Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iti

  1. dziewczyny ja w tym temacie napisze Wam tylko jedno, staramy się 2 lata o dziecko i gdybym tylko skupiła się na staraniach nie zrobiłabym wielu rzeczy, które w ciągu 2 lat zrobiliśmy. Na początku owszem, zawsze było a co jak będę w ciąży, trzeba będzie plany zmieniać, to lepiej nic nie zmieniać. Gdybym czekała tylko na 2 kreski i żyła tylko tym, nie zmieniłabym pracy (no bo co będzie jak zajdę w ciąże?? Okres próbny i co dalej???), nie było by wakacji, wycieczek zagranicznych – bo to tez w ciąży niewskazane. Nie cieszyłabym się każdym dniem, chwilami spędzonymi z moim mężczyzną. Owszem miałam kryzys jakieś 3 m-ce temu, totalna deprecha, ryczałam prawie codziennie, mój M miał mnie dość, ja byłam zła że się na mnie wkurza, że mnie nie rozumie. Do takiego stanu doprowadziły mnie 2 informację o ciążach koleżanek i lekarz androlog, który stwierdził, że mam wrogi śluz i nigdy naturalnie nie zajdę w ciążę. Potem w następnym cyklu miałam badanie, które miało potwierdzić tę diagnozę. Test kontaktowy nie wykazała wrogiego śluzu. I jakoś udało mi się w maju pozbierać. Przyczynił się też do tego mój gin, który działa jak psycholog, wlał we mnie nadzieję, optymizm i jakoś się trzymam. Planuję wakacje, remont i wiele innych rzeczy. Nie nastawiam się na ciążę, raczej wychodzę z założenia, tyle m-cy się nie udawało, więc czemu teraz miałoby się udać. Wolę być mile zaskoczona niż przeżywać kolejne rozczarowania
  2. dziewczyny ja tylko na chwilę czy Was też tak bola jajniki w 2 fazie cyklu? to mój 1 m-c z clo i poprostu ból jest nieznośny. dziś 23dc do @ jeszcze ok tygodnia nie wiem czy to normalne????
  3. hej cisza u nas, ale ja tez nie mam weny na pisanie. Poza tym źle się czuję, bolą mnie jajniki, jakaś osłabiona jestem. Chyba wczorajsze sprzątanie mnie wykończyło. Wczoraj jeszcze miałam plamienie, a raczej śluz z krwią, nie wiem czy to po przytulankach czy też z innej przyczyny. Na plamienie przed @ jest za wcześnie, bo termin @ w przyszłym tygodniu. Nie ważne, co ma być to będzie, nie ma co gdybać. Zmęczona jestem, jeszcze dziś cos wpadło mi do oka i myślałam, że wyląduję na pogotowiu, bo za nic nie mogłam sobie z tym poradzić. Na szczęście udało się, tylko oko mnie boli od tarcia chyba. Dziś znowu zajęty dzień, praca, obiad, zakupy, siłownia lub fitness i jak wrócę to będzie 20-sta. Jutro ok. 18-tej mamy gości, także małe sprzątanko trzeba będzie zrobić, przede wszystkim odkurzyć, bo z psem to tak niestety jest. Odkurzacz praktycznie codziennie w użyciu. Andziu {serce} Beguś brakuje mi Twoich wpisów, takich naładowanych energią. Eulalio jak tam Wasza rehabilitacja Laury? A teraz wracam do pracy. Miłego dnia
  4. Agi po plamieniu ani sladu, czekam teraz jeszcze tydzień i pewnie zrobię test aby wiedzieć czy odstawić duphaston. Itak przewiduję 1 krechę. Wole się nie nakręcać, choć to jest trudne.
  5. mi po clo też średnio z tymi pęcherzykami w prawym jajniku jeden, rozmiar ok, w lewym jeden ale mniejszy o kilka milimetrów dlatego lekarz go nie brak pod uwagę, no i kilka malutkich. Mi jeszcze dziś pojawił się sluz z krwią, dzis jest 5 dzień po owulacji, nie wiem skąd ta krew, CZYŻBY SIĘ COŚ ZAGNIEŻDZAŁO?
