Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iti

  1. Olka no wg tempki i sluzu to ja już dawno po owu powinnam być test owu też robiłam w 13dc i 2 krecha była bladziutka a dziś to taka gruba i różowa że szok
  2. zrobiłam test, bo mi lekarz zalecił, aby nie latac na kolejne usg. On przepowiedział owu na czwartek i kurka chyba mu się udało ;)
  3. mam zamiar dzis i jutro "powtórka z rozrywki", chyba ok? jak uważasz? Nie chce czekac 24 godz. aby nie przegapić i pluc w brodę. Mam szansę dziś na seksik, a jutro to dopiero po 22, wczesniej nie zaciągnę M do łóżka
  4. Brydziu juz zrobiłam są 2 krechy wypasione, kiedy działać kobieto?
  5. Andzia białko może zacznę wcinać w lipcu, na siłce dbam o przyrost masy mięśniowej, staram sie jeść regularnie i podjadać jakieś słodzycze między posiłkami, obiadki gotuje takie bardziej kaloryczne, ale efektów jakoś nie widzę, jak na wszystko pewnie czasu potrzeba Luxorku bo gwarno się zrobiło
  6. Luxorku bez ćwiczeń to nie wiem, choć robienie brzuszków szybciej przyniesie efekt mieśni brzucha, niż zgubieniu kilogramów. Podobnoż pływanie najlepsze, ale ja nie wiem, bo ja działam w drugą stronę czyt. tycie, a i tak mi nie idzie
  7. Luxorku ja chcę..... zjadłabym coś pysznego, słodkiego, a mam tylko kanapki i kisielek do zrobienia No dziś zamierzam kontynuować staranka, bo wczoraj nic, więc czas najwyższy działać aby owu nie przeoczyć, bo już na monitoring nie idę. Cola kupiona ;) teraz trzeba nabrać ochoty, no mam nadzieję, ze może się wstrzelimy, oby oby A co do przeniesienia się, to ja chcecie, one tam maja niezłe tempo ;) nie nadążam czytać a i czasu za bardzo nie mam czegos innego tu i tam, więc ostatnio przekopiowuje. Eulalia ja takie spotkanie miałam 2 lata temu, było z 20 osób z 35, więc sporo. Imprezka trwała do białego rana. Teraz dzięki naszej klasie z niektórymi osobami popiszę.
  8. Wróciłam od gina i jestem zaskoczona. Owu jeszcze nie było. Pęcherzyk uróśł do, 20,6mm i endometrium też przekroczyło dolna granicę normy - ma całe 8,3mm. Owu wg gina środa / czwartek. Ustaliłam, że nie biorę zlecenia na zastrzyk pregnylu, będzie na kolejny cykl. Zreszta po 19-tej nie miałbym go chyba gdzie zrobić. Po owu przez 10 dni duphaston no i ewent testowanko lub czekanie na @. Pogadalismy o laparo, powiedział że czeka się na zabieg kilka tygodni, więc lipiec jeszcze stymulujemy a w sierpniu wypisze ewentualne skierowanie. No i jeszcze jakby widział wskazania medyczne do laparo to juz bym dawno była po. Także staranka trzeba kontynuować, trochę to utrudnione bo mamy dziś gościa na noc, ale jak nie dzis to jutro na prewno. I wiecie co gdy\by nie dzisiejsze usg, to byłabym święcie przekonana że juz po owu, tempka skoczyła, śluz dziś był z domieszką krwi rano, a popołudniu zero sluzu. Przynajmniej takie odczucie. I nawet może byśmy nie działali, a tak wiem że jeszcze należy podziałać.
