iti

70 eur za toxo!!!! w Polsce ok 80-130 zł zależy od miasta, u mnie w granicach 90 zł. No to się nie dziwię Brydzia, że Cię do płacenia z własnej kieszeni nie ciągnie. Dobra zmykam, miłego popołudnia

no ja też zaraz zmykam, umówiłam się z koleżanką i nie mogę się spóźnić, zresztą nie lubię się spóźniać. Zajrzę oczywiście jutro raniutko i zdam Wam relację jak tam moje testy-eksperymenty.

możliwe Brydzia, ja tylko tak sugieruję, w Polsce to koszt 20-25 zł, ale u Was wszystko kosztuje więcej. A poza tym masz rację, nie wesz jak było z owu wcześniej, no zobaczysz czas pokaże, a na pewno wszystkjo będzie dobrze. I znowu będziemy się razem starały :) bo tak jakoś mi raźniej jak jest więcej dziewczyn a jest jeszcze lepiej jak kilka na mniej więcej tym samym etapie cyklu.

no ciężkie Brydzia, ciężkie, tymbardziej te z pierwszej dekady

Olka jaki nic skorpion, to tak jak ja :) ok, to już obiecuje się nie stresować tymi testami, bo widzę że Wy też w miarę lightowo do nich podchodziłyście :)

a Ty BRYDZIA JUZ NIEDLUGO MASZ WIZYTĘ KONTROLNĄ, więc wszystkiego sie do wiesz. Ja na Twoim miejscu zrobiłabym jedną rzecz, otóż 7 dni po owu zbadałabym sobie poziom progesteronu, albo porozmawiała na ten temat z lekarką. Bo skoro owu była ok 18dc to może Ci wychodzić, że masz za krótką fazę poowulacyjną albo druga wersja że ciałko żółte niedomaga czyli progesteronu za mało, a to łatwo naprawić :)

Ola ale z czasem człowiek sie uczy i uświadamia. Pewnie latwiej o tym pamiętać jak juz jest brzuszek widoczny i mały/mała o sobie przypomina na kiedy masz wstępny termin porodu? Ty tak z nami klikasz to nie zdążysz obiadu dla męża upichcić

ja chcę zrobić test ok. 16:30, bo po 1) od 14-tej nic nie piję po 2) po 16:30 wychodzimy do teściowej, więc tam będę jadła o biadek, piła coś i jak wrócę to bęzie po 19-tej i będzie za krótki odstęp od picia do testu, bo test najlepiej do 20-stej zrobić, tak pisze w ulotce

kochana Brydziu w końcu Ty skarbie mnie pocieszyłaś, że nie jest źle śluz jest, ale lepki, nierozciągliwy, choć już przezroczysty, więc wszystko na dobrej drodze, tylko te testy mnie martwiły, bo skoro LH wzrasta przed owu, to chociaż cień krechy mogłyby pokazać, no nie, może mocz był za bardzo rozcieńczony, nie wiem, nie zamierzam wracać do tego co było. To moje pierwsze eksperymenty z testami, więc dopiero się uczę

Olka na pewno wszystko jest dobrze, zobaczysz a 11-12 kwiecień już całkiem bliziutko :) ja bym była bardzo pozytywnie zaskoczona jakby u Andzi były dwie krechy!!! to by była dopiero niespodzianka i zaskoczenia, a jednocześnie dowód na to, że nie zawsze w owu się w ciążę zachodzi :)

Olu mam te testy http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=174480252 na instrukcji pisze, że jak jedna krecha lub druga slabsza to negatywny i nie ma nic o powtarzaniu. Mimo to martwię się troszkę, bo wszędzie gdzie czytałam to dziewczynom wychodziły 2 kreski tyle że jaśniejsze, dopiero na owu te ciemne jak testowa

no ja liczę na tę grubą krechę, zostały mi jeszcze 3 testy. Ja też nie wstaję po przutulankach, aby zwiększyć szanse :D no zobaczymy, czas pokaże. Dominika też pisała, że jej się owu przesunęła

Olu na ulotce pisze, żeby ograniczyć picie na 2 godziny przed testem, tak więc zamierzam zrobić, może uda mi się test zrobić później, bo ostatnio mi wyszła tylko kreska kontrolna a testowej zero!!!! a dziś 15dc więc juz by mogła być ta owu

ciekawe Olak kiedy brzuszek zacznie rosnąć, to chyba fajne uczucie, takie namacalne potwierdzenie tego stanu Kiedy obierasz wyniki badań?