  6. ja brałam clo od 3 dc przez 5 dni, 2 razy dziennie po pół tabletki, więc reasumując 1 tabletka dziennie, tyle że w 2 porcjach :) dziś 22dc, jajaniki bolą nadal, czy to normalne po clo? oczywiście pełna wiary i nadziei jestem, w pomiedziałek pewnie teścior, bo w niedzielę ostatnia tabletka duphastonu. A pewnie i tak będzie jak zawsze :( Nadwiślanka, proces adopcyjny w Polsce pozostawia wiele do życzenia, to są strasznie długie miesiące, w których nic się nie dzieje.
  7. hej, któraś pytała o wiesiołek, to na poprawe śluzu bierze się go tylko do owulacji, efekty zauważalne pewnie u każdego indywidualnie, wpływ na sluz ma pewnie też ilość wypijanych płynów. U mnie 21dc, od 4 dni łykam duphaston i tylko jajnik mnie cały czas pobolewa, nie wiem czy to wina brania clo na początku cyklu czy taki już jego urok w tym cyklu.
  8. Aniu brak mi słów……. Raniutko tylko zajrzałam zobaczyć, co u Was na kafe, nie miałam czasu nic napisać, ale takich wieści nie spodziewałam się przeczytać. Łzy popłynęły. Andziu bardzo mi przykro. Niech czas szybko ukoi ból. W takich chwilach nie wiadomo co napisać. Nie dziwię się, że przyszłaś do pracy. Trzymaj się dzielnie. Dobrze, że masz tak wspaniałego męża.
  9. Eulalio właśnie się wprawiamy w nastrój przy lampce winka :) poprawka mile widziana, tymbardziej że ja w nocy wyjeżdzam i wrócę dopiero w niedzielę w nocy. Także wypada pożegnac się czule. A teraz zmykam, bo M wyszedł na spacer z psemm i zaraz wróci, a jeszcze musze dokończyc pakowanie.
  10. Olka ja tez padam na pysk, całe mieszkanie posprzątałam, własnie skończyłam odkurzać. GORĄCO.... a na dworze duchota, muszę ochłonąć. Jeszcze muszę do sklepu skoczyć, dobrze że mam supersam całodobowy pod domem, potem prasowanko i się spakować. Andziu zdjatka sliczne, Twoja siostra podobna do Ciebie, a jaka Ty na nich szczęsliwa jesteś. Super. U mnie nic ciekaweo, jajnik boli jak cholera, pęc herzyk mógłby pękac już w końcu bym się nei przejmowała. Ale co tam, pęknie może dziś wieczorem może jutro, zobaczymy. Najwazniejsze aby pękł i przestało boleć. Chyba po tym clo tak odczuwam jajniki. Dobra mykam, bo jeszcze sporo pracy przede mną. Jak się już nie pojawie, to życze udanego weekendu, ja będe dopiero w poniedziałek. Buźka acha Brydzia Tobie tez ciąża służy (zreszta twierdziłam tak od samego początku :P ) Zgrabny masz brzusio. Olka na zdj zerkne później
  11. cześć misja wykonana ;) Eulalia z rana powtórka, ojj dziś mój M wstał o 5 a to bardzo nieludzka pora, a poza tym pierwsze co robi po przebudzeniu to wstaje i idzie z psem na spacer. A ja smacznie dalej śpię. Ale dziś jeszcze powtórzymy, dla lepszego efektu. Tymbardziej że już jutro od rana mnie nie będzie w domu. Wyjeżdzam bez M na cały weekend. A od jutra duphaston przez 10 dni i będe czekac z niecierpliwością na termin @. Musze zajrzeć na skrzynkę, zdj obejrzeć. Zmykam kochane, czas się zebrac do pracy. Miłego dzionak. Ciekawy był wczorajszy meczyk, w sumie byłam za Turcją, ale widowisko fajne.
  12. no Holendrów szkoda, ale teraz jestem za Rosją niech będzie sensacja.
  13. NIEŹLE SIĘ NAKRĘCIŁAM A Turcy nieźli są, Brydzia Niemcom kibicujesz?
  14. Olka no wg tempki i sluzu to ja już dawno po owu powinnam być test owu też robiłam w 13dc i 2 krecha była bladziutka a dziś to taka gruba i różowa że szok
  15. zrobiłam test, bo mi lekarz zalecił, aby nie latac na kolejne usg. On przepowiedział owu na czwartek i kurka chyba mu się udało ;)
  16. mam zamiar dzis i jutro "powtórka z rozrywki", chyba ok? jak uważasz? Nie chce czekac 24 godz. aby nie przegapić i pluc w brodę. Mam szansę dziś na seksik, a jutro to dopiero po 22, wczesniej nie zaciągnę M do łóżka
