iti

ale byki, za szybko piszę i mi się klawisze mylą

znam tę piosenkę, ake za tym zespołem nie przepadam. Zaczął padać deszcz, dobrze że mam parasol ze sobą. Zbuetram się do domku. Do juterka dziewczyny

jaka ładna tabelka ślicznie się powiększa :) mamy nadzieję, że Olka na sam dół się za chwilę nam przeniesie, a górna z każdym tygodniem będzie malała. Następna Bega a potem Ty Andzia. Zobaczymy co los nam w marcu przyniesie.

no Andzia nie nakręcaj się, nie nakręcaj, jeszcze dużo czasu do teminu @. Kiedy na łyżwy idziesz?

ja zamierzam iść na badanie krwi jeszcze 20-22dc, zbadać progesteron i prolaktynę, a potem wysłać mojego na badanko. Zastanawiam się też nad zmianą ginekologa, bo ten jest w porządku, ale wolalabym kogoś bardziej zdecydowanego, konkretnego. Poczekam jeszcze na kolejną wiytę, na którą mam iść w czerwcu jeśli nie uda zajść się nam w ciążę. Zobaczę co wtedy powie, co zaleci, jeśli nic specjalnego, to poszukam innego.

tak Andzia ja też myślę, ale jak tak czytam i sama się dopatruję opisuje to się nakręcam, wiem, ze to błędne koło :( a i tak najgorsze są 2 tyg po owu.

poza tym wszędzie piszą, że to psychika utrudnia, więc postanowiłam sobie, że nie będę specjalnie na forum pisac o objawach, w domku też nie rozmawiamy o dzieciach, tempkę mierzę tylko w tym miesiącu aby spr czy dobrze wyznaczam sobie owu, na dluższą metę nie zamierzam się w to bawić, no chyba że lekarz zaleci :) Jedyne co robię, to staram się aby przytulanki były w miarę regularnie :D

wiesz co Andzia, ja sobie powiedziałam, ze tak naprawdę staramy się teraz 3 cykl, bo te 5 wcześniejszych, to były takie nieudane tzn. 2 cykle w czasie owu nie było staranek, pierwsze 2 cykle to ja się bałam zajścia w ciążę, chyba podświadomie nie byłam na to gotowa, bo po owu czekalam na @ i chciałam, naprawdę chciałam ją dostać. Jednym słowem panikowałam, a teraz czuję że chcę dziecka i się nie boję.

acha Brydzia ja nigdy testów owulacyjnych nie robiłam, ciązowe zdarzylo mi się, ale to nie w okresie w którym się staramy :) więc nie wiem. Chyba od wskazania 2 kresek w ciągu 48 gdozin należy się kochać, poszukaj na necie, bo dokładnie nie wiem.

ale tu dyskusje, ja dopiero obrobiłam się z robotką. Luxorku dziękujemy za fluidki :D Ja jakoś narazie, zaznaczam narazie, nie myślę o cyklu, ale może jak tylko będzie owu to mnie weźmie, wolę się nie nakręcać. Mierzę temperaturę rano, biorę witaminki i wiesiołek. Dziś 9 dc, więc albo owu w weekend albo na początku tygodnia. Sama nie wiem kiedy, bo po ostatnim skróconym cyklu wszystkiego mogę się spodziewać. U mnie zawsze jest śluz typowo płodny, to ułatwia sprawę. Nie nakręcam się, przytulamy się regularnie co 2-3 dni, więc jeśli owu się przesunie to teoretycznie nie powinno być źle.

Luxorku gratulacje, strasznie się cieszę. I juz nie trzymasz nikogo w niepewności. wg norm to chyba wychodzi 3 tydzień ale mogę się mylić :) dbaj teraz o Was

Andzia ja mam prawko jakieś 5-6 lat i w ogóle nie jeżdżę, jakbym teraz miała usiąść za kółko to bym się bała. No wiosna, wisona, w niedzielę ma być już tak 10 stponi, więc może wybierzemysię na naszą pierwszą wycieczkę rowerową w tym roku.