no ja zamierzam ustrzelić jajo w najbliżaszych dniach, bo moje jajo najwyrażniej zastrajkowało i chce być świąteczne :D dziś zrobię test owu, mam nadzieję że w końcu pozytywny. Obiecałam sobie, że już nic nie będę piła, aby mocz nie był za bardzo rozcięczony i ok 16:30 zrobię test. Jak zobaczę jedną krechę znowu, to nie wiem co zrobię i co sobie pomyslę. Ale myślę, że bęzie dobrze. Jak owu nie jutro, to w sobotę

Olka a jak Twój brzuszek? urósł już? ja kończę moje drugie śniadanko :) na obiadek dziś idę do teściowej

ja o urlopie zaległym musiałam zapomnieć, bo zmieniałam pracę na jesieni i mi zaplacono za niewykorzystany urlop, więc teraz mam tylko bieżący, a w tamtym roku w związku z tym mialam mniej urlopu.

Andzia ja jeszcze jutro będę, bo pracuję jutro także. witaj Olka, wszyscy mają wolne, ale macie fajnie....

strasznie mnie boli głowa :( w ogóle pogoda się u mnie zepsuła, pochmurno jakoś, mam nadzieję że nie będzie padać, bo w moim kabriolecie bez dachu :P to nie wesoło by było (OCZYWIŚCIE MAM NA MYSLI MÓJ ROWEREK)

Andzia my też sami w święta będziemy, jutro idziemy na małe zakupy, aby co nieco upichcić, wiadomo że nie będziemy szaleć, bo kto to będzie jadł. Ma byc bardzo ładna pogoda, więc na pewno będzie spacerek, może rowerek, zobaczymy. Żadnych konkretnych planów nie ma, a może nam się nic nie będzie chciało i będziemy leżakować w łóżku, może dzidzię zmajstrujemy :D, bo mi wygląda na to, że chciałaby być taka wielaknocna :D skoro tak się owu ociąga. A z tym winkiem to dobry pomysł, też muszę zrobić zapas, dawno nie piliśmy, chyba ostanio w walentynki, oj straszne zaniedbanie

zapomniałam Wam się pochwalić, że od niedzieli wieczorem mój M. nie pali :D :D :D więc i pewnie jego plemniczki to odczują. Brydzia ja się martwię tylko tym, że mi ewidentnie tylko 1 krecha wychodzi, tej drugiej wczoraj po 15 min to musiałam wypatrywać, bo taka słabiutka, tak jabky jej prawie nie było, a dziś 15dc, ale będzie dobrze, nie po to do jasnej cholerki ja tak się poświęcam, testy robię, obliczam itd kiedys musi to przynieść efekt i mam nadzieję, że już w kwietniu ujrzę te 2 krechy na teście ciążowym w realu a nie tylko w snach.

nie było mnie w biurze Andzia takie sobie założenie przyjęłam, że przed owu dajemy sobie 4 dni spokoju aby wzmocnic chłopaki i od poniedziałku zero przytulanek, bo myślałam że owu planowo będzie dzisiaj, a tu d**a. A że dodatkowo marzy nam się chłopiec, to daltego nie chcę działać przed owu, może to błąd ale taka taktyka była na ten cykl, a co z niej wyjdzie to się jeszcze okaże :) Ja też wiem, że w ciągu ostatnich 2 cykli miałam owu (raz potwierdził gin, w drugim cyklu wskazywał na nią wysoki poziom progesteronu), więc raczej nie stawiam na bezowulacyjny cykl tylko na małe przesunięcie :) Dziś rano jestem sama w biurze, więc mam trochę roboty. W miarę możliwości bęę zaglądać.

sorry, że tak jednotematycznie Andzia a Twój mąż poszedł na te badania czy dopiero po swiętach?

hej :) ja się gubie co do testów owulacyjnych, bo wczorajszy wyszedł negatywny!!!!!! Po 5 min była tylko jedna kreska, a po 15-tu ledwo widoczna druga. Nie wiem dlaczego tak wychodzi, wszystkie dziewczyny piszą że wychodzą im 2 kreski, tyle że testowa jest słabsza od kontrolnej, a jak wskazuje na owu to jest taka sama albo ciemniejsza. Może owu się przesunęła, może jej w ogóle nie będzie. Szczerze to głupieję :( Wiesiołka nie kupiłam dałam sobie spokój, śluz jest ale daleko mu do płodnego, temp nadal niska więc wychodzi na to że owu przede mną. Wychodzi na to, że moja abstynencja potrwa dłużej niż do dzisiaj. Po poludniu robię kolejny test owu. Ja jestem jakaś zniechęcona tym wszystkim, nie wiem czy moje poświęcenie ma sens, moje starania, plany, chyba rzeczywiście jest lepiej nie planować przytulanek, jakoś mi z tym wszystkim źle. Wolę te spontany które były wcześniej, nawet jesli nie w te płodne dni.

dobra zmykam, do juterka