Rybka111

hm... takie rozgadane to nie byłyśmy już dawno :-( więc tylko cześć mówię wszystkim :-)

cześć :-) już rano chciałam się przywitac ale coś mi kaffe nie chodziła :-( ja też juz myślami na weekendzie :-) będę się opalać, pić drinki z palemką :-) i leniuchować :-)

wcale się Laurce nie dziwię- pogoda jak marzenie :-) Molus a co CI jest? Myszorku na Cytadelę można iść ZAWSZE :-) jak jest ładna pogoda

czyli Kropeczko jak na zakupy to polecasz się jako przewodnik? :-) uroda nic nie pomaga nawet jakby się chciało bo taki system kierowcy mieli że wogóle w moją strone nie patrzyli :-) gdzie jest Laurka tak wogóle? czyżby autkiem sobie w tym upale jeździła? u mnie chyba ze 30 stopni jest Myszorku wieczorem Cytadelę polecam choć raczej z obstawą :-) bo to nigdy nie wiadomo kogo sie spotka w takich zakamarkach :-)

chociaż musze przyznać,że w Poznaniu bardziej uprzejmi kierowcy są :-) na Dźwigowej jest takie miejsce gdzie sa dwie nitki i jedna w lewo a druga prosto- chciałam prosto ale wjechałam na tą drugą i musiałam chyba z 5 minut się prosić żeby ktoś mnie wpuścił- gdyby nie trąbienie tych za mną to pewnie do nocy bym tam stała :-)

i tak dobrze że do tej Galerii dojechałyście ja tam właśnie w środę się pogubiłam :-) przez remont i objazdy nie mówiąc o korkach :-) na szczęscie poznańskie rejestracje i bezradnie rozłożone ręce w Warszawie jeszcze działają :-)

we Wrocku jest fajne ZOO, ale w CHorzowie też bo można taką kolejka jechac i z góry popatrzeć a dodatkowo do wesołego miasteczka zajżeć ( o lie jeszcze działa :-) ) Belluś -działa??? fajnie ,że sie spotkałyście a w tej Galerii to jakiej sztuki chciałyście liznąć? bo to chyba centrum handlowe tylko takie troche bardziej szpanerskie, gdzie można \"gwiazdy\" spotkać :-) chyba że nie wiem wszystkiego :-) dawno tam nie byłam

Ha a w weekend byłam w ZOO :-) ale Zoo w Poznaniu jest takie dziwne,że mało zwierzęta widzą bo mają ogromne wybiegi i się chowają :-) mój mały syn zjadł dwa lody i jeszcze \"chmurke \" znaczy si ę watę cukrową i to była jego największa frajda :-) a kiedy Wy ostatnio byłyście w ZOO?

samo nakręcanie się jest fajne :-) Witaj Hali w soczewkach i trzech kolczykach w uchu :-)

cześć Emi to wspaniale ,że masz pracę i jak szybko ją znalazłaś :-) z pół etatu może zawsze wyjść coś większego jak się w firmie zadomowisz :-) ;-) Krpoeczko nam też pisz o przygotowaniach do Ślubu !! chciałabym trochę pożyć takim tematem bo o swoim już trochę zapomniałam ;-) w tym roku 11 rocznica :-) Myszorku , jak się nudziłaś trzeba było przyjść do mnie :-) co prawda hałas u mnie niemały ale w sobotę na ogródku siedzieliśmy :-)

ja tylko na momencik :-( sporo pracy dziś mam , ale... sto lat sto lat dla Myszorka :-) , kwiaty dla Myszorka i wszystko czego sobie zażyczysz Słonko :-)

ja wolę nosić srebro, ale w złotym chyba lepiej wygladam tyle ,że np. kolczyków złotych nie mogę nosić. Mam zatem obrączkę złotą a reszta srebrne :-) a Ty Kropeczko? Moluś ... obrączek masz dużo ??? a skąd??? ja mam dwie - jedną zaręczynową ale schowana bo to z innym zaręczyny były i druga ślubną którą noszę :-)