Poziomeczko gratulacje Ogromnie się cieszę Andzia fryzurka spoko, ruda jestem :D tak jak lubię. Jutro Wam wyślę jakieś zdjątka, bo dziś szef przyjeżdza i wolałam nie brać aparatu. A ploteczek nie było :( bo koleżanka się rozchorowała :(

Dominiczko domyslam się, że nie jest Ci łatwo, na dodatek podejście lekarzy jest mało satysfakcjonujące. Myślę, że powtarzanie badań w tak krótkim odstępie czasu nie jest dobrym pomysłem, bo pewnie wyjdą podobnie. Może wyślij kopie wyników do Polski, ktoś z Twojej rodziny pokaże je ginekologowi do którego chodziłaś w Polsce może on coś przepisze, poradzi. Chora jest sytuacja aby z Anglii jeździć na badania do Polski, ale cóż zrobić. A Krzyśkiem nie przejmuj się tak bardzo, faceci często boją się uświadomić sobie problem, chyba ze strachu że sobie nie poradzą, że ich przerośnie. Choć w głębi duszy wiedzą, że nie jest to proste, oni potrzebują czasu i na pewno niedługo sam wyjdzie z inicjatywą. Wbrew pozorom to my jesteśmy silniejsze od nich. Wydaje mi się, że najważniejsze to go wspierać, mówić że będzie dobrze, na pewno nie jest mu łatwo, wie jakie ma wyniki, mógł się podłamać nawet jeśli tego nie okazuje. Życzę Ci dużo wiary i uśmiechu.

cześć dziewczyny, czytam zaległości, zajrzę później. Z kubeczkiem kawusi :)

może zamiast piwka to jakieś winko, bo na piwko ostatnio nie mam ochoty, a wcześniej pewnie pójdziemy zjeść coś, bo na pewno będę głodna. Przestał padać śnieg, teraz się wszystko topi :(

Luxorku tyle już czekasz i czekasz, że do jutra to małe piwo a co do fryzurki, to ja tylko podcinam końcówki i kolorek nakładam

jutro jak przyjdę do pracy, to będę czekać na wieści. A Ty kiedy Luxorku masz wynik? zbieram się pomału do fryzjera, po drodze wypłacę pieniążki, a po fryzjerze idę z koleżanką na piwko. Jak będę miała czas to jeszcze zajrzę dzisiaj

ciekawe jak beta Poziomki, miała dziś odebrać wynik

mój też mówi, że mnie nie lubi w okolicach okresu i podczas. Luxorku wczoraj jak już wrócił z pracy, to było spoko, przeszło mu i ok. Tylko jak wrócił z basenu, to mieliśmy małe spięcie, bo ja prasowałam JEGO koszule zamiast odkurzyć dywan, bo piesek trochę kija pokruszył i brudno było. Powiedziałam mu tylko, że on też może coś w tym domu zrobić. A jak mu się nie podoba, że prasuje jego rzeczy, to ok nie muszę, może prasować sobie sam, a wiem że za tym nie przepada. Oczywiście posprzątał dywan i przeprosił. Z facetami też czasami ciężko wytrzymać

nie czytałam, choć wiem że coś tam jeszcze napisał. Najbardziej powaliło mnie wykształcenie autora, bo on skończył informatykę i chemię.

Menia tylko nie stresuj się niepotrzebie, nie wiadomo dlaczego nie masz @, czekaj cierpliwie do 10 marca do wizyty i nie wmawiaj sobie żadnych chorób, proszę. Nie warto się stresować, bo sters na pewno w przyjściu @ nie pomoże.

fajna naprawdę super, wciąga tak, że w dwa dni przeczytałam a książka ponad 300 stron. W Polsce był film w ubiegłym roku, ale podobnoż porażka, za to książka fajna. No Andzia po szwedzku to niezłe wyzwanie, życzę wytrwałości. To fajnie, że masz tyle zajęć. Ja od 12 marca zaczynam chodzić na 3 miesięczny kurs angielskiego. Przyda się powtórka przed Paryżem.

Andzia czytałaś \"Samotność w sieci\"? ja też bym sobie jakąś bieliznę fundnęła, ale zobaczę jaka wypłata wpłynie no i ile zostawię dziś u fryzjera.

to część artykułu w najnowszym numerze \"Zwierciadle\" http://www.zwierciadlo.pl/index.php?pid=2&c=5&a=517&rok=2007&numer=3&id=1