zielonafasolka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielonafasolka
-
deko czasami tu bywa aczkolwiek rzadziej może sobie odwyk robi? ;)
-
jak to? tak na własność? :O a chodzenie z wywieszonym jęzorkiem, zwłaszcza jesienią, grozi przeziębieniem :P
-
chyba się mylisz :P
-
wiosennie i nareszcie bezwietrznie :D :D skoro już cytujesz to wypadałoby źródło podać :P źle chyba ze mną, bo przeczytałam \"niedożywionych\" i \"kopalniami\" :O doceniam wspaniałomyślność :P zresztą widzę, że masz inną ulubioną minkę :D
-
nadal wiosennie :D mnie środowisko kojarzy się przede wszystkim wlaśnie z człowiekiem , a... no i z przedmiotem w podstawówce :P :D no tak... wyszłam z załozenia, że slowu wystukanemu na klawiaturze (w moim przypadku najpierw mówionemu :D czy jak to tam było :O ) towarzyszy mimika przenoszona na klawiaturę w postaci minek :D a że często używasz krzywej minki to założyłam, ze równie często się krzywisz :P :D czy wystarczająco jasno sie wyraziłam? :O
-
ile może być drugich (trzecich :O ) osób? :O a myślalam, zę warunki środowiskowe mają znaczenie tylko dla funkcjonowania człowieka :O :P bardziej pasuje czy wystarczająco już skrzywiony jesteś? :P :D czyżbyś bez gruntu funkcjonował? :O śpiąca już jestem, wiec się pozegnam ;) dobranoc ;)
-
cholercia, to poza pyłkami i kurzem jeszcze jakieś czynniki są potrzebne? :O eee, nic już :P a od nierozumienia jest inna minka :P na Twoim czy moim przykładzie? :P :D grunt, że wiem co jest na osiedlu grane :P tzn. w mojej części osiedla :O w koncu moze kiedyś opiszę :P
-
na jaki? :P mnisi pewnie też :P nie za dużo myśli przerzucasz na klawiaturę? :D udam, ze nie widzę tej krzywej minki (mimo dobrego wzroku :D ) i tym bardziej nie będę przyjemności pozbawiać :P może kiedyś uda Ci się ją opisać :D szkoda tylko, że bez umiejętnosci przenikania wzrokiem ścian :O :P na czasie, czyli jednak modna? :D
-
to się wstrzymaj albo posty nabijaj :P
-
poll - jak chcesz świętować? :P pewnie pollujesz na tego 10000 :P zresztą chyba prędzej stronę nr 300
-
nie pytam co robią ślady palców na Twoim monitorze :O :P a jak idziesz chodnikiem to uważasz na to żeby nie deptać po spojeniach płyt? :O no przecież zwolnilam Cię bez krzywej minki :D ale jak chcesz się jeszcze trochę podręczyć to nie ma sprawy :P :D szukam czegoś interesującego to i dociekliwa jestem :P no tak, okno ważna rzecz :D taboret mam niestabilny to po pierwsze, a po drugie szafę mam do sufitu, więc i tak z taboretu nie dosięgam :O
-
nie mam :O ja bym wyjechała :P to nie kichaj na monitor, bo jeszcze mnie zarazisz :O :P a nie interesuje Cię ile chcą? :D trochę mi się głupio zrobiło, że serio używasz tej wielkiej litery :O to ja też będę :D no przecież nie od razu bym zapytała :O najpierw trzeba uśpić czujność, nie? :P no jak opuszczoną to jeszcze klawiaturę widzę :P po co od razu wokół? najpierw lewa strona :P co dziwnego jest w trzymaniu drabiny? :O powiedzmy, ze walczę z lękiem wysokości :O :D
-
bardziej moje włosy niż ja :O jak będzie mróz (nawet z wiatrem) to ostatecznie czapkę założę, a teraz... i tak się będziesz cieszył jeszcze przez ponad 0,5 roku? :P przeziębiony jesteś? :O jak mozna nie otwierać poczty po wyjęciu ze skrzynki? :O czy służy? hmmm.... lubię wiedzieć co ludzie w domu mają, a co ewentualnie mogłoby mi się przydać :D te długopisy mnie zainteresowały, ale fochające to ja też mam :O a niezawodnych nie ma :P u mnie? poza komputerem, telefonami i długopisem (zawodnym niestety :O ) to jeszcze krzesło, telewizor, stare gazety, których nie mam czasu przeczytać :O, roślinki :P, drabinę, butelkę z wodą i skarbonkę
-
to ciesz się tą daleką od idealnej pogodą, bo wiecznie trwać nie będzie :P wszystko zniosę poza wiatrem :O mebli nie masz? :O :D a z rzeczy, które wymieniłeś widzę tylko 3 :P a te długopisy to piszące? :O :P
-
no i ciepło było :P gdyby nie wiatr byłoby idealnie :P gdybym wiedziała to bym nie pytała :P to ty napisałeś "mam oko", więc pytam co tym okiem (oczami) widzisz? a gdzie widzisz to nie wiem :P
-
wiosennie? :D a długo cię to zastanawiało? :P to dobrze, że jednak nie zaczęłam udowadniać :P :D to w co wierzysz w drugiej kolejności w takim razie? :P i co widzisz?
-
po co mam udowadniać coś komuś, kto i tak po swojemu zrozumie? :O :P wierzysz w to co widzisz znaczy się? :P tymi swoimi oczami? :O pogaszę, dobranoc ;)
-
i jak napisze, ze to nieprawda to znów będzie, ze na przekór? :O :P bo generalnie mi nie wierzysz? :P
-
nieprawda :O a co niby próbuję zawsze udowodnić? :P oczywiście :P :D
-
nic ci nie próbuję udowodnić :P niektórym podobno pomagają :P a dziś nie trzymałam akurat to i przegrali :P :D tzn. tak sądzę, ze dlatego :O
-
i naprawdę tyle razy "l" krzyczysz? :D jakiś progres widzę - już go tytułujesz nawet :P :D na jedno wychodzi przecież :O :D cream - to po jaką cholerę z tobą rozmawiam jak chcesz wypowiedzi usUnąć :O :P a ta zabawa w chowanego kiedyś mnie wykończy :O
-
konkretnie to jednego sasiada :P poza tym sam jesteś dziwny :O posłuchałbyś czasami jak red. Roman np krzyczy słowo \"gol\" :O :P ucz się od najlepszych :D póki widzę dobrze, znam się lepiej :P cream, a to ciekawe, ze chowamy się wtedy jak sie zaczynamy odzywać :D
-
dlaczego musisz? :O :P a serio krzyczysz tak jak napisałeś? :D to chyba po golu dla przeciwnika? ja tam nie wiem, ale w tv :P i u sąsiada za ścianą to trochę inaczej brzmi :P mówię ci, więcej "o", mniej "l" :D no, granatowy :P deko - rzadko w cokolwiek wpadam, a w dryg to mi się chyba nie zdarzyło jeszcze :O :P
-
musisz? :O ale skoro już musisz to bądź :P proponowałabym zmniejszyć ilość literki \"l\" na rzecz literki \"o\", no chyba, że faktycznie tak krzyczysz :O :P no mówię, ze granatowe :P wiem, bo miałam :P