Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

iti

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez iti

  1. hej Luxorek widzę, że powróciłaś z lasów aby posmażyć się w mieście. Szkoda, że pogoda była taka paskudna. Ciekawe czy mi też utnie posta. Domi jeszcze jest Begunia u ktorej nie wiemy co się dziej :( może już mala księżniczka tam gości. Co do mnie, to ja nie w tym m-cu, bo przytulanek nie było wtedy kiedy trzeba. A teraz zmykam na kawę
  2. no Olka upał straszny, a Wam zaciążonym dotkliwiej doskwiera. Olka przemęczycie się jeszcze z miesiąc i będziecie mieli śliczny domek dla Waszej trójeczki. Czyż to nie super wizja??? Zmykam do domku, zajrzę jutro. Buziaki Ktoś wie kiedy Luxorek wraca, pisała może??
  3. cześć dziewczyny widać doskonale, że okres wakacyjno-urlopowy. Dotego pogoda śliczna się zrobiła, a raczej upalna... Domi nie wiem sama co myśleć o Twoim cyklu, szkoda że test negatywny. U mnie termin @ wypada na niedzielę, w tabelce jest 19 lipca, ale że owu była 2-3 dni później niż zawsze stąd to przesunięcie. Ciekawe jak Begunia? A tak apropo Beguni tro wszystkiego najlepszego Beguniu, dużo słonka i uśmiechu w życiu Twym, aby wszystko układało się po Twojej myśli. Przepraszam, że spóżnione, ale to tylko jednodniowy poślizg, wybacz.
  4. hej Olinku witaj po słonecznych wakacjach ;) dziewczynki miłego weekendu, Domi trzymam piąski aby to był Was maleńki cud. Buziaki
  5. hejka Domi Ty chyba odkąd pamiętam nie miałaś takich opóżnień, raczej przychodziła @ szybciej. Napisz mi czy w ogóle tem Ci wzrosła czy ciągle jest niska. Mogłaś nie odnotować skoku temp, bo cazasami bywa zakłócona przez różne czynniki. Sama nie wiem co myśleć o Twoim cyklu. Domi jak jutro test wyjdzie negatywny, to szoruj do lekarza, bo to już prawie tygodniowe opóżnienie. U mnie dziś 24dc, więc do @ jeszcze ponad tydzień, bo owu była w 18dc, chyba przez tą podróż. Zresztą i tak nie liczę na nic w tym cyklu. Może w następnym się uda wpasować w dni płódne przytulanki. Na początku przyszłego cyklu mam wizytę u gina, ostatnio mi powiedział że ten cykl jeszcze bez tabletek, a pewnie od następnego dostanę jakieś wspomagacze. No i oczywiście monitoring i najbardziej mnie cieszy fakt, że za usg nie muszę płacić. Do czasu tej wizyty musimy jeszcze zbadać nasienie, mamy jeszcze na to 2 tygodnie, na razie tematu nie przypominam, bo mój M. rzuca palenie który to już raz!!!!) i jest strasznie drażliwy. Przeczekuję cichutko ten najcięższy okres. Z nietypowych rzeczy to bolała mnie strasznie brzuch, tak jakby @ zaraz miała przyjść, choć wiem że cud w tym cyklu jest mało realny. Ciekawe jak nam nasze kobitki wypoczywają. Eulalia chyba też dio Polski przyjechała, dawno jej nie było.
  6. Meniu może to Ci pomoże http://www.starania.webd.pl/testy-owulacyjne-i-ciazowe-vf3.htm?sid=0db64b69608d5e06d92a978f14a337d0
  7. Meniu możesz zrobić test podczas grypy żołądkowej, czasami gdy stosuje się leki z progesteronem mogą zakłócać wynik testów. Nie będę pisać więcej, bo się za bardzo nie orientuję. Teaty staraj się robić mniej więcej o tej samej porze i nie pij za dużo prze 3 godz. przed teste, ACHA I NIE RÓB NIGDY GO RANO Z PIERWSZEGO PORANNEGO MOCZU. tO TYLE Z TEGO CO PAMIĘTAM. Sorki za capsa :) Miłego testowania, pamiętam jak ja zaczynałam i na pierwszych dwóch testach w 12 i 14 dc, żadnej drugiej kreski, a to owu się przesunęła i była dopiero w 17dc
  8. hej Menia :) co do testów jeśli masz cykle tak 30 dniowe i dluższe, to np. możesz zacząć robić testy np dziś w 13dc i następny w 15dc jak się pojawi druga kreska blada to wtedy robisz codziennie czekasz na tę drugą kreskę intensywną. Dodatkowo wskazówką kiedy robić testy może być śluz, jak się zaczyna robić przezroczysty i taki rozciągliwy, to też czas na testy. Jeszcze można spr szyjkę czy wysoko już jest czy nadal nisko, w okolicach owu szyjka jest wysoko i jest mięka.
