Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iti

  1. Cześć. Dziewczyny powiedzcie mi jak z Waszym śluzem przy przyjmowaniu clo. Odstawiałam clo 2 dni temu, dziś 10dc i śluzu ani widu. Łykam ciesiołek od kilku cykli i zawsze już w tym czasie był widoczny i odczuwalny śluz. Zastanawiam się czy to leki tak wpłynęły. Jest to jedyne wytłumaczenie. Aha i jeszcze jedno, skracają Wam się cykle z clo, ja mam cykle 29-dniowe owu w 15dc, czy będzie tak jak zawsze czy może być szybciej. Jak jest u Was.? Ideę na podglądano jutro lub pojutrze, to się pewnie przekonam co i jak się ma
  2. Hej No Andzia tragedia z tą wagą, normalnie ważę ok. 46 kg, ważyłam się jakieś 45,70 kg jak dobrze pamiętam. Ja stosowałam już różne diety na przytycie z marnym skutkiem, wiem, że po owu waga skoczy do tych 45 kg, czyli standard. Najwięcej w życiu ważyłam niecałe 48 kg i tak jakoś krążyłam wokół 46-47kg, aż do momentu rozpoczęcia tu pracy. Dwa kilo mnie :(. Sama nie wiem co robić. Znajomi polecili mi białko+węglowodany, tym bardziej, że chodzę na siłownię, Będę się widziała z lekarzem w tym tygodniu to go podpytam. Eulalio tak trening mam na przyrost masy mięśniowej pod okiem trenera ;) Dziś szefa nie ma, ale luzów tez nie więc zmykam do pracy.
  3. Domi to dla Ciebie z Boćka: \"Kupiłam mu L-Karnitynę (ale ruch plemników nie wzrósł), jakiś specyfik z cynkiem i selenem o nazwie penigra - taki dali w aptece, zestaw witamin, a co najważniejsza luźne gatki:). Po miesiącu i 10 dniach z 3,6mln żołnierzy zrobiło się 12 mln\"
  4. hej, ja wczoraj wzięłam ostatnia tabletkę clo, brałam od 3dc do 7 dc. Skutki uboczne, w sumie dwa: bolący prawy jajnik - tego się spodziewałam, a drugi to zaburzenie wzroku, pisało o tym na ulotce, ale i tak nieźle się wystraszyłam, normalnie mam wadę wzroku i jedno oko mam duzo słabsze i własnie ono tak odczuło clo. Jutro zadzwonię do gina umówić się na usg, a po owu pewnie duphaston, mam jeszcze 10 tabletek w domu. I czekanie na mały cud :)
  5. Domi jednak paskuda przylazła Sukienka bardzo ładna, taka seksowan i letnia. Ślicznie wygladasz, a co dopiero na weselu, fiu fiu.... Ja dziś byłam na siłownii i w szatni jest waga, koszmar jakiś, nie wiem co mnie podkusiło, ale się zważyłam i jestem załamana :( jakieś 2 tygodnie temu, jakis tydzień przed @ ważyłam prawie 46 kg, a dziś 43 buuu.... J anaprawdę nie wiem co mam zrobić, by przytyć, wcale się nie odchudzam, jem nawet duzo, co potwierdzają znajomi a waga ani drgnie w górę. Zastanaiwam się nad kupnem białka i węglowodanów, ale najpierw zapytam gina czy mogę. To jedyna moja szansa na parę kilo do przodu. Mój gin moją niedowage stawia na pierwszym miejscu powodów braku ciąży.
  6. cześć nie było mnie w domku, ale widzę, że tutaj i tak pustawo. Wiadomo weekend. Oluś cieszę, że wszystko super, że wyniki dobre, to kiedy dołączasz do staraczek?? Domi sama czasami miewam takie plamienia, w tym cyklu przyszły dzień przed, ale zdarzało się już 3 dni przed @. Ja łykam 4 dzień clo i odczuwam od wczoraj prawy jajnik, czasami ostro zaboli. Jeszcze tylko jutro clo i czekam na usg między 10-13dc, musze zadzwonić do gina i się umówić. A moja bratowa jest w 9 tygodniu ciąży. Jka zapowiedziała, że w kwietniu zachodzi w ciąże, tak zaszła. Cieszę się, nawet nie zrobiło mi się smutno. Ale fajnie ma, że im tak wychodzi, z pierwszym było tak samo. Także mały będzie miał rodzeństwo. W sumie fajnie, będzie niecałe 2 lata różnicy. A teraz zmykamy na rowerki, bo przed 21 mecz. My jako wierni kibice ogladamy codziennie.
