iti

hej czytam Was od rana i jeszcze nie skończyła, ale miałyście płodny tydzień. Wpadłam się przywitać, bo nie wiem o której skończę czytać zaległości :) W piątek byłam u gina, wszystkie wyniki ok, zrobił mi usg. Pamiętacie jak pisałam w czwartek że mnie strasznie bolało w boku no i mój gin mówi, że bolało mnie ostatnio z boku, bo widzi resztki płynu co swiadczy o przebytej owulacji i że pęcherzyk był duży. I ten bół to było pęknięcie pęcherzyka. Tak jak myślałam owu była szybciej w tym cyklu zawsze była 15-16dc a teraz zaszalała i przyszła w 13dc, także cieszę się że były przytulanki w tym terminie. Gin kazał łykać folik, uważać na infekcje i w drugieej połowie cyklu zaleca dietę wysokobiałkową bo pomaga ona rozwinąć się zarodkowi. Zajrze później. Buziaki

Andzia błagam przestań o tym myśleć i czytać, bo od tego to zwariować można. U mnie full roboty, więc mówię cześć Nie wiem czy dam radę jeszcze dziś coś napisać, jeśli nie to słyszymy się w poniedziałek. Cudownego weekendu Wam życzę :)

widzę, że Luxorek mnie uprzedziła :)

ten lek ma takie działanie Andzia: Syntetyczny hormon działający na mózg (podwzgórze) powodujący wzrost uwalniania hormonów płciowych. Pobudza dojrzewanie pęcherzyka jajnikowego, owulację. Hamuje wzrost błony śluzowej w macicy. U mężczyzn wzmaga produkcję nasienia.

Andzia pomarzyć dobra rzecz :D

Luxorku współczuję czy Ty bralaś już jakieś leki w tym cyklu czy dopiero będziesz brała, jak dobrze pamiętam po wizycie u gina pisałaś coś o tabletkach. Dominiczko trzymam mocno kciuki za wyniki Twojego męża

wczoraj się pytam co dobrego zrobić na kolację w Walentynki, a moje kochanie, że nic nie mam robić, bo dla niego każdy dzień ze mną to jak walentynki :)

a mnie dziś znowu pobolewa prawy jajnik :( więc sama nie wiem co się u mnie tak naprawdę dzieje :( dziś 15 dc. Dobrze, że mam tę wizytę dzisiaj wieczorkiem

M0kka może i przykre, ale najlepiej stawiać na spontan a nie na to kiedy trzeba. Jakbym stawiał na to kiedy trzeba to pewnie z przytulankami byśmy czekali do dziś, tak aby plemniczki były super jakości, no i dziś miałam mieć owu. A wygląda na to, że owu już była a my kochalismy się od wtorku codziennie. Tak jak wcześniej dziewczyny pisały są przypadki, że kobiet zachodzą w 7dc, tak więc jest jedna chyba rada - powinniśmy przytulać się w miarę regularnie, bo jak sama piszesz, u Ciebie też owu się przesunęła.

hej M0kka no masz objawy na owu, mi też wg moich obserwacji się przesunęła, była wcześniej niż zazwyczaj. Od środy wieczór bolał mnie prawy jajnik i to naprawdę tak mocno, no i śluzu było zdecydowanie więcej.

no chyba Bega jakoś teraz powinna wrócić do domku, na pewno się odezwie

na forum Begi wyczytałam, że nie dostała jeszcze @. Mam nadzieję, że to nasza kolejna mamuśka, trzeba w końcu rozuszać to forum :)

pokręcone te nasze organizmy :) Moja koleżanka z pracy też stara się o dzidzie teraz zaczną 7 cykl, wczoraj dostała @ i też stwierdziła, że nie udaje się, bo za bardzo chyba się nastawili. Myśleli, że to tak raz dwa i jest dzidzia a niestety nie ma tak łatwo :( Tak dziewczynki teraz czekamy na @ aby się nie nakręcać i nie mam zamiaru Wam wmawiać, że te Wasze objawy to ciążowe. Samą mnie teraz czeka 2 tygodnie oczekiwania. Ale co ma być to będzie :) prawda? Poziomeczko uważam, że to dobry pomysł z tym dokształcaniem. Na to nigdy nie jest za późno. A kobiety w ciąży dostają takiego powera, że wszystko zrobią :D więc nie martw się, że w ewentualnej ciąży sobie nie poradzisz.

