iti

hej miałam wpaść wczoraj ale czasu nie znalazłam Olka super super super :) :) :) ja trzymam za Was kciuki cały czas i mocno kibicuje, chyba z terminem to będziesz miała podobny jak ja z Mikołajem Karmelku cieszę się ze i u Was ok, maleństwo pięknie rośnie

hej wszystkim życze udanego długiego weekendu i dobrej pogody Olka jak tam? jak samopoczucie? Karmelku żyjesz? chyba usg na dniach co?

no Olka to wypoczywaj ile się da ja posprzątałam mieszkanie i dopiero mam chwilkę, Mikołaj śpi pogoda w kratkę, nie dość że zimno to raz deszcz raz wychodzi słońce teraz kawka i czekolada i trochę oddechu złapię bo jak Miki się obudzi to będzie trzeba się z nim pobawić bo jakiś towarzyski mi się synek zrobił

Olka to myśl pozytywnie, to naprawdę dużo daje dobrze w sumie ze wizyta za 2 tyg bo już będzie zapewne serduszko a za tydzień róznie mogłoby byc i byś się może stresowała A z M pogadaliśmy, zobaczymy jak będzie, ten tydzień nie ma go w domu, bo siedzi na budowie, zobaczymy jak będzie jak wróci i o dziecko nie poszło, bo tu jest ok, jak jest to mi pomaga sporo

Olka bardzo się cieszę i kciuków nie puszczam informuj nas na bieżąco wierzę że tym razem będzie dobrze i że zostaniesz mamą na początku przyszłego roczku u nas jako tako, Miki rośnie, rozrabia, dużo się śmieje tylko ja mam gorszy okres - kryzys z M, ale mam nadzieję wyjść na prostą

Olka to ja mocno mocno bardzo mocno i jakby pojawiły się tffuuu jakieś plamienia to biegnij do lekarza po luteinę, duphaston czy utrogestan -bądź co bądź jakikolwiek progeseron i bierz nospę przy bólach jakby co

Olka trzymam kciuki bardzo bardzo bym chciała aby Wam się w końcu udało

Karmelku lepiej pomału zdrowieje trzymam kciuki za usg a u Olki to własnie nie za długie te cykle ale przy clo różnie z owu bywa raz wcześniej raz później więc nie wiem ile dni jest po owulacji

hej Olka i jak? ja trzymam mocno kciuki Eulalio fajny ten Wasz smyk? a jak Laurunia? zakochana w braciszku?

Olka ja to jakoś mam przeczucie że tu wejdę i będą od Ciebie dobre wieści trzymam mocno kciuki u nas ok, mały rośnie, juz taki bardziej kontaktowy, dużo spacerujemy budowę domu zaczęlismy i M cały tydzieńw związku z tym w domu nie było, jakoś daliśmy sobie radę

dziewczyny wszystkiego dobrego na te święta

Eulalio trzymaj sie kochana z jednej strony wielki smutek z drugiej radość z narodzin synka

Eulalio trzymam kciuki za tatę Mam nadzieję, że wyjdzie z tego i jeszcze się pobawi z wnuczkiem U nas nie najgorzej, mamy różne dni, ale ogólnie Miki dość spokojnym dzieckiem jest, kolki nas omijają, większych histerii ie ma, czasem mamy tylko takie dni gdzie bardzo mało śpi - tyle ze następnego dnia to nadrabia i mam w domu wtedy noworodka a nie niemowlaka ;) Eulalio trzymam za szybkie rozwiązanie Olka może się odmieni temu lewemu jajnikowi Kiedy ta laparo? Ja podczas laparo tez miałam usunięte jakieś osłonki na jajnikach - ponoć polepsza to owulacje, ale dokładnie nie wiem jak to działa Trzymam kciuki aby w końcu się udało A fotki jakieś w międzyczasie podeślę

hej u nas w miarę, nie mogę narzekać, w sumie maluch dośc grzeczny Olka tak brałam clo, chyba po 1/2 tab przez 5 dni i z tego co pamietam miewałam przy nim czasem bóle głowy no i oczywiście dało sie odczuć jajniki ale to akurat normalne. Powodzenia Olka Eulalio jak tam na finiszu?

hej jestem, ale ostatnio mieliśmy gorszy czas, mały bardzo marudził, nie chciał w nocy spać, do tego po odpadnięciu kikuta pępka zaczęło się babrać i wylądowaliśmy w szpitalu, dziś wyszliśmy do domu. Pępek zagojony, mały okazało się że za mało waży no i musimy dokarmiać modyfikowanym bo z mojego mleczka nie da rady się najeść. Sporo się dowiedziałam w tym szpitalu i te niecałe 4 dni tam spędzone uważam że wyszły nam obojgu na zdrowie, bo i ja mogłam się wyspać i maluszek w końcu odżywiony i od razu inne dziecko Eulalio przykro mi z powodu taty Olka, Karmelku za Wasze staranka mocne kciuki

co do pieluszek to ja na razie uzywam Baydream z rossmana i jestem zadowolona, mam kupione huggisy i dady ale jeszcze nie wypróbowane lecę bo maluch się przebudza

hej no jestem w końcu i maluszka mam obok :) co tu dużo pisać, poród wspominam średnio miło, najlepsza chwila to podanie znieczulenia przed samym cięciem - co za uczucie ulgi po kilkunastu godzinach zwijania się z bólu, ale im dalej tym coraz mniej o tym pamiętam i już nie wydaje się to takim koszmarem jak wtedy. Nasz maluch przyszedł na świat 01.02.2012 dokładnie o 4:00. Ważył 3620 i ma 56cm, dostał 10 pkt :) Jest chłopcem i ma na imię Mikołaj. Jak się ogarnę to podeślę Wam fotki mojego kawalera

hej melduję się i w końcu ja :) rozpakowana :) Nasza niespodzianka przyszła na świat 01.02.2012 o godz 4 rano przez cc, po długim i koszmarnym porodzie sn który niestety zatrzymał się na ostatnim etapie stąd zakończenie cięciem. Maluch okazał się być chłopcem - ważył 3620 i miał 56cm i ma na imię Mikołaj. Wczoraj wyszliśmy ze szpitala, miało być w sobotę ale maluch za dużo ubył na wadze i walczyliśmy o każdy gram

u mnie bez zmian skurcze co 6-7 min od 11rano i zero przyspieszenia moze w nocy się rozkręci, bo jak na razie nie widze sensu jechać do szpitala

opieke powinni bez problemu wypisać, jak nie w szpitalu to lekarz ogolny i nie ważne czy to mąż, chłopak czy mamy lub siostra

oj coś czuję że chyba jednak w styczniu uurodzę, skurcze cały czas są, nadal co 7 min nie jakieś tam bolesne ale za to regularne i chyba rozwarcie postępuje bo mam dużo śluzu podbarwionego krwią

Kushion wygląda na czop ja po ktg na którym wyszły regularne skurcze co 6-7 minut, jak przyspieszą to brać torbę i jechać do szpitala, jak nic się nie zmieni to czekamy dalej. Jakby co to w czw kolejne ktg, a jęli nadal nic to w sobotę mam się zgłosić na oddział to będą działać

dziewczyny jak czop odejdzie to można się seksić?

hej Cama mi się brzuch spina już od 2 tyg i to najczęściej jest dość nieprzyjemne a czasem dość bolesne ja jutro rano jadę na ktg, na razie spokojnie

Kushion dane do tabelki to tp 25.01.2012 płeć nieznana no i ze już niedziela to 4 dni po terminie kończe film i ide spać