iti

hej ja brałam przez 3 cykle clo od 3do 7dc po 1 tabletce. Teraz mam przerwę od clo

pani-inka zapytac nigdy nie zaszkodzi :) a histeroskopia wskazana jest przed in-ivtro życzę Ci powodzenia

pani-inka a czy lekarze nie sugirowali Ci aby zrobic laparoskopie i spróbowac je udroźnić? Można laparo zrobić odrazu z histeroskopią - ja tak miałam, jedna narkoza, jeden pobyt w szpitalu a 2 zabiegi. Dodatkowo podczas laparo często robia punkcę jajników, aby owulacja była lepsza (co może mieć wpływ na jakoś pęcherzyków do in vitro) no i likwidują ewent. ogniska endometriozy, które mogą byc przyczyną nieudanego in vitro. Myślę, że warto porozmawiać z lekarzem o laparoskopii.

no Domi w listopadzie szykuje się wielkie testowanie Twoje, Andzi i może moje, no jest jeszcze Bega, Kait, poziomeczka która jeszcze chętna?

Luxorek to pierwszej ciąży też się długo wypierała i udawała, ze to nie to, pamiętacie? U gina ok, nic mnie nie boli, rany ładnie się goją. Teraz czekamy na @, potem usg w okolicach 10-12 dc aby zobaczyć jak pęcherzyki po punkcji rosną. Dlatego też stymulacji nie będzie w tym cyklu. Powiedział, że te ogniska endometriozy to były takie malutkie, że prawie każda kobieta takie ma i że to normalne, gorzej jak są duże i połączone ze sobą, wtedy to już określa się stopnie tych ognisk. Olka, Luxor radzę zrobić test bedziecie pewne, i Luxorek przestanie nam tu ściemniać

Brydzia moja kumpela też rodzi od 3 tygodni, ginka jej powtarzała cały czas że urodzi grubo przed terminem i bedzie to we wrzesniu a ona nadal w dwupaku, termin ma na połowę października, nawet wywoływali jej poród i nic Luxor skoro odstawiłas tabsy to wszystko możliwe :P ja Ci tam z całego serca życzę drugiego maluszka

Luxorku a może jednak, moja kumpela zaszła w ciąże jak karmiła, tez nie miała okresu, a tu taki szok, tymbardziej że to była jej 3 ciąża, której nie chciała, no ale teraz ma uroczą córeczkę ja dziś idę do gina na kontrolę Brydzia rodzisz? Kait przystopuj z tą pracą kochana Olka jak po powrocie do pracy, bo u mnie ciężko było

Luxorku Brydzia madrze pisze, że Ty już okresu nie dostaniesz, bo to kolejna ciąża

hej Luxorku a nie zgwałcony, ale w końcu go dopadnę :P jejku ale fajna ta jesień się zrobiła, taka cieplutka dziś zamówiliśmy drzwi wejściowe i tak 2000 nie nasze, ale będziemy za to mieli ładne drzwi i porządne tylko jak tak dalej pójdzie to na auto chyba nie odłożymy a w październiku jeszcze malowanie ścian nas czeka

Domi jak ja za Luxorkiem to w październiku zaskakuje, a Ty z Andzią w listopadzie, zróbcie mi ładny prezent na urodzinki, każda z wypasioną betą, ładne mam życzenie? a teraz też spadam dobranoc

topik na się dziwnie ożywił wystarczyło, że Andzia z piwkiem wpadła :P

Domi czy się na seksik odważe to się jeszcze okaże, ale chyba ochoty nabieram Andziu już w listopadzie, a ja myslałam że w grudniu, ja tez bym chyba nie potrafiła "mrozaczek" a tak dzieciaczek z taką wiarą, i tak Andzia trzymaj gin twierdzi, że te ogniska były bardzo małe i na tylnej scianie macicy, że jak to on określił "na 100% to nie była przyczyna Państwa problemów"

Domi to już kumam tę procedurę :) dzięki za wyjaśnienie zmykam, bo znowu M bedzie narzekał a może się i chłopem w końcu czas zająć, takieggo postu to długo u nas nie było, no ale cóż zrobić, po laparo to seks był na ostatnim miejscu na co miałabym ochotę

zapomniałam a miałam podpytać: Luxorku jak Wasz staranka o drugiego bejbika Andziu takie letnie szaleństwo było i tak powinno być, seks dla przyjemności a nie w te i w te dni. I kolejna ciąża już za 2 miesiące zobaczysz skarbie

