Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iti

  1. Andzia nic nie mów, ja dziś mam zamair na aerobic się wybrać, ciekawe czy rano będę miała siłę nóżką czy rączką machnąć o podniesieniu się z łóżka nie wspominająć ;) taka to moja kondycja pewnie, a przed wyprawą w góry by wypadało się rozruszać. Olinku powiadasz seksowny.... moja znajoma kiedyś pomyliła nr telefonu i zadzwoniła do obcego faceta, który urzeczony jej głosem umówił się z nią na kawę. Teraz są małżeństem. Nie narzekaj, taki głos może zdziałać cuda :) Nawet nie wiesz jaki dar posiadasz, a 0700 zawsze dorObić można :P Andzia znowu jakaś dieta???? Kobitko z czego Ty się jeszcze odchudzasz???? Pamiętaj tylko, że w drugiej fazie cyklu dieta wysokobiałkowa powiinna być.
  2. Eulalio super, że wracacie do Polski, jednak fajnie, że ludzie, którzy wyemigrowali decydują się na powrót. Mam nadzieję, że wszystko Wam w Polsce się ułoży typu mieszkanko, praca, no i dzidzia się urodzi w Polsce :)
  3. no tak dzisiaj Anny, ale ja jestem zakręcona od rana. Wszystkiego naj dla naszych solenizantek szef już pojechał ufff, przeżyłam i do nastepnego razu. No to z badaniami mamy na miesiąc spokój. Trudno, mam nadzieję, że gin zrozumie i nie zabje mnie wzrokiem. Olinku dobrze, że zadzwoniłaś do gina, wiem że jak się ma coś załatwić to ciężko się zabrać.
  4. no tak Andzia, a co do powtarzania badań, to myślę że nie byłby już taki chętny :( U nas też pogoda w kratkę i raczej chłodno, a wczoraj wręcz zimno, a na weekend zapowiadają ochłodzenie i deszcz :( więc w sumie nie ma czego zazdrościć. Ciekawe jak tam u Domi, wczoraj w tv mówili, że w UK cały czas pada i są powodzie.
  5. dzięki Andzia :) tak mi się właśnie zdawało, że nie za bardzo. Tak to jest jak się odkłada wszystko na ostatnią chwilę, mam nadzieję że gin nie będzie zły. A od końca czerwca nie było kiedy zrobić, bo M pod koniec czerwca też brał antybiotyk, potem urlopo, tydzień oddechu (i właściwie wtedy można było te badanie zrobić) a od tamtego tygodnia znowu chory. Trudno zrobimy te badanie przed kolejną wizytą. Najważniejsze, że mój M w ogóle chce je zrobić. Andzia a jak u Was z pogodą, bo u mnie po wczorajszym pochmurnym i deszczowym dniu dziś świeci piękne słońce i zapowiada się cieplutki dzień.
  6. hej ja tylko na chwilę, mamy sporo pracy a jeszcze szef przyjeżdża :( Andziu póki pamiętam, Ty chyba dowiadywałaś się czy branie leków ma jakiś wpływ na badanie nasienia, bo mój M wyladował wczoraj u lekarza i dostał antybiotyk na przeziębienie, ma go brać przez 1,5 tygodnia, a ja w przyszłym tygodniu mam wizytę u gina i miałam przyjść z wynikami. Meniu cieszę się, że zdjątka dotarły. Eulalio na pewno jest wszystko ok. Nie ma się co martwić na zapas.
  7. hejka Eulalio cieszę się, że powróciłaś. Nie zamartwiaj się, na pewno wszystko jest ok, gdyby było coś nie tak na pewno by Cię zatrzymali w szpitalu. Domi no z tą temp to rzeczywiście nic nie stwierdzisz, bo u mnie np temp w owu jest w granicach 36,30 a zdarzył się cykl gdzie była 36,15 więc cięzko wyczuć u Ciebie czy był skok skoro wcześniej nie mierzyłaś. W tej sytuacji pozostało Ci tylko czekać. Dziwne, że tyle czasu się @ spóżnia. Ze szkołą dobry pomysł i z kolejką do in vitro też. Jestem strasznie niewyspana, mój M maiał w nocy takie ataki kaszlu, że nie mogłam spać. Obiecał, że dziś po pracy pójdzie do lekarza. Poza tym obrzydliwym kaszlem i katarem nic mu nie jest tzn nie ma gorączki, to myślę że antybiotyku nie dostanie. Bo jeszcze to nieszczęsne badanie nasienia.