  9. Wróciłam od gina i jestem zaskoczona. Owu jeszcze nie było. Pęcherzyk uróśł do, 20,6mm i endometrium też przekroczyło dolna granicę normy - ma całe 8,3mm. Owu wg gina środa / czwartek. Ustaliłam, że nie biorę zlecenia na zastrzyk pregnylu, będzie na kolejny cykl. Zreszta po 19-tej nie miałbym go chyba gdzie zrobić. Po owu przez 10 dni duphaston no i ewent testowanko lub czekanie na @. Pogadalismy o laparo, powiedział że czeka się na zabieg kilka tygodni, więc lipiec jeszcze stymulujemy a w sierpniu wypisze ewentualne skierowanie. No i jeszcze jakby widział wskazania medyczne do laparo to juz bym dawno była po. Także staranka trzeba kontynuować, trochę to utrudnione bo mamy dziś gościa na noc, ale jak nie dzis to jutro na prewno. I wiecie co gdy\\by nie dzisiejsze usg, to byłabym święcie przekonana że juz po owu, tempka skoczyła, śluz dziś był z domieszką krwi rano, a popołudniu zero sluzu. Przynajmniej takie odczucie. I nawet może byśmy nie działali, a tak wiem że jeszcze należy podziałać. Oluś cieszę się, że wyniki ok. I że już niedługo urlop. Ze też Cię puszczą na tak długo
  10. sorry, że tak tylko o sobie, ale jestem w pracy i pisałam posta w Wirdzie
  11. Cześć. Jak ja się ostatnio nie wysypiam, strasznie. Wczoraj poszłam na zastrzyk pregnylu do przychodni i mi go nie zrobili, bo nie mam żadnej karteczki od lekarza z prośbą o wykonanie zastrzyku. Jak byłam w szpitalu na zastrzyku nikt nic takiego ode mnie nie chciał. No ale cóż, w rezultacie nie wzięłam pregnylu, bo mi się nie chciało jechać aż do szpitala lub szukać innej przychodni. Tym bardziej że było już późno. Poza tym mi zawsze pęcherzyki pękały, więc nie było musu aby brać ten zastrzyk. Dziś ok. 18-tej idę na podglądano, zobaczymy czy już po owu, tempa skoczyła dziś, ale jajnik tak mnie dziś boli, że naprawdę nic nie wiem. Popołudniu u lekarza się okażę. Jak będzie miał czas (bo jadę na jego dyżur do szpitala), to z nim pogadam o laparoskopii. Przemyślałam sprawę i mam następujący plan jak teraz znowu będzie klapa: przyszły cykl ze stymulacją jeszcze, w sierpniu wizyta w klinice i mam nadzieję IUI. Jak to nie przyniesie efektu, to we wrześniu bym poszła acz bardzo niechętnie na ten zabieg. Boję się jak cholera. Boję się zrostów, które mogą się pojawiać po laprao, samego zabiegu itd. Poza tym wiem, że kiedyś miałam jakieś zapalenie, które późno wyleczyłam, a to może się przyczynić do zrostów. Sama nie wiem. Wolałabym aby się udało zajść w ciążę, ale jakoś tak średnio w to wierzę.
  12. Cześć. Jak ja się ostatnio nie wysypiam, strasznie. Wczoraj poszłam na zastrzyk pregnylu do przychodni i mi go nie zrobili, bo nie mam żadnej karteczki od lekarza z prośbą o wykonanie zastrzyku. Jak byłam w szpitalu na zastrzyku nikt nic takiego ode mnie nie chciał. No ale cóż, w rezultacie nie wzięłam pregnylu, bo mi się nie chciało jechać aż do szpitala lub szukać innej przychodni. Tym bardziej że było już późno. Poza tym mi zawsze pęcherzyki pękały, więc nie było musu aby brać ten zastrzyk. Dziś ok. 18-tej idę na podglądano, zobaczymy czy już po owu, tempa skoczyła dziś, ale jajnik tak mnie dziś boli, że naprawdę nic nie wiem. Popołudniu u lekarza się okażę. Jak będzie miał czas (bo jadę na jego dyżur do szpitala), to z nim pogadam o laparoskopii. Przemyślałam sprawę i mam następujący plan jak teraz znowu będzie klapa: przyszły cykl ze stymulacją jeszcze, w sierpniu wizyta w klinice i mam nadzieję IUI. Jak to nie przyniesie efektu, to we wrześniu bym poszła acz bardzo niechętnie na ten zabieg. Boję się jak cholera. Boję się zrostów, które mogą się pojawiać po laprao, samego zabiegu itd. Poza tym wiem, że kiedyś miałam jakieś zapalenie, które późno wyleczyłam, a to może się przyczynić do zrostów. Sama nie wiem. Wolałabym aby się udało zajść w ciążę, ale jakoś tak średnio w to wierzę.
  13. Agi no do wou jeszcze dwa dni więc jest szansa, we wtorek rano zaaplikuję pregnyl, wieczorkiem pojadę na usg zobaczyć co dalej. W poprzednich cyklach nie było tak źle z endomedrium, więc może jeszcze przyspieszy i będzie grubsze.
  14. Dhejka Luxorku, nie chce mi się pisac raz jeszcze więc przekopiuję: do owu czyli do 15dc pewnie pęcherzyk podrośnie, ale po clo mój lekarz spodziewał się lepszych efektów np dwóch takich pęcherzyków a ten co ma 15mm może nie zdążyć uronośc. Poza tym przy takim endomedrium nie ma szanss na ciąże, minimum to 8mm. Ale żeby je poprawić zjadłam już garść migdałów, a teraz piję wytrawne czerwone winko. Nie chcę zaprzepaścić szansy, wyczytałam na bocianie że migdały, orzechy, rybki, winko poprawiają endo, więc spróbujemy, a co mi szkodzi. Na bocianie było też napisane, że czasem przy braniu clo występuje problem z endo i dlatego zaleca się estrogeny w pierwszej fazie cyklu do owu. I estrogeny będę brać w przyszłym cyklu. Domi trzymam kciuki za pomyslne wieści, mam nadzieję że już jutro po badaniu nasienia.
