iti

Brydzia dzięki norma dla ciężarnych zaczyna się od 5,8

jestem... z wynikiem bety.... 6,26 mIU/ml dziewczyny boję się jak cholera, do terminu @ jeszcze 3 dni wiecie że wszystko może się zdarzyć po 2 latach starań się udało zajść w ciążę, teraz modlę się aby się utrzymała.

Andziu daj znac jak po dzisiejszej wizycie u gina

dziewczyny dzięki choć moja wiara w to, że się udało jest malutka. jakoś tak czuję, gdyby nie lekarze, to bym bety przed terminem @ nie robiła co ma być to będzie szef mnie zwolnił, więc przed 15-tą idę po wynik

Szymanka jeszcze raz gratuluję kiedy idziesz do lekarza? może bierz luteinę, plamienia mogą byc wtedy gdy jest za mało progesteronu. ja średnio wierzę, że mi się udało, ale zobaczymy, może beta mnie zaskoczy i będze wynosić te minimum 5 u/ml

Kait czekam na bycie w ciąży :) dziś jest 12 dzień po inseminacji, mam nadzieję, że beta już coś wykaże krewke już dałam popuścić wynik po 15-tej

Kait w zasadzie czekam na 2 kreski na teście albo betę pow. 5, wszystko po to aby uniknąć szpitala i laparoskopii. idę do łóżka czuję się fatalnie a za bardzo nie mogę brać żadnych lekarstw, bo jeszcze nic nie wiadomo. Eulalio gratuluje postepów u córci :)

Brydziu Hmmm odczucia…… Tylko takie, że dziwnie mnie boli brzuch, od wczoraj tak jak na okres, a termin @ mam na niedzielę. Czasem kłują jajniki, ale wiem że może to być wynik stymulacji. I bolą mnie piersi po bokach tylko. Poza tym mam katar i bolące gardło. I nie nastawiam się na cud, bo 2 pęcherzyki nie pękły, a ten co pękł mógł być za mały, więc za bardzo na ten cud nie liczę. Idę na betę tylko po to aby wiedzieć, czy jedziemy gdzieś na wakacje, no i żeby iść do gina ustalić co dalej jeśli beta wyjdzie< 1 (czy laapro czy kolejna iui)

a jak Twój M? Przerażony rola ojca ?

Brydzia jutro smigam na betę, będzie to 13 dni po pregnylu i 12 dni po iui. Mam nadzieję, że wynik odbiore popołudniu. Ale u Ciebie przyspieszenie widzę, ja dizs przedłużałam ubezpieczenie mieszkanka a Waga to fajny znak :) i przeziębienie mnie jakieś łapie :(

Szymanka daj mi znać ile dni po terminie @ robiłas betę? bo ja ide jutro na betę bedzie to 12 dzień po iui

Jana u nas nie znamy przyczyny naszych niepowodzeń. Wszystkie badania w normie, jedynie co wyszło źle był test po stosunku, ale cykl później robli test kontaktowy (łączono plemniki z moim śluzem) i wyszło, że nie mam wrogiego śluzu. Wskazań do laparo wg mojego lekarza nie mam, ale stiwerdził że po ponad 2 latach niepowodzeń może jednak warto \"zajrzeć\" do środka.

dziewczyny ile ja bym dała za to Wasze szczęscie

Szymanka gratulacje ja robię betę w czwartek, ale to będzie jeszce przed terminem @, bo mi lekarze po iui kazali tak wcześnie

Andziu balam się o Ciebie cały weekend bo Cię nie było na kafe... Boże czemu los bywa tak okrutny?????????? Andziu, wiem że się podniesiesz i chyba rzeczywiście trzeba troszkę odetchnąć. Pewnie lekarze zlecą jakieś badania aby ustalic przyczynę. Trzymaj się kochana

uwierzysz jak zobaczysz :)

no mój na basen chodzi w sezonie jesienno-zimowym więc niedługo zacznie i licze na poprawę. Andziu jak tam nasza majóweczka, jejku ile ja bym dała aby do Ciebie dołączyć A Tobie Brydzia jeszcze z m-c został co?