Sto dostałam zdjęcia teraz widać Cię na nich więc zostawiam :-) dzięki :-)

acha a Kropeczko do ślubu tylko w sukni :-) to przecież raz w życiu można wygladać jak królewna :-)

cześć:-) wczoraj w stolicy ładna pogoda była :-) udało mi sie bo w Poznaniu lało :-( tylko raz się zgubiłam przez te remonty na Marynarskiej ale ogólnie było całkiem miło :-) zdjęcia też dostałam od Molus i Sto. Dzięki Sto trochę mi w skrzynce miejsca zajęłaś:-) córke masz ładną ale 4 ujęcia z lodem to trochę przesada :-) lubię te zdjęcia z Tobą. Jak mi wysyłacie coś to raczej te na których jesteście bo inne i tak usuwam, mam po prostu ich za dużo. Moluś do twarzy Ci z tą dzidzią :-)

a czemu te Twoje czarownic Laurka w porze obiadowej przychodzą ??? cóż za wyczucie :-) masz coś dla nich przygotowane? ponieważ my schodzimy się do domu koło 17.00 niecierpię jak właśnie wtedy radośni znajomi przychodzą bo- obiad na stole , my głodni ... nie lubie nieproszonych gości a tym bardziej tych umówionych na 18-19 a zjawiają sie o 17 :-)

z win wole czerwone słodkie ale sa ciężkie więc raczej rzadko na imprezach je piję raczej do kawy na deser

no nie zawsze domowa Laurka na jakiś tam bankietach to często stoją butelki i można robić drinki wedle gustu niby przyjęte ,ze kobiecie drinki przyrządza facet więc zawsze mówię prosze max 1/4 alkoholu a dostaję prawie zawsze 2/3 - dla mnie za dużo też odlewam i dolewam soku :-) tylko nie zawsze jest gdzie odlać :-)

ale za to nie lubie imprez gdzie facet robi Ci drinka , przynosi a to takie mocne, że nie wiadomo co dalej z tym fantem począć... co robici e w takiej sytuacji? chyba że dla Was nie ma za mocnych drinków :-) ;-)

ja Kropeczko proporcje odwrotne :-) 1/4 żubrówki a na imprezach pijecie raczej piwo czy takie wymyślne drinki? bo ja to właściwie piwa wcale :-)

a to ciekawe :-) Kropeczko żubrówka ma to do siebie że dopóki siedzisz nie czujesz alkoholu i trzeba wiedzieć ile można bezpiecznie wypić :-) musze spróbować z tym ogórkiem choć brzmi bardzo dziwnie :-) jak ostatnio byliśmy na wyjeździe firmowym połowa ludzi zapałała miłością do żubrówki bo ona taka lekka i przyjemna gorzej było jak ktoś przeholował :-)

hm... ale drinkowe to towarzystwo :-) a ja najchętniej żubrówkę z sokiem jabłkowym ew. pomarańczowym a jak mam odpowiedni nastrój to lubię malibu :-)

nie martw się Laurka tak jest wszędzie - ja zawsze myślałam że moja teściowa ma o mnie złe zdanie własnie dlatego że pracuję i z dziećmi w domu nie chciałam dłużej byc a ostatnio się dowiedziałam od kogoś że właśnie chwaliła mnie za to :-) wiec pewnie Twoja teściowa tez ma dużo dobrego do powiedzenia o Tobie i pewnie Twoja szanowna cioteczka zamierza sprawdzić czy naprawdę jesteś taka ładna, gospodarna i co tam jeszcze .... :-) Krpoka biedactwo Ty jakiś wybrakowany ten net masz w domku :-) wykasuj wszystko i jeszcze raz spróbuj - tlen nie da rady musi się włączyć ja mam wszystkie zabezpieczenia a jednak bez zarzutu działa :-)

Myszorku jestem do dyspozycji :-) lubie się bawić we fryzjera więc tylko daj znać :-) Hali na tych jogurtach to chyba daleko nie zajedziesz :-) każdy jednak ma jakąś swoją metodę :-) ja ogólnie dobrze czuję się ze sobą ale jak chcę stracić kilo lub dwa to przed każdym posiłkiem pije szklankę wody niegazowanej i nie jem po 18.00 - zawsze skutkuje :-) Moluś jak CI teściowa tak powiedziała to znak że wyjątkowo ładnie wyglądałaś :-) takie już są -wstrętne kobiety :-) ( oczywiście niektóre) nie robiłaś czasem czego ś z włosami wcześniej lub nie ubrałaś się wyjątkowo ładnie?

Halinka a jaka dietę stosujesz ? I ile chcesz schudnąć, bo sądząc po zdjęciach to jkieś 10 dag ??? Moja siostra ostatnio jakąś kapuścianą zanlazła :-) ciągle zupę kapuścianą jadła.... ale znudziło jej się już po 2 dniach :-)