zielonafasolka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielonafasolka
-
zazdraszczam :P a ja znów nie obejrzę a z kim grają?
-
a dlaczego nie powinnam decydować o zasadach i czemu właśnie Ty powinieneś? :P czyli też niewiele ze sztuką mają wspólnego? :P a Ty wyrzucasz wszystkie stare jednocześnie? :P w takim razie nie będzie problemu - nie przemęczysz się dźwigając jeden sweterek :P :D :D specjalne życzenia typu konkretne koleżanki po lewej i prawej stronie, tudzież nad i pod sobą (jakkolwiek dziwnie by to zabrzmialo :O :P) :D czy ulubiona pani przy łóżeczku opowiadajaca na dobranoc bajkę? :P plusik za zapamiętanie :P :D tak, jesteś odpowiedzialny za nieszczęscia i uschnięcia wszystkich fasolek :O :P u siebie? :P lubię :P ale jak masz inny na stanie to też poproszę :P :D pyskata flejo - odpowiadając na pytania - nie wiem, nie wiem, rano zwykle śpię, a w ogóle to wszystko wina Sumienia :O :P no i żaden ze mnie Marek :P
-
jak czegoś nie rozumiesz to mnie pytaj :P zawsze chętnie pomogę i odpowiem na wszystkie pytania :P :D a to nie Ty? :P aha, to skoro będziesz sobie kompletował nową garderobę to co za problem sweterke dla mnie kupić :P :D nie no dobra, ze złobka tylko tę fuksję pamiętam i tylko dlatego, ze zostało to uwiecznione :D a leżakowałeś w przedszkolu grzecznie? :P :D milo, że Ci milo, ze zauważylam, że wiesz :P :D nie chcę wiedzieć chyba ile takich uśm... uschnęło w wyniku braku interwencji z Twojej strony :O :P selektywna pamięc? :P czasem sie jednak przydaje :P :D czekoladowy...? :P ja już padam ze zmęczenia, więc dobranoc ;)
-
ze wzrokiem też problemy? :O najpierw przekonaj, ze nadajesz się do ustalania warunków :P no tak, ja nie robię naleśnikow artystycznych pt "wyobraź sobie, ze to jest naleśnik" :P :D na początek może byc sweterek, ktorego sobie dzis nie kupiłam :O :P a jakie mialeś? :P a Ty się tego jakos bardzo nie wypierasz :P :D wiem, ze wiesz, tylko zauważyłam :P jedna uschnięta na jedna hodowana daje 100% uschniętych fasolek :O :P od wystarczająco długiego czasu, zeby dokladnie nie pamiętać :P :D z torebki? :D
-
żeby ustalać warunki najpierw musisz mnie przekonać, ze się do tego nadajesz :P :D no tak, nalesniki mało z poezją maja wspólnego :P zapisz sobie żeby składać codziennie, aż trafisz :P oczywiście prezentu to tez dotyczy :P :D czyli pewnie też miałeś fuksjowa spódniczke i chustke jak chłopcy w moim złobku :P :D głośno :P a co stoi na przedzkodzie? :P to miło z Twojej strony :P :D Ty nie powinieneś w to wątpić akurat :( za parę lat będzie :O :P powiedz mi coś czego nie wiem :P :D
-
nie przekonałeś mnie :P wtedy nie wróciłeś nawet po gitarę :P :D dziękuję, choć trochę za wczesnie :P ale rozumiem - teraz życzenia, potem prezent :P :D :O w każdym razie od tego czasu nie zapomniałam o ani jednym balu :O :D ale w złobku mialam za to urocze stroje w kolorze fuksji :D :P będziesz miał się z kim dzielić swym problemem, choc pewnie będzie trudno skoro wszyscy z problemami ze słuchem :O :P no to Ci się nie chce w takim razie :P niech Ci się wydaje, ze tak :P :D bo są niezbędniejsze rzeczy :( będzie :( tak, tak, i nikt nie smaży tak dobrych naleśników jak ja :O :D
-
nadal tajne :P bo sobie poszedłeś niewiadomo gdzie :O to uż nie moja wina, ze poza zasięgiem byłeś :P oczywiście :P w przeciwieństwie do Ciebie :O :P jest, a pytam,bo poTobie wszystkeigo się można spodziewać :O :P i jeszcze za coś/kogoś, czego/kogo do tej pory nie potrafię zidentyfikować :O zapomniałam o balu i się nie przebrałam, a pani w przedszkolu kazała mi narzucić na siebie jakąś dziwną szmatkę :O :P poderzewam, ze o czarodziejkę chodziło :O :D to powiód do smutku? :( mnie się zawsze chce, więc to o Ciebie chodzi :P :D przynajmniej skutecznie dopytuję :P :D rzadko :( nie chcę Ci przykrości robić :( ale naleśniki z budyniem będą, więc to nie przejdzie :P :D
-
dobranoc ;)
-
ściśle tajne :P :D ale ja na naleśniki wołałam, a Ty na budyń nie :( pamietam prawie wszystko :P 5%? :P :D samo podlewanie nie wystarczy :O :P :D banalne i oczywiste tak, ale nie kompromitujące przecież :O :D zgadnij :O :P to zalatwię Ci jakąś grupę wsparcia :P nie ma takiej możliwości przecież :) czyli pozytywnie wypadam :P :D tak, też nie są niezbędne do życia :O :P juz nie będę :( to Ty zrób budyń :(
-
o tej porze już nie muszę :P a dzień kobiet jest przecież codziennie :P
-
;) ominęło mnie jak Jagusia kwiatki rozdawała :O :D
-
mówiłeś, a ja uwierzyłam oczywiście :P :D ale ja nie miałam okazji spróbować smacznego budyniu :( czyli nie trzeba pamiętać 99% tego co mówię? :( :P a powinno przerażać czy cieszyć? :O :D aha, czyli nie za Zorro się przebierałeś? :D czerwony kapturek, królewna czy wiewiórka? :O :D nie chcesz pozostać sam z tym problemem? :P mam uśmiechające minki na potwierdzenie stosować? :P :D a jak w dotychczasowych badaniach wypadam? :O :P nie ma zielonych niezbędnych :P masło :P czyli nigdy :(
-
raczej odlatujesz, tudzież odpływasz :P dobranoc ;)
-
za zimno i za daleko :P
-
ale ja nie mam problemów ze snem :(
-
to dziś mam w ogóle nie spać? :(
-
tak dlugo bez snu to chyba nie wytrzymam :(
-
z czym mianowicie? :P
-
no tak, trzeba było jeszcze odczekać :P
-
nic dziwnego skoro ciągle kaszę przypalasz :P
-
domyslalam się :O i pewnie żyjesz w związku na odległość, która wynosi 24 km :P :D
-
dla mnie też nie :O :P dobranoc ;) jastrząb też odlatuje? :P
-
Jaguś, czytać nie umiesz? :O dla najpiękniejszych :P :D ;)
-
niech się jastrząb wytłumaczy gdzie latał jak go nie było :P :D
-
kończąc napełnianie 60. piwa :D