zielonafasolka
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez zielonafasolka
-
zastanawiałam się czy odpowiedzieć nie mając nawet pewności, ze to przeczytasz.. ale jak cos wyjasniac to do końca po pierwsze, dziękuje za wyjaśnienie i doceniam.. po drugie, nigdy nie oczekiwałam od Ciebie obnażania się tutaj, myślę, ze dobrze wiesz, ze akurat w kwestii mówienia o sobie i właśnie takiego publicznego obnażania się jestesmy do siebie bardzo podobni.. po prostu czasem, zwłaszcza ostatnio nie miałam ochoty na żarty, a jeśli nawet o coś powaznie spytałam to nie były to rzeczy (przynajmniej sobie nie przypominam) z gatunku tzw. "osobistych", a i odpowiedź "nie chcę o tym mówić" jestem w stanie zrozumieć (bardziej niż żart, bo przynajmniej czuję się powaznie potraktowana) a idiotycznie czułam (czuję?) się głównie dlatego, ze mam świadomośc, że ktoś poza Tobą moze to przeczytać, jakkolwiek dziwnie by to zabrzmiało :O na obiecaną partyjke oczywiście czekam i mam nadzieje, ze będę wiedziała, ze to Ty :P i nie musisz mi odpisywać (bo przez takie wyjaśnienia i wyjaśnianie wyjaśnień ten topik nigdy nie upadnie :D), chciałam tylko żebyś to wiedział, bo naprawdę Cię lubię i wierz lub nie, nieraz poprawiłeś mi nastrój ;)
-
pewnie nie o takie odezwanie Ci chodziło, ale w kwestii wyjaśnienia.. fakt, brakuje mi tego co było kiedyś, choć wiem, ze to było, minęło i nie wróci.. wtedy przynajmniej miałam pewność, ze będziesz, teraz już takiej pewności nie mam, poza tym kiedyś rozmawialiśmy, teraz to raczej wymianę postów przypominało no, a czasami po prostu się martwiłam, o czym jakiś czas temu pisałam, a Ty zbyłeś to żartem no i czasem brakowało mi właśnie takiej poważnej rozmowy, bo mimo że wiem, ze to raczej topik mało poważny jest to kiedy pisałam lub pytałam o coś poważnie to także poważnej odpowiedzi oczekiwałam a tych żalów to akurat chętnie bym wysłuchała, naprawdę.. w kazdym razie jeśli coś Cię w moich wypowiedziach uraziło, dotknęło lub zabolało to przepraszam co do gry to zależy już tylko od Ciebie, a o wyrzuty martwić się nie musisz, bo wystarczająco idiotycznie się teraz czuję
-
pewnie ten obiad mu zaszkodził :D :P a co jak trafisz na kogoś równie zachłannego? :P no to opowiadaj :P Ty tego słońcem nie nazywasz? :P Ty się ciesz póki jest (znaczy bywa :O) złota :O :D na pewne rzeczy nie da się pomóc :O to nie mnie boli kiedy myślę :P a czego Ty nie chcesz? :P mógłbyś czasami traktować to co piszę poważnie.. :O nie, nie gram :P nie w tym wypadku :P ja skutki dzisiejszego nagłego ociekania do teraz odczuwam :O no własnie.. :O
-
no to w takim razie masz dziwny gust jeśli chodzi o urodę skoro po takich "zabiegach" jest piekna :D :P
-
dałbyś jej jakies okno na świat, a nie.. półkę :( :P no to sumienie sobie chyba przy żub.. bizonie znaczy nie posiedzi :D :P
-
poll, dobrze, ze mnie nie widziałeś, bo przestałbyś mnie lubić :( :D mhm, bo Ty zawsze gadasz wtedy kiedy sprawa dotyczy czegoś Twojego? :P masz jakieś pomysły? :D było dziś przecież :O co prawda nie wtedy kiedy powinno, ale jednak.. :O :P a Tobie co? :P mhm, zwłaszcza dzisiaj :O :D jak poprosisz to się zastanowię :P nie musisz być ciągle usatysfakcjonowany :P mhm, bo bardziej fair są słowa niepoparte czynami, które podobno bardziej się liczą? :P a co to? :O ale jednak.. :P mhm, zdecydowanie za późno jak dla mnie :P skoro ja mogłam dziś dość długo ociekać to Ty też możesz przecież :( :D ale jęzorek tez nie jest za bardzo na miejscu :P
-