  7. Eulalia ja tak tylko, nie żeby odrazu na poważnie ;) Andziu do IUI podchodzimy w lipcu, teraz jeszcze naturals. Dlatego tak piszę. Wiesz wolałabym się nie nakręcać, a najlepiej zapomnieć o tym kiedy co i jak :)
  8. Cześć laski . Dziś zaczęłam cykl z clo. Pomału znowu budzi się nadzieja, nie wiem tylko czy słusznie. Znowu się nakręcę, a potem………….. pewnie będzie tak jak zwykle. Poziomko życzę udanego testowania, ja mam monitoring w tym cyklu więc testy owu leżą w szafce. Zresztą chyba został już tylko jeden. Domi fajnie gdzieś tak razem się wyrwać, prawda? My czasami robimy sobie wycieczki rowerowe, w niedzielę czasem obiad w restauracji, choć w weekendy mój M gotuje, co bardzo lubię, bo on lubi eksperymentować w kuchni. My mamy w planach wypad do kina, ale to dopiero po egzaminie M. Nie chcę odrywać go od nauki, ale kino już mu obiecałam.
  9. Domi też musze na bocianie ten watęk poczytać chyba. Ja dziś na siłkę poszłam, lightowy trening był, bo @ w toku i lekko brzusio boli. W pracy tak mnie bolał, że myślałam, że nie wyrobię i się zwolnię, ale po 3 tabletkach i jakiejś godzinie męczarni przesło. Już dawno @ nie sprawiła mi tyle fizycznego bólu. JUż myślałam nawet że bolesne miesiączki są przeszłością. Domiś ja chyba pojadę do kliniki na początku cyklu, pokazać wyniki, obgadać co i jak. Chcę się umówić tak, że usg bym robiła u mnie w mieście, a tylko na IUI pojechać. Wydruk usg mogę przesłać mailem, jeśli jets taka mozliwość. Chciałabym ograniczyć koszty do minimum. Zobaczymy czy się uda. Jedna dobra dziś wiadomość, M w lipcu dostanie jakieś wyrównanie w pracy ok, tysiąca złotych, będzie na wyjazd w góry. No chyba że się plany zmienią, bo u nas z planowania ostatnio mało co wychodzi
  10. Andzia mój M wierzy, że uda się naturalnie, obiecał przyłożyć się w tym cyklu, w końcu szanse mają być większe po clo, pojutrze zaczynam łykać. Wiesiołek zapodałam już dziś i kwas foliowy jak zawsze od kilku miesięcy. Dziewczyny piszą, że owu po clo jest szybciej, to by wypadało na przyszły weekend. Średnio to pasuje, bo mój M ma ważny egzamin w sobotę i wiem, że będzie zestresowany, ale cóż gdybać. Podejrzymy jajo na usg, to będzie wiadomo kiedy działać. Jak skończę brać clo, to pójdę robić prolaktynę z obciążeniem, bo wymagają tego w klinice. Wynalazłam 2 laboratoria, które pobierają krew w sobotę, to nie będę musiała brać urlopu. Może jutro powtórzę LH, FSH i estradiol, bo to będzie 3 dc, a przynajmniej będę miała aktualne wyniki do kliniki. Zobaczę czy mi się będzie rano chciało iść do laboratorium. A ja pierwszy raz od kilku lat, w tym roku widziałam po raz pierwszy lecącego bociana, Do tej pory widywałam tylko w gniazdach. Czyżby jakiś znak z góry??? Poziomko jakiś plan na ten m-c, wizyty, badania, testy owulacyjne???
  11. Hej Luxorku kafe jest ok., tak mnie nie dołuje. Ale na bocianie jak się czyta różne historie, przejścia, a jeszcze rady innych dziewczyn, to człowiek głupieje i nie wie co robić. Część dziewczyn pisze, żebym nie podchodziła do IUI bo to nie ma sensu, najlepiej nastawić się na in vitro. Przerażają mnie ilości badań jakie wymagają w klinice, ceny, laski piszą, że za IUI w Gdańsku płaciły od 1000- 1500zł (wizyty, leki, iui). Jednym słowem jeden wielki mętlik, jak człek sam nie pojedzie i nie sprawdzi to niewiele się dowie, a zamęt robi mi się w głowie niezły. Już dziś czuję się lepiej. To wszystko chyba dlatego, że mimo że wiedziałam że nie ma żadnych szans, no bo niby jak????, to jakoś tak myślałam, że może jednak. Moja głowa mnie powala
  12. miłego dzionka wczoraj porozmawialiśmy sobie z M, widiz że chodze struta i prawie mi zabronił siedzenia w internecie, bo czytam czytam i chodze coraz bardziej smutna. Te ż mam takie wrażenie. Wczoraj nie poszłam na aerobic ale dzis już na pewno, trzeba się czymś fajnym zająć.