  9. hej Brydzia u mnie też zimno, ale podobnoż od soboty ma być już prawdziwe ciepłe lato. Rano to mi się tak spać chce, że wizja wstania i pójścia do pracy robi się przerażająca. Też czekam z utęsknieniem na ocieplenie. Mi Brydziu połowa winka też by wystarczyła. Przywieźliśmy sobie z Paryża kilka butelek, także niedługo pewnie będziemy testować ;) Brydziu no wczoraj do 22:30 oglądaliśmy siatkę. Nasi po ciężkich bojach pokonali Francję 3:2, a wcześniej oglądaliśmy mecz Brazylia-Bułgaria, gdzie Bułgaria sensacyjnie pokonała Brazyklię też 3:2 No właśnie Domi jak tam z @???
  10. ja się żegnam, do juterka. Domi i Andzia dajcie znać jak z Waszymi @. Ja do swojej jeszcze mam jakieś 10 dni :( a już bym chciała kolejny cykl rozpocząć. Biegnę do domku, upichcę obiadek i od dziś mamy popołudnia i wieczory sportowe, bo Liga Światowa w siatkówce rusza ;) Buziaki dla wszystkich
  11. hej Brydzia chyba fajnie tak rano pracować, są oczywiście minusy takie jak ranne wstawanie ale chyba warto potem mieć tyle dnia dla siebie ;) A Paryż, tak rzeczywiście to były intensywne 3 dni, ludzi mnóstwo, po części turyści a po części sami Paryżanie, w tym mieście przypada 20 osób na 1 metr kwadratowy, więc łatwo sobie wyobrazić tłok na chodnikach, a czasami są one tak wąskie, że mieszczą się ledwie tylko 2 osoby. Do tego niesamowity ruch na ulicach, pełno aut, mimo metra którym można wszędzie i b. szybko dojechać Paryżanie którzy mają samochody prawie wcale z tego udogodnienia nie korzystają. Dziwny naród, ale każdy kraj i jego mieszkańcy mają dziwne dla innych zwyczaje. W Paryżu zwiedziliśmy oczywiście to co najważniejsze, czasami tylko z zewnątrz, bo albo nie są udostępnione dla zwiedzających, albo wstępy b. drogie albo czasu nie było :( Może następnym razem się uda :) Po krótce zwiedziliśmy dzielnicę La Defonse - taka super nowoczesna, szkalne biurowce, znajduje się tam najwyższy łuk Grand Arche, Łuk Triumfalny, Luwr, obowiązkowo wiazd na wieżę Eiffla, który odbył się po zmroku, cmentarz Pere Lachaise, dzielnicę Montmartre z Bazyliką Sacre Coeur, dzielnicę żydowską, katedrę Notre-Dame, Pałac Inwalidów, był rejs po Sekwanie wieczorem, Centrum Pompidou. Oprócz tego parę kościółków i jakieś jeszcze zabytki, ogrody. Nie sposób tego spamiętać i wymienić. Zdjątka będą, wyślę coś Wam w przyszłym tygodniu, terz po urlopie nie za bardzo jest czas w pracy aby się tym zająć. Brydziu a co do metra to kilka przejażdzek też mieliśmy łącznie z przesiadkami, trzeba mieć mapkę metra i patrzeć na tablicę, wydaje się niezbyt skomplikowane, dlatego że na jednej stacji najczęściej odjeżdza tylko jedna linia. Super rozwiązanie, można jedynie kierunki pomylić.
