zielonafasolka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielonafasolka
-
Cafe Headlines, strona chyba trzecia :P czego się dla wygody nie robi :P stąd też mój \"podziw\" dla umiejętności :O :P nie, za bardzo otwarte :O niekoniecznie, skoro ignoruję selektywnie :P :D dłużników :O :P to czemu się ukrywasz? :D :P nic? :( bo głos prawie straciłam :O
-
tak, widziałam :D
-
zatem jako naczelna ignorantka tego topiku ignoruję Twój zarzut pod adresem mojej rzekomej ignorancji :P :D za to Ty w opowiadaniu bajek jesteś mistrzem :O :P stały nie tam gdzie trzeba :O wymieniaj :P listy :O :P aha, czyli boisz się, ze znajdziesz? :P pewnie tak :P :D z tym zdrowieniem to niestety nieprędko :O
-
nie masz, a ja to ignoruję :P a ja jem :P :D i jeszcze bajkę na dobranoc poprosze :O :D z drzwiami się zderzylam :( :P wg mnie wszystko trzeba :P pytam co trzeba wg Ciebie :P :D sprzedaję razem z zegarami :O :P moze w końcu znajdziesz :P spróbuję, jak tylko zacznę jeść słodycze :O :D teraz znikam już, dobranoc ;)
-
nie masz argumentów :P kaszel :O i na czoło :O a co pamiętasz? :P :D właśnie, i zabawa zaczyna się od nowa :P :D w jakim sensie? :O :P kukułki jako sposób na nudę? musze wypróbować :P :D
-
i jak z tego wybrniesz? :P :D też :O no coż, nawet idąc potrafię sobie krzywdę zrobić, więc co za rożnica :O :P musisz koniecznie podkreślić, ze to co pisze nie jest istotne? :O :D golębie pocztowe :P właśnie tak, więc uważaj na to co robisz :P :D to bardzo Ci się nudzić musiało :P :D
-
oczywiście slowo \"przemyślenia\" w mojej wypowiedzi musiałeś zignorować? :O :P dla smaku też, zwłaszcza jak cytrynowe :P :D prostsza w użyciu :P chyba :O raz na jakiś czas Ci się zdarza :P :D tak, prowadzę objazdowy sklep z kukułkami :O :P nie mogę powiedzieć :O :D a co? nie smakują czy zjadleś wystarczająco dużo? :D :P
-
chcialam Cię zmotywować do szukania, ale nawet obietnica przemyślenia spełniania życzeń nie zadzialała :P :D raczej smaczne :O :P moze przerzucę się na hulajnogę :O :D ale musisz się upewniać :P :D bo Ci je sprzedawałam :O :D i nawet się nie podzieliłeś :(
-
czyli trzeba zaczac na siebie uwazac :O :D
-
czyli takie sytuacje zwiększają się wraz z wiekiem? :( :D
-
to dobrze, bo ja tak wlaściwie z grzeczności :P :D a Ty czekaj na tą zlotą rybkę :P no, teraz konsumuję moje pamiątki :P :D a przod gdzie? :P znaczy wmawiasz? :P :D nawet kukułek? :O :D
-
nooo.. wpadłam na otwarte drzwi :O
-
dobranoc ;) a ja sobie chyba guza na czole nabiłam
-
a nawet dwie :P
-
jak znajdziesz to pomyślę nad spełnaniem życzeń :P :D coraz więcej :P mhm, a rower mam ustawić przodem do tyłu czy tyłem do przodu? :P a jaką masz? :P nie, zwykle chodzę do apteki turystycznie pozwiedzać, a.. i wziąć cukierka z lady :O :P
-
ok, jaguś, wychodź z szafy :O :D
-
:O w szafie :P :O
-
nie będę ... od jutra :P
-
albo nie zinterpretuję tego jako użalania się nad sobą i postąpię dokladnie odwrotnie :P jakkolwiek (bez)sensownie to brzmi :O :D jeszcze jakieś życzenia? :O :P a od którego mam zacząć? :P wyobraźni nie masz? :P :D wysil sie bardziej, bo w aptece juz dziś byłam :O :D
-
to jednak nie będę Cię nasladować :P eej, nie jestem bardzo uciążliwa jak jestem chora :( :D jezdżenie bez kółek chyba trudno nazwać jeżdżeniem :P mhm, i nawet bez roweru :P :D idę zregenerować moje nieco nadwątlone sily, więc dobranoc ;)
-
mam naśladować Twoje zachowania i jeszcze je interpretować? :O :P i do apteki tez pójdziesz? :P zabrzmialo jak hasło reklamowe :D dziś już sobie radze żeby nie bylo :P :D
-
widocznie nie jesteś dobrym przykładem do naśladowania :P a drugie nadal chore :O :P na szczescie chyba nie pamiętam ile czasu jeździlam na czterech kółkach i z kijem :O
-
wszystko tak wzięłam :P mhm, liczysz na to, ze przez chorobę stracę apetyt i sam je zjesz :O :P brzmi znajomo? :D
-
budyn jest mój :P no to wzięłam z Ciebie przyklad :P chyba raczej ja się poświęcę spozywając te naleśniki :P :D i co? same naleśniki mnie wyleczą? :P łatwo nie było :O
-
jak Ty? :P a zrobiłeś? :O :P aha, czyli ciężko będzie zacząć :O :D no dobra, to już lepiej zignoruj :O :P