  13. Dominique26..Dominika.......Worcester........28.04.81... .28...17.06 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ...22....14.01 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11.77....24.....09.07 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? poziomka2.......Agnieszka....śląskie........30.01.81.... ..12......02.07 ____________ Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75....1 ICSI nieudane. PRZYSZLE MAMY ************************************** asiorkaaa.....aska............podkarpaackie...17.03.82.. ...7.06.2008 Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9.....01.08.2008 brydziaa.......Dominika........berlin...........24.01.79 ......11.10.2008 andzia111.......Ania..........Stockholm........20.07.80 .....20.01.2009 SZCZESLIWE MAMUSIE ********************************************** Luxor....Kamila...Mazowieckie...19.03.81...04.11.2007... Ola..3600 kg..55cm OLKA.M.....Ola.......śląskie.........17.12 .78...02,11,07....Łukaszek 3250kg,53 eulalia......Aneta....Białystok....19.06. 80....30.12.07...Laura...3990gr...59cm
  14. Domi jak wyglądała Twoja pierwsza wizyta w klinice?? W którym dc i jakie badania. Dzięki za wszelkie uwagi. Jak Twój M??? Juz lepiej??
  15. Cześc nasz strusiu pędziwiatrze ;) na poczatku każdej pracy tak bywa, sama pamiętam siebie w listopadzie, ok. 12-tej już padałam na pysk, a do 16-tej jeszcze 4 godziny. Po przyjściu do domu szłam spać. I trawało to tak ok, 1-2 tygodni aż stres opadł i coś zaczęłam kumać. Dosonale rozumiem Twoje zmeczenie i niechęć do czegokolwiek. No moja @ idzie wielkimi krokami, już daje oznaki o sobie. Jutro więc sie powitamy mam nadzieję, ze po raz ostatni w tym roku. Idę na mecz, jest niezła zacięta walka.
  16. Gazeta zapytała seksuologa Stanisława Dulko o to, co powinni robić Skrzynecka i Łopucki, aby doczekać się upragnionego potomka. Oto rada eksperta: \"Jedzcie truskawki polane miodem i posypane cynamonem oraz imbirem. To piorunująca mieszanka, zwiększająca szansę na zapłodnienie o 100 procent. Świetna jest również sałata. I kochajcie się. Dużo. Najlepiej w pozycji od tyłu\". to cytat z onetu, niezła porada, prawda?
  17. Luxorku, bo ja to raczej domatorka jestem, częsciej mój M gdzies wychodzi, głównie sam, bo ja nie znam tych osób z jego pracy i oni chodzą sami bez swoich połówek, zresztą mnie jakoś nie ciągnie. Ja lubię w domku posiedzieć, a że firmowa imprezka była, taka integracyjna dla całych rodzin, to poszliśmy. Moja firma robi trochę takich spotkań w weekendy dla pracowników, dba o nasza integrację, więc korzystamy. Tymbardziej, ze pracuję tam od niedawna, to doskonała okazja aby poznać się lepiej. A dziś dla odmiany winko czerwone sączę. Tak do obiadku sobie otworzyliśmy. Zamówiliśmy sobie dostawę kilku win z hiszpanii i teraz jest jak znalazł. Mój M właśnie ogląda piłkę ręczną, ja czekam na wieczorny mecz. Przed meczem zaplanowaliśmy sobie jeszcze wyprawę rowerową, mam nadzieję, że tak,ok. 19-tej będzie chłodniej
  18. Eualio super, że znowu jesteś z nami Poziomko przykro mi z powodu @, mnie też ona nawiedzi we wtorek, choc narzaie nie daje o sobie znać. Andziu jaki kacyk?? Tylko trzy piwka wypiłam. Było fajnie. Mój M spotkał na tej imprezie koleżankę z liceum. U Was też tak duszno, wczoraj wieczorem grzmiało i błyskało się, ale ani kropla deszczu nie spadła, a już miałam nadzieję. Dziś słodkie lenistwo, czekamy na wieczorne mecze. Luxorku jak moja mama była przez 4 dni, to też miałam dość, mimo że mamy świetny kontakt, chyba się człowiek odzwyczaił od mieszkania z rodzicami. Podziwiam za wytrwałośc, bo na pewno nie było łatwo. Domi jak starnka? Beguś kiedy doo pracy? Masz stresika? Miłej niedzieli
  19. witam przy porannej kawce. Wczoraj po pracy jakoś nie miałam weny na pisanie. M był na jakiejś firmowej imprezce, a ja doprowadzałm dom do porządku, jakieś pranko, kurze, odkurzanie, małe zakupy i tak jakoś zleciało. Dzis ok, 14-tej idziemy na imprezę integracyjna w mojej firmie, połączonej z grillem, także czły dzień zajęty. Wcześniej chcemy zajrzeć do galerii meblowej wylukać jakieś półki na książki, bo brakuje nam już na nie miejsca. Poza tym chyba będziemy musieli kupić drzwi wejściowe, cos nam się psuje zamek i cos tam jeszcze, chyba że naprawimy. Dziś mi się śniło, że się do nas włamali, więc trzeba coś z tymi drzwiami zrobić. Itak kolejny niezaplanowany wydatek, ale cóż zrobić. Zawsze tak jest, że cos wyskoczy. Miłego weekendu dziewczyny.