  12. cześć u mnie znowu pada i zimno brrr :( Brydziu fajnie, że macie słoneczko, w Paryżu też była ładna pogoda, a tu beznadzieja. Dobrze, że nie jestem na urlopie, bo bym się tylko wkurzała na tę aurę. Oby w sierpniu było lepiej. Menia to będziecie mieli super ślub, a co na taki nietypowy ślub Wasi rodzice???? I gratuluję pracy
  13. widać na topiku, że się urlopujecie ;) Menia z tego co widzę to prolaktynę bez obciązenia masz w normie, po obciążeniu nie wiem, bo nie znam norm. Robiłaś jeszcze jakieś hormony? Dominiczko, Andziu a może jednak @ Was nie nawiedzi?????? Co do mnie to jeszcze długa niewiadoma i raczej na nie, bo przytulanki były ale dzień po owu, w ogóle owu wypadła dopiero w 18dc. No i jeszcze Beguni niech nie nawiedza. Brydziu super, że dostałaś @. Nawet nie musiałaś długo czekać, niech się wszystko unormuje do października a wtedy spokojnie zaczniecie staranka. Meniu napisz jak tam wyszło z Twoją pracą na lato. I niech ktoś podeśle trochę słonka
  14. cześć dziewoje powróciłam z wojaży ;) super było!!!! U Was padało a w Paryżu pogoda piękna, zero deszczu, dobra na zwiedzanie. Tempo wycieczki mieliśmy zawrotne, ale dzieki temu zobaczyliśmy wiele. Dziś już w pracy i tak do sierpnia, potem znowu będzie jakiś urlopik :) a teraz szara rzeczywistość. A i pogoda paskudna, pada od wczoraj :( Przed wyjazdem byłam na usg, pęcherzyk 14,5 mm w prawym jajniku. U mnie też nie wiem czy owu była, według wszelkich objawów typu śluz i ból prawego jajnika to przesunęła się o kilka dni i była zamast w środę dopiero w sobotę. Dziś dla orientacji zmierzyłam tempkę rano i była tylko 36,41 więc niska. Zajrzę potem, teraz mam robotkę. A i tak widzę, że większość się urlopuje :)
  15. w sierpniu ma być ładna pogoda, my jedziemy na Mazury ale do domku, nie pod namiot. Dziewczyny to mój pierwszy urlop od dwóch lat, jak kupiłam mieszkanie to było tyle wydatków i długów, że nie było mnie stać. Rok temu tak jakoś wyszło, że nigdzie nie byliśmy, tylko parę dni u siostry mojego M na Mazurach. Teraz z nagrody mojego M postanowiliśmy zaszaleć i przeznaczyć tę nagrodę na nasze wakacje, stąd ten Paryż. Tylko kieszonkowe trzeba było odłożyć i jakoś się udało. Motywacja zresztą była duża, bo wycieczka była już opłacona. Dziewczyny miłych chwil, udanych urlopów, wakacji, tym co w pracy, to spokojnej pracy, a wszystkim dobrej pogody i dużej dawki optymizmu. Za tydzień wracam :)
  16. Meniu ja niestety już ostatnie chwile z Wami, bo o 15-tej zmykam do domku i zaczynam swój tygodniowy urlop. Aż gęba mi się śmieje z tej radochy ;)
  17. hej Luxorku a ja myślałam, że Ty już na Mazurach, a tu taka miła niespodzianka. Co do przytulanek, to nawet mój M jak usłyszał instrukcję od gina, to powiedział, że teraz dopiero w Paryżu 5 lipca, więc pewnie będziemy kombinować. Pokój niestety mamy 3 osobowy, gdybym wiedziała, że to równo w owu, to może bym zrobiła dopłatę do dwójki, ale to wychodziły dość spore pieniądze, więc doszliśmy do wniosku, że lepiej jest mieć na inne przyjemności, tymbardziej że będziemy wracać do hotelu późnym wieczorem. Luxorku nasz wesele czeka pod koniec sierpnia i mam średnią na nie ochotę, bo nie lubię tego typu imprez, pomijam już kwestie finansów. Ale 3 wesela, to dopiero wydatek. A Ty na dodatek poszaleć nie możesz :( ale ile ja bym dała za taki jak Twój stan błogosławiony. Brydziu dzielna z Ciebie kobitak, musiała to być rzeczywiście niesamowite przeżycie i ogromnie wzruszające
  18. ooo cześć Begunia, jak zwykle wpadłaś między jedną robotą a drugą, ale za to jak fajnie się czyta takie długie posty... Ja dziś też niezłe tempo mam, jak wrócę do domku, to szybko obiadek, wstawię pranko, wczorajsze będę prasować i zaczynam się pakować, tak aby jutro wrzucić tylko drobiazgi. Bo inaczej w pośpiechu jeszcze byśmy czegoś zapomnieli. Atak na spokojnie dzisiaj popakuję. Jutro zresztą muszę jechać do szpitala na usg, mój M. na jakieś ostanie małe zakupy ma skoczyć. W ogóle troszkę latania przed nami. Dziś popłaciłam rachunki, aby nie mieć zaległości, pomału do przodu. Jeszcze w pracy wszystko ogarnę a popołudniu w domku ciąg dalszy. Beguś super Ci minął weekendzik i to najważniejsze, niedługo pewnie wyjezdzasz. Mam nadzieję, że Twoje staranka okażą się owocne. U mnie owu tuż tuż, tak zqa 2-3 dni powinna być. Tylko cholercia nie wiem czy coś wyjdzie z przytulankami. Ale nie mam zamiaru rozpaczać. Meniu no Ty kochana masz zapas testów, do tego temperaturak, no i ostro działaj. Przecież to lato ma być nasze. Ciekawe jak tam nasza Andzia, patrzę w tabelkę i wuidzę że ma termin @ za 2 dni. No no może jej nie dostanie. Tego Andziulek życzymy. Fajnie by było, takie wieści i to jeszcze z Polski. Jak wrócę to może poczytam o objawach ciążowych, albo o testach z 2 krechami. Oby, oby...