  8. Menia fajnie, że będziecie mieli taki nietypowy ślub do juterka dziewczyny
  9. Andziu ja oczywiście tak z przymrużeniem oczka to pisałam, ale ładnie widzę, grzecznie się staracie. Ja też nie zamierzam odpuszczać. Teraz i tak nic, bo u mnie @ i przed badaniem nasienia na pewno staranek nie będzie, ale nadrobimy później ;) tak aby ładnie w odpwoiednie dni w końcu wycelować, bo ostatnimi czasy to się mijaliśmy. Ale nie ważne to co jest za nami tylko przed nami :)
  10. Olinku witaj pewnie dostałaś jednego maila, bo wysyłałam 3 partie i dostałam 2 zwrotki, że do Ciebie nie doszły. Meniu czyli czekasz na @, dobrze by było aby przyszła niedługo, znaczyłoby że wszystko pomału wraca do normy, a to chyba najważniejsze. Andziu co do przylotu do Ciebie, to muszę wszystko jeszcze przemyśleć i jakby co to rezerwować bilety, bo są naprawdę jeszcze tanie. Narazie ustalamy ze znajomymi plan wyprawy w Bieszczady.
  11. urlopik jeszcze mam ze 3 tygodnie, we wrześniu jedziemy na tydzień w Bieszczady. Może w sierpniu na parę dni na Mazury, ale to jeszcze nic pewnego. A narazie grzecznie w pracy. Pogoda jest taka sobie, to może i nawet lepiej.
  12. hej Andzia nie było mnie, bo wysyłałam Wam zdjęcia z Paryża w ramach rewanżu :P a że mam ich prawie 500 to trudno było się zdecydować :P Olinku tylko do Ciebie nie dochodzą, może masz pełną skrzynkę nie wiem :( Wszystkim dziękuję za zdjątka. Andzia jak zwykle urocza, Luxorek Ty to wysoka dziewczyna jesteś a jaki masz śliczny zgrabny brzuszek, w życiu bym nie powiedziała, że to już 6 miesiąc. Super, zgrabna mama :)
  13. Do juterka o Luxorek widzę że już 27tc, czy już kompletujesz wyprawkę i urządzasz pokoik???
  14. Begunia to jakoś powinna teraz wpaść się przepakować chyba, ona miała ciągle jakieś wyjazdy i ciężko się połapać, a do Brydzi mąż miała w piątek dołączyć, to się pewnie mężem zajmuje i nie ma czasu do nas skrobnąć. Ostatnio narzekałam, że @ skąpa, no to teraz mam dziś mnie zalewa, wczoraj jeszcze był light :( lepiej było nie narzekać, teraz mam za swoje :P
  15. hej Luxorku czyżbyś już mężusia miała dosyć że go tak do pracy wysyłasz??? Rano było tylko 15 stopni, a teraz robi się upał i wyczuj tę pogodę, ale dobrze że nie pada, Domi widziałam zdjęcia, nie zazdroszczę, mam nadzieję że do pracy udało Wam się dostać. Ktoś wie kiedy wraca Bega???? No i co się z Eulalią dzieje????
  16. Hej Andziulek wszystkiego najlepszego Skarbie No nie udalo się, ale o tym już wiedziałam wcześniej, więc ta @ nie jest rozczarowaniem. Z badniem nasienia to same problemy, musimy je zrobić do 1 sierpnia, a mój M znowu jest przeziębiony, może w piątek zrobimy, nie wiem. W każdym bądź razie czasu coraz mniej. Domi jak Twoja @ jeszcze się bardziej opóźni taj jeszcze z tydzień, to owu może przypaść na pobyt w Polsce, nic straconego. Chyba, że opuściła Cię na 9 długich miesięcy. Nie wiem sama co o Twoim przypadku myśleć. W weekend byłam u rodziców, pół niedzieli spędziłam z bratankiem, jakie to słodkie i grzeczne dziecko. Było nawet z ciocią na długim spacerku. Chciałabym tak spacerować ze swoim za rok, ale super by było.