  15. hej po wizycie u lekarza mój entuzjazm trochę opadł, pęcherzyki średnie jeden 18mm drugi niecałe 15mm, endometrium kiepskie 6,5mm Jutro popołudniu lub we wtroek rano zastrzyk pregnylu i we wtorek ok 18-tej na kolejne usg. W przyszłym cyklu jak z tego nic nie wyjdzie, to dalej clo + dodatkowy lek na zwiększenie endomedrium, zalecane też przytycie, jak zwykle zresztą. I tak w lipcu nici z IUI, bo nie dostanę urlopu w najwazniejszym czasie, więć spróbujemy jeszcze jednej opcji. No i namawia mnie na laparoskopię ale ja nie chcę.
  16. Eulalio najlepsze życzonka urodzinowe :) Andziu slicznie wygladasz i jaka radosna Twa buzia, aż miło popatrzeć. U mnie cóż, fajnie jest, jakoś tak odżyła we mnie wiara i nadzieja, pewnie na kilka dni ale zawsze. Jutro rano idę na usg, dam Wam znać ile pęcherzyków \"wyhodowałam\". Narazie to mnie boli brzuch tak jak na @ a to 12dc, poza tym jajnik prawy daje o sobie znać. Jakaś taka szczęśliwa jestem i pełna optymizmu, staranka już rozpoczęliśmy. I jest poprostu fajnie. Poziomko a jak u Ciebie, Ty teraz czekasz na efekty. Beguś zajrzyj, wakacje już są od wczoraj :) Olka kompetencja niektórych lekarzy powala, ale co zrobić, najlepiej byłoby mieć z nimi jak najmniej do czynienia, ale nie zawsze się da.
  17. miało być Andziu, ale te Word Jjest nadgorliwy i zmienia, a ja nie zauważyłam
  18. hej, Brydzia gratuluję prawka, super sprawa, prawda? Wandziu cieszę się, że wszystko ok, że dzidzia ma się dobrze. A ja dziś leczę kacyka po wczorajszej imprezie, tak dobrze mi się wczoraj piło piwko, a dziś główka pobolewa, ojj ojj A poza tym umówiłam się na usg w niedzielę, to będzie mój 13dc, ciekawe jak zareagowałam na clo, no i ciekawe kiedy owu? Śluzu nie mam w ogóle (a łykam wiesiołek, gdzieś wyczytałam że clo miesza i dlatego śluzu nie ma) , zobaczymy czy się pojawi, dziś 11dc. Dziś rano zmierzyłam temp i był wyraźny skok, ale myślę, że to wynik wczorajszej imprezki i ilości wypitego alkoholu, bo żeby było już po owu to wierzyć mi się nie chce i nawet nie chcę żeby było po owu, bo znów cykl na straty. W niedzielę wszystko się okażę. Miłego dnia
  19. hej, umówiłam się na usg w niedzielę, to będzie mój 13dc, ciekawe jak zareagowałam na clo, no i ciekawe kiedy owu? Śluzu nadal nie ma, zobaczymy czy się pojawi, dziś 11dc. Dziś rano zmierzyłam temp i był wyraźny skok, ale myślę, że to wynik wczorajszej imprezki i ilości wypitego alkoholu, bo żeby było już po owu to wierzyć mi się nie chce i nawet nie chcę żeby było po owu, bo znów cykl na straty. W niedzielę wszystko się okażę. Miłego dnia
  20. wiesiołek jest na porpawę śluzu płodnego, bierze się go tylko do owulacji
  21. Katarina my staramy się dwa lata, to mój pierwszy cykl z clo. Wcześniej miałam moritoringi, czsem pregnyl (u mnie nie mam problemu z jajeczkowaniem, pęchcerzyki pękają), duphaston. U mnie w ogóe wszystko gra, tylko dzidzi brak :( Badnaia hormonów: lh, fsh., tsh, testosteron, prolaktyna, estradiol ok. Miałam hsg - jajowody drożne, przeciwciał plemnikowych brak u mnie i u M., chlamydia wykluczona u nas obojga, badanie nasienia ok. M łyka wit.a+e i salfazin, ja wiesiołek do owu i kwas foliowy cały cykl.
  22. ja zapłaciłam jakieś 4,5zł za clo, 1 opakowanie 10 tabletek, oczywiście kupowałam na receptę. Co do skutków ubocznych to miałam ból tylko jajnika i zaburzenia wzroku. Dzieki za info o sluzie.
×