  17. Brydziu juz zrobiłam są 2 krechy wypasione, kiedy działać kobieto?
  18. Andzia białko może zacznę wcinać w lipcu, na siłce dbam o przyrost masy mięśniowej, staram sie jeść regularnie i podjadać jakieś słodzycze między posiłkami, obiadki gotuje takie bardziej kaloryczne, ale efektów jakoś nie widzę, jak na wszystko pewnie czasu potrzeba Luxorku bo gwarno się zrobiło
  19. Luxorku bez ćwiczeń to nie wiem, choć robienie brzuszków szybciej przyniesie efekt mieśni brzucha, niż zgubieniu kilogramów. Podobnoż pływanie najlepsze, ale ja nie wiem, bo ja działam w drugą stronę czyt. tycie, a i tak mi nie idzie
  20. Luxorku ja chcę..... zjadłabym coś pysznego, słodkiego, a mam tylko kanapki i kisielek do zrobienia No dziś zamierzam kontynuować staranka, bo wczoraj nic, więc czas najwyższy działać aby owu nie przeoczyć, bo już na monitoring nie idę. Cola kupiona ;) teraz trzeba nabrać ochoty, no mam nadzieję, ze może się wstrzelimy, oby oby A co do przeniesienia się, to ja chcecie, one tam maja niezłe tempo ;) nie nadążam czytać a i czasu za bardzo nie mam czegos innego tu i tam, więc ostatnio przekopiowuje. Eulalia ja takie spotkanie miałam 2 lata temu, było z 20 osób z 35, więc sporo. Imprezka trwała do białego rana. Teraz dzięki naszej klasie z niektórymi osobami popiszę.
  21. Wróciłam od gina i jestem zaskoczona. Owu jeszcze nie było. Pęcherzyk uróśł do, 20,6mm i endometrium też przekroczyło dolna granicę normy - ma całe 8,3mm. Owu wg gina środa / czwartek. Ustaliłam, że nie biorę zlecenia na zastrzyk pregnylu, będzie na kolejny cykl. Zreszta po 19-tej nie miałbym go chyba gdzie zrobić. Po owu przez 10 dni duphaston no i ewent testowanko lub czekanie na @. Pogadalismy o laparo, powiedział że czeka się na zabieg kilka tygodni, więc lipiec jeszcze stymulujemy a w sierpniu wypisze ewentualne skierowanie. No i jeszcze jakby widział wskazania medyczne do laparo to juz bym dawno była po. Także staranka trzeba kontynuować, trochę to utrudnione bo mamy dziś gościa na noc, ale jak nie dzis to jutro na prewno. I wiecie co gdy\by nie dzisiejsze usg, to byłabym święcie przekonana że juz po owu, tempka skoczyła, śluz dziś był z domieszką krwi rano, a popołudniu zero sluzu. Przynajmniej takie odczucie. I nawet może byśmy nie działali, a tak wiem że jeszcze należy podziałać.
  22. Wróciłam od gina i jestem zaskoczona. Owu jeszcze nie było. Pęcherzyk uróśł do, 20,6mm i endometrium też przekroczyło dolna granicę normy - ma całe 8,3mm. Owu wg gina środa / czwartek. Ustaliłam, że nie biorę zlecenia na zastrzyk pregnylu, będzie na kolejny cykl. Zreszta po 19-tej nie miałbym go chyba gdzie zrobić. Po owu przez 10 dni duphaston no i ewent testowanko lub czekanie na @. Pogadalismy o laparo, powiedział że czeka się na zabieg kilka tygodni, więc lipiec jeszcze stymulujemy a w sierpniu wypisze ewentualne skierowanie. No i jeszcze jakby widział wskazania medyczne do laparo to juz bym dawno była po. Także staranka trzeba kontynuować, trochę to utrudnione bo mamy dziś gościa na noc, ale jak nie dzis to jutro na prewno. I wiecie co gdy\\by nie dzisiejsze usg, to byłabym święcie przekonana że juz po owu, tempka skoczyła, śluz dziś był z domieszką krwi rano, a popołudniu zero sluzu. Przynajmniej takie odczucie. I nawet może byśmy nie działali, a tak wiem że jeszcze należy podziałać. Oluś cieszę się, że wyniki ok. I że już niedługo urlop. Ze też Cię puszczą na tak długo
×