;) skoro nieistotne to wyjaśniac nie będę :P
-
to mnie uspokoiłaś, bo już myślałam, ze to wszystkich dotyczy ;) wiedziałam, ze się tego myślenia uczepisz :P depresja od zastanawiania się? :O czy od iścia? :P
-
a z tym jęczmieniem to nie do lekarza trzeba iśc przypadkiem? depresja od myślenia? :O
-
ej no żeby nie było, ze tylko ja ci wysłałam :O jak dostałeś jedną to nie moja w kazdym razie :P grzeczny i jęzor wytyka? :P tłumaczę przecież, że o tej porze nie śpiewam :P wlaśnie, wypadałoby się na basen wybrać :O
-
ej, jestem ;) a ty jesteś czy nie? :O
-
?? :O nie przeklinaj ;) ?? :O a co mam powiedzieć jak już dojrzeję? :O jeśli to kiedykolwiek nastąpi :O jeszcze nic ode mnie siłą nie wydzierano :P wręcz przeciwnie :P ale o tej porze mam szacunek dla sąsiadów i dla moich strun głosowych :D no i sporo tych fot już dostałeś? :P
-
agiie - skoro ci się nie chce to znaczy, że nie musisz ;) wiem, ze spacerki to zdrowie, zwłaszcza w zanieczyszczonym mieście :P miałam dziś spacer w planach, ale nie aż tak długi :O "reszte sobie dospiewajcie" nie wystarczy, że dopowiem? :P to czemu już przyszedłeś? do końca lipca jeszcze parę dni :P "postanowilo stanąć" - czyt. nie jechać dalej :O :P
-
Jaguś to co ty, nie uiszczasz opłat za ten internet czy jak? :P czyjej żony szukasz Europejczyku? :P
-
no widocznie :O ale dzis byłam zmuszona :O ale przynajmniej sobie spacerek urządzilam ;) agiie - ode mnie też ;) żeby przestało boleć :)
-
Jaguś, tyś też już poszła? :O
-
a nie mówilam? :D z jednej dosyć pełnej łyżeczki, ale dla mnie to i tak sporo :O ale nie mogłam się powstrzymać :O 3 razy dziennie? :D mnie wystarczy 3 razy w tygodniu ;) teraz idę na Monka, będę za jakąś godzinkę jeśli jeszcze ktoś będzie ;)
-
no bo nie dość, że rzadko korzystam ostatnio z komunikacji miejskiej to jak juz postanowiłam to uczynic, to nagle wszystko postanowiło stanąć :O i sobie nie pojeździłam :O no i głodna i zmęczona błąkałam się po mieście :O no... i tyle w tym temacie :O idę na Monka :D
-
w sumie to chyba dobrze - walczysz z nałogiem marnując kawę :D tez jakas metoda ;) i jak uczucie po peelingu? ;) a ja dzis wypiłam 2 kawy w ciągu 2 godzin - niezbyt przyjemne uczucie :O no to dobranoc Graf ;)
-
czyli nie tylko mnie się dzien nie udał :O Graf ;) jaguś - oj zdarzyło :O zwykle mnie to osłabia, więc jesli istnieje taka możliwość to wysiadam ;) jak to nieparzonej?? :P kawę zmarnowałaś? :D
-
dzień taki sobie :O przez problemy z komuniakcją miejską pół miasta na piechotę musiałam przebyć :O zmęczona i głodna :O a jak wam minął? ;)
-
żeby nie było, że mnie nie ma :P
-
a coś ty taki wesoły? :P
-
ano właśnie ;) twoja satysfakcja nie była ogromna, bo wiedziałeś, ze to ja mam rację, nawet jeśli dla świętego spokoju przyznałam ją tobie :P widzę, że polubiłeś pana Stasia ;) mimo całego szacunku dla jego osoby nie sądzę, żeby zrozumiał \"pozdrowienia od sumienia\" :D a dziś moja cierpliwość została wystawiona na ciężką próbę, więc dośc drażliwa jestem :P no to sobie dla poprawy nastroju wrzucę to: http://pl.youtube.com/watch?v=ROP2W8o3jqg&feature=related
-
zeby wziąć perwszego lepszego co się nawinie to nie trzeba specjalnie biegać i szukać okazji :P a ta, którą mialeś nie była ogromna? :P ehe, nie rozumiem o czym ty do mnie z tym wyrywkowym zrozumieniem :P słyszałam, ale się nie wsłuchiwałam jakoś :P czegoś jeszcze nie robisz? :P oprócz nie dziekowania? :D czas już na mnie, w końcu pan Staś niedługo z pracy będzie wracał :P i nie staraj się wiedziec za dużo to może i problemy ze snem znikną ;) dobranoc ;)
-
to chyba nie ona z tym jabłkiem przyleciała, tylko on się nawinął :P a co ma jabłko do nie i tak? :P ogromną :P taką jak ty kiedy chciałeś żebym przyznała ci rację, wiedząc, że rację mam ja :P racja:D i dlatego nie ślizgam sie od jakiegoś czasu :P za dużo upadków :O a to czyje? :P o tym, ze śpię spokojnie i dosyć dobrze :P nie dziekuj za tą diagnozę :P
-
w takim razie wygodnym facetom mówimy nie :P bo nawet jeśli jest winna (co zdarza się rzadko :P ), to facet powinien wine przyjąc na siebie :P nawet jak zapomnę, to ze świadomością, że mam rację :D rzadko, ślizganie nie należy do moich ulubionych sportów :O wiem wystarczająco dużo :P a im mniej wiesz, tym dłużej zyjesz i lepiej śpisz :P
-
a gdzie jest napisane, ze złowił? :P zresztą, co to za facet co wybiera jabłko zamiast ryby? :P ale dlaczego? :P oj skąd, skąd... :O wszystko chcialbyś wiedzieć :P chcesz się zapoznać? fasolka jestem - milo mi :P
-
to jeszcze gorzej o nim świadczy skoro nie może złowić jednej porządnej ryby :P Ewa czy ty? :P noooo :D bo dlaczego to kobieta ma być winna? :P taaaak, tyle, że u jakichś 80% osób stosujących powtórzenia wynika to z ubogiego słownictwa :P i nie ja to sobie wymyśliłam :P
-
i po co jej był taki facet co zamiast na coś się przydac w domu to sie w strumieniu przegląda? :P kobiety to jednak są.... niemądre :O noo, a powinien on :P wszystkiego po kolei :P eheś.... to się chyba ubogie słownictwo nazywa :P