czyli nie red. Roman :( a gdybyś w razie jednak chciał poprzeszkadzac to duzo masz jeszcze tych wcieleń? :P a musi być jego zeby się zezłościł? :P nie wypominam, a martwię się o ich obecność :D to zdejmij okulary :P :D bo u Ciebie też daleko od ok czy mój nastrój Ci się udzielił? :P może spróbuję jutro, będzie jak znalazł :O :D pomysłów Ci nie starczy :P mhm, no to powiedziałeś :P problem w tym, ze zawsze znajdziesz jakąś wymówke żeby nie zagrać, no ..albo zignorujesz temat licząc, ze zapomnę.. a czekanie aż wspaniałomyślnie znajdziesz dla mnie trochę czasu albo Ci się zachce mnie nie bawi, więc odpuszczam.. a od kiedy moje zdanie się liczy? :P tyle, ze to nie jest to "czasem" kiedy warto :P to ja jeszcze trochę pozazdraszczam :P :D bo to naprawdę zabawne nie jest
-
red. Roman? :D dziękuję, choć mogłoby być coś bardziej optymistycznego :( nie siedź za długo, bo apollo będzie zły :D mhm, bo teraz nie jestem zniechęcona :P nic nowego :P nawet jeśli nie będzie najwyższa? :P chętnie się podzielę :O :P mhm, i spożywaj co rano w ramach śniadania? :P szybko się znudzi :P po co? :O kiedy? :P teraz wiem :P niespecjalnie tez nie :P bo lepiej chyba uschnąć raz a dobrze niż męczyć się jak teraz :O no ja akurat wyjątkowo nie o Tobie, ale zazdroszczę zajebistości :P nie :P
-
poll, takie pełne tesknoty topy zostaw sobie na czas kiedy mnie już nie będzie :P
-
to nie jest takie proste :P w poszukiwaniu ciepła :O :P czekam az zaczniesz :P :D czyli jest czego? :( :D przynajmniej słomka sie nie topi :P :D no z ta zachłannością mi się skojarzyło :D to czego odmawiasz poza trunkami .. no i literakami? :P bo coraz mniej mi zostało :P no to najwidoczniej brak mi wyczucia :P ee tam, takie wykorzystywanie to nie wykorzystywanie :( czemu? :P kilka dni :P
-
tylko nie zróbcie im krzywdy pchając się po autografy :( :P
-
tyle, ze ciemne sa wszędzie :P aa, czyli skoczyłbyś za mną w ogień? :D :P myślałam, ze jest mi czego zazdrościć :( :D z tego co dziś widziałam to chyba butelkowe :D no nie wyglądasz mi na takiego co odmawia :P ..trunków :O :D coraz mniej :P ciężko Ci dogodzic :O :P Ty też, bo mi uwierzyłeś :P bawi Cię to? :P nie mam tyle czasu :P
-
no własnie, wasi to kopacze, nasi to piłkarze :P .. i dobranoc ;)
-
aktualnie nie za bardzo wiem gdzie tej jasnej szukać :P Roman pamietałby takie rzeczy :( :P ale są przecież tacy, którym nie ma czego zazdrościć :P bo jest po prostu niesmaczne :P to tylko raz piłeś? :D no fakt, nie sądziłam, ze biorąc dużo można dawac jeszcze wiecej :P zreszta, potem i tak napisałeś, ze bierzesz tyle ile dajesz :P wystarczająco dużo ciepła czuję :P ale ok, uważaj na siebie, bo się martwie :) Ty zacząłeś, a ja z Ciebie spisałam, więc bardziej winny jesteś :P a widzisz tam gdzieś zal? :P to ja znikam szukac jasnej strony :O :P dobranoc ;)
-
mhm, gorzej, ze mam jeszcze męża, a kocham innego i nie jest to żaden z tamtych trzech :( :P
-
nie zawsze i nawet nie często :P albo jednak ciemnej :P ..usłyszeć :P wszystkim? :P nie lubię :D to czemu piłeś i skąd to w ogóle? :P :D tego nie powiedziałam, odniosłam się do Twojego zarzutu, ze po sobie sądzę :P a co? zawsze mam Ci powtarzać, ze się o Twoje życie martwię? :P :D Ty napiszesz 500 :( nie robię tego aż tak czesto :P
-
fryzjer to by mi się właściwie przydał :O :P
-
chyba zmieszana :P
-
mnie w to nie mieszaj :P
-
mhm, własnie o to mi chodziło :O :P a co jeszcze? :P no to czego zazdroscisz? :P jest jeszcze gorsze od Żywca? :O :D nie, ja zwykle więcej daję niz biorę :P a kto powiedział, ze bardziej? :P mhm, przepiszę prawidłowo 100 razy :P :D lubię wypominać :( :P
-
to podaj chociaz nazwiska tych, którzy ci strzelać (nie) kazali :P
-
to niestety jest jak najbardziej na miejscu, co nie zmienia faktu, ze są tacy co mają gorzej :P a koniecznie chcesz usłyszeć, ze lepiej? :P :D zawsze zazdoszczę komuś czegoś :P co z nim nie tak? :P i pewnie dużo bierzesz, a mało dajesz? :P a jest powód martwić się o życie? :P w sumie to pisze sie chyba "nieprzesadnie" :O no, ale o co chodziło jak to pisałeś? :P
-
pudłujesz niemiłosiernie :P
-
taa, dawno nie miałam lepszego :P
-
a z czego to wywnioskowałeś? :P