Laski odkopywać Was muszę Kait jak samopoczucie i jak tam stranka? Ty chyba jesteś nauczycielką to chyba za chwilę do pracy idziesz Luxorku no i jak się czujesz jako nowa starająca się. Masz stresa? U mnie nijak. Czuje się dobrze, czasem jajniki kłują, ale to po clo normalnie. A przez tę pogodę za oknem to ciągle mi się chce spać. Mojego M boli kręgosłup, ostatnio coraz bardziej (to u niego jest przypadłość rodzinna) i ledwo chodzi, ale żeby do lekarza pójść to nie. Te chłopy…. Chciałam go wczoraj na koncert wyciągnąć, to się nie dał. Na dziś mamy w planie kino ale czy pójdziemy…. Kto wie. Pewnie znowu kolejny wieczór przed TV. Czasami mam dość. Olka a jak tam Twój związek?? Kwitnie? Mam nadzieję

Hej Opiszę Wam mój dziwny przypadek. W marcu tego roku miałam hsg, badanie wykazało macica o prawidłowej budowie, jajowody drożne. Kilka dni temu miała pierwszą inseminację i tu nastąpił problem. Okazało się, że lekarz nie mógł dostać się do macicy, bo był zrost. Lekarze byli w szoku, że hsg wyszło ok. Wykluczyli wersję, że zrost powstał po hsg. Lekarze przebili mi ten zrost (oczywiście bez znieczulenia) i doszło do inseminacji. Już kiedyś czytałam, ze hsg może wyjść ok., a podczas laparoskopii okazuje się że jest jednak coś nie tak. Jak widać jestem tego przykładem Mój lekarz od maja sugerował mi laparoskopie a ja nie chciałam, a tak usunęli by ten zrost już dawno. Lekarze orzekli, ze ten zrost mógł być główną przyczyna naszych niepowodzeń.

Luxorku ja tam stawiam na byka, bo jakaś mała iskierka sie tli, a jesli się uda to będzie byk, no chyba że się urodzi z tydzień po terminie Kait będzie dobrze musi być!!! prawda? i u mnie i u Ciebie i Domi, Poziomki i Beguni

Luxorku na wiosne fajniej a co do miechów to tez juz nie wybrzydzam oby w ogóle

Brydzia ja wczoraj wieczorem nie miałam na skrzynce zdjątek Eulalio masz słodką małą :)

Luxorku pod górkę dlatego, że pierwszy raz mi się zdarzyło, zeby pęcherzyki nie pękły i mam torbiele, na szczęscie zaczęły się wchałaniać. Jakoś nie czuję, żebym posunęła się naprzód. No może tylko o tyle że usunęli ten zrost. Wizja laparo i histero coraz bliższa. Na poczatku września wizyta u gina i decyzja czy zabieg czy kolejne iui a zabieg przesuwamy na inny termin.

Byłam u gina i mam srednie wieści :( po lewej stroni, gdzie był ten mniejszy pęcherzyk co lekarze orzekli że się raczej nie będzie liczył, to go nie ma. Za to po prawej mam aż dwa pecherzyki. I albo ten duzy nie pękł i się zaczął wchłaniać (teraz ma 24mm) albo to jakieś nowy - w co wątpię. Jest jeszcze jeden 18,6mm, endo grube ponad 11mm A co do zrostu to tez się zdziwił i stwierdził, że jeśli podejdziemy we wrzesniu do laparoskopii to zrobimy za jednym zamachem histeroskopię aby zbadac też macicę. wszystko pod górkę ach :(

Andziu posatram się dac znać, ale do gina ide po pracy a w domu staram się neta nie włączać. Mój M się burzy, że za duzo przesiaduję na internecie. I ma rację, więc teraz ograniczam