zielonafasolka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielonafasolka
-
to książkę czy rozprawkę? :O czyżbyś jakieś korzyści węszył z tej ewentualnej publikacji? :P jako jakby nie było jej bohater :O :P jak się wepchniesz to zobaczysz :P a jak cię złapię to jeszcze przemyśle :P czysta, kobieca dedukcja czyli jaka? :O :P ja tymczasem ide spróbować się natchnąć, więc się pożegnam dobranoc ;)
-
doceniam, że doceniasz, że myślę, że doceniasz :P mam sobie przewód doktorski otworzyć? :P bo taki temat to chyba tylko na doktorat się nadaje :O :D poczekam aż sprawa Wichniarka przycichnie, jak teraz to zrobię to nie będzie takiego efektu :O :P żebyś ty mi się tylko nie wpakował ze swoją rezygnacją :P dla twojego dobra mówię :O ponieważ wnosze to z pogody, mojego nastroju, zawartości szafy i kolorystyki moich parasoli :P :D
-
doceniam, że doceniasz :P po pierwsze - nie chcę, po drugie - no nie o tym raczej :P gdybyś się spełnił, to przestałoby być niespełnieniem :P aha... to może ja też zrezygnuję :O :D myśle, że nienajlepiej :P
-
no własnie :O a że sezon się kończy to i do głowy niewiele wchodzi :O :P nie zapomnę tej smutnej historii :O i daltego wolałabym do niej nie wracać :P uszanuj pamięc fasoli :O taaaak, a stamtąd pewnie do ligi hiszpańskiej :P i w ten sposób spełnisz się jako piłkarz :D mnie chodziło raczej o ten dziwny zwrot, a nie o autora bloga :P i jak sobie z tym radzisz? :P
-
no ja owszem, od dłuższego czasu nie :P :D czy naprawdę musimy wracać do tej smutnej historii? :O nie chcę cię martwić, ale skoro na San Marino cię nie powołał, to porzuc nadzieję, że jeszcze to zrobi :O :D coś na kształt czego? :O czytałam blog Steca i czegoś "na kształt tego właśnie" nie zauważyłam :O :P efekt płodzenia cię denerwuje? :P
-
nie, widocznie ty się uczysz :P ten entuzjazm z czegoś wynika :P aha... to znaczy, ze będzie rzadziej czy częściej niż "czasami"? :O :P ciebie też nie powoływał, więc może też publicznie zrezygnuj :P :D
-
dobra, wyjątkowo się dziś nie schowam :P reka, która natycha? :D średnio działa :O :P widocznie pierwszy raz sugerujesz prawidłowo :P jesli tak samo jak rozmawiasz z fasolą też jej słuchasz (jakoś niegramatycznie to wyszło :O ), to jednak marnie to widzę :O :P z czym/ czego nie przeginać? :O :P jak to gdzie? u Matiego oczywiście :D na Polsacie Sport :P tam gdzie pan Wichniarek zrezygnował dziś z gry o Leo :P
-
ja np na natchnienie :O :P
-
myślisz, ze poczworzenie :O (jakbyś 3x e wpisał bybłoby mi latwiej :O ) litery sprawia, że stają się większe? :O :D posłuchać w sensie, ze ja będę mówić? :O bez spojenia? :D z tym krótkim jednosezonowym to przecież nie niespełnienie :O :P dlaczego? :(
-
taaaak, a ty się na wszystko zgodzisz :O :P ja tak chciałam stopniowo prosić, a ty ze wszystkim wyskakujesz od razu :O :P i nie dużych a wielkich literach :P no tak, bo ja posłuchałam o twoich niespełnieniach :P :D a jak masz jakiś pomysł na moje niespełnienia to chętnie posłucham :P gazy? :O a no właśnie, wielką literę mógłbyś postawić pisząc nazwisko red. Kołtonia :O :D
-
to stosuj ja bardzo cię proszę :P jako że o niespełnieniach to ja wspominałam, czuję się urażona nazywaniem tego "dennym tematem" :O :P ale pewnie o to ci chodziło :O :D no ale rozumiem, ze nie tylko dla wyników czytasz :P :D nie samym piciem fasola żyje :O :P
-
a częściej niż czasem móglbyś? :O :P styl mam rozwinięty :P kreatywność zresztą też :P chyba "wyniki W se sprawdzam" :P tylko pozazdrościć wiarygodnego źródła w takim razie :D czyli jednak pospieszyłam się z tym, ze na błędach się uczysz :O :P dobranoc deko ;)
-
czasami mógłbyś jednak stosować jakąś interpunkcję :O :P niby logicznie to brzmi, ale ja ponawiam pytanie: po co? :P ty wszystkie te mecze widziałeś? :D
-
a czemu niby w tym momencie zaprzeczyłam? :O :P jak tani to nawet mi się nie chce kajecika wyjmować :P skoro nudny temat to po co mam pisać? :P tak, wiem, trochę widzialam, ale akurat nie bramki :O wszystkim w takim razie sprzyja szczęście, tylko nie Polakom jakoś :O
-
jak zwykle nie masz racji :P no to będzie problem :O z rozprawkami zwsze sobie nienajlepiej radziłam :O :P a co konkretnie mam rozpisać? :D
-
deko - gratuluję siostrzenicy ;) też by mi się jakaś przydała, bo nie mam już pomysłu na \"męskie\" prezenty :O :D a dlaczego ja wyjątkowo nie miałam racji? :O sumienie - ty masz jakieś niespełnione ambicje? :P :D
-
1:0, czyli mecz już mógłby się dla mnie skończyć :P cream - no tak, trzeba się chować przed tobą, bo przecież nie można po prostu zignorować tego co piszesz :O :P
-
cream - rozumiem, ze w ten dziwny sposób chwalisz się, że wychodzisz? :P wrażenia z pierwszych 6 min.: Słoweńcy mają brzydkie stroje (jednak nie każdy odcień zieleni mi sie podoba :O ), piłka ma dziwny kolor, a red. Szpakowski 2 razy powiedział "se" :O
-
jak dziecko :O uzupełniam :O na razie kawą :O co wy z tym remisem? :O najsilniejszy skład też nie dawałby gwarancji zwycięstwa (co już wiemy :O), więc może zlepek piłkarzy nie jest taki zły :O przedmeczowa przemowa red. Szaranowicza zrobiła wrażenie :O :P
-
cream, a możesz machać bez "se"? :O się nie chowam przecież :P
-
a po co? :O a jednak uczysz się na błędach :P :D jakiś plus :O pewnie nie, ale dziś się trochę przegrzałam, więc niekoniecznie już mi na slońcu zależy :O :P skromne (i oczywiście wymęczone) 1:0 a ty?
-
a po co to udowadniać? :P funkcji "pomocny" nawet nie brałam pod uwagę :P :D skąd ta wspaniałomyślność? :O nie mam nic przeciwko :O
-
cykliczność czego? :O pisać nie umiesz? :O :P a u mnie nie :P niebo prawie bezchmurne :P
-
nie może :P sinusoidalna zakłada jakąś przewidywalność i regularność :O skoro ty wyręczasz się kat, kat wyręcza się mną to ja wyręczę się tobą :P gorąco :O