Domi to długa ta stymulacja prawda, normalnie pęcherzyki rosną do 14-15 dc a potem już po owu, a tu taka długa prawie miesięczna \"hodowla\" co do czasu przerwy po popronieniu, to zalezy od tego w którym tygodniu i czy było łyżeczkowanie czy nie. Będziesz Andziu teraz w Polsce to pogadasz z lekarzem. Domi ja tez jakaś taka abstynentka ostatnio. Wiecie co lekarka z Invicty bardzo mnie zaskoczyła, zadzwoniła do mnie w ubiegłym tygodniu i pytała się jak tam nasza inseminacja, no i żałowała że beta spadła. Miło z ich strony, że dzwonią

cześć Andzia a mało mnie, bo mój M na mnie krzywo patrzy, że tyle czasu przed kompem, więc ostatnio ograniczyłam necik w domku. Eulalio niech Laura szybciutko wraca do zdrówka. A pogoda i u mnie cudna, cieplutko, słonecznie aż do pracy wracać się nie chce Domi widzę, że pełen profesjonalizm w klinice, niezłą wyprawkę dostałaś. Rozumiem, że od wczoraj zaczęłaś stymulację, jak długo ona trwa? kiedy podglądanko? Życzę dużo wiary i relaksu, abyście się za wiele nie stresowali. Andziu wiem, że Ci cieżko, ale wierz mi że lepiej że masz tę 3 miesięczną przerwę. W Polsce po poronieniach 3 m-ce przerwy jest zalecane przez lekarzy. Moja koleżanka zaszła w ciąże zaraz po poronieniu i też poroniła. Ale są i odstępstwa i dziewczynom się udaje. Ale lepiej dmuchać na zimne niż znowu to przeżywać. \\ A my w październiku chyba staranka naturalne, no chyba że gin cos wymysli, może tylko clo wezmę i duphaston w 2 fazie. Na ivi nie mam ochoty (te jexdzenie do Gdańska jest wykańczające), może się teraz uda naturalnie, poza tym dług 900zł na karcie kredytowej, czas trochę podreperować budżet, jeszcze chyba drzwi wejściowe musimy kupić i nastawiam się na ivi po nowym roku. Choć znalazłam gina w Bydgoszczy który robi iui, może się zdecydujemy, ale jak już to w listopadzie. Teraz czekam na @, jeszcze jakieś 10-13 dni, nawet nie wiem który dziś dzień cyklu, staranek i tak nie było, więc mam mętlik w głowie

acha Dominiko jak początek stymulacji???? trzymam mocno zaciśnięte piąstki

hej dziewczyny ja w poniedziałek po 3 tygodniach luzu idę do pracy :( ale cóż zrobić, nie chce mi się ale trzeba za tydzień idę na kontrolę do gina, nie mam pomysłu co robić dalej, może cos doradzi. Bo do inseminacji nie podchodzimy w październiku, a dalej nie wiem, może dopiero w styczniu. Zmykam, muszę iśc pozałatwiać papierkowe sprawy i kupić rybkę na obiad

Niunka ja jestem tydzień po laparo, naprawdę nic strasznego, 2-3 dni po czułam się osłabiona no i spanie na brzuchu odpada, ale dostałkam tydzień zwolnienia a już 4 dni po zabiegu biegałam. Laparo robisz na początku cyklu przed owulacją najlepiej, no i cykl w którym masz laparo odpada ze staranek, po pierwsze ingerują przy jajowodach, jajnikach, po drugie i tak nie masz siły i ochoty na seksik

ewagu pregnyl poodaje się na pęknięcie pęcherzyka (podaje się go przy odpowiedniej wielkości pęcherzyka aby pęcherzyk pękł), teraz cięzko go namierzyć w aptece ale są jego zamienniki.

hej dziś juz czuje się dużo lepiej, nawet siedzieć normalnie mogę, bo wczoraj to tylko w pozycji półleżącej Luxorku betę mi jeszcze powtórzyli w szpitalu aby mieć pewność czy na pewno mnie kroić. No i wyszło że można, bo ciąży nie ma Zrobili mi laparo, nakuli jajniki w celu lepszej owulacji, puścili kontrast aby spr drożność, i oba drożne, zero zrostów, tylko na tylnej ściance macicy były jakieś drobne ogniska endometriozy, z którymi coś tam zrobili, ale one nie były duże i to nic poważnego jak powiedzieli lekarze. W każdym razie nie miało to wpływu na płodność W pon lub wt pojadę po wypis to będe więcej wiedziała Zmykam, bo za długo tak nie mogę siedzieć, rany bola, ale nie ma żadnych szwów tylko takie plasterki je zastępujące, które za tydzień mam odkleić

hej ja tylko na moment bo ledwo siedzę brzuszek boli dzis mnie wypisali wsio ok zajrzę jak będę lepiej się czuła buziaki

Luxorku może bym i zrobiła gdyby nie ta beta 0,69 :( Olka u mnie też chyba nijak, takie mam wrażenie, że chyba zmęczeni soba jesteśmy, chyba taka monotonia nas dopadła i nie zawsze jest fajnie, ale się kochamy dobranoc kobitki

hej żyję ale od wczoraj jest u nas turniej siatkówki i spędzamy całe dnie na meczach jutro wieczór pakuję się do szpitala :( odezwę się po popwrocie pierwszy raz w życiu miałam @ która trwała 2 dni i była skąpa, już drugi dzień to tylko palmienia, nie wiem czemu tak

wiecie pierwszy raz w życiu miałam @ która trwała 2 dni i była bardzo skąpa, ciekawe dlaczego tak?