  19. Meniu to dobrze, że @ przyszła, nawet widzę że aż tak długo nie kazała sobie czekać. Ja w Twoim wieku miałam cykle 33 dniowe, zdarzyło się i parę 35 dniowych, ale z wiekiem to się normuje, choc nie u wszystkich, i często cykl się skraca. U mnie przez jakieś 10 lat @ miałam co 33 dni, potem co 30 a teraz mam cykle 29 dniowe. Trzymam kciuki aby badania hormonków wyszły w porządku. A teraz zmykam, bo przed urlopem mam wiele spraw do załatwienia
  20. hej na początek poprawiłam tabelkę, bo coś się tam pomieszało. Ja dziś ostatni dzień przed urlopem w pracy, w domku dziś będę się pakować, prasować i masę innych drobiazgów. Ale do pracy już nie będę musiała przychodzić przez cały tydzień. HUURA. Olinku przykro mi z powodu @, jak zawsze nasze przeczucia są nieomylne, niestety. U mnie dziś 13dc, śluzu zero, jutro idę na usg podejrzeć pęcherzyki. Zobaczymy jak sprawy się mają ;) Olku cieszę się, że zajrzałaś i super że dzidzia rośnie zdrowo. Co do pieska, to rzeczywiście wakacje i problem. Ja naszego psiaka zawoże jutro do mojej mamy, mam nadzieję że w nowym miejscu jakoś te parę dni bez nas da radę. A w sierpniu na Mazury jedziemy już z pieskiem, fajnie to będzie, 2 rowery, plecaki i pies i to wszystko PKP. Ale damy radę. Idę na kawkę ;) zajrzę później
  21. Andzia111.......Ania..........Stockholm.........20.07.80 ....??...5.07 Dominique25.Dominika.......Worcester........28.04.81.... 16....07.07 bega...........Agnieszka......Warszawa........15.07.72.. ..15.....17.06 Iti................Ewa.............kujpom..........19.11 .77....12.....19.07 Menia21........Marzena.. .....Gryfice...........21.07.85......?.........? brydziaa.......Dominika........Berlin.............24.01. 79 .......przerwa Rossignolka.......Monika.......Dublin............18.03.7 9... .......18.06 Olinek... .........Beata.........Krakow...........26.11.75.....13....27.07 PRZYSZLE MAMY Luxor.............Kamila........Mazowieckie...19.03.81.. ..26.10.2007 OLKA.M..........Ola..............śląskie.........17.12 .78......T:11.2007 eulalia..........Aneta...........Londyn...........19.06. 80....23.12.2007
  22. Moje drogie dziewczęta życzę miłego weekendu, uskuteczniania przytulanek, niedostania @ a ciężaróweczką zdrówka i dobrego samopoczucia. Do poniedziałku.
  23. Andzia dzięki Tobie też udanego urlopiku, ja na pewno z Wami będę jeszcze w poniedziałek, we wtorek ostatnie pakowanko, w międzyczasie do gina na ogląd pęcherzyków skoczę. Jeden z plusów tej poradni, to to że monitoring mam za darmo, tyle że w nieciekawych godzinach, bo porannych, więc jeśli będzie trzeba podglądać jajo, to będę się z pracy urywać. Trochę głupio będzie tak wychodzić, ale nie chcę aby wszyscy w pracy wiedzieli.
  24. Luxorku widzę, że wybywasz na łono natury, odciąć się od świata. To dobrze dla Ciebie i dzidzi, spokój, cisza to to co Wam jest potrzebne. Podczytuję, że \"mniękniesz\" do imienia Wiki???? Czy tylko mam takie złudzenie??? Rzeczywiście zapowiadaja się nam pustki na formu, Andzia wyjeżdza na 3 tygodnie, Luxorek i ja w przyszłym tygodniu, po drodze Begunia się też gdzieś wybiera. Widać, że wakacje w pełni ;) Pogoda nawet zaczyna się lepsza robić.
×