  17. Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 ....??...5.07 Dominique25.Dominika.......Worcester........28.04.81.... 16....07.07 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ..15.....17.06 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11.77....13.....20.08 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 .......przerwa Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9... .......18.06 Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75.....13....27.07 PRZYSZLE MAMY Luxor.............Kamila........Mazowieckie...19.03.81.. ..26.10.2007 OLKA.M..........Ola..............śląskie.........17.12 .78......T:11.2007 eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06. 80....23.12.2007 hej narazie aktualizacja, zajrzę później
  18. hej Luxorku korzystaj z obecności męża korzystaj, zresztą tu na forum i tak pustki, wszystkie albo w rozjazdach albo zalatane. Ja mam dość pracy, ogromnie się cieszę że już weekend. Dobrze, że za chwilę do domu. Spokojnego weekendu i do poniedziałku.
  19. hej Meniu rozumiem, że u Ciebie 21dc a testy owu nic nie pokazała, tak??? ja szczerze mówiąc nie mam pojęcia jak test się zachowują, kiedy jajo nie pęka i robią się torbiele. Zajrzę później, teraz muszę zmykać
  20. Domi dzięki :) mi pani w przychodni powiedziała, że może być taki jak do moczu, no i kupiłam w aptece czytam, że piszę na nim, że nie jest jałowy, to zaczęłam szperać po necie i w większości pisało, że musi być sterylny, więc muszę kupić drugi. Szczerze to wolałabym, aby te badanie tzn. pobranie odbyło się w przychodni na miejscu a nie w domu, ale u nas jest taka poraktyka, że jeżeli mieszka się na miejscu to należy w ciągu godziny dowieźć do laboratorium. Mi to samochodem zajmie 20-30 min a po tym czasie jak same wiecie wyniki mogą być różne, część plemników może obumrzeć, dodatkowo ważna jest temperatura pojemniczka, powinna być bliska temp. ciała. I jak tu zachować te wszystkie czynniki??? Ale cóż nie będziemy się martwić na zapas, najważniejsze aby było ok. U mnie jutro góra niedziela termin @. Jak narazie zero plamień, zero bólu piersi w ogóle dobrze, nawet podirytowanie mi przeszło. Dziś wieczorkiem idziemy za znajomymi do pubu, dawno się z nimi nie widzieliśmy (prawie 2 m-ce), więc myślę żę będzie miło się plotkowało przy piweczku. MIłego dzionka ;)
  21. cześć dziewczyny mamy młyn w pracy, jak to w sezonie urolpowym bywa, więc czasu mało. U mnie wszystko w porządku czekam na @. Dziś znowu ciepluko. Brydzia korzystaj z wolnego ile się da.
  22. dziewczyny u mnie typowo przedokresowo, humor mam taki, że lepiej nie podchodź, wczoraj wieczorem rozryczałam się o tak sobie, bez powodu, drażliwa jestem i wszystko mnie wkurza, jestem nastawiona na wszystko na NIE. Jakoś do weekendu muszę ze sobą wytrzymać, a co ma powiedzieć mój M?? Pytanie do Domi: czy do badania nasienia możę być zwykły pojemniczek taki jak na badanie moczu??? Bo nie wiem :( Zmykam do domu zupkę gotować.
  23. ja tylko na chwilę, bo teraz nie mam czasu Luxorek klimy nie mam, ale dziś jest na szczęście u nas chłodniej. Rano było 22 stopnie, a wczoraj 30, więc jest odczuwalna różnica ;) Olu nie martw się główka do góry, nic złego się przecież nie dzieje, może przemęczyłaś się tym remontem i taka reakcja organizmu. Teraz odpoczywaj a na pewno wszystko będzie dobrze. Do końcówki ciąży już niedaleko. Jejku jak ten czas leci. A teraz zmykam, bo papiery leżą a nikt ich inny nie zrobi
  24. dziewczyny ja się normalnie rozpływam w tej pracy, ale jak pomyślę o moim psie to dopiero mi go szkoda. W takich momentach żałuję, żę nie mieszamy w domku, miałby tam więcej chłodu. Biedaczek. Jeszcze 3 godzinki i do domku, na obiadek idziemy do teściowej, więc choć jedno mam z głowy, zresztą w taki upał w w ogóle nie myślę o jedzeniu. Olinku jak tam Twoje wakacyjne staranka, odpuszczacie w wakacje czy działacie??
×