zielonafasolka

zanim pominiemy - czyli nie miałeś :P nie mogłam się jakoś powstrzymać :D bo zaliczenie to jak dobrze pamiętam za obecność było :P not o chodziłam i nie uważałam :P

czyli nie miałeś :P pewnie, ze nieźle, nawet dosyć przyzwoicie zaliczyłam z tego co pamiętam :P

tradycyjnie - rzucaj :P ale chodzi mi o dzień dzisiejszy :P pewnie ciałem, a duchem to... nie pamiętam gdzie :O cholercia, dawno to było :O

sumienie - kiedy ja ci rację przyznałam? :P no mówiłam, ze na logice nie uważałam :O człowiek mądrzeje po latach :O

"co mnie (nie) dotyczy" czyli po całym kafe się szlajasz? :P po kryjomu?? ja?? :P przecież mówię (piszę), że wcale a wcale :P czasami tutaj wpadnę ;)

a ja tam się nigdzie nie udzielam :P wcale a wcale :P co to za "nieprzychylne okolice"? :P dobranoc agiie:)

nie wspieram, bo dziś już mi sporo z konta poszło, ale może jakoś im to wynagrodzę :P petycja podpisana ;) obowiązek obywatelski zrealizowany :P

serio serio :D też się zdziwiłam ;) co prawda ostatnio widziałam wpis: Pozdrowienia dla kochanej Beaty przesyła Darek :D albo pozdro laski :D ale komunikat wesprzyj... widnieje nadal :D

dobre :D tego nie znałam, możliwe, że na logice było :P ale że nie uważałam i że to dawno było, to i pamiętać nie muszę...;) a zmieniając temat - na polsacie widnieje komunikat typu wesprzyj dobrym słowem polską reprezentację i trenera po mistrzostwach... wyślij sms ... koszt 4,88 :D :D :D się uśmiałam :D i niektórzy wspierają :D

sumienie - jakbyśmy nie zinterpretowały, to i tak komuś bedzie smutno :P polakowi, a szczególnie polce z logika nie po drodze jak dobrze pamiętam? :P setunia - bez obawy - ty miałaś logiki za mało, ja za to na logice nie uważałam ;) a trzeba było :O

agiie, a czy tonie kolejny ketonal dzisiaj? :O ale widzę, że setunia podobnie zrozumiała, tylko ładniej i mniej pokrętnie to zwerbalizowała ;)

nikogo nie lubi oprócz setuni - można to też inaczej zinterpretować :P czy dwa zaprzeczenia nie dają twierdzenia (czy jak to się tam nazywa) ? :P w sensie minus i minus to plus? :P

weekend jak weekend... całkiem oki, choc pewnie nie tak fajny jak wasz ;) troszkę sobie wypoczęłam, byłam na zakupach i cierpiałam z powodu bólu żoładka (własciwie to ból nadal troszkę doskwiera :O ), ale ogólnie w porządku ;)

też uważam, ze lekarz to dobry pomysł, chociaż ja się nie wypowiadam, bo sama powinnam iśc :O

gołąbeczki ;) widzę, że weekend się udał :D

może to rzeczywiscie jakieś zatrucie?

agiie - mam nadzieję, że to nic powaznego :)

eee... to nic dla mnie :O ale chętnie poczytam ;)

:D o czym dziś mowa? :D

ja na chwilkę ;) cream, to, ze ktoś pisze, że coś/ ktoś go denerwuje to nie znaczy, ze prosi o pomoc i pyta o radę ... a ty na silę rozwiązania szukasz i próbujesz pomóc... agiie - też współczuję ;)

aż się łezka w oku zakręciła ;) i nawet lazurowe ubranko się pojawiło ;)

cream - mnie się częściej nic nie chce niż chce, więc ci nie pomogę ;) a z głowy mi chyba teraz na żołądek przeszło :O niestety, ale teraz to będzie już tylko gorzej :O

samica - zdrowiej ;) cream - jakie znowu??? :O nic nie piłam, raczej za długo spałam :P

moja głowa :O