dzień dobry mi też się dobrze spało. Wczoraj wieczorkiem byliśmy w lesie na spacerku z psiakiem, wróciliśmy przed 20-tą, zmarzłam trochę i nie mogłam się rozgrzać, dopiero prysznic mi pomógł. A w nocy wzięłam jeszcze kocyk, bo jakoś zimno w mieszkanku było. Mróz za oknem, ale nie taki duży jak u Ciebie Andzia , rano mieliśmy -7 stopni. U mnie chyba też w tym cyklu coś się poprzesuwało, bo wg mnie owu było środa/czwartek a normalnie powinna być dziś/jutro. Dziś wizyta u gina, zrobi usg to się wyjaśni. Cieszę się, że w tym tygodniu ładnie się staraliśmy, więc nawet jak owu się przesuneła to są szanse na dzidzię. Też piję kawkę. Dziś po południu mam jeszcze spotkanko z szefem, zobaczymy jakie będą efekty rozmów.

Shiva witaj super, że wszystko w porządku ja zmykam, idę w tę snieżycę do domku, spokojnego popołudnia. Do jutra

HEJ DZIEWCZYNY mam pytanko czy wynik prolaktyny w 5dc 15,29 ng/ml jest w normie?

dziewczyny pouciekały :( u nas cały dzień sypie śnieg, a ja dziś bez parasola i czapki :( będę bałwanek jak wrócę do domu. Moje kochanie pierwszy dzień nie zapalilo papierosa dzisiaj rano, mówi że czuje że da radę i będzie b. dobrze. Mam nadzieję, że wytrwa, tylko mnie poprosił, abym mu nie pozwalała za duzo jeść, bo on nie chce przytyć.

witaj Moka - to nie takie łatwe ją wyprostować łatwiej się do niej dopisać :) Andzia smacznego Ja kończę drugą kawkę, jakoś tak mnie naszło dzisiaj. Moje kochanie już od rana upomina się o powtórkę z rozrywki wieczorkiem :D

hej Olka i Siede Seide zanim zaczniesz robić coś na wywołanie @ zrób test, po tygodniu to każdy test wykaże. Na wywołanie podobnoż może pomóc czerwone winko, ciepła kąpiel, lekarze przepisują chyba luteinę.

wczoraj byłam w galerii, pochodziłam sobie po sklepach. Potem zrobiłam sobie kąpiel, taka mała chwila relaksu, ale była mi potrzebna. Musiałam się odstresować. Moja koleżanka urodziła dziś synka :) to jej drugie dziecko. Niedługo, bo za 2 m-ce rodzi moja bratowa. Trochę mam już tych koleżanek z dziećmi wokół.

właśnie przeczytałam mój horoskop na luty, gdzie napisali, że miesiąć luty będzie gorący i namiętny co może mieć konsekwencje za 9 m-cy :D Ja bym się ucieszyła z takich konsekwencji :)

pomyliła buźki po pobolewa miała być taka :(

cześć oj biedna Bega, na nartach sobie biedaczka nie pojezdziła :( Coś musi być z tymi czarownicami, bo mój do mnie mówi skorpionica-czarownica :D Mnie od wczoraj wieczorem bolał jajnik, pewnie na owu, ale nigdy chyba mnie tak mocno nie kłuło, jeszcze dziś pobolewa :) Andzia na pocieszenie ja też piję kawkę i też bez ciacha (u mnie z ciachem tylko od święta lub przed @)

zmykam do domku, może poprawi mi się humorek. Ja się naprawdę dziś do niczego nie nadaję :(

ja mam dziś kiepski dzień, jeszcze mój facet wpadnie do domu o 16-tej, zje obiad i po 17-tej wychodzi, wróci dopiero o 21-szej. A ja jakoś nie mam ochoty siedzieć dziś sama:( Może pojadę na zakupy, to zawsze poprawia humor. Śnieg niestety znika, mrozu brak. Teraz będzie tylko chlapa :( Jak mi się nic nie chce dziewczyny, porażka. Nie lubię takich dni.