  20. Andzi, Brydzia precz ze złymi myslami. Wszystko jest i będzie ok. Mnie też do piwa dziś ciągnie. Kupiłam clo i wiesiołe, we wtorek zaczynamy nowy cykl. Buziaki
  21. Domi dzięki, tak mi też napisała Migotka i dziewczyny na bocianie. Doszłam doi wniosku, że nie będe robiła tych badań, bo nie ma sensu wydawać kasy, a nie wiadmo czy są konieczne przy IUI (raczej nie, Migotka mówiła że potrzebne do In vitro) Domi moja kumpela, miała zawyżoną prolaktynę, brała bromek ale szybko odstawiła ze wzgledu na skutki ubioczne i brała castgnus, i udło jej się zajść w ciążę. Też miała objawy pco, miała długie i nieregularne cykle. Powtarzać podstawowych hormonów nie będę, bo lekarze w Invicie twierdzą, że nie muszą być super aktulane, mogą być sprzed roku, tymbardziej że są w normie. Domi masz racje, próbujcie - co Wam szkodzi. Mój M od kilku m-cy bierze Salfazizinm podobnoż dobra jest jeszcze Maca. Nawet Pani co robiła test kontaktowy mówiła, ze nasienie super, a poprzednio (prawie rok temu) było dobrze, więc może coś pomogło. Pomimo powrotu do nałogu (fajki) :( Dobranoc
  22. cześć no upały są niezłe, na szczęscie u mnie w pracy chłodno, słońce nie świecie do okien, a jakby co to jest klima. Ja na szczęscie zdrowa. Przygotowuę się do lipcowej wizyty w Invicie, nie nastawiam się na ten cykl z clo. W czerwcu zrobię sobie jeszcze część badań. Domi Ty jako pacjentka Invict napisz mi czy robili Ci te wszystkie badania. Są to: E2 (estradiol), LH, FSH, test z MTC (z metoclopramidem), T (testosteron), przeciwciała anty TPO oraz SHBG, INH B i AMH. CZy musiałaś je mieć zrobione. Ja z 3 dc mam LH, FSH i testosteron. Estariol mam z 15 dc, pozostałych nie mam tzn mam prolaktynę ale bez obciązenia. Zatanawiam się czy jest sens robić te wszystkie badania. Nastawiam się na zrobienie przeciwcia anty TPO i SHGB, a jak będą kazali robić resztę to zrobie je po pierwszym IUI oczywiście jeśli ono się nie uda. Nie chcę robić prolaktyny z obciążeniem, bo znowu musiałbym brać urlop, estradiol - nie wiem czy jest sens powtarzać w 3dc, a AMH i INH B tego nie robią w moim mieście. Domi może cos doradzisz, podpytam jeszcze laski na bocianie. Bo dla mnie te badania wydaja się po częsci zbędne. A poza tym wszystko ok, w pracy młyn, ale pomału do przodu. W sobotę idziemy na imprezkę, grilek, piwko, mam nadzieję miło spędzić czas.
  23. cześć, ale mi leniwie weekend mija, upał straszny, nic sie nie chce robić. Humor też średni, czyżby przez pms, ale do @ jeszcze 1o dni. Nic mi się nie chce. Jakas zrezygnowana chodzę. Idę na mecz siatkówki
  24. Luxorku truskawki powiadasz, oj kusisz kusisz.... Wy tu o wózkach plotkujecie, fajnie macie, ja to mogę sobie pomarzyć. Byłam dziś na stepie, ostanie 10 min myslałam, że nie dam rady. Niezły wycisk dała nam instruktorka. Ja na step chodzę rzadko, bo mnie kolana bolą i kostki, nie te stawy :( Oluś mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i już niedługo rozpoczniesz staranka, bo czuję się jakoś osamotniona. Bega tylko wpada i ślad po niej ginie, a innych straraczek jak na lekarstwo. Idę do łózeczka